Skocz do zawartości

mój wymarzony domek


Recommended Posts

5 godzin temu, aaaa napisał:

 tak wyglądała moja kotłownia, jak byłem w podobnym miejscu co teraz Baszka

 

w życiu bym nie wywalał pompy cyrkulacyjnej u siebie. Wszystko zależy od konkretnej instalacji. Nie wiem jak to u ciebie wygląda.  Jak masz blisko do wszystkich punktów czerpalnych, to faktycznie może się okazać, że cyrkulacja nie jest ci potrzebna...

Teraz dopiero zrozumiałam, że piszecie o pompie cyrkulacyjnej do obiegu wody w domu, nie w kotle. Skoro tak, to tej pompy nie chcę wywalać, bo sama chciałam mieć cyrkulację. Mam doświadczenie z mieszkania, gdzie kuchnia ( w niej wisi kocioł) sąsiaduje z łazienką . I tak dojście ciepłej wody do pierwszego punktu, czyli wanny jest w zasadzie błyskawiczne. Do bidetu też nie najgorzej. Natomiast kolejny punkt , czyli umywalka chwilę trzeba poczekać, a na szarym końcu jest prysznic. A wszystko na jednym poziomie. Mimo, że tak pomieszałam w projekcie, by wszystko było obok siebie i nad sobą, to jednak są to pewne odległości, dlatego dla komfortu i w celu nie marnowania wody zimnej w oczekiwaniu na ciepłą , chciałam mieć cyrkulację, howgh.

Bardzo estetycznie u Ciebie w tej kotłowni.

Link do komentarza
18 godzin temu, Baszka napisał:

Heniu, co się z Tobą dzieje?

Do kryzysu wieku średniego jeszcze Ci trochę brakuje, więc Cię proszę, nie żartuj tak ze mnie :icon_biggrin:.

 

Nic ciekawego:icon_biggrin:

Z twierdziłem tak, gdyż wczoraj pisałaś po różnych tematach tylko nic w swoim, i nie mam Ci złego za to ale jeżeli inni starają się o Twoje dobro a Ty nie odpisujesz będąc na forum to cóż, takie wnioski mnie naszły:icon_rolleyes::icon_biggrin:

18 godzin temu, Baszka napisał:

 

Która z nich jest pompą cyrkulacyjną? I dlaczego byś ją wywalił?

 

To jest ta pompka pod bojlerem. A czemu? Masz ogrzewanie na gaz a pompka cyrkulacyjna miesza wodę co jakiś czas, zależy to od ustawień, ta cyrkulacja cwu ma za zadanie aby po odkręceniu ciepłej wody w baterii od razu poleciała ciepła woda, tylko że to mieszanie/cyrkulacja ostudza cwu i nie używając cieplej wody kocioł będzie ja grzał. Teraz można sobie policzyć jakie będą straty spowodowane wychładzaniem i zużytą energią w stosunku do wygody pojawienia się ciepłej wody zaraz po odkręceniu kurka w kranie.

A tak na marginesie odnośnie hydroforu,to co opisałaś (widocznie wtedy musiało umknąć to mojemu oku:icon_biggrin:) to są objawy niewyrabiania pompy w stosunku do zużycia wody. Gdyby zbiornik był większy 100-150 l to mając obecną pompę wyrabiałaby z dostarczaniem wody.

Link do komentarza
17 godzin temu, Baszka napisał:

 

I o co chodzi z tą pompą cyrkulacyjną, o której pisał Heniu, że zbędna i by ja wywalił? Napisał i zniknął.

 

 

5. ten zawór zwrotny , o którym pisał Janusz

 

Jak zniknął, jezdem:P

I nie chodzi o zawór zwrotny tylko o zawór antyskażeniowy.

Link do komentarza

W zasadzie, przy współczesnych ujęciach wodnych, wielkość zbiornika nie ma znaczenia - no może ma dużo mniejsze znaczenie.

