Skocz do zawartości

mój wymarzony domek


Recommended Posts

8 minut temu, animus napisał:

To tylko na potrzeby reklamy.

Rury przy takiej temp. pracy tracą swoje właściwości, zwłaszcza giętkość, są kruche.

tiaaaaa , a świstak siedzi i dalej zawija w te sreberka....

napisałem że instalacja ma 8 lat , dwa razy przeszła ,,próbę ognia '' , , ostatnio dodawałem pewne rzeczy w alupexie i jedyną różnicę jaką zauważyłem to śniedż z kamienia z wody w środku....znikoma ilość . Nic mi w rękach się nie rozleciało

tak że Animusie wyolbrzymiasz ....

sam kiedyś myślałem że alupex to shit....ale to dobry materiał jest ...o ile ktoś wie gdzie i kiedy go zastosować ....choć według mnie przeciwskazań do stosowania go do wszystkiego nie ma....sprawdziłem to organoleptycznie ...w okresie około 12 lat......

Link do komentarza
3 godziny temu, bajbaga napisał:

Tiaaaa.

Czyli potwierdza się teza, że kąt prosty w budownictwie to około 100 stopni :D

Budowa instalacji "z czapy" zawsze tak wygląda. :icon_rolleyes:

12 minut temu, joks napisał:

tiaaaaa , a świstak siedzi i dalej zawija w te sreberka....

napisałem że instalacja ma 8 lat , dwa razy przeszła ,,próbę ognia '' , , ostatnio dodawałem pewne rzeczy w alupexie i jedyną różnicę jaką zauważyłem to śniedż z kamienia z wody w środku....znikoma ilość . Nic mi w rękach się nie rozleciało

tak że Animusie wyolbrzymiasz ....

sam kiedyś myślałem że alupex to shit....ale to dobry materiał jest ...o ile ktoś wie gdzie i kiedy go zastosować ....choć według mnie przeciwskazań do stosowania go do wszystkiego nie ma....sprawdziłem to organoleptycznie ...w okresie około 12 lat......

Może troszkę Cię nastraszę, :D ale ja zauważyłem że rury po takim katowaniu, nie da się już wygiąć w taki sam pałąk jak nowej. Zdarzają się też "wylewy podskórne" czyli przeciek pierwszego płaszcza rury. 

Link do komentarza

Animusie .............czytaj.....

mówię że nie zauważyłem zmiany właściwości rur ......

być może jak ktoś montuje tanie ...??

ja robie na VAVINIE .....i jeszcze się nie zawiodłem..

u ludzi też stosuję vavina,,

nawet jeśli chodzi o kanalizę z PCV vavin po wzięciu w ręke jest ....no właśnie inny...

Link do komentarza

Może to nie tylko reklama , może i tak,a może trafiłem na dobry wyrób chociaż marketowy...........

Gdy sprowadziłem się tutaj gdzie jestem 13 lat temu instalacja ciepłej i zimnej wody była mocno zdewastowana. Powiesiłem bojler,gdzie się dało wykorzystałem rury w ścianach ale musiałem zastosować dużo wężyków gumowych w oplocie metalowym.Tak jak napisałem z marketu, w przekonaniu że za rok,dwa wyremontuję łazienkę na cacy. Wyremontowałem od podstaw 2 lata temu. Czyli wężyki służyły bezawaryjnie 11 lat a zalecają wymieniać je po 2-5 latach. W tym czasie przeszły "próbę pary i ciśnienia" bo bojler nawalił i woda zagotowała się w nim. Po odkręceniu kranu para dosłownie rzygała.Po tej awarii bez wymiany służyły jeszcze kilka lat.

Link do komentarza

Byłem pewny że z tą wodą będzie jakaś fajna, poważna awaria:icon_biggrin: którą w końcu zjednoczone mózgi forumowe rozwikłają, a tu nic z tych rzeczy, zwykły knefel trza było załączyć. Baszka go nie wyłączyła ani pancio od instalacji, to kto ?, chyba dzieci księdza.:9_innocent: A teraz mam takie ambiwalentne odczucia bo i śmiesznie jest i smutno.

