Skocz do zawartości

Czy muszę współuczestniczyć w kosztach budowy ogrodzenia?


Recommended Posts

Kupiłem działkę, która z jednej strony jest już ogrodzona. Właściciel sąsiedniej działki zwrócił się do mnie o pokrycie części kosztów budowy ogrodzenia. Ponieważ jak na razie nie planuję budowy na kupionej działce, nie bardzo mam ochotę ponosić wydatków na niepotrzebny dla mnie płot. Przy okazji okazało się, że ogrodzenie przebiega skośnie do granicy i na odcinku ok. 20 m w całości postawione jest na moim terenie. Czy zatem mam obowiązek pokrycia części kosztów tego ogrodzenia i jak z punktu widzenia prawa, przedstawia się problem wejścia na mój teren?


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/wokol-domu/ogrodzenia/porady/6255-czy-musze-wspoluczestniczyc-w-kosztach-budowy-ogrodzenia

Link do komentarza
Podstawowe kwestie podziału nieruchomości reguluje Kodeks Cywilny - Księga druga:Własność i inne prawa rzeczowe. Patrz: Dział II-Treść i wykonywanie własności; art. 151-154 określają te kwestie - opisane w artykule. Greg: poczekaj na efekty pracy geodety - później podejmij odpowiednie do jego ustaleń działania. Spory ostatecznie rozstrzyga sąd - art. 153 Kodeksu Cywilnego..
Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
A jeśli ogrodzenie stoi w całości na mojej części działki (czyli po zewnętrznej stronie ogrodzenie licuje się z linią graniczną działek), to czy sąsiad od strony własnej działki może tak po prostu przymocować cośkolwiek (rygle i sztachety!) do słupków mojego ogrodzenia, które w całości stoją przecież na moim gruncie i są moją własnością ?
Link do komentarza
  • 5 lata temu...
  • 2 lata temu...
Głupoty, tak naprawę błąd pomiaru to 15 cm. I sąsiad może sobie walnąć ogrodzenie idealnie w błędzie pomiaru. Co wtedy zrobić - wezwać do usunięcia jeśli nie usunie usunąć samemu... sądy, biegli to są instytucje, które na papierze są a w życiu ich działanie nic nie daje...
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Gość Reksio
Kupilem działkę i jest z obu stron ogrodzona z lewej i prawej. Pytanie moje czy jak sasiedzi beda chcieli czesc pieniędzy za postawienie tych ze płotów to czy muszę ich splacic. Jak będą chcieli
Link do komentarza
9 minut temu, Gość Reksio napisał:

Kupilem działkę i jest z obu stron ogrodzona z lewej i prawej. Pytanie moje czy jak sasiedzi beda chcieli czesc pieniędzy za postawienie tych ze płotów to czy muszę ich splacic. Jak będą chcieli

Nie, to zależy od Ciebie czy chcesz uczestniczyć w kosztach ogrodzenia.

Link do komentarza

Ale jak będą kiedyś malowali, odświeżali - byłoby dobrze kupić impregnat, farbę i od swojej strony ich wesprzeć pędzlem w dbaniu o to - jakby nie było dzisiaj - wspólne ogrodzenie.

Plusem jest że nie musiałeś partycypować w kosztach budowy.

Minusem że jeśli z lewej siatka, a z prawej betonowe przęsła - to musisz się z takim misz maszem niekoniecznie estetycznym - pogodzić

 

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
Gość Basia1977
A co w takiej sytuacji? W 2014 r. zakupiliśmy działkę, która z jednej strony była ogrodzona. Wybudowaliśmy tam dom i od pięciu lat mieszkamy. Dwa lata później, działkę "za istniejącym płotem" zakupili nowi sąsiedzi. Nie uzgadniając z nami żadnych kwestii dotyczących wymiany ogrodzenia, podczas naszej nieobecności (dwutygodniowy urlop nad morzem) sąsiedzi usunęli stary płot, który usytuowany był w granicach działki, odpięli moją matę cieniującą i postawili na swój koszt nowy płot odsuwając się od wspólnej granicy 20 cm. W obecnej sytuacji nie wyrażają zgody na ponowne przypięcie maty cieniującej, która mojej rodzinie gwarantuje choćby odrobinę prywatności twierdząc, że skoro się nie dokładałam do budowy a on się odsunął od granicy to płot jest tylko jego a jeśli chcę to mogę pobudować sobie swój płot. OK, nowy płot jego, w jego działce, on zapłacił. Dlaczego natomiast nie uzgodnił ze mną wymiany ogrodzenia i ewentualnego podziału kosztów. Cz miał prawo bez mojej zgody usunąć stary płot skoro był w granicy? Jeśli planował postawić nowy na swojej posesji to dlaczego usunął stary zamiast postawić swój obok? Przecież nikt nie może mnie zmusić do wymiany ogrodzenia!!! A najważniejsza rzecz to powinien rozmawiać! Dodam tylko, że jego dom powstał przy udziale mojej wody i prądu bo tylko my zgodziliśmy się im użyczyć a tu teraz taka zapłata!!!! Jestem w szoku jacy mogą być ludzie...
Link do komentarza
Dnia 13.07.2021 o 08:42, Gość Basia1977 napisał:

 Dlaczego natomiast nie uzgodnił ze mną wymiany ogrodzenia i ewentualnego podziału kosztów.  

Bo chcieli mieć swój płot, na swojej działce. Wolno im.

A Ty do starego płotu nic nie masz. Kupiłaś działkę, kiedy płot stał. Był więc w całości (kosztowo) własnością sąsiada. 

Link do komentarza

źródło: https://www.kancelariakufieta.pl/kancelaria-wroclaw/artykuly/plot-zgodnie-z-prawem/

 

"Przez długie lata obowiązywała niepisana reguła prawej strony tzn. każdy z sąsiadów stawiał ogrodzenie od przodu posesji oraz z prawej jej strony. Jednakże z uwagi na brak możliwości wyegzekwowania od sąsiada budowy ogrodzenia reguła ta powoli odchodzi w niepamięć. Obecnie najczęściej ten z sąsiadów który pierwszy zagospodarował swoją działkę stawia ogrodzenie (nie musi uzgadniać z sąsiadem rodzaju ogrodzenia)."

ALE

"Ustawodawca uregulował natomiast sposób ponoszenia kosztów utrzymania ogrodzenia. Artykuł art. 154 § 1 Kodeksu cywilnego zawiera domniemanie, że mury, płoty, miedze, rowy i inne podobne urządzenia znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących służą do wspólnego użytku sąsiadów. Natomiast kolejny paragraf tego artykułu nakłada obowiązek ponoszenia wspólnych kosztów ich utrzymania. Dlatego, gdy istniejące ogrodzenia wymaga napraw lub remontu, wówczas sąsiedzi są zobowiązani pokryć połowę kosztów tego remontu."

Link do komentarza
1 godzinę temu, retrofood napisał:

Bo chcieli mieć swój płot, na swojej działce. Wolno im.

A Ty do starego płotu nic nie masz. Kupiłaś działkę, kiedy płot stał. Był więc w całości (kosztowo) własnością sąsiada. 

Ciężko powiedzieć czy był własnością sąsiada, bo płot już był kiedy ja kupowałam działkę. Sąsiad kupił ją dwa lata później. Napisałam wyżej.

1 godzinę temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

źródło: https://www.kancelariakufieta.pl/kancelaria-wroclaw/artykuly/plot-zgodnie-z-prawem/

 

"Przez długie lata obowiązywała niepisana reguła prawej strony tzn. każdy z sąsiadów stawiał ogrodzenie od przodu posesji oraz z prawej jej strony. Jednakże z uwagi na brak możliwości wyegzekwowania od sąsiada budowy ogrodzenia reguła ta powoli odchodzi w niepamięć. Obecnie najczęściej ten z sąsiadów który pierwszy zagospodarował swoją działkę stawia ogrodzenie (nie musi uzgadniać z sąsiadem rodzaju ogrodzenia)."

ALE

"Ustawodawca uregulował natomiast sposób ponoszenia kosztów utrzymania ogrodzenia. Artykuł art. 154 § 1 Kodeksu cywilnego zawiera domniemanie, że mury, płoty, miedze, rowy i inne podobne urządzenia znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących służą do wspólnego użytku sąsiadów. Natomiast kolejny paragraf tego artykułu nakłada obowiązek ponoszenia wspólnych kosztów ich utrzymania. Dlatego, gdy istniejące ogrodzenia wymaga napraw lub remontu, wówczas sąsiedzi są zobowiązani pokryć połowę kosztów tego remontu."

Proszę jeszcze raz ze zrozumieniem przeczytać co napisałam.

Link do komentarza
Dnia 13.07.2021 o 12:42, Edyta Chrzęszczyk napisał:

Ciężko powiedzieć czy był własnością sąsiada, bo płot już był kiedy ja kupowałam działkę. Sąsiad kupił ją dwa lata później. Napisałam wyżej.

