jacoslavz Napisano 23 grudnia 2012 Udostępnij #1 Napisano 23 grudnia 2012 Witam serdecznie,Szanowni forumowicze, bardzo proszę o pomoc i sugestię w sprawie pękającego chudziaka. Czytałem już wypowiedzi na forum, wyjaśniające iż pękający chudziak jest normalnym objawem (inż. Cezary Jankowski). U mnie chudziak był wylewany w upalny dzien i polewany dopiero po 6h co być może spowodowało jego peknięcia. Mam jednak wątpliwości bo w moim przypadku pęknięcia występują w trzech pomieszczeniach i przezbiegają przez ich całą długość/szerokość tj. na 4-6m. Orientacyjna głębokość tych pęknięć to 6-8 cm w stosunku do całej grubości chudziaka wynoszącej 10-12cm. Czy w tym przypadku nie ma również zagrożenia osiadania takiego chudziaka np. w garażu? I czy problemem nie będzie ułatwienie do przedostania się wilgoci z gruntu? Zdaje sobie sprawę że jescze będzie wylewka właściwa ale czy mój przypadek nie jest jednak błędem wykonawcy?Z góry dziękuje za odpowiedź. Spokojnych Świąt. Pozdrawiam Jacek. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 23 grudnia 2012 Udostępnij #2 Napisano 23 grudnia 2012 Te pęknięcia są jak najbardziej normalne.Pęknięcia zrobiły sobie miejsce dylatacyjne ,zwróć uwagę w narożnikach czy aby chudziak się nie podniósł,bo gdzieś musiało go wypchnąć.Tak więc spokojnie możesz spędzić święta. Zdrowych Świąt Tobie również Link do komentarza
jacoslavz Napisano 23 grudnia 2012 Autor Udostępnij #3 Napisano 23 grudnia 2012 Cytat Te pęknięcia są jak najbardziej normalne.Pęknięcia zrobiły sobie miejsce dylatacyjne ,zwróć uwagę w narożnikach czy aby chudziak się nie podniósł,bo gdzieś musiało go wypchnąć.Tak więc spokojnie możesz spędzić święta. Zdrowych Świąt Tobie również Dzięki:) Link do komentarza
joks Napisano 23 grudnia 2012 Udostępnij #4 Napisano 23 grudnia 2012 Olej to i zapomnij Link do komentarza
Nestorius Napisano 13 lipca 2013 Udostępnij #5 Napisano 13 lipca 2013 Miałem taki sam dylemat. Lałem również w upalny dzień, ale dałem folię na spód. Prawda jest taka, że woda nie mając gdzie odejść zrobiła sobie jak to któryś Kolega wcześniej napisał "dylatację". Po kilku konsultacjach z różnymi fachowcami dałem spokój - w niczym mi to nie przeszkadza. I jestem spokojny Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się