Od bidy bez zbiornika, też da radę - będzie to upierdliwe ale woda zostanie do kranów dostarczona, w ilości takiej jaka ma wydajność pompa lub (i) jaka jest wydajność samego ujęcia wody. Zależnośc bedzie taka, że im większy pobór wody. tym "płynniejszy" będzie jej pobór.

 

Link do komentarza

Wiem, źle go nazwałam, ale zauważyłam swój błąd, Januszu. Zawór antyskażeniowy.

 

Chwilowo nie ma problemu. Instalator się nie odezwał i nie odebrał telefonu. Tak, tak wiem, to moja wina, mam co chciałam , pozwalam na takie zachowanie, nie mam jaj, brak mi ikry. Jeszcze coś? Jeśli pominęłam, to śmiało.

Link do komentarza
3 godziny temu, bajbaga napisał:

W zasadzie, przy współczesnych ujęciach wodnych, wielkość zbiornika nie ma znaczenia - no może ma dużo mniejsze znaczenie.

Od bidy bez zbiornika, też da radę - będzie to upierdliwe ale woda zostanie do kranów dostarczona, w ilości takiej jaka ma wydajność pompa lub (i) jaka jest wydajność samego ujęcia wody. Zależnośc bedzie taka, że im większy pobór wody. tym "płynniejszy" będzie jej pobór.

 

nie jako znawca teoretyk , ale jako praktyk  zmuszony jestem potwierdzić

posiadając pompę z hydroforem raptem kilku litrowym ot maleństwo na 230V

podlewam ogród ze spryskiwacza i nie mam problemów z ciśnieniem

fakt że pompa kręci prawie non stop

Link do komentarza
9 godzin temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

fakt że pompa kręci prawie non stop

Właśnie! Na filmiku , który wkleił Demo powiedziano to, , co piszesz. Tyle, że takie rozwiązanie generuje szybsze zużycie pompy , jej nieustającą w zasadzie pracę, a co za tym idzie pobór prądu.

Tak przedstawiają się wartości temperaturowe kotła. Na pierwszym zdjęciu z 15 stycznia, na kolejnym z wczoraj . I na wieczną rzeczy pamiątkę ten kącik kotłowni z czerwonym, świecącym dzięki Waszej czujności knefelkiem :icon_biggrin: .Wczoraj temperatura zewnętrzna wynosila -7.

IMG_0780.JPG

IMG_0781.JPG

IMG_0782.JPG

14 godzin temu, MrTomo napisał:

Zapytam też jeszcze raz - masz jakiś filtr po drodze od studni do pompy?
Może się przytkał po prostu?

Raczej nie. Była mowa o stacji uzdatniania, w trochę późniejszym terminie.

14 godzin temu, bajbaga napisał:

Od bidy bez zbiornika, też da radę 

Na razie mam tak, że jak podlewam chabazie, to nie mam kropli wody w domu. Nie chcę tak.

Link do komentarza
15 godzin temu, mhtyl napisał:

to mieszanie/cyrkulacja ostudza cwu i nie używając cieplej wody kocioł będzie ja grzał. Teraz można sobie policzyć jakie będą straty spowodowane wychładzaniem i zużytą energią w stosunku do wygody pojawienia się ciepłej

. Gdyby zbiornik był większy 100-150 l to mając obecną pompę wyrabiałaby z dostarczaniem wody.

Taka była idea, by po odkręceniu była ciepła woda. Nie wiedziałam, że cyrkulacja ostudza cwu. 

Nie umiem policzyć tych strat wynikających z mieszania.

Czytam ostatnie zdanie i zastanawiam  się, dlaczego przy większym zbiorniku pompa byłaby wydolna.

I nie bądź taki don Pedro Karramba de Pommidore, :tease2::icon_biggrin:Długo trawię to, o czym piszecie :icon_biggrin: . 

18 godzin temu, demo napisał:

To niedobrze, ale ostatecznie można pobrać ze strony producenta i druknąć żeby miec na papierze. Ktoś pisał że to Brotje, wiec tu:

http://www.broetje.pl/instrukcje/

Dziękuję Demo, instalator obiecał onegdaj dostarczyć. Może się wywiąże , a może nie.

