Skocz do zawartości

strop podwieszany


Recommended Posts

witam,
potrzebuje porady ja z tym poradzić zanim przyjdą fachowcy ponieważ muszę zakupić materiał przed podwyżka.
Generalnie chodzi o ocieplenie stropu i zrobienie sufitu podwieszanego. Jak podejść do tego kiedy brakuje mi 30cm ściany do belek stropowych. Wysokość ściany od podłogi 2,80 i zostaje ta przerwa. Wełny ma być 25cm i chciałbym żeby na strychu można było składować jakieś tam rzeczy oczywiście zostanie ułożona płyta OSB.
Odwiedź moją stronę
Odwiedź moją stronę
Odwiedź moją stronę
pozdrawiam

Do administratora forum: "zgadzam się na usuniecie/przesuniecie tego postu gdyby naruszył warunki regulaminu" Edytowano przez marcin_z (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Nie za bardzo rozumiem w czym problem.
Musisz wykonać stelaż nośny pojedynczy lub podwójny/krzyżowy (zależnie od rozpiętości) z profili CD60 i osadzić go w profilach przyściennych UD30.
Całość ramy podwieszasz przy pomocy wieszaków noniuszowych do belek stopowych.
Na belkach stropowych od spodu montujesz sznurek, który da warstwę nośną dla wypełnienia przestrzeni między belkowych wełną i całość zabezpieczasz folią paroszczelną łączoną na zakład.
Od góry robisz ruszt krzyżowy z kanciaków lub desek na sztorc i wypełniasz przestrzenie wełną.
Taka konstrukcja zminimalizuje mostki cieplne.
To wszystko przykrywasz płytami OSB 20-25mm w zależności od odstępów między legarami uzyskując podłogę strychu nieużytkowego.
Link do komentarza
Wszystko zrozumiałe OK, ale zastanawia mnie ta pustka co będzie pomiędzy rusztem profili, a belkami stropowymi dokładnie w miejscach gdzie ścianki działowe nie dochodzą do belek stropowych. Czy i w jaki sposób pociągnąć te ściany bo mam już wytynkowane a najlepiej było by dostawić jedne pustak po całości.
Dzięki za odpowiedź.
Link do komentarza
Skoro ścianki działowe nie dochodzi do stropu, to w żaden sposób nie tworzą mostka cieplnego, a pustka na stropem podwieszanym (taka poduszka powietrzna) tworzy dodatkową warstwę izolacji.
Tą wolna przestrzeń montażową (rozprowadzenie oświetlenia, wentylacji) można oczywiście wypełnić izolacją, ale musisz pamiętać wtedy o przeniesieniu paroizolacji pod ruszt z zabudowy G-K.
Link do komentarza
Cytat

Można powiedzieć, że oszczędziłeś na ścianach, tynku i będziesz mógł jeszcze lepiej docieplić poddasze bo nad ścianami będzie pełna grubość wełny. Pod jętkami 30cm, między jętkami 12-15cm i masz elegancko docieplone poddasze, same plusy icon_smile.gif


Czy zaoszczędziłem to trudno powiedzieć, raczej zbyt późno się zorientowałem bo tak bym kazał dostawić ten jeden pustak do belek stropowych.
Plan mam taki dać między belki stropowe wełnę na to w poprzek ułożyć kolejna warstwę i zabić płyty OSB. Sufit na stelażu krzyżowym z podwójną płytą KG. Tylko zastanawiam na czym to podwiesić żeby było stabilnie.
Myślałem o czymś takim ale złączonym ze soba aby uzsykać potrzebna długość 30cm.
300_0_productGfx_e284ec3f83cb100eadd289ee22dc60ce.jpg Edytowano przez marcin_z (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Ale po co ten dodatkowy pustak?
Przecież my rozmawiamy cały czas o ścianie działowej, a ta nie powinna przenosić żadnych obciążeń oprócz własnych.
Belki stropowe wspierają się na elementach konstrukcyjnych nośnych... i to wystarczy.

