Skocz do zawartości

Uważaj na architekta z Ostromecka koło Bydgoszczy


Recommended Posts

Witam, chcę podzielić się z opinią na temat Pana architekta Dariusza z Ostromecka koło Bydgoszczy. Osoba bardzo niekompetentna, niedokładna co przyczyniło się do ponad 2 letniego okresu podczas załatwiania dokumentacji domu,bez uwagi słucha klienta, poleca branżystów jeszcze mniej douczonych jak on sam, obiecuje wiele i dużo kasuje nie daje rachunków, nie podpisuje umowy, wulgarny. Bardzo często wmawia klientowi coś czego wcześniej nie mówił lub zwala odpowiedzialność na kogoś innego. Już na etapie gminy bardzo niedokładny. Ja głupi nie znałem się i wierzyłem w uczciwość więc przestrzegam, proszę wszystkich czytajcie różne opinie przed wyborem tak ważnej osoby podczas budowy domu.
Link do komentarza
Cytat

Witam, chcę podzielić się z opinią na temat Pana architekta Dariusza z Ostromecka koło Bydgoszczy. Osoba bardzo niekompetentna, niedokładna co przyczyniło się do ponad 2 letniego okresu podczas załatwiania dokumentacji domu,bez uwagi słucha klienta, poleca branżystów jeszcze mniej douczonych jak on sam, obiecuje wiele i dużo kasuje nie daje rachunków, nie podpisuje umowy, wulgarny. Bardzo często wmawia klientowi coś czego wcześniej nie mówił lub zwala odpowiedzialność na kogoś innego. Już na etapie gminy bardzo niedokładny. Ja głupi nie znałem się i wierzyłem w uczciwość więc przestrzegam, proszę wszystkich czytajcie różne opinie przed wyborem tak ważnej osoby podczas budowy domu.


To po co tyle czasu czekałeś? Normalny ,średnio inteligentny człowiek już na początku by się poznał,że to partacz. Ale cóż jak to mówią czemuś biedny- boś głupi.
Link do komentarza
Cytat

uprasza się nie kopać leżących


Nie pojętne to jest ,że gościu jest zwodzony przez dwa lata,daje pieniądze,marnuje swój czas czy cenny czy nie to nie wiem i teraz się wyżala. Współczuje jemu jak najbardziej tylko jak napisałem wyżej normalnie myślący człowiek dawno by takiemu architektowi podziękował a on nie,widocznie lubiał to icon_biggrin.gif skoro dwa lata się z nim męczył.To teraz wie ,że robił go w konia a przedtem nie wiedział?
Link do komentarza
Cytat

Nie pojętne to jest ,że gościu jest zwodzony przez dwa lata,daje pieniądze,marnuje swój czas czy cenny czy nie to nie wiem i teraz się wyżala. Współczuje jemu jak najbardziej tylko jak napisałem wyżej normalnie myślący człowiek dawno by takiemu architektowi podziękował a on nie,widocznie lubiał to icon_biggrin.gif skoro dwa lata się z nim męczył.To teraz wie ,że robił go w konia a przedtem nie wiedział?



hmmm
i przełóż to na zależność koligacyjno - towarzyską i się okaże że 2 lata nie jest specjalnie długim okresem czasu , nawet dla zupełnie normalnego człowieka .
czasami może się okazać że oparcie się na "swoich" nie było dobrym pomysłem , ale przełamanie oporu przed robieniem gnoju we własnym towarzystwie jest procesem bardzo czaso-żernym.
Więc ponawiam - nie kopać leżącego - choć w tzw. normalnych warunkach nie sądzę by ktoś tak długo zwlekał czyli się z Tobą zgadzam
Link do komentarza
Cytat

hmmm
i przełóż to na zależność koligacyjno - towarzyską i się okaże że 2 lata nie jest specjalnie długim okresem czasu , nawet dla zupełnie normalnego człowieka .