18 godzin temu, janusz13 napisał:

Generalnie szanująca się firma wykonująca odwiert robi pompowanie z określeniem wydajności. 

Nie pamiętam tego. Stwierdzili, że jest woda i tyle. Na papierze nic nie dostałam.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Baszka napisał:

Właśnie! Na filmiku , który wkleił Demo powiedziano to, , co piszesz. Tyle, że takie rozwiązanie generuje szybsze zużycie pompy , jej nieustającą w zasadzie pracę, a co za tym idzie pobór prądu.

Tak przedstawiają się wartości temperaturowe kotła. Na pierwszym zdjęciu z 15 stycznia, na kolejnym z wczoraj . I na wieczną rzeczy pamiątkę ten kącik kotłowni z czerwonym, świecącym dzięki Waszej czujności knefelkiem :icon_biggrin: .Wczoraj temperatura zewnętrzna wynosila -7.

IMG_0780.JPG

IMG_0781.JPG

IMG_0782.JPG

Raczej nie. Była mowa o stacji uzdatniania, w trochę późniejszym terminie.

Na razie mam tak, że jak podlewam chabazie, to nie mam kropli wody w domu. Nie chcę tak.

Powiem tak to nie tylko że nie chcesz tak. Instalator wziął pieniądze za to by poprawnie działało. I teraz to powinien być problem instalatora nie Twój. Należy się tylko zastanowić jak Majstra zmusić by doprowadził instalację zimej wody do porządku. Przepraszam że to wtrącę ale niech to będzie przestroga dla innych . Należało na papierze spisać co należy do obowiążków instalatora. I tak powinno być między innymi określone jaki wydatek wody ma studnia ,kto występuje o badanie sanepidu itd. Po to wzięłaś majstra by mieć zapewnioną wodę w domu. A to czy zbiornik jest za mały czy za duży czy filtr bądż inne rzeczy powinno Cę wogóle nie obchodzić.  Ja nie mam doświadczeń w tej materii ale może niech wypowiedzą się Koledzy bo chyba należałoby pisemnie wezwać wykonawcę do naprawy bo w przeciwnym razie będziesz domagać się odszkodowania za uniemożliwienie prawidłowego korzystania z własnej nieruchomości.

Link do komentarza
48 minut temu, janusz13 napisał:

Powiem tak to nie tylko że nie chcesz tak. Instalator wziął pieniądze za to by poprawnie działało. I teraz to powinien być problem instalatora nie Twój. Należy się tylko zastanowić jak Majstra zmusić by doprowadził instalację zimej wody do porządku. Przepraszam że to wtrącę ale niech to będzie przestroga dla innych . Należało na papierze spisać co należy do obowiążków instalatora. I tak powinno być między innymi określone jaki wydatek wody ma studnia ,kto występuje o badanie sanepidu itd. Po to wzięłaś majstra by mieć zapewnioną wodę w domu. A to czy zbiornik jest za mały czy za duży czy filtr bądż inne rzeczy powinno Cę wogóle nie obchodzić.  Ja nie mam doświadczeń w tej materii ale może niech wypowiedzą się Koledzy bo chyba należałoby pisemnie wezwać wykonawcę do naprawy bo w przeciwnym razie będziesz domagać się odszkodowania za uniemożliwienie prawidłowego korzystania z własnej nieruchomości.

No cóż, błędem moim było niespisywanie umów. Nie wiem, jak zmusić wykonawców do dokończenia zleceń.  Podobnie mam ze stolarzem. Tak jak napisałeś, niech to będzie przestrogą dla innych. Nie wolno ufać . To w dzisiejszym świecie nie naiwność,  a głupota. 

Oczywiście wiem, że ustne umowy też zobowiązują, ale nie chcę sądownie dochodzić swoich praw.

