Skocz do zawartości

Głębokość fundamentu


Recommended Posts

Witam Czy można zalać ławy fundamentowe pod dom mieszkalny jakieś 0,5m pod powierzchnią gruntu a następnie wymurować na tym ściany fundamentowe i obsypać to wkoło tak żeby wymagane 1,2 m znalazło się pod ziemią? Czy jest taka rzecz dozwolona i czy po takim obsypaniu (nad powierzchnią działki) zapewni, że ten fundament nie podmarznie? Chcę tak zrobić w celu podniesienia budynku nieco nad działkę a szkoda lać beton głęboko w ziemię bo to niepotrzebne koszty.
Link do komentarza
Pod względem konstrukcyjnym rozwiązanie takie jest dopuszczalne, jeśli szerokość obsypki zabezpieczy przed bocznym przemarzaniem gruntu pod fundamentem. Jednak rozwiązanie takie będzie niezgodne z projektem na który wydano pozwolenie na budowę, gdyż podwyższeniu ulegnie rzędna poziomu "O" w stosunku do otaczającego terenu.
Link do komentarza
Cytat

Chcę tak zrobić w celu podniesienia budynku nieco nad działkę a szkoda lać beton głęboko w ziemię bo to niepotrzebne koszty.


Głęboko czy płytko koszty takie same . No chyba że jakieś koszty kopania ale to chyba tak małe że pomijalne .
Co z tego że zrobisz płytko ,zero i tak musisz wystawić na określoną wysokość by potem obsypać . Ale jak działka nierówna wtedy to ma sens , jednak koszty niezmienne .
Link do komentarza
Demo co ty piszesz! Jeśli zrobię fundament tak jak pisaliśmy w poprzednich postach to on wszędzie będzie wysoki na te 1,2m i po obsypaniu go uzyskam strefę przemarzania (tak mi się wydaje). A jeśli posadowię go głębiej to w niższej części działki wyjdzie mi 1,2 m pod ziemią, ale w wyższej części działki wyjdzie mi już 1,2 m + różnica w terenie. Potem wyciągnąć to nad grunt i wychodzi o wiele więcej materiału i robocizny więcej. Innego rozwiązania nie widzę. Jeśli wy widzicie to proszę o rady.
Link do komentarza
Cytat

Demo co ty piszesz!


No właśnie co ja piszę to piszę ale ty nic nie kumasz .

Pisząc głeboko miałem na myśli zgodnie z przepisami a ty pisałeś że chcesz wyżej i potem zasypiesz .
Napisałem też że jak działka nierówna to ma to sens a koszty i tak będą jednakie . Ludzie kochane no ,to tak trudno zrozumieć .
Nikt nie kopie w niższej części terenu na 1,2m , żeby w wysokiej wryć się na np.2 metry . A może ktoś tak robi , nie wiem .... ja tak nie robiłem i nie pisałem że tak bym zrobił . Jak nie kumasz o co biega to przeczytaj ze cztery razy wypij pifko potem znowu ze dwa i może w końcu nadejdzie olśnienie , czy jakoś tak . No.
Jak Ci geodeta nic nie narzuca to masz wolną łapkę i względy techniczne nie stoją na przeszkodzie o czym pisał nadredaktor .
Więc miłego kopania . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jak Ci geodeta nic nie narzuca to masz wolną łapkę i względy techniczne nie stoją na przeszkodzie o czym pisał nadredaktor .
Więc miłego kopania .



Chyba nie do końca tak jest. Poziom "zero" wynika z projektu zagospodarowania działki i jego zmiana jest kwalifikowana jako istotna. Konsekwencje wielokrotnie opisywane na tym forum.
Geodeta wytycza tylko te wielkości, które wskaże mu kierbud, a budować i tak trzeba zgodnie z projektem.
Link do komentarza
Cytat

Chyba nie do końca tak jest. Poziom "zero" wynika z projektu zagospodarowania działki i jego zmiana jest kwalifikowana jako istotna. Konsekwencje wielokrotnie opisywane na tym forum.
Geodeta wytycza tylko te wielkości, które wskaże mu kierbud, a budować i tak trzeba zgodnie z projektem.


Tu chyba masz rację ,dokładnie nie wiem jak teraz jest . Dawniej to nikt tego nie przestrzegał za bardzo ,u mnie na przykład nikt mi żadnego zera nie wytyczał a jedynie obrys budowli . Teraz to jest chyba koniecznością ale wątpię czy przy odbiorze ktoś to sprawdza .
Link do komentarza


Teoretycznie powinien być reper.
Praktycznie, przy działkach "niepłaskich", poziom 0 "wychodzi" jako poziom gruntu przed wejściem do budynku, bo od tego (niego ?) liczy się wysokość budynku - oczywiście przy zachowaniu innych wymagań, np. minimalnej odległości od gruntu.

poprawiłem babola icon_redface.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
No to jest raper na reperze. icon_biggrin.gif

Cytat

Teoretycznie powinien być reper.
Praktycznie, przy działkach "niepłaskich", poziom 0 "wychodzi" jako poziom gruntu przed wejściem do budynku, bo od tego (niego ?) liczy się wysokość budynku - oczywiście przy zachowaniu innych wymagań, np. minimalnej odległości od gruntu.



