Skocz do zawartości

Buczał, buczał i przestał - wentylator w Renovent HR


eres

Recommended Posts

Witajcie!

Właśnie mi padł wentylator w moim reku Renovent HR Large.
Głośno pracował od momentu jego wymiany u dystrybutora, który uznał, że poprzedni wentylator pracował ... głośno.

Wiedziałem, że te wentylatory są drogie, ale zatkało mnie gdy mi powiedzieli cenę:
~1300zł (brutto) za sztukę !!!

Możecie mi wytłumaczyć na czym polega "drogość" tych wentylatorów?
Rozumiałbym, gdyby tam były diamenty, złoto, kosmiczna technologia, ...
ale w takim silniku jest trochę stali i miedzi.
Co powoduje, że one są takie drogie?

Przy okazji:
Dystrybutor, który wymienił mi wentylator na nowy - głośniejszy, katowicka firma Iglo..., nie jest już dystrybutorem Brink'a.
Sprzedawca, który mi sprzedał uszkodzony reku, Budgar-eko z Lędzin (Tychów), chyba już nie działa na rynku.
Ale to wszystko małe dla mnie pocieszenie. Edytowano przez eres (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
"Drogość" tych wentylatorów ma się pewnie taka samo jak "drogość" samochodów - połowa ceny to za markę.
Inna sprawa, że są to długowieczne urządzenia - pewnie prądu stałego - być może do tego nafaszerowane elektroniką, umożliwiającą sterowanie prędkością wentylatora bez dodatkowego sterownika.
--
Oczywiście - tak na marginesie - cena bierze się też z kursów walut. Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Inna sprawa, że są to długowieczne urządzenia


No tak. W moim przypadku 4 lata eksploatacji. Ale mam pecha :-(
Cytat

być może do tego nafaszerowane elektroniką,


Jak już wymienię to stary rozbiorę na czynniki pierwsze i sprawdzę.
Cytat

- cena bierze się też z kursów walut.


W Polsce 1300 zł ~= 310 EUR
W Holandii brutto 220 EUR ~= 930 zł.
Czyli już w kraju producenta cena jest wysoka (jak na trochę miedzi i stali icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Ale powiem Ci jedno
Że tytuł wątku - 'Buczał Buczał - a potem przestał" - to mistrzostwo świata. icon_smile.gif
I spowodował że przeczytałem od początku do końca - chociaż "bez zrozumienia", przyznaję się bez bicia:)


No tak. Tytuł powinien brzmieć:
Dlaczego wentylatory są takie drogie?
albo
Skąd się bierze cena wentylatorów?
bo to jest to co mnie interesuje. Edytowano przez eres (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...