 

Link do komentarza
Dnia 17.01.2017 o 23:57, animus napisał:

Świadczy o "płytkiej" wiedzy hydraulika.

 

To samo dotyczy zaworów odpowietrzających, na zasilaniu się stosuje automaty, a na powrocie ręczne, pompa potrafi na III biegu otworzyć na powrocie zawór odpowietrzający i zassać powietrze do instalacji.  

1OSSBUL.jpg Ilość się zgadza ale miejsca są przypadkowe.

 

Co do rotametrów to zwiększają opory w instalacji, już się od nich pomału odchodzi, pompy mają funkcję elektronicznego mierzenia przepływu wody.

Instalacje to dla mnie więcej niż czarna magia. Czytam to, o czym piszecie od początku do końca , potem w drugą stronę i ciągle coś odkrywam. Czy dobrze zrozumiałam, że te zawory, które zaznaczyłeś na czerwono powinny być odwrotnie? To znaczy u góry automatyczne, a ręczne na dole?

Link do komentarza
16 minut temu, bajbaga napisał:

A F-ry jakieś masz ?

Jeśli tak, to za co (i z jakim VAT)

 

Ps. Pokwitowania wpłaconych kwot istnieją ?

Faktur nie pamiętam, może coś dostałam. Muszę sprawdzić. Część dokumentów tu, część w domku, a entropia górą :icon_biggrin:.

Jak płaciłam, to czasem przelewem, czasem do ręki.

7 minut temu, bajbaga napisał:

A widzisz i teraz powołam się na mądrość ludową i "koniarską" - pańskie oko konia tuczy - bez znaczenia czy się zna.

Przedkładając to na budowlankę - nie płacimy jak nie działa, a stwierdzenie czy działa nie wymaga fachowości.

No tak, z mądrości trzeba czerpać.

Wszyscy wykonawcy chcą kasy

a) na materiał

b) za etap prac

Może tylko tym od posadzek nie dawałam nic wcześniej. Ale też oni uwinęli się błyskawicznie, więc nie było problemu.

Link do komentarza
Dnia 17.01.2017 o 23:57, animus napisał:

(...) dotyczy zaworów odpowietrzających, na zasilaniu się stosuje automaty, a na powrocie ręczne, pompa potrafi na III biegu otworzyć na powrocie zawór odpowietrzający i zassać powietrze do instalacji. 

I to jest konkretna informacja. Animus, jesteś wielki.

Instalacja Baszki nie jest przypadkowa i nie jest chaotyczna. Jeno kable są niechlujnie upięte, gdyby je staranniej poprowadzić, poupinać, to byłoby jak trzeba. Ale pewnie za krótkie były, żeby je dopinać i prowadzić w ukryciu.

Link do komentarza
8 godzin temu, Baszka napisał:

 

Czytam ostatnie zdanie i zastanawiam  się, dlaczego przy większym zbiorniku pompa byłaby wydolna.

 

Chodzi o to, że zbiornik w obecnym hydroforze masz malutki i przy zapotrzebowaniu po prostu nie nadążą, szybciej oddaje wodę niż pompa nadąży podać do zbiornika. Gdyby zbiornik był większy to automatycznie pompa nadążyła by z podaniem wody. A jeżeli nie masz zamiaru wymiany zbiornika to trzeba wymienić pompę  która będzie posiadać większą wydajność.

6 godzin temu, Baszka napisał:

Instalacje to dla mnie więcej niż czarna magia. Czytam to, o czym piszecie od początku do końca , potem w drugą stronę i ciągle coś odkrywam. Czy dobrze zrozumiałam, że te zawory, które zaznaczyłeś na czerwono powinny być odwrotnie? To znaczy u góry automatyczne, a ręczne na dole?

Baszka, zawory nie odwrotnie tylko na jednym masz prawidłowe a na drugim nie prawidłowe. Wiesz które są prawidłowe?:D

Wiem, że nie wiesz:icon_razz:

Prawidłowe są automatyczne i takie maja być na miejscu ręcznych, znaczy się na tym pierwszym od góry rozdzielaczu.