Ale wszystko dobre co dobrze się kończy i należą się reputacje dla Janusza13 i mhtyl, którzy dostrzegli przyczynę tej ""awarii"".

 

Link do komentarza
10 godzin temu, bajbaga napisał:

Golom i sczygom, bo z tego żyjom.

Bo ze stawek za usługę niekoniecznie.

Jak ma być po taniości za robociznę, to upust za materiał jest istotnym elementem "wypłaty" instalatora.

Upust jest dla instalatora, za "wierność" - nie widzę w tym nic  zdrożnego. 

Wiem że akurat Ty nie widzisz w tym nic zdrożnego Ja natomiast uważam że puszczenie instalatora samopas powoduje że jest on zainteresowany rozbudową instalacji o różne elementy po to by powiększyć koszt całej instalacji by mieć z tego jak najwięcej z upustów najmniej zaś zainteresowany jest tym by efektem końcowym dla Iwestora były jak najniższe koszty eksploatacji.

Link do komentarza
Dnia 14.01.2017 o 11:21, demo napisał:

Jak to będzie tylko wyłącznik to normalnie nie wiem jak to nazwać.O.o

Więc mam nadzieję że jednak nie.:icon_biggrin:

 

 

21 godzin temu, Baszka napisał:

 

Tak, jak napisaliście, pompa była wyłączona.

A jednak pompa była wyłączona. Nadzieja okazała się zgubna:icon_mrgreen:

Link do komentarza
11 minut temu, demo napisał:

Byłem pewny że z tą wodą będzie jakaś fajna, poważna awaria:icon_biggrin: którą w końcu zjednoczone mózgi forumowe rozwikłają, a tu nic z tych rzeczy, zwykły knefel trza było załączyć. Baszka go nie wyłączyła ani pancio od instalacji, to kto ?, chyba dzieci księdza.:9_innocent: A teraz mam takie ambiwalentne odczucia bo i śmiesznie jest i smutno.

Ale wszystko dobre co dobrze się kończy i należą się reputacje dla Janusza13 i mhtyl, którzy dostrzegli przyczynę tej ""awarii"".

 

ja pierdolę ...aleś wkład wniósł do dyskusji ......szacun

a co Ty Demo doradziłeś??

ja doradziłem aby Baśka włączyła guzik .....zrobiłem choć tyle...

Edytowano przez joks (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
11 minut temu, demo napisał:

Byłem pewny że z tą wodą będzie jakaś fajna, poważna awaria:icon_biggrin: którą w końcu zjednoczone mózgi forumowe rozwikłają, a tu nic z tych rzeczy, zwykły knefel trza było załączyć. Baszka go nie wyłączyła ani pancio od instalacji, to kto ?, chyba dzieci księdza.:9_innocent: A teraz mam takie ambiwalentne odczucia bo i śmiesznie jest i smutno.

Ale wszystko dobre co dobrze się kończy i należą się reputacje dla Janusza13 i mhtyl, którzy dostrzegli przyczynę tej ""awarii"".

 

A Mnie się wydaje że to jednak instalator grzebał przy włączniku. Bo mam takie przeczucia że to on robił instalację hydrofora i dobrze wiedział że nie da rady ciśnienim z instalacji zimnej wody dobić w instalacji co. Tak na marginesie to wg Mnie tam gdzie jest podłączony wężyk dpo napełnianoia instalacji powinien być zamontowany zawór zwrotny by nie nastąpiło cofnięcie wody z instalacji co do instalacji wody pitnej. Ipodejrzewam że coś takiego nastąpiło i dlatego wyłączył hydrofor bo nie wie jak wybrąć z takiej sytuacji.

Link do komentarza
Dnia 13.01.2017 o 20:07, joks napisał:

 

na moje oko siadła pompa

lub jej zasilanie jeżeli w ogóle jest podłączona do prądu..

 

Dnia 13.01.2017 o 22:50, janusz13 napisał:

 Patrząc na zdjęcie układu elektrycznego hydrofora to wydaje Mi się że wlącznik jest w pozycji zero.

