Skocz do zawartości

Pękające łączenia płyt gipsowych


sewww

Recommended Posts

Witam, rok temu kupiłem drewniany dom. Zrobilem remont, zerwałem drewniane podłogi, usunąłem legary, wylałem chudziak, ocieplenie i główna wylewka. Potem zająłem sie ścianami, profil i płyta karton gips. I zakończylem remont wraz z nadejściem zimy. Jednak teraz zauważyłem, że w 3 miejcach na łączeniach płyt popękał gips. Majster mówił mi, że jest to wina wylewki, która po prostu "układa sie" i mozliwe że to wlasnie przez nia powstały pęknięcia w łączeniach płyt. Jaka jest wasza opinia. Sciany są z bali drewnianych, podobnie jak cały dom.
Link do komentarza
W domach o drewnianej konstrukcji pracuje ona bardziej niż tradycyjna. Płyty gipsowe tego nie lubią, a szczególnie połączenia.

Moim zdaniem wylewka nie miała na pękanie połączeń wielkiego wpływu, chyba, że legary które usunąłeś miały jakieś znaczenie konstrukcyjne - stabilizowały budynek na gruncie (czy były na stałe połączone ze ścianami, czy też była to podłoga "pływająca"?). Zacząłbym od tego, że sama płyta na pojedynczym ruszcie to na drewnianej ścianie może być mało. Można to rozwiązać na dwa sposoby - albo podwójny ruszt, albo płyta OSB pod Płytę gipsową. To drugie rozwiązanie wydaje mi się pewniejsze - tak właśnie skończyłem robić łazienkę. Jeśli ściany jeszcze siadają to trzeba pamiętać o dylatacjach!

Jak dawałeś ruszt poziomo czy pionowo?
Link do komentarza
Hm nie bardzo rozumiem pojecie ruszt poziomy albo pionowy. Legary nie miały połączenia z podwalinami, była to wlasnie podłoga pływająca. No niestety teraz jak juz wszystko jest zamontowane nie widzi mi sie zrywac od nowa płyt żeby płyte osb pod gipsówke dawać. Widziałem specjalne łatki do połączeń miedzy płytami w hurtowni, które troche kosztują ale podobno są wlasnie dobre jezeli chodzi o pęknięcia, rozważam użycie ich jezeli będzie pękać. Ma pan doświadczenie z tymi łatami ?
Link do komentarza
Cytat

Hm nie bardzo rozumiem pojecie ruszt poziomy albo pionowy. Legary nie miały połączenia z podwalinami, była to wlasnie podłoga pływająca. No niestety teraz jak juz wszystko jest zamontowane nie widzi mi sie zrywac od nowa płyt żeby płyte osb pod gipsówke dawać. Widziałem specjalne łatki do połączeń miedzy płytami w hurtowni, które troche kosztują ale podobno są wlasnie dobre jezeli chodzi o pęknięcia, rozważam użycie ich jezeli będzie pękać. Ma pan doświadczenie z tymi łatami ?


Ja tego typu pęknięcia naprawiłem nacinając krawędzie płyt w trójkąt nożem do regipsów i szpachlowałem gipsem Vario który posiada dodatek włókien celulozowych i stosuje się go do szpachlowania krawędzi płyt GK bez użycia taśmy zbrojącej. na to dałem gładź i pomalowałem . Koszt zakupu tego gipsu na pewno będzie niższy niż wspomniane przez Ciebie łatki. Sytuacja jaką opisujesz jest w wielu przypadkach brakiem zastosowania pod profile mocowane do podłoży specjalnej taśmy tłumiącej, która stanowi coś w rodzaju dylatacji między profilem a podłożem drugim dość poważnym błędem jest stawianie płyty GK bezpośrednio na podłożu bez pozostawienia min 1,5 cm szczeliny którą i tak zakrywa lista przyścienna.
Link do komentarza
wiesz przy podłożu zostały zostawione szczeliny wlasnie, która przykryte beda listwami. Natomiast profile sa mocowane zarówno do sufitu i podłogi. Taśmy niestety nie zastosowałem no niestety bije sie w piersi, jednak musze szukac teraz rozwiazania najbardziej skutecznego do sytuacji w ktorej jestem, dziekuje za porade, postaram sie dowiedziec czegos o tym gipsie z dodatkiem włókien celulozowych
Link do komentarza
Cytat