Dnia 17.01.2017 o 23:57, animus napisał:

 

To samo dotyczy zaworów odpowietrzających, na zasilaniu się stosuje automaty, a na powrocie ręczne, pompa potrafi na III biegu otworzyć na powrocie zawór odpowietrzający i zassać powietrze do instalacji.  

 

Zawór automatyczny jest tak skonstruowany, że nie ma możliwości aby zassał powietrze do instalacji. To jest niemożliwe.

A na powrocie i zasilaniu w rozdzielaczu powinny być zamontowane odpowietrzniki automatyczne.

Link do komentarza
14 minut temu, mhtyl napisał:

Baszka, zawory nie odwrotnie tylko na jednym masz prawidłowe a na drugim nie prawidłowe. Wiesz które są prawidłowe?:D

Prawidłowe są automatyczne i takie maja być na miejscu ręcznych, znaczy się na tym pierwszym od góry rozdzielaczu.

Zawór automatyczny jest tak skonstruowany, że nie ma możliwości aby zassał powietrze do instalacji. To jest niemożliwe.

A na powrocie i zasilaniu w rozdzielaczu powinny być zamontowane odpowietrzniki automatyczne.

Niestety nie.

6 godzin temu, Baszka napisał:

Instalacje to dla mnie więcej niż czarna magia. Czytam to, o czym piszecie od początku do końca , potem w drugą stronę i ciągle coś odkrywam. Czy dobrze zrozumiałam, że te zawory, które zaznaczyłeś na czerwono powinny być odwrotnie? To znaczy u góry automatyczne, a ręczne na dole?

Ręczne na powrotach.

Link do komentarza
25 minut temu, mhtyl napisał:

Chodzi o to, że zbiornik w obecnym hydroforze masz malutki i przy zapotrzebowaniu po prostu nie nadążą, szybciej oddaje wodę niż pompa nadąży podać do zbiornika.

Ona ma najprawdopodobniej:  WILO Pompa głębinowa wielostopniowa Sub TWU 4-0410 [1~230V] 0,75kW  .

A wydajność maksymalna to okolo 20m3/h

Czyli nie sądzę.

Link do komentarza
33 minuty temu, animus napisał:

Niestety nie.

Ręczne na powrotach.

Animus, nie będziemy się licytować bo nie ma sensu, ale dla przykładu pokażę kompletne rozdzielacze jakie można kupić, czy producent też popełnił błąd dając odpowietrznik automatyczny na powrocie?

ups_esbevrg.jpg

pol_pl_ROZDZIELACZ-8-DO-OGRZEWANIA-PODLO

i wiele, wiele jeszcze.  I na prawdę,nie wyobrazić sobie znając budowę odpowietrznika automatycznego aby przez niego było możliwe zassanie powietrza do instalacji. Nie wiem czy wszystkie automatyczne maja możliwość odpowietrzania ręcznego jak i automatycznego ale są takie bo jak tu jeden taki mówił - Bo ja tak mam:icon_biggrin:

I jeszcze jedno, wg mojego zdania  ręczne  odpowietrzniki mogą być montowane w rozdzielaczach tylko jest to utrudnienie dla inwestora bo musi co jakiś czas odpowietrzać ręcznie, nie widzę przeciwwskazań do montowania ręcznych, dlatego automatyczne mają tu lepsze zastosowanie bo są bezobsługowe.

34 minuty temu, bajbaga napisał:

Ona ma najprawdopodobniej:  WILO Pompa głębinowa wielostopniowa Sub TWU 4-0410 [1~230V] 0,75kW  .

A wydajność maksymalna to okolo 20m3/h

Czyli nie sądzę.

Jeżeli jest to ta pompa z taka wydajnością (wydajność zmienia się od wysokości podania) to uważam, że w tym przypadku zbiornik jest za mały.

Link do komentarza
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Zawór automatyczny jest tak skonstruowany, że nie ma możliwości aby zassał powietrze do instalacji. To jest niemożliwe.

