Skocz do zawartości

Naprawa istniejącego utwardzenia gruntu.


Recommended Posts

Witam wszystkich i proszę o pomoc.

Postaram się opisać mój problem.
14 grudnia byłem w nadzorze budowlanym, celem zgłoszenia, że budowa została ukończona.
Porobili kopię dokumentów, wyrwali potrzebne dla siebie kartki, przystawili pieczątkę i na tym koniec. 3 stycznia minęło 21 dni, więc pomyślałem, że mam spokój.
Dziś zadzwonili do mnie i wzywają mnie, celem wyjaśnienia utwardzenia mojego podwórka.
Nie wiedziałem, że na utwardzenie własnego podwórka muszę dokonać zgłoszenia.
Wydało się to w ten sposób, że na mapce inwentarzowo/powykonawczej została ta Kostka naniesiona.
Chciałbym się teraz od tego jakoś wybronić – przypuszczam, że będą chcieli uznać, że to samowola.
Teraz najciekawsze:
Przeglądałem dziś projekt budowlany i starą mapkę zagospodarowania terenu. Na tej mapce jest częściowo teren utwardzony, jest opis „beton” obok jest także napis, że dojścia, dojazdy utwardzone.
Nie ma konkretnie napisane w których miejscach jest utwardzone, jest tylko napisane o dojściach i dojazdach.
Nadmienię, że nowym dom znajduje się na posesji, gdzie stoi już jeden budynek dawno wybudowany i te częściowe utwardzenia tam były. Wszystkiego nie było widać gołym okiem, ponieważ częściowo było to porośnięte trawą.
A teraz moje pytanie:
Czy mogę się tłumaczyć w taki sposób, że nie była to żadna samowola – tylko naprawa istniejącego utwardzenia, które było tam od lat, które jest widoczne na mapce sprzed rozpoczęcia budowy i z biegiem czasu po prostu się zniszczyło i wymagało naprawy?
Jak jest to rozpatrywane w takich wypadkach?
Bardzo, bardzo proszę o pomoc i poradę.
Piotr

PS. I jeszcze jedno – czy po tym jak minęło 21 dni, od daty kiedy zgłosiłem zakończenie budowy, mogą w ogóle mnie ukarać? Przecież chyba po to mają te 21 dni, żeby wszelkie dokumenty dokładnie sprawdzać. Jak to jest?
Link do komentarza
Nadgorliwość urzędników bywa porażająca. Po upływie terminu przewidzianego dla wniesienia sprzeciwu urząd może sobie dzwonić i wzywać bez żadnych konsekwencji dla inwestora, choć jak zwykle są różne furtki prawne, które
mogą skomplikować sprawę.

Formalnie nawet remont istniejącego utwardzenia wymaga wcześniejszego zgłoszenia, zatem takie tłumaczenie - przy nieprzychylnym podejściu urzędników - niewiele pomoże. Lepiej upierać się, że utwardzenie już było tyle że zarośnięte.

Istotne dla sprawy jest również to czy pozwolenie na budowę nie określa wymaganej powierzchni biologicznie czynnej - jeśli na działce nie dochowano tego wymogu to należy spodziewać się nakazu rozbiórki części utwardzenia.
Link do komentarza
Pytanie co w rozumieniu prawa oznacza remont, a co np. naprawę.

Coś mi się nie chce wierzyć, że np. naprawa utwardzenia istniejącego wymaga także zgłoszenia... remont być może tak.

W każdym bądź razie Pani, która do mnie telefonowała była bardzo grzeczna. Powiedziała, żeby przyjechał, ponieważ musimy to wyjaśnić. Pamiętam, że wspominała coś o tym, że być może trzeba będzie napisać jakieś oświadczenie...
Ale nie mam pojęcia o jakie chodzi.

Pytanie, które nie daje mi spokoju.
Czy od dnia w którym składałem dokumenty do odbioru, które nadzór widział, przeglądał i kopiował, widział mapkę inwentarzową na której jest naniesione utwardzenie -------- i od tego dnia minęło 21 dni, to czy formalnie mogą mi coś zrobić, czy tylko grzecznościowo prosić o jakieś tam wyjaśnienie?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...