 

Sąsiad kupił działkę z płotem, gdyż stawiał go poprzedni właściciel. 

Zrozum, ja tu nie oceniam kwestii moralności. Czy powinien porozmawiać czy nie. Oczywiście, że powinien. Ale to nie ma nic wspólnego z sytuacją prawną. Nie stawiałaś poprzedniego płotu, nie partycypowałaś w kosztach, więc nie masz do resztek prawa. A nowy płot postawił na swojej działce, co mu zrobić wolno. I to wszystko.;

Dnia 13.07.2021 o 11:34, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

  Artykuł art. 154 § 1 Kodeksu cywilnego zawiera domniemanie, że mury, płoty, miedze, rowy i inne podobne urządzenia znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących  

 

Na granicy. Ale ten nie powstał na granicy.

Link do komentarza
3 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

źródło: https://www.kancelariakufieta.pl/kancelaria-wroclaw/artykuly/plot-zgodnie-z-prawem/

 

"Przez długie lata obowiązywała niepisana reguła prawej strony tzn. każdy z sąsiadów stawiał ogrodzenie od przodu posesji oraz z prawej jej strony. Jednakże z uwagi na brak możliwości wyegzekwowania od sąsiada budowy ogrodzenia reguła ta powoli odchodzi w niepamięć. Obecnie najczęściej ten z sąsiadów który pierwszy zagospodarował swoją działkę stawia ogrodzenie (nie musi uzgadniać z sąsiadem rodzaju ogrodzenia)."

ALE

"Ustawodawca uregulował natomiast sposób ponoszenia kosztów utrzymania ogrodzenia. Artykuł art. 154 § 1 Kodeksu cywilnego zawiera domniemanie, że mury, płoty, miedze, rowy i inne podobne urządzenia znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących służą do wspólnego użytku sąsiadów. Natomiast kolejny paragraf tego artykułu nakłada obowiązek ponoszenia wspólnych kosztów ich utrzymania. Dlatego, gdy istniejące ogrodzenia wymaga napraw lub remontu, wówczas sąsiedzi są zobowiązani pokryć połowę kosztów tego remontu."

Proszę jeszcze raz ze zrozumieniem przeczytać co napisałam.

Ale ja też kupiłam działkę z tym samym płotem i wcale nie uważam, że ten płot był tylko mój, tak jak nie jest tylko sąsiada. Powiedzmy, że był wspólny. A skoro wspólny to na jakiej podstawie podjął samodzielnie decyzję o rozbiórce. A skoro się odsunął z nowym płotem w swoją działkę to dlaczego rozebrał stary. Przecież mógł postawić obok. Mnie stary płot nie przeszkadzał.

 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Sąsiad kupił działkę z płotem, gdyż stawiał go poprzedni właściciel. 

Zrozum, ja tu nie oceniam kwestii moralności. Czy powinien porozmawiać czy nie. Oczywiście, że powinien. Ale to nie ma nic wspólnego z sytuacją prawną. Nie stawiałaś poprzedniego płotu, nie partycypowałaś w kosztach, więc nie masz do resztek prawa. A nowy płot postawił na swojej działce, co mu zrobić wolno. I to wszystko.;

 

Na granicy. Ale ten nie powstał na granicy.

 

Link do komentarza
Dnia 13.07.2021 o 14:37, Edyta Chrzęszczyk napisał:

 Ale ja też kupiłam działkę z tym samym płotem i wcale nie uważam, że ten płot był tylko mój, tak jak nie jest tylko sąsiada. Powiedzmy, że był wspólny.  

 

Twoje założenie jest nieprawdziwe. Płot zastałaś i nie masz z jego istnieniem niczego wspólnego.

Link do komentarza
Gość Cywil
Ja mam problem tego typu iż postawiłem płot z siatki na mojej działce i posadziłem bluszcz, obecny właściciel stwierdził że pluszcz mi się nie podoba i sprysksl jakąś chemia. Co ja mogę zrobić w takiej sytuacji
Link do komentarza
43 minuty temu, Gość Cywil napisał:

Ja mam problem tego typu iż postawiłem płot z siatki na mojej działce i posadziłem bluszcz, obecny właściciel stwierdził że pluszcz mi się nie podoba i sprysksl jakąś chemia. Co ja mogę zrobić w takiej sytuacji

Zgłoszenie na policję o zniszczenie mienia.

Jeśli policja odmówi postępowania możesz wystąpić do sądu