To oczywiste że nie zassie, bo niby jakim cudem przy ciśnieniu w układzie zazwyczaj powyżej 2 Bar.

A wydajność maksymalna to okolo 20m3/h

Wilo TWU 4 ma max 6m3/h a nie 20.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 godzinę temu, demo napisał:

 

Wilo TWU 4 ma max 6m3/h a nie 20.

A ja chcę zwrócić uwagę wg danych technicznych tej pompy

Cytat

Podstawowe dane techniczne

• Przyłącze sieciowe: 1~230 V, 50 Hz lub 3~400 V, 50 Hz

• Rodzaj pracy - zanurzony: S1

• Temperatura medium: 3-30°C

• Minimalny przepływ przy silniku: 0,08 m/s

• Maks. zawartość piasku: 50 g/m3

• Maks. liczba uruchomień: 20/h

• Maks. głębokość zanurzenia: 200 m

• Stopień ochrony: IP 68 • Przyłącze tłoczne: Rp 1¼ - Rp 2

Max liczba uruchomień 20/h i uważam, że tu jest pies pogrzebany. Przy małym zbiorniku i podlewaniu gdzie woda leci cały czas z kranu pompa na pewno włączała się ponad 20 razy, po przekroczeniu dwudziestego następuje automatyczne zablokowanie pompy aby się nie zagotowała.

Link do komentarza
38 minut temu, mhtyl napisał:

Animus, nie będziemy się licytować bo nie ma sensu, 

Zgadzam się nie ma. Mnie nie przekonasz.

2 godziny temu, demo napisał:

To oczywiste że nie zassie, bo niby jakim cudem przy ciśnieniu w układzie zazwyczaj powyżej 2 Bar.

Czy musicie się tak odkrywać, nie wystarczy ze hydraulik to zrobił. :icon_cool:

Link do komentarza

Nie wiem na jakim jesteś etapie, Baśko, i nie chce mi się wszystkiego czytać od postu mojej ostatniej wypowiedzi, ale na wszelki wypadek powtórzę: wykonawca powinien dokonać pełnego (kompletnego) rozruchu całej instalacji, zarówno CO, jak i CWU. To że zapłaciłaś mu o wiele wcześniej, nie zwalnia go od tego obowiązku. U Ciebie nadal to nie zostało wykonane. Mało tego - on ma uporządkować ułożenie wszystkich przewodów, zarówno wodnych, jak i elektrycznych.

Wiem, że w praktyce wyegzekwowanie tego jest znacznie trudniejsze niż przed zapłatą, ale możliwe.

Znać na tym ustrojstwie się nie musisz. Masz tylko ocenić, czy spełnia Twoje wymagania. A więc:

1) Czy jak zwiększysz nastawę temp. w domu, to się ona faktycznie zwiększa do ustawionego poziomu i czy go trzyma niezależnie od temperatury zewnętrznej, Podobnie jak zmniejszysz - czy spada.

2) To samo (jw.) z temperaturą ciepłej wody.

I tyle. Dobrze też dowiedzieć się, jak działają rotametry i który jest od którego pomieszczenia. O tyle istotne, że jak np. pod czujką sterownika będzie grzało full, a w innych izbach minimum, to tych drugich możesz nie dogrzać.

 

PS. Rozruch instalacji CO i CWU, to jedno, a regulacja ogrzewania podłogowego to drugie, ale u Ciebie - zdaje się - wykonała to ta sama osoba. Więc i ona powinna dokonać regulacji. Tego raczej się nie robi w jeden dzień.

U nie było jeszcze dodatkowe odpowietrzanie podłogówki specjalnym urządzeniem, bo chyba każda na początku jest zapowietrzona.

Link do komentarza
Dnia 20.01.2017 o 16:45, demo napisał:

Słyszałem o zaciąganiu wody przez odpowietrznik automatyczny,przy okazji pewnie musiały w takich przypadkach wystąpić inne dziwne zjawiska.