poprawiłem babola icon_redface.gif
Link do komentarza
Geodeta mi powiedział, że przy odbiorze budynku nie sprawdza się wysokości posadowienia budynku. Ale tak jak napisałem wcześniej, działka jest pod spadem a budynek na całej powierzchni projektant zaprojektował 30cm nad gruntem. No więc jak teraz to posadowić skoro wykonanie poziomu ,,0" zgodnie z projektem jest niemożliwe.
Link do komentarza
Chyba szukasz kwadratowych jaj icon_evil.gif

Przeczytaj dokładnie warunki zabudowy i to co w projekcie budowlanym.
Gdzie jest napisane, że po całym obrysie domu ma być 30cm ?
Te 30cm to od "uchwyconego" poziomu 0 - w tym przypadku od gruntu przed drzwiami wejściowymi (przez analogię par.6 Rozporządzenia w sprawie WT...)

Chcesz mieć wszędzie te 30cm? - wyrównaj teren i finito.

I po co zawracasz głowę, skoro opłacasz kierownika budowy ?
To on odpowiada za posadowienie budynku zgodnie z projektem.
Link do komentarza
Cytat

Geodeta mi powiedział, że przy odbiorze budynku nie sprawdza się wysokości posadowienia budynku. Ale tak jak napisałem wcześniej, działka jest pod spadem a budynek na całej powierzchni projektant zaprojektował 30cm nad gruntem. No więc jak teraz to posadowić skoro wykonanie poziomu ,,0" zgodnie z projektem jest niemożliwe.



Zaprojektował budynek , w którym poziom zero jest 30 cm nad poziomem gruntu tam gdzie wyżej ?

Zakładam raczej , że tam gdzie niżej (jeśli w ogóle brał to pod uwagę) .

Podejrzewam , że w Twoim projekcie poziom gruntu względem poziomu zero nie jest dokładnie określony ( albo nawet wcale).
Należy zatem przyjąć ,że tam gdzie niżej - Musisz sie 'wkopać' na tyle głęboko , żeby przekroczyć granicę przemarzania.
Głębokość ta jest różna da różnych regionów kraju.
Obsypywanie też kosztuje , a bywa , że w przyszłości może rodzić problemy (np.osuwanie się po ulewach).
Puki co czytam wkoło to samo wacko.gif

...mniej - więcej brzmi tak :Czy jeśli mi się nie chce kopać to można przyjąć ,że nie trzeba kopać - bo można obsypać ?







Link do komentarza
Stąd (załącznik) wnioskuję, że cały budynek ma być 30 cm nad gruntem (zaznaczyłem na czerwono) A zielonym kolorem zaznaczyłem jak mniej więcej wygląda spadek na działce. A co do tego czy rozumiem wasze poprzednie posty to - rozumiem więc spokojnie. Myślę, że lepiej zadać 3 razy to samo może i głupie pytanie niż zrobić coś źle i potem siebie uważać za głupka.

DSC01446.jpg

Edytowano przez toldipol (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Tpldipol porusza bardzo istotną kwestię - brak korelacji PZD i Projektu Budowlanego i obu razem z rzeczywistym ukształtowaniem terenu. Jak do tego dodać nieśmiertelną formułkę "pierwotne ukształtowanie terenu nie ulegnie zmianie, w związku z czym nie zmienią się stosunki wodne na działce i jej sąsiedztwie" (lub coś w tym stylu) to okazuje się, że nie wiadomo jak budować. I nie jest to problem laika.
Proponuję ścisnąć za ... projektanta. Niejasności z PZD MUSI wyjaśnić.
Link do komentarza
Cytat

Tpldipol porusza bardzo istotną kwestię - brak korelacji PZD i Projektu Budowlanego i obu razem z rzeczywistym ukształtowaniem terenu. Jak do tego dodać nieśmiertelną formułkę "pierwotne ukształtowanie terenu nie ulegnie zmianie, w związku z czym nie zmienią się stosunki wodne na działce i jej sąsiedztwie" (lub coś w tym stylu) to okazuje się, że nie wiadomo jak budować. I nie jest to problem laika.
Proponuję ścisnąć za ... projektanta. Niejasności z PZD MUSI wyjaśnić.



nigdy nie ma takiej pewności - dlatego nie wiem skąd taki zapis.
A że nigdy nie ma - to ja akurat wiem najlepiej (czytaj w stopce)

Link do komentarza
Witam.

Podzczas adaptacji projektu budowlanego przez miejscowego projektanta zostaje naniesiona wysokość posadowienia budynku nad poziomem morza. Należy postawić ławy dokładnie na takiej wysokości jak w projekcie. Wytyczeniem zajmie się geodeta. Jeśli chce pan podnieść budynek o kilka bloczków to nie ma problemu. Jeśli zdecyduje się Pan posadowić ławy wyżej niż jest to opisane w projekcie, podejmuje Pan ryzyko na własną odpowiedzialność. Niemniej jednak jeśli zasypie Pan fundament do odopwiedniej głębokości to wszystko powinno działać. Ja wyniosłem fundament wysoko ponad grunt ale miałem takie wytyczne naniesione przez projektanta. Proszę obejrzeć jak to wygląda na mojej stronie w dziale fundament oraz na filmach dotyczących wykonania stanu zerowego.

Pozdrawiam i życzę powodzenia. Paweł Durski
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...