Hm nie bardzo rozumiem pojecie ruszt poziomy albo pionowy. Legary nie miały połączenia z podwalinami, była to wlasnie podłoga pływająca. No niestety teraz jak juz wszystko jest zamontowane nie widzi mi sie zrywac od nowa płyt żeby płyte osb pod gipsówke dawać. Widziałem specjalne łatki do połączeń miedzy płytami w hurtowni, które troche kosztują ale podobno są wlasnie dobre jezeli chodzi o pęknięcia, rozważam użycie ich jezeli będzie pękać. Ma pan doświadczenie z tymi łatami ?


Piszesz, że profile mocowane są do sufitu i podłogi (wsunięte w profil do podłogi i sufitu przykręcony?). Przy takim rozwiązaniu budynek pracując zawsze będzie powodował naprężenia, a te pęknięcia na łączeniach płyt. Zarówno flizelina jak i szpachla z włóknami poprawią estetykę na krótki czas. Jedynym rozwiązaniem jest prawidłowe wykonanie rusztu, bądź przykręcenie pod płytami gipsowymi płyty OSB. Tak jak wspominałem wcześniej przykręcając zarówno płyty OSB jak i gipsowe należy wykonać dylatację wokół.
Link do komentarza
Cytat

Piszesz, że profile mocowane są do sufitu i podłogi (wsunięte w profil do podłogi i sufitu przykręcony?). Przy takim rozwiązaniu budynek pracując zawsze będzie powodował naprężenia, a te pęknięcia na łączeniach płyt. Zarówno flizelina jak i szpachla z włóknami poprawią estetykę na krótki czas. Jedynym rozwiązaniem jest prawidłowe wykonanie rusztu, bądź przykręcenie pod płytami gipsowymi płyty OSB. Tak jak wspominałem wcześniej przykręcając zarówno płyty OSB jak i gipsowe należy wykonać dylatację wokół.


Widzę jesteś zwolennikiem sztywnych ścian. Nigdy nie dawałem płyty osb nawet przy ociepleniach poddaszy i chyba tylko dwa razy zdarzyły mi się niewielkie pęknięcia ale na styku końcówek nie fazowanych płyt. Jeśli dokładnie przestrzega się właściwej technologii montażu to żadne modyfikacje nie są potrzebne. Ścienne profile zawsze wsuwam w profile mocowane do sufitu i podłogi pamiętając o dwóch rzeczach po pierwsze wsunięty profil musi być krótszy min 1,5 cm niż długość całkowita i nie opierać się o podstawy profili U i druga ważna rzecz aby nawet przez płytę nie spowodować skręcenia profili razem z sobą. Profile U stanowią tylko liniowe usztywnienie ściany. Jeśli jest taka potrzeba to by zwiększyć odporność ściany na uszkodzenia mechaniczne przykręcam drugą płytę przesuniętą o jeden rozstaw pionowych profili.
Link do komentarza
Robisz prawidłowo - tak powinno wyglądać przygotowanie przy suchej zabudowie poddasza. Budynki drewniane mają jednak swoją specyfikę - w grę wchodzi liniowa i poprzeczna praca ścian jako suma odkształcania się poszczególnych elementów przylegających do siebie - w zależności od warunków pogodowych na zewnątrz, temperatury/wilgotności wewnątrz. Ja w drewnie dłubię na co dzień i różnice w zależności od w/w warunków mogą na jednej belce 30cm dochodzić w ciągu roku do 0,5 cm. Razy ilość belek i masz skalę problemu. Jeśli nastąpiły pęknięcia, a wszystko było zrobione jak trzeba, to znaczy, że pozostawione luzy nie wystarczają aby zapewnić niezależną pracę stelażu, który pod naciskiem wygina się na całości, powodując pękanie płyt. Dodanie płyty OSB da efekt "bezpiecznika topikowego"
- zamiast obciążać cały profil naprężeniem odkształci go w najsłabszym miejscu - tam gdzie zostawiliśmy dylatację.
Zakładamy, że wcześniejsze prace zostały wykonane poprawnie.
Podobny efekt możemy osiągnąć robiąc ruszt podwójny, choć moim zdaniem będzie on mniej odporny na odkształcenia od poprzedniego rozwiązania.