Do zabudowy sufitu obniżonego >30cm są specjalne wieszaki noniuszowe i nie musisz kombinować.
Brak obrazkaBrak obrazka

Nie rozumiem tylko po co podwójny układ płyt G-K?
Dla stabilniejszej konstrukcji sufitu podwieszanego robi się ruszt krzyżowy pojedynczy lub podwójny. Edytowano przez Jani_63 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Czy zaoszczędziłem to trudno powiedzieć, raczej zbyt późno się zorientowałem bo tak bym kazał dostawić ten jeden pustak do belek stropowych.
Plan mam taki dać między belki stropowe wełnę na to w poprzek ułożyć kolejna warstwę i zabić płyty OSB. Sufit na stelażu krzyżowym z podwójną płytą KG. Tylko zastanawiam na czym to podwiesić żeby było stabilnie.
Myślałem o czymś takim ale złączonym ze soba aby uzsykać potrzebna długość 30cm.
300_0_productGfx_e284ec3f83cb100eadd289ee22dc60ce.jpg


Co ten pustak miał by tam robić skoro i tak właściwa ściana miała by się kończyć tam gdzie teraz?
Między te belki - tzw. jętki daj na sznurku wełnę a od strychu nabij OSB, tylko zostaw między wełną a OSB ze 2cm dylatacji.
Sufit lepiej podwieś na tych wieszakach w których napisał Jani, te, które Ty pokazałeś (tzw. grzybki) są do skosów. Nie ma sensu dawać płyty podwójnie bo to tylko niepotrzebne obciążenie, lepiej zrobić sufit zgodnie ze sztuką (m.in. połączenia ślizgowe ze ścianą) a nic nie powinno pękać. Jedynie profile krzyżowo by zachować płaszczyznę i większą sztywność stelaża.