Dwa lata to dla niektórych wieczność. Toszto przez dwa lata normalni ludzie domy budują icon_mrgreen.gif a znam co i w niecały rok postawi dom.
Link do komentarza
Cytat

Dwa lata to dla niektórych wieczność. Toszto przez dwa lata normalni ludzie domy budują icon_mrgreen.gif a znam co i w niecały rok postawi dom.




dla niektórych
chłop tylko zwraca grzecznie uwagę iż pan Dariusz z Ostromecka koło Bydgoszczy nie zalicza się do tych polecanych , a Ty mu tu nagonkę robisz .
jak za chwilę też założę temat by podzielić się swoim niezadowoleniem to też na mnie wsiądziesz ???? icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

jak za chwilę też założę temat by podzielić się swoim niezadowoleniem to też na mnie wsiądziesz ???? icon_biggrin.gif



niezadowolenie jedna rzecz, ale jest kilka glownych zasad, dzieki ktorym mozna sie ustrzec przed pseudozawodowcami. Ci, ktorzy beda czytac ten watek, powinni wiedziec, ze w tym wypadku inwestor jest troche sam sobie winien. Nikt nie powinien przekazywac pieniedzy zleceniobiorcy, bez ustalenia warunkow umowy i przed jej podpisaniem. To, ze pan Dariusz jest niekompetentny, to jedno, ale jak to mowia "okazja, czyni zlodzieja".

niech to po prostu bedzie przestroga dla innych inwestorow.
Link do komentarza
Cytat

niezadowolenie jedna rzecz, ale jest kilka glownych zasad, dzieki ktorym mozna sie ustrzec przed pseudozawodowcami. Ci, ktorzy beda czytac ten watek, powinni wiedziec, ze w tym wypadku inwestor jest troche sam sobie winien. Nikt nie powinien przekazywac pieniedzy zleceniobiorcy, bez ustalenia warunkow umowy i przed jej podpisaniem. To, ze pan Dariusz jest niekompetentny, to jedno, ale jak to mowia "okazja, czyni zlodzieja".

niech to po prostu bedzie przestroga dla innych inwestorow.


no i sądzę - po to facet pisze i idę o zakład że łatwo mu to nie przyszło - a konkretnie On już frycowe zapłacił i bez docinek z naszej strony.
nie ma umowy
nie ma pokwitowań
w zasadzie nic nie ma
i może tylko napisać że zadowolony nie jest i nie czuje się sympatycznie bo się dał wykołować.
nawet nie może otwarcie napisać że ten a ten to oszust i złodziej tylko tak na około musi .
żeby jeszcze jakiemuś tam ojkowi potem nie zapłacić odszkodowania za obrazę i utratę dochodów Edytowano przez MTW Orle (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

niezadowolenie jedna rzecz, ale jest kilka glownych zasad, dzieki ktorym mozna sie ustrzec przed pseudozawodowcami. Ci, ktorzy beda czytac ten watek, powinni wiedziec, ze w tym wypadku inwestor jest troche sam sobie winien. Nikt nie powinien przekazywac pieniedzy zleceniobiorcy, bez ustalenia warunkow umowy i przed jej podpisaniem. To, ze pan Dariusz jest niekompetentny, to jedno, ale jak to mowia "okazja, czyni zlodzieja".

niech to po prostu bedzie przestroga dla innych inwestorow.



Jak chciałem zrobic projekt to architekt (inny) chciał ileś tam zaliczki, później znowu ileś tam zaliczki po pokazaniu koncepcji, później ileś tam zaliczki po ustaleniu wersji ostatecznej i po wykonaniu projektu resztę kasy.
to było chyba +/- 30%-20%-20%-30%

Takie były zapisy NA UMOWIE (w której były równiez podane terminy realizacji poszczególnych etapów), której nie podpisałem bo sprawa się odwlekła z innych przyczyn
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...