Być może zjawisko potęgowane jest przez zmianę warunków wilgotnościowych wewnątrz domu - wylewki zamiast podłóg drewnianych i zasłonięcie drewna płytami gipsowymi bez wentylacji tej pustki... Remont powinien uwzględniać wszystkie aspekty zmian, bo inaczej zaczynają dziać się "cuda"... - właściwa wentylacja to podstawa przy domu drewnianym!
Link do komentarza
Cytat

Robisz prawidłowo - tak powinno wyglądać przygotowanie przy suchej zabudowie poddasza. Budynki drewniane mają jednak swoją specyfikę - w grę wchodzi liniowa i poprzeczna praca ścian jako suma odkształcania się poszczególnych elementów przylegających do siebie - w zależności od warunków pogodowych na zewnątrz, temperatury/wilgotności wewnątrz. Ja w drewnie dłubię na co dzień i różnice w zależności od w/w warunków mogą na jednej belce 30cm dochodzić w ciągu roku do 0,5 cm. Razy ilość belek i masz skalę problemu. Jeśli nastąpiły pęknięcia, a wszystko było zrobione jak trzeba, to znaczy, że pozostawione luzy nie wystarczają aby zapewnić niezależną pracę stelażu, który pod naciskiem wygina się na całości, powodując pękanie płyt. Dodanie płyty OSB da efekt "bezpiecznika topikowego"
- zamiast obciążać cały profil naprężeniem odkształci go w najsłabszym miejscu - tam gdzie zostawiliśmy dylatację.
Zakładamy, że wcześniejsze prace zostały wykonane poprawnie.
Podobny efekt możemy osiągnąć robiąc ruszt podwójny, choć moim zdaniem będzie on mniej odporny na odkształcenia od poprzedniego rozwiązania.

Być może zjawisko potęgowane jest przez zmianę warunków wilgotnościowych wewnątrz domu - wylewki zamiast podłóg drewnianych i zasłonięcie drewna płytami gipsowymi bez wentylacji tej pustki... Remont powinien uwzględniać wszystkie aspekty zmian, bo inaczej zaczynają dziać się "cuda"... - właściwa wentylacja to podstawa przy domu drewnianym!


Zgodzę się z Tobą i dodam jeszcze że właściwa wentylacja to podstawa każdego domu ale jak sam zapewne wiesz wielu użytkowników jak i wykonawców niestety o tym zapomina i niejednokrotnie skutki tego są opłakane. Znam przypadek że przy remoncie starego budynku robiąc elewacje pozatykano otwory wentylacyjne ścian i podłóg. Efekt po roku czasu miałeś wrażenie że jesteś w pieczarkarni.
Link do komentarza
Cytat

Witam,
Ja to bym zastosował do drewnianego domu gips firmy Ardex. Z pewnością nie popęka icon_smile.gif wylewka tutaj nie ma wpływu.
PS. Ci dzisiejsi "majstrowie"



Znaczy przeszedłeś od pytań ( https://forum.budujemydom.pl/index.php?s=&a...st&p=343337 ) do popisów reklamowych... a z jaką pewnością siebie, chowając się pod nickiem... szkoda, że nikt nie odpowiedział ci czym i jak wypełnia się ubytki w tynkach gipsowych!!! Czy zniecierpliwiłeś się po prostu, że reklamowany przez ciebie towar nikogo nie interesuje?

Przemyśl czy dorosłeś do dobrotliwej krytyki praktyków - może zamiast palców warto czasem użyć głowy... nie, nie namawiam cię do walenia głową w klawiaturę, choć jak się uprzesz to nie mogę zabronić icon_wink.gif

Poziom osób odpowiadających za reprezentowanie firm na zewnątrz, choćby incognito, spada dramatycznie...
a przede wszystkim lekceważą audytorium - tak nie da się w naszych czasach prowadzić skutecznej promocji.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Witam, rok temu kupiłem drewniany dom. Zrobilem remont, zerwałem drewniane podłogi, usunąłem legary, wylałem chudziak, ocieplenie i główna wylewka. Potem zająłem sie ścianami, profil i płyta karton gips. I zakończylem remont wraz z nadejściem zimy. Jednak teraz zauważyłem, że w 3 miejcach na łączeniach płyt popękał gips. Majster mówił mi, że jest to wina wylewki, która po prostu "układa sie" i mozliwe że to wlasnie przez nia powstały pęknięcia w łączeniach płyt. Jaka jest wasza opinia. Sciany są z bali drewnianych, podobnie jak cały dom.