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
dziękuje Panowie za cenne wskazówki. mam jeszcze jedno pytanie:
podciągi mają wysokość 25cm a belki stropowe 14. jak dobrze rozumiem żeby zrobić podłogę powinienem sie dostosować do wysokości podciągu, czyli na belkach stropowych położyć klocki (10cm) tak aby rozłożyć ruszt a na to położyć płytę podłogową. Tak?
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zrobię tak jak napisałeś, w tym roku przymocuję do sufitu od strony ganku (czyli od spodu pokoju) jeszcze 10 cm ocieplenia. Tym razem nie styropianem, tylko płytą PIT z aluminium - 10 tką. Do tego dojdzie wcześniej ułożony styropian 7cm. Tym samym materiałem docieplę też łuki nad filarami. Zrobię to od wewnątrz. Bo od zewnątrz na filarach i łukach jest ten brązowy klinkier     Witaj. Masz rację ze styropianem w podłodze. Podłoga pokoju o którym piszemy od początku jest dodatkowo docieplona nad samym gankiem. Dołożone pod posadzką 3-4 cm styropianu, później wylewka na to podkłady XPS i panele podłogowe. Podsumowując, do po czym chodzimy w pokoju pokoju składa się z: - 7cm styropian biały (nad gankiem) - beton (trudno powiedzieć ile, z 30cm) - 3cm styropian pod podłogą - wylewka i podłoga.   Ale wilgoć wychodzi na ścianie przy podłodze. Pewnie właśnie ściana zewnętrzna z filarami ciągnie zimno do góry. Przydałoby się jeszcze docieplić "filary, radiatory".Tylko zobacz jak wyglądają te filary, jak na takich łukach od spodu zrobić docieplenie?  
    • Problematyczna część budynku. Są dwie możliwości i obie mogą na raz występować.   1. Wilgoć od wody wnikającej przez nieszczelności kapilarne podciąganie wody. 2. Mostek termiczny od płyty balkonu i niezaizolowanych ścian. Dodatkowo przy podwyższonej wilgotności ściany, mostek termiczny jest obfitszy, to się samo napędza takie małe perpetuum.    Żywica poliuretanowa bezbarwna od zewnątrz może czasami uszczelnić, utrudnić przenikanie wody.   Co do mostka to skrótowo potrzebna rozpierducha, ale na zewnątrz, na ścianach, na balkonie i pod nim trzeba przykleić styropian, na styropianie izolacja pozioma, na to wylewka, na wylewce jakaś guma w płynie 2-3 razy, na to okładzina.        Tam, gdzie te płytki są pionowo przymocowane do ściany, a nie do styropianu, wyraźny uskok jest, to robił człowiek, który miał zloty mostek w uzębieniu. 
    • Ta woda to jest z tego pokoju z powietrza jego wilgotności.           Brak izolacji cieplnej to mostek termiczny. Ściana jest trójwarstwowa, ale styropianu nie zamurowano pod częścią wewnętrzną ściany na, którą pan patrzy z trwogą. Brak ciągłości izolacji, ściana stoi na stropie, który wystaje na zewnątrz, a filary to piękne radiatory, robią, co mogą, żeby ściana mogła "płakać". Pod podłogą jest pewnie styropian, ale pod ścianę nie dało się wsadzić, no bo jak,  "ściana teraz "płacze z zimna", to są błędy budowlane.        To niczego nie zmieni, w rogu pokoju ma Pan obniżoną temperaturę ściany, stykającej się z zimnym stropem, dochodzącą do temperatury kondensacji pary wodnej znajdującej się w powietrzu, woda się wkrapla, wsiąka w ścianę, zarodniki  pleśni wpływające ze świeżym powietrzem  właśnie odkryły idealne miejsce na siedlisko.   Proszę na teraz podnieść temperaturę w pokoju o tyle, żeby róg ściany był cieplejszy, ogrzeje się też strop, wtedy znikną warunki do kondensacji wewnątrz, ten kawałek ściany będzie miał cieplej, przestanie "płakać z zimna" i Panu humor powróci.   Trzeba pamiętać, że  na zewnątrz warunki są zmienne i jak przyjdzie większy mróz, to procent utraty ciepła się zwiększy,  trzeba będzie dalej podwyższać temperaturę w pokoju, żeby zniwelować kondensację, tej części ściany.     Nawiewniki mogą się przydać, ale bez przesady, bo ściana zacznie znów "płakać z zimna".   W zimę  będzie  potrzebna   kamerka termowizyjna, a na wiosnę trochę styropianu od zewnątrz i będzie spokój.  
    • Był tu kiedyś prawie identyczny przypadek, ale chyba nie został opisany, jak i czy autor sobie poradził. Ja mam taką teorię, bo tam był podobnie zamontowany grzejnik blisko drzwi balkonowych, że jest zbyt duża różnica temperatur między częścią ściany przy kaloryferze, a drugą częścią przy drzwiach. Tylko wtedy powinno tam przy drzwiach występować wykraplanie. To co pęka jest mokre? Czy drzwi są źle zamontowane? Dopóki się tego nie rozkuje to się nie dowiemy, ale mało prawdopodobne żeby to była przyczyna, może być tam pusta przestrzeń, po prostu nie zapianowane, ale powietrze jest też dobrym izolatorem, więc ta teoria jest mało prawdopodbna. Chyba że za ościeżnicą jest pustka, to od tej części mur też będzie się wychładzał. Ale to mało prawdopodobne. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Szanowni forumowicze, zwracam się z ogromną prośbą o pomoc i udzielenie mi rzetelnej porady, na ile patologiczna jest sytuacja z panelami jaka występuje u mnie w lokalu (segment parter i piętro). Nowy budynek, jeszcze nie zakończony proces wykańczania. Panele podłogowe dobrej jakości Joka 632 NP Hudson bary 6005 oak tradition V4, położone 5-6 tyg. temu. Od 3-4 tyg. chodzi ogrzewanie podłogowe. Pan wykonawca pogrutował posadzkę i dał podkład Home inspire XPRS Floor Protect 2 ALE bez folii paroizolacyjnej. Budynek jest nowy, posadzki wylane kwiecień/maj 2024, wszędzie ogrzewanie podłogowe. Higrometr VOLTCRAFT MF-100 jakim robiłem pomiar posadzki pokazywał wartość z zasady około 45, jest to przedział risk 30-60 ale on na betonie pokazuje z zasady większe wartości niż na tynku, wzrokowo posadzka była sucha, ale higrometr penetruje do 4 cm a jastrych ma 6 cm. Czytałem ostatnio, że na podłogówce folia paroizolacyjna w nowym budynku to absolutna konieczność, bo budynek oddaje wilgoć technologiczną i posadzka odda wilgoć w zimie przy ogrzewaniu. Oczywiście deweloper nie przeprowadził procesu wygrzania posadzki...całe lato był przewiew w budynku i to wszystko ładnie schło. Teraz do sedna, panele się mega uginają przy listwach, niemal na całej powierzchni lokalu. Mam wrażenie, ze uginają się znacznie mocnej niż 3 tyg. temu ale wtedy jeszcze nie miałem świadomości ryzyk ww., boję się, że ogrzewanie powoduje oddanie wilgoci w panele i one się zaczynają odginać przy ścianach w miejscu dylatacji i zaraz mi szalak trafi podłogi za 10k. Poniżej nagrania z dzisiaj jak to chodzi przy listwach  Jak dla mnie, podłogi do demontażu piorunem i folia paroizolacyjna pod nie, ale ja się na tym nie znam, już mam bardzo uszkodzony układ nerwowy całym procesem zakupu od dewelopera i całego szeregu problemów, wiec bardzo potrzebuje wsparcia kogoś "kto ma pojęcie". VID20241107220430.mp4 VID20241107220822.mp4
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...