I tak już dużo słyszałeś, za to ja w dziwne zjawiska czyli zabobony nie wierzę. ale raczej w prawa fizyki. 

Powiedz jeszcze gdzie w Baszkowej instalacji jest zerowy punkt, to taki punkt, w którym wartość ciśnienia dynamicznego od pomp 3 + 1  wynosi 0,  masz wówczas do czynienia z sytuacją, kiedy pompy już nie tłoczą, ale jeszcze nie zasysają.

Link do komentarza
51 minut temu, animus napisał:

I tak już dużo słyszałeś, za to ja w dziwne zjawiska czyli zabobony nie wierzę. ale raczej w prawa fizyki. 

Powiedz jeszcze gdzie w Baszkowej instalacji jest zerowy punkt, to taki punkt, w którym wartość ciśnienia dynamicznego od pomp 3 + 1  wynosi 0,  masz wówczas do czynienia z sytuacją, kiedy pompy już nie tłoczą, ale jeszcze nie zasysają.

Jeżeli się już tak upierasz, że odpowietrznik automatyczny potrafi zaciągnąć powietrze (w co głęboko wątpię) to przecież po to on jest automatyczny aby to powietrze po tym jak je wciągnie, wyrzucić, inaczej idea automatycznego odpowietrznika nie miała by tu sensu. Samo-odpowietrzenie to też jest fizyka (chyba:icon_biggrin:) więc po co problem rozwijać o zjawisku zapowietrzenia instalacji przez odpowietrznik automatyczny jak praktycznie problemu  nie ma bo sam się rozwiąże bez wiedzy inwestora.

Dlatego odpowietrzniki automatyczne powinny być montowane rozdzielaczu przy ogrzewaniu podłogowym na zasilaniu i na powrocie.

Link do komentarza
21 godzin temu, animus napisał:

Powiedz jeszcze gdzie w Baszkowej instalacji jest zerowy punkt, 

Nie wiem gdzie jest ten punkt, więc jak wiesz to powiedz. Wiem natomiast że piszą iż powinien pokrywać się z punktem wpięcia naczynia wzbiorczego i zaleca się aby naczynie rozszerzalnościowe wpiąć po stronie ssawnej pompy, a to jest zachowane. Bardziej istotne chyba jest to, czy jest odpowiednie nadciśnienie w tym zbiorniku, by pompa nie mogła wygenerować podciśnienia.

Link do komentarza

Widzę, że przeprowadziliście ciekawą dyskusję o zjawiskach dla mnie w zasadzie trudnych do ogarnięcia. Z rzeczy, o które się zwrócę do wykonawcy dopisać muszę do listy dokumentację pompy. Będzie wtedy wiadomo, jaki model.

Póki co kwestie instalacyjne są dalej tam, gdzie były, czyli w lesie. Instalator zniknął . Wyjechał na zasłużony odpoczynek i na wszelki wypadek nie odbiera telefonów ode mnie i nie oddzwania. Zatem idąc za Waszą niegdysiejszą radą, staram się robić co innego. I tak jutro ma się zjawić na dawno odwlekane poprawki mój ulubieniec wśród wykonawców, czyli Pasza. 

Ma:
1. wykleić odpływ liniowy ( kupiłam taki model, gdzie należy wkleić płytkę)

2.wkleić kawałek dekoru, o którym zapomniał

3. poprawić fugi, bo są wyszczerbione

4.użyć silikon- tu mam spory dylemat, okazało się bowiem, że ani przy podłodze, ani w miejscach styku ścian w pionie nie mam silikonu, tylko fugę.( czego bym nie mówiła o współpracy ze słynnym kafelkarzem, w górnej łazience jest silikon ). By dać silikon, musi zatem wszystko wydrapać. To samo chyba odnosi się do poprawienia fug. Czy dobrze myślę, że jeśli je tylko uzupełni z góry, to się ukruszą szybciej niż później?