Szanowny Panie,

opisane przez Pana problemy nie są winą wylewki, gdyż nie jest ona na sztywno związana z płytą. Przyczyna powstawania pęknięć tkwi prawdopodobnie w ruchu całej okładziny ściennej. Do eliminacji pęknięć i prac naprawczych, proponuję zastosować elastyczną masę naprawczą. Dobrym rozwiązaniem będzie tu wykorzystanie np. lekkiej, szybkoschnącej masy naprawczej ACRYL-PUTZ® LIGHT http://www.acrylputz.pl/256/acryl-putz-light
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Aby uniknąć pęknięć trzeba dobrze zrobić trzy elementy. Stabilny stelaż, opłytowanie zgodne ze sztuką i spoinowanie łączeń. Gdy zawiedzie choć jeden element to dwa pozostałe nawet dobrze wykonane mogą nie uratować konstrukcji. Naprawę pęknięć na łączeniach - bo pewnie pęka właśnie tam - zacząłbym od zerwania taśm zbrojących (pewnie siatka). Nie wiem czy pójdzie zerwać taśmy czy trzeba je zaszlifować razem z gipsem spoinowym szlifierką kątową z tarczą lamelową (takie listki papieru ściernego na tarczy). uwaga! Duuuży kurz! Krawędzie cięte płyt - te nieoryginalne z piórem należy wyciąć nożykiem w V. Po zeszlifowaniu, wycięciu spoin i odpyleniu nalezy zagruntować to unigruntem (byleby nie najtańszym z castoramy!!!) i ponownie wyspoinować.

najpierw wypełniamy wycięte krawędzie nieoryginalne (te wycięte w V) masą spoinową Rigips Vario lub Uniflot firmy Knauf - szpachlówki z włóknem chyba najmocniejsze na rynku. po wypełnieniu i stwardnieniu szpachlówki (około 30-40min) zaczynamy spoinowanie. Używamy nadal Variolub Uniflot i do tego taśmy zbrojące. Taśmy pełne - nie siatki! Polecam najmocniejsze taśmy Tuff Tape - droga bo około 50zł/30mb ale warta swojej ceny. Jeśli nie Tuff Tape to następna w kolejce jest - i tu zaskoczenie pewnie nawet dla niejednego wykonawcy - taśma papierowa!!! też mocna lecz niedoceniana. I ostatnie miejsce - taśma flizelinowa z włókna szklanego. Taśmę papierową przed wtapianiem należy zmoczyć wodą i chwilę poczekać aż namoknie. Najlepiej rolkę wrzucić do wiaderka z wodą i wyciągać taśmę, zwijać paski i by nie wyschła schować do reklamówki. taśma papierowa ma być wilgotna ale nie ociekająca wodą! Taśm Tuff Tape i flizeliny nie moczy się. Na łączenie płyt nanosi się pacą szpachlówkę i jeszcze w świeżą wtapia się taśmę. dociska się szpachtelką i na wierzch nakłada masę spoinową. Po wyschnięciu dalej szpachluje się masami finiszowymi - gotowymi z wiadra lub mieszanymi z worka.

Jeśli nie było większych błędów przy stelażu czy też płytowaniu to właśnie spoinowanie na taśmach pełnych powinno pomóc.

Cytat

Ta firma go tworzy? Z niczego? Bo w szkole uczyli, że gips to kopalina...


Retro... nie jesteś już w temacie... to było dawno... dawno temu kiedy szynka ze świni była rzeczywiście ze świni!!! Dziś większość gipsu robi się nie z gipsu ;) tylko z odpadu po odsiarczaniu spalin w elektrowniach! Jest to tzw. gips syntetyczny! Jeszcze chyba tylko Nida ma swoje pokłady prawdziwego, kopalnego gipsu...