 

Dnia 14.01.2017 o 06:39, joks napisał:

naciśnij ten czerwony guzik

 

Dnia 14.01.2017 o 10:27, mhtyl napisał:

 

Basiu, to ten czerwony wyłącznik, jest ewidentnie wyłączony, ja widzę (jak większość kolegów)  go wciśniętego w pozycji "0", trza go nacisnąć w pozycję"1" do góry. Założę się, że jest on podświetlany w pozycji "1".

 

Dnia 14.01.2017 o 10:48, MrTomo napisał:

Przerażające... :zalamka:

Przycisk na zdjęciu jest off, ale czy to aktualne zdjęcie?

 

 

 

 

22 minuty temu, demo napisał:

 

Ale wszystko dobre co dobrze się kończy i należą się reputacje dla Janusza13 i mhtyl, którzy dostrzegli przyczynę tej ""awarii"".

 

Dzięki za uznanie ale to ja nie pierwszy na to wpadłem, że pompa jest wyłączona, ja tylko potwierdziłem po kolegach.

16 minut temu, joks napisał:

ja pierdolę ...aleś wkład wniósł do dyskusji ......szacun

 

ja doradziłem aby Baśka włączyła guzik .....zrobiłem choć tyle...

Powyżej obiektywnie po kolei (chyba nic nie ominąłem)kto jak doradzał w sprawie hydroforu.

10 minut temu, janusz13 napisał:

Mnie tam gdzie jest podłączony wężyk dpo napełnianoia instalacji powinien być zamontowany zawór zwrotny by nie nastąpiło cofnięcie wody z instalacji co do instalacji wody pitnej. Ipodejrzewam że coś takiego nastąpiło i dlatego wyłączył hydrofor bo nie wie jak wybrąć z takiej sytuacji.

Powinien być zawór antyskażeniowy, taki zawór daje 100% pewności, że woda się nie cofnie. Zwykły zawór zwrotny nie daje w 100% gwarancji.

Link do komentarza
Dnia 14.01.2017 o 09:24, bajbaga napisał:

Tak sobie obejrzałem ten gąszcz kabli, rurek zaworów, baniaków, ...............

 

I powiem tak - ja p......ę.:wallbash:

 

Ps. A do moich szanownych kolegów, którzy śledzą z uwagą ten blog - gdzie q..wa byliście jak taka krzywdę Baszce czyniono - no gdzie ??????

W robocie/w domu/w drodze

z... młotkiem, wiertarką, spawarką, kozami no i żoną i córką ( w tej mniej więcej kolejności :) )

Link do komentarza
Dnia 9.01.2017 o 00:23, Baszka napisał:

Wczoraj przybył instalator, zasilił kocioł jakąś pompą i wlał wodę w obieg. 

Ciekawostka. Jak zaczął chodzić kocioł, przestałam mieć wodę. Dlaczego? Myślałam, że instalator zakręcił, ale zaprzeczył.

Zaprzeczył, czyli mnie okłamał.

4 godziny temu, janusz13 napisał:

A Mnie się wydaje że to jednak instalator grzebał przy włączniku. Bo mam takie przeczucia że to on robił instalację hydrofora i dobrze wiedział że nie da rady ciśnienim z instalacji zimnej wody dobić w instalacji co. Tak na marginesie to wg Mnie tam gdzie jest podłączony wężyk dpo napełnianoia instalacji powinien być zamontowany zawór zwrotny by nie nastąpiło cofnięcie wody z instalacji co do instalacji wody pitnej. Ipodejrzewam że coś takiego nastąpiło i dlatego wyłączył hydrofor bo nie wie jak wybrąć z takiej sytuacji.

Janusz ma rację. Znalazł powód wyłączenia pompy.

Instalator robił całość instalacji. 

A mnie nie wpadło do tej mojej naiwnej głowy, że może tak bezczelnie kłamać. 

Zatem Demo nie powinien być  smutny i zawiedziony, jest historia z wodą.

Link do komentarza
16 godzin temu, joks napisał:

ja pierdolę ...aleś wkład wniósł do dyskusji ......szacun

a co Ty Demo doradziłeś??

ja doradziłem aby Baśka włączyła guzik .....zrobiłem choć tyle...

Po pierwsze to bardzo proszę nie używać takich knajacki zwrotów, bo to nie jest jakiś chlew. :icon_idea:

Po drugie jak chcesz wiedzieć to już przed Tobą pisałem że prawdopodobnie nie działa ten hydrofor:

Dnia 13.01.2017 o 14:17, demo napisał:

 może Ci najzwyczajniej w świecie nie działa ta studnia z tymi ustrojstwami w niej zamontowanymi.:D:yahoo:

 

Po trzecie to nie Ty pierwszy zobaczyłeś że wyłącznik jest w pozycji "zero" bo zobaczył to pierwszy tak jak pisałem wcześniej właśnie Janusz13. Ty tylko napisałeś pierwszy że ma go nacisnąć, co było chyba  oczywistą oczywistością.

Tak, napisałeś coś takiego:

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 13.01.2017 o 20:07, joks napisał:

masz studnię czy odwiert?

na moje oko siadła pompa

lub jej zasilanie jeżeli w ogóle jest podłączona do prądu..

ale to było po moim cytowanym wyżej wpisie.

(wyżej znaczy w poście wyżej) bo rozdzieliło.

Jednak nic to nie wniosło więcej, bo znaczyło w zasadzie to samo co napisałem wcześniej.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
53 minuty temu, demo napisał:

ale to było po moim cytowanym wyżej wpisie.

nie no Was proszę teraz będziecie się spierać kto pierwszy dopuścił istnienie problemu w faktycznym kształcie do mniej lub bardziej zbliżonych przyczyn awarii

Tytuł super doradcy i tak jest już zarezerwowany od lat i na tej pozycji zmiany nie będzie (bynajmniej jak przypuszczam nie chcielibyście tego tytułu zanabyć ) .

Czyli pozostaje się cieszyć że u Baszki jest i ciepło i jest woda :D

i gratuluję wszystkim wspierającym bo się Baszka nie załamała niemaniem tylko zadziałała w kierunku mania - i to jest sukces :D

Link do komentarza
15 minut temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

 

i gratuluję wszystkim wspierającym bo się Baszka nie załamała niemaniem tylko zadziałała w kierunku mania - i to jest sukces :D

Jako ten niewspierający bo nieznający się zbytnio na podłogówce i instalacji w kotłowni zgadzam się że ma Dziewczyna odporność.

Link do komentarza
2 godziny temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

nie no Was proszę teraz będziecie się spierać kto pierwszy dopuścił istnienie problemu w faktycznym kształcie do mniej lub bardziej zbliżonych przyczyn awarii

Kolego jak mnie cytujesz to Ci odpowiem że w życiu nie przyszło by mi do głowy spierać się o to, ale chyba umknęło Ci to że tylko odpowiadam na durną zaczepkę nie zaczepianego. Więc proszę nie stawiać sprawy na głowie.:13_upside_down:

Wracając jednak do przyczyn tej słabej pracy tego hydroforu, górne C itd. to znalazłem taki fajny instruktaż regulacji ciśnienia tego ustrojstwa:

bo myślę że to może być przyczyną całego nieszczęścia. Dodam jeszcze że w innym filmiku o kryteriach doboru tego zbiornika przeponowego, zaleca się pojemność dla domu około 150 l . Ten Baszki ma chyba nie więcej niż 25 l , więc jest raczej za mały i to też może być przyczyną mało komfortowej podaży wody. 

Pewnie Baszka nie odważy się na regulację tego wyłącznika ciśnieniowego, ale gdyby chciała,:icon_rolleyes:

Tu wspomniany materiał o doborze:

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
20 godzin temu, janusz13 napisał:

. Tak na marginesie to wg Mnie tam gdzie jest podłączony wężyk dpo napełnianoia instalacji powinien być zamontowany zawór zwrotny by nie nastąpiło cofnięcie wody z instalacji co do instalacji wody pitnej. Ipodejrzewam że coś takiego nastąpiło i dlatego wyłączył hydrofor bo nie wie jak wybrąć z takiej sytuacji.

 

20 godzin temu, mhtyl napisał:

 

 

 

 

 

 

 

Powinien być zawór antyskażeniowy, taki zawór daje 100% pewności, że woda się nie cofnie. Zwykły zawór zwrotny nie daje w 100% gwarancji.