Nie wiem, czy to robić, czy też odpuścić. I  czym grozi to, że zostanie fuga zamiast silikonu? 

5. osadzić drzwiczki rewizyjne

6.wkleić dwie brakujące płytki

Punkt  nr 5 i 6 to nie poprawki, a nowe tematy. W związku z silikonem jeszcze jedno mi się nasuwa, a mianowicie: mam uniwersalny. Czy on się nadaje do łazienki, czy mam kupić sanitarny?

 

 

Link do komentarza

Napiszcie proszę, co uważacie w kwestii silikonu przy podłodze i na łączeniach ścian. By go położyć trzeba wydłubać fugę. Warto? Orzeł skrobnął, że fuga będzie się wykruszać. Pewnie nie od razu, tylko po pewnym czasie, ale i tak nie życzę sobie tego zupełnie. A czemu o to pytam tak spokojnie, choć niby miało to już być zrobione? Ano temu, że plany inwestora sobie, a życie sobie. Pasza świętował wczoraj urodziny i dziś jest "nieczynny".

Link do komentarza

Jest podłogówka. Czyli mówimy o wydłubaniu na styku ściana-podłoga. A co z łączeniami w kątach na styku ściana-ściana? Też dłubać? Do zera? Pasza tego nie wie, bo gdyby wiedział, to by od razu dał silikon, więc na jego doświadczeniu w tym względzie nie mogę polegać. Mam też wyszczerbione fugi na podłodze. To też do poprawki.

Link do komentarza
3 godziny temu, Baszka napisał:

Napiszcie proszę, co uważacie w kwestii silikonu przy podłodze i na łączeniach ścian. By go położyć trzeba wydłubać fugę. Warto? Orzeł skrobnął, że fuga będzie się wykruszać. Pewnie nie od razu, tylko po pewnym czasie, ale i tak nie życzę sobie tego zupełnie. A czemu o to pytam tak spokojnie, choć niby miało to już być zrobione? Ano temu, że plany inwestora sobie, a życie sobie. Pasza świętował wczoraj urodziny i dziś jest "nieczynny".

orzeł skrobnął że pęknie  czytaj powstanie rysa o kruszeniu się nie wspominałem

13 godzin temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

fuga pęknie z czasem

a silikon można dać wierzchem

tylko jako maskowanie

najpierw odtłuszczając kafelki i fugę

swoją drogą się obawiam że jak zaczną drapać ta fugę to będzie trzeba kafelki wymieniać

Link do komentarza
47 minut temu, Baszka napisał:

Czym innym jest ten styk, czym innym fuga nierówno położona.

czym innym jest dłubanie/wycinanie kleju nożykiem

a czym innym jest wycinanie fugi cementowej

istnieje niebezpieczeństwo że jak się wezmą - jak do reszty to szkliwienie gresu pokruszą i nie będzie wyglądało lepiej nawet z nową fugą.

w wyrównać fugę można na sucho

zapalniczką i firanką

Link do komentarza

To kanał. Fuga jest wszędzie , zarówno na ścianach, jak i na podłodze ( choć tu byle jak wpakowana, z ukruszeniami).

Joks pisze , by wydłubywać i dać silikon. To pytanie brzmi, jak, czym to zrobić, by nie uszkodzić płytek. A może wcale nie robić w takim razie? I czy robić tylko na styku ściana -podłoga? Ratunku!

"Zapalniczką i firanką" :icon_eek:?

Link do komentarza
4 godziny temu, Baszka napisał:

 To pytanie brzmi, jak, czym to zrobić, by nie uszkodzić płytek. 

Może najzwyczajniejszy skrobak do fug ?.

lekkim uszkodzeniem płytek bym się nie przejmował bo silikon i tak musi wchodzić na płytkę, więc to przykryje.

Do mechanicznego usuwania fugi najbardziej odpowiednie będzie wielofunkcyjne narzędzie wibracyjne z końcówką taką jak ten ręczny drapak.

pobrane.jpg40520ab029bc1527950eb573e12ae383.jpg

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...