Mam nadzieję że nie będzie to reklama konkurencji :
http://www.muratorplus.pl/technika/konstru...czny_56928.htmlGips syntetyczny
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
witam,pozwole sobie podpiąć się pod temat.też chcę ''zakryć'' kawałek sciany drewnianej ( ok.2x2 metry ) po zalaniu pokoju,zbiłem tynk stary cementowo-wapienny bo był nasiąknięty,i teraz pytanie czy jak przykręce bezpośrednio do drewnianej ściany płyte gk to nie będzie pękać gk ?i drugie pyt:czy dawać jakąś folie paroizolacyjną czy płyte bezpośrednio do ściany ? budynek ma ok.70 lat dwie ściany wzdłużne są drewniane,reszta tzn.poprzeczne murowane łącznie z zewnętrznymi.nie chcę robić żadnych stelaży itp. ponieważ reszte sciany zostawiam w starym tynku więc dodanie stelażu i płyty gk byłoby nazbyt wystające w stosunku do pozostałości.

DSC01446.jpg

Edytowano przez wielka stopa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

witam,pozwole sobie podpiąć się pod temat.też chcę ''zakryć'' kawałek sciany drewnianej ( ok.2x2 metry ) po zalaniu pokoju,zbiłem tynk stary cementowo-wapienny bo był nasiąknięty,i teraz pytanie czy jak przykręce bezpośrednio do drewnianej ściany płyte gk to nie będzie pękać gk ?i drugie pyt:czy dawać jakąś folie paroizolacyjną czy płyte bezpośrednio do ściany ? budynek ma ok.70 lat dwie ściany wzdłużne są drewniane,reszta tzn.poprzeczne murowane łącznie z zewnętrznymi.nie chcę robić żadnych stelaży itp. ponieważ reszte sciany zostawiam w starym tynku więc dodanie stelażu i płyty gk byłoby nazbyt wystające w stosunku do pozostałości.


Można przypuszczać, że jest to ściana wewnętrzna, więc folia będzie niepotrzebna. Niemniej koniecznie trzeba wysuszyć konstrukcję drewnianą, aby gips nie chłonął wilgoci.
Link do komentarza
Cytat

witam,pozwole sobie podpiąć się pod temat.też chcę ''zakryć'' kawałek sciany drewnianej ( ok.2x2 metry ) po zalaniu pokoju,zbiłem tynk stary cementowo-wapienny bo był nasiąknięty,i teraz pytanie czy jak przykręce bezpośrednio do drewnianej ściany płyte gk to nie będzie pękać gk ?i drugie pyt:czy dawać jakąś folie paroizolacyjną czy płyte bezpośrednio do ściany ? budynek ma ok.70 lat dwie ściany wzdłużne są drewniane,reszta tzn.poprzeczne murowane łącznie z zewnętrznymi.nie chcę robić żadnych stelaży itp. ponieważ reszte sciany zostawiam w starym tynku więc dodanie stelażu i płyty gk byłoby nazbyt wystające w stosunku do pozostałości.[attachment=23306:20150930...3233_HDR.jpg]




ad 1
Zdjęcie wskazuje iż to jeszcze nadal nie jest suche
ad 2
Płytę się albo kręci albo klei
skoro zostawiasz część w starym tynku to najprościej będzie uzupełnić tynkiem
ad 3
skoro budynek funkcjonuje 70 lat bezproblemowo to po co coś w nim zmieniać dokładając jakieś tam folie ?
Link do komentarza
A skąd to zalanie - bo jak przypadek/wypadek to tak jak przedmówcy kręć na ścianę i nic nie powinno się dziać. Ale jeśli jakaś nieszczelność której nie możesz na tę chwilę wyeliminować, to płyta GK do lata Ci odpadnie.
A sądząc po zdjęciu to jeżeli to był mały wypadek to jak wyschnie to ja zrobiłbym mały stelaż i pomiędzy istniejącą ścianę a gipskarton włożyłbym 5cm wełny - zawsze to cieplej. I tak jakoś będziesz musiał wyrównać połączenie GK z istniejącą ścianą z tynkiem. Edytowano przez Qubacen (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

metoda prób i błędów
ktoś kto wykonał x popatrzy i wie co zrobić by pękało gdzie on chce , a nie gdzie to chce .
100% sposobów na niepękanie - brak , bo wszystko od czegoś zależy


Dokładnie, nie ma reguły.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...