Skocz do zawartości

Problem z budnykiem


Recommended Posts

Witam,

Poniżej prezentuję zdjęcia, problemu z jakim boryka się mój sąsiad. Zastanawiamy się wspólnie jak z niego wybrnąć. Generalnie szczelina, która powstała nie poszerza się, ale chcielibyśmy zabezpieczyć to jakoś. Jak widać na zdjęciach jest to stosunkowo stare budownictwo. Jeden fundament jest budowany jakimś dziwnym sposobem ceglanym, drugi jest już normalny.

Jeżeli potrzebne będą jakieś dodatkowe zdjęcia to nie ma problemu.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Edytowano przez Redakcja (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Generalnie chodzi o zabezpieczenie tego pęknięcia, żeby dalej się nie rozszerzało. Sąsiad myślał o płaskownikach i kołkach rozporowych do dużych obciążeń, ale po dłuższym zastanowieniu doszliśmy do wniosku, że to chyba nie bardzo ma sens, bo kołki tego raczej nie utrzymają. Może jakieś klamry zrobić? Sam nie wiem...
Link do komentarza
Gość stach
Co to jest to "tynkowane" - zamurowany otwór drzwiowy, jakiś słup konstrukcyjny icon_rolleyes.gif czy może jeszcze co innego icon_confused.gif
W jaki sposób jest to powiązane z resztą murowanych ścian???
Faktycznie, pokaż cały budynek, tak jak proponuje Barbossa.
Link do komentarza
Już tłumaczę, otóż jest to część budynku mieszkalnego. Kondygnacje są dwie, dolna starsza jak widać, i górna nowa. Powyżej czerwonej kreski jest nowa część, jest zrobiony wieniec. Z tego co mi wiadomo dolna część Niestety nie jest w żaden sposób połączona z resztą, w każdym razie z tej strony. Czy faktycznie tak jest sąsiad nie wie. Z drugiej strony [patrz zdjęcie nr 2] Jest ściana zrobiona po całej długości budynku. Brak jest tu jakichkolwiek pęknięć.

Foto nr. 1

http://ifotos.pl/zobacz/MG9084jpg_nepenrh.jpg/

Foto nr 2 - część budynku - prawa strona zdjęcia nr 1

http://ifotos.pl/zobacz/MG9088jpg_nepenhq.jpg/ Edytowano przez iron (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jest rysa wewnątrz też.


Prawnie to jakiś projektant/konstruktor/architekt powinien policzyć,zaprojektować co tam ma być zrobione , i reszta papierków , zgłoszenie czy pozwolenie na "budowę" ,powinien też być jakiś nadzór nad takimi pracami .

W takich ścianach , wykuwa się bruzdy poziome i umieszcza w nich elementy stalowe ze stali - stal budowlana.
Zarzuca się betonem ,skręca się to śrubami ,nakrętkami. Płyty przylegają do muru i nie pozwalają, aby się mury pochylały przemieszczały ,rozłaziły.
To wszystko.
Wykonać można samemu jak się ma murarza w rodzinie .
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...