 

18 godzin temu, animus napisał:

Chyba raczej zawór antyskażeniowy   klasy EA.   

 

18 godzin temu, janusz13 napisał:

Tak właśnie o tym myślałem ale w pośpiechu napisałem zwrotny.

B|

1 godzinę temu, demo napisał:

 

Wracając jednak do przyczyn tej słabej pracy tego hydroforu, górne C itd. to znalazłem taki fajny instruktaż regulacji ciśnienia tego ustrojstwa:

bo myślę że to może być przyczyną całego nieszczęścia. Dodam jeszcze że w innym filmiku o kryteriach doboru tego zbiornika przeponowego, zaleca się pojemność dla domu około 150 l . Ten Baszki ma chyba nie więcej niż 25 l , więc jest raczej za mały i to też może być przyczyną mało komfortowej podaży wody. 

Pewnie Baszka nie odważy się na regulację tego wyłącznika ciśnieniowego, ale gdyby chciała,:icon_rolleyes:

Tu wspomniany materiał o doborze:

 

Też uważam, że zbiornik jest za mały, o ile jest on 25-cio litrowy to nawet do podlewania ogródka się zbytnio  nie nadaje bo wody szybciej ubywa niż przybywa. Do domu powinien być tak jak napisałeś 150 litrów min a im większy tym lepszy, bo wtedy nie zabraknie wody przy kąpieli czy podlewaniu bo pompa nabije wodę zanim  jej braknie.

Link do komentarza

Mając znikoma wiedzę "hydroforową" - bazując tylko na wiedzy ogólnej:

- zbiornik jak zbiornik, najwyżej pompa będzie "taktowała",

- jakiś zbiornik "wyrównawczy" już jej podmieniono na większy,

- myślę że raczej wydajność pompy jest istotniejsza,

- nie wiem jaka głębokość , ani jaka wydajnośc pompy ,

- wiem że zastosowano 1 fazową pompę (230V) o mocy nie większej jak 0,75KW.

Link do komentarza
Dnia 15.01.2017 o 22:50, Baszka napisał:

 

Po tym, co napisaliście poproszę mistrza o schemat/ projekt instalacji i zapytam o możliwość wymienienia tych pomp na nowocześniejsze. Jeśli jeszcze coś Wam się nasuwa, to śmiało. 

 

Mnie się nasuwa - daj sobie spokój z wymianą tych pompek.
Oszczędności związane z  wymianą nie pokryją kosztów nowych... 
Jak padną to wtedy wymień. ;)

Link do komentarza
38 minut temu, MrTomo napisał:

Mnie się nasuwa - daj sobie spokój z wymianą tych pompek.
Oszczędności związane z  wymianą nie pokryją kosztów nowych... 
Jak padną to wtedy wymień. ;)

Fakt, że te pompki energooszczędne są droższe niż zwykłe, ale biorąc pod uwagę kilku lub nawet kilkunastoletnie użytkowanie daje to niewymierne korzyści. A te które teraz ma też posłużą naście lat, a ile w tym czasie prądu zużyją?

Instalacje którą ma Baszka spokojnie opękały by dwie pompy, a cyrkulacyjna bym wywalił całkiem.

Link do komentarza
2 godziny temu, bajbaga napisał:

Mając znikoma wiedzę "hydroforową" - bazując tylko na wiedzy ogólnej:

Też nie mam większej wiedzy w tym temacie, ale chyba większej pojemności zbiornik widziałem w domku letniskowym u śwagra na działce. Do tego trzeba wiedzieć że połowa objętości tego zbiornika to przepona czyli powietrze. Być może jest jeszcze jakiś inny, większy zbiornik a my tego nie wiemy.

Być może nie ma z tą wodą większego problemu przy normalnym użytkowaniu w domu, a jedynie przy podlewaniu z węża o dużym wydatku wody.

Być może przepona nie jest napompowana wcale albo za słabo i pompa przy poborze szybko się załącza i jeszcze szybciej wyłącza, bo nie działa przepona.

Być może pompa jak napisałeś właśnie taktuje, a wszyscy mają to gdzieś natomiast reszta się na tym nie zna.

Takich gdybań może być jeszcze więcej i trudno dociec o co chodzi, tym bardziej nie mając pełnej informacji.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Tylko jedna uwaga, jak mamy pomóc jak Baszka sama nie chce abyśmy pomogli. Na tyle pytań, tez, stwierdzeń, przypuszczeń nie zabiera głosu w swoim DB, chyba się obraziła na Nasze wywody i woli zaufać swoim fachowcom.

Link do komentarza

Heniu, co się z Tobą dzieje?

Do kryzysu wieku średniego jeszcze Ci trochę brakuje, więc Cię proszę, nie żartuj tak ze mnie :icon_biggrin:.

A pamiętasz Demo, jak napisałam, że sąsiad ma duży zbiornik, to odpowiedziałeś coś w stylu :"dom wariatów", czy jakoś tak :icon_biggrin: .Tak wiem, wtedy myślałeś, że mam wodę z wodociągów. Z wodą jest problem od dawna, pisałam o tym jesienią. Nie wiem, co się dzieje, bo kompletnie się na tym nie znam, a instalator mnie zbywał i zeszło do teraz. W każdym razie, jak podlewałam ogród ( wąż sobie leżał w wybranym miejscu i tylko go co jakiś czas przekładałam, co trwało w nieskończoność), a chciałam nalać wodę w domu, to się nie dało. Ani kropelki. Czy to jest dla Ciebie pełna informacja?

2 godziny temu, mhtyl napisał:

Instalacje którą ma Baszka spokojnie opękały by dwie pompy, a cyrkulacyjna bym wywalił całkiem.

Która z nich jest pompą cyrkulacyjną? I dlaczego byś ją wywalił?

3 godziny temu, MrTomo napisał:

Mnie się nasuwa - daj sobie spokój z wymianą tych pompek.
Oszczędności związane z  wymianą nie pokryją kosztów nowych... 
Jak padną to wtedy wymień. ;)

A jaki jest koszt takiej pompy? Zważywszy, że praktycznie nie były używane, może instalator zechce je sobie wziąć i dać te nowe?

Link do komentarza
7 godzin temu, demo napisał:

Pewnie Baszka nie odważy się na regulację tego wyłącznika ciśnieniowego, ale gdyby chciała,:icon_rolleyes:

Pewnie się nie odważę, ale obejrzałam ten materiał z uwagą i znów wiem coś więcej. :icon_biggrin:.

Instalator miał być dziś lub jutro. Dziś się nie odezwał, więc może jutro. Dzięki Waszym uwagom będzie mi łatwiej rozmawiać. 

Link do komentarza
3 godziny temu, MrTomo napisał:

Mnie się nasuwa - daj sobie spokój z wymianą tych pompek.
Oszczędności związane z  wymianą nie pokryją kosztów nowych... 
Jak padną to wtedy wymień. ;)

1. Oszczędności są duże przy takiej ilości pomp opłaca się nawet stare zezłomować. Ja sprzedałem stare Grundfosy na OLX z roczną gwarancją. Nikt do roku nie zadzwonił.

2. Baszka nie uzgadniała, że majster-wyłącz założy stary typ pomp, ma te zabrać i założyć energooszczędne, a na te i tak znajdzie klienta, który się na tym nie zna. 

3.Popy energooszczędne kosztują praktycznie tyle samo, bez "marży"  hydraulika.

Od pomp ważniejsze jest sprzęgło hydrauliczne, którego niema w instalacji.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Animusie, ostatnie zdanie mnie trwoży. Co to za cudo w tym układzie, jak wygląda i czemu ma służyć?

I o co chodzi z tą pompą cyrkulacyjną, o której pisał Heniu, że zbędna i by ja wywalił? Napisał i zniknął.

9 godzin temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

i gratuluję wszystkim wspierającym bo się Baszka nie załamała niemaniem tylko zadziałała w kierunku mania - i to jest sukces :D

:takaemotka::takaemotka:,:takaemotka:

A ja dziękuję Wszystkim Wspierającym :icon_biggrin:.

Podsumowując przygotowanie do rozmowy z instalatorem pytam o:

1. schemat instalacji

2. instrukcję obsługi kotła

3.te pompy z możliwością wymiany na energooszczędne ( nazwa ta, którą Animus wkleił?)

4. wielkość naczynia tego niebieskiego

5. ten zawór zwrotny , o którym pisał Janusz

6. to sprzęgło i pompa cyrkulacyjna ( jak napiszecie dokładniej)

O co jeszcze powinnam zapytać? Proszę składnie i w punktach, żebym ogarnęła i nic nie umknęło.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Baszka napisał:

Animusie, ostatnie zdanie mnie trwoży. Co to za cudo w tym układzie, jak wygląda i czemu ma służyć?

I o co chodzi z tą pompą cyrkulacyjną, o której pisał Heniu, że zbędna i by ja wywalił? Napisał i zniknął.

3.te pompy z możliwością wymiany na energooszczędne ( nazwa ta, którą Animus wkleił?)

6. to sprzęgło i pompa cyrkulacyjna ( jak napiszecie dokładniej)

 Zachodzi konieczność zrównoważenia przepływów kilku pomp – sprzęgło hydrauliczne powoduje niezależne działanie poszczególnych obiegów i niezakłóconą pracę pomp (pompy nie zakłócają się wzajemnie). 

 Będzie dłuższa żywotność pomp za sprawą wzajemnego niezakłócania pracy i  szybsza reakcja automatyki kotła.

3.GRUNDFOS  ALPHA 2 

6.Pompa cyrkulacyjna (jeżeli taka jest w instalacji) działa okresowo kilka minut, niech zostanie, dla niej musiała być pociągnięta dodatkowa rura, aby w każdym punkcie czerpalnym uzyskać ciepłą wodę użytkową od razu, bez spuszczania do kan. 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Świadczy o "płytkiej" wiedzy hydraulika.

 

To samo dotyczy zaworów odpowietrzających, na zasilaniu się stosuje automaty, a na powrocie ręczne, pompa potrafi na III biegu otworzyć na powrocie zawór odpowietrzający i zassać powietrze do instalacji.  

1OSSBUL.jpg Ilość się zgadza ale miejsca są przypadkowe.

 

Co do rotametrów to zwiększają opory w instalacji, już się od nich pomału odchodzi, pompy mają funkcję elektronicznego mierzenia przepływu wody.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 godzinę temu, Baszka napisał:

Animusie, ostatnie zdanie mnie trwoży. Co to za cudo w tym układzie, jak wygląda i czemu ma służyć?

I o co chodzi z tą pompą cyrkulacyjną, o której pisał Heniu, że zbędna i by ja wywalił? Napisał i zniknął.

:takaemotka::takaemotka:,:takaemotka:

A ja dziękuję Wszystkim Wspierającym :icon_biggrin:.

Podsumowując przygotowanie do rozmowy z instalatorem pytam o:

1. schemat instalacji

2. instrukcję obsługi kotła

3.te pompy z możliwością wymiany na energooszczędne ( nazwa ta, którą Animus wkleił?)

4. wielkość naczynia tego niebieskiego

5. ten zawór zwrotny , o którym pisał Janusz

6. to sprzęgło i pompa cyrkulacyjna ( jak napiszecie dokładniej)

O co jeszcze powinnam zapytać? Proszę składnie i w punktach, żebym ogarnęła i nic nie umknęło.

Jeśli chodzi o punkt piąty to jak Koledzy Mnie poprawiali zamiast zwrotnego powinien być zawór atyskażeniowy.

Link do komentarza
11 godzin temu, mhtyl napisał:

Fakt, że te pompki energooszczędne są droższe niż zwykłe, ale biorąc pod uwagę kilku lub nawet kilkunastoletnie użytkowanie daje to niewymierne korzyści. A te które teraz ma też posłużą naście lat, a ile w tym czasie prądu zużyją?

Instalacje którą ma Baszka spokojnie opękały by dwie pompy, a cyrkulacyjna bym wywalił całkiem.

kwestia dyskusyjna jeśli chodzi o te pompki. Sam miałem u siebie zamontowane szt 5 - wszystkie starego typu, bo energooszczędnych albo jeszcze nie było wtedy, albo ceny były kosmiczne. Ale nie mam zamiaru wymieniać, w sposób naturalny się wymienią - pierwsza padła rok temu, nowa jest już energooszczędna. U mnie jest trochę inna sytuacja niż u Baszki, bo mimo że jest ich 5 (3 na kondygnacje, DZ i cyrkulacyjna) to pracują one średnio 80% w taniej taryfie. Biorąc pod uwagę cenę prądu w taniej taryfie, to nie opłaca mi się tego wymieniać. Liczyłem to swego czasu.

a tak wyglądała moja kotłownia, jak byłem w podobnym miejscu co teraz Baszka

11732884.jpg

8 godzin temu, animus napisał:

3.Popy energooszczędne kosztują praktycznie tyle samo, bez "marży"  hydraulika.

jak mi padła ta jedna obiegówka i byłem zmuszony wymienić, to była znaczna różnica w cenie pomiędzy tym co miałem a wersją energooszczędną (telefon do hydraulika z ulicy - bo sytuacja była awaryjna)

8 godzin temu, Baszka napisał:

I o co chodzi z tą pompą cyrkulacyjną, o której pisał Heniu, że zbędna i by ja wywalił? Napisał i zniknął.

w życiu bym nie wywalał pompy cyrkulacyjnej u siebie. Wszystko zależy od konkretnej instalacji. Nie wiem jak to u ciebie wygląda.  Jak masz blisko do wszystkich punktów czerpalnych, to faktycznie może się okazać, że cyrkulacja nie jest ci potrzebna...

Link do komentarza
44 minuty temu, aaaa napisał:

 

w życiu bym nie wywalał pompy cyrkulacyjnej u siebie. Wszystko zależy od konkretnej instalacji. Nie wiem jak to u ciebie wygląda.  Jak masz blisko do wszystkich punktów czerpalnych, to faktycznie może się okazać, że cyrkulacja nie jest ci potrzebna...

Popatrzyłem na projekt Baszki,wszystko jest blisko,prawie w pionie więc cyrkulacyjna może być zbędna.U moich dzieciaków jest podobnie,nie robiłem cyrkulacji i jest w porządku,ciepła woda jest szybko.

Link do komentarza

Być może instalacja grzewcza wymaga poprawek.

Być może, że instalacja grzewcza wymaga tylko regulacji.

Ale instalacja/system grzewcza działa - być może kulawo, ale działa.

Pewnikiem jest to, że wody nie ma - no może jest ale w "szczątkowych" ilościach.

Czyli woda (jej brak) jest priorytetem.

Przeto:

- czy była próba wydajności studni/odwiertu ?

- jaka głębokość odwiertu (jeśli studnia głębinowa) ?

- jaka pompa ("hydroforowa", głębinowa) ?

- jakie są parametry pompy ?

 

I najważniejsze - masz "dopuszczenie" SANEPID-u tej wody do spożycia ?

Link do komentarza
11 godzin temu, Baszka napisał:

Podsumowując przygotowanie do rozmowy z instalatorem pytam o:

2. instrukcję obsługi kotła

Czy to znaczy że nie masz instrukcji obsługi kotła ?. 

Myślę też że rola tego sprzęgła w układzie jest mocno przeceniona i chyba lepiej sobie to odpuścić.

I jak to się zwykło mówić "wężykiem" to co powyżej napisał Bajbaga.:icon_biggrin:

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Właśnie to spotkanie z montażystą ma być też spotkaniem z serwisem do przeglądu gwarancyjnego. Mam książeczkę gwarancyjną, a instrukcji obsługi kotła nie mam.

2 godziny temu, demo napisał:

Czy to znaczy że nie masz instrukcji obsługi kotła ?. 

Myślę też że rola tego sprzęgła w układzie jest mocno przeceniona i chyba lepiej sobie to odpuścić.

Dobrze przeczytałeś, nie mam instrukcji kotła.

A co do sprzęgła nie mam pojęcia.

3 godziny temu, bajbaga napisał:

 

- czy była próba wydajności studni/odwiertu

Próba wydajności? Przez kogo miała być robiona? Przez tych ludzi, którzy robili odwiert? Nie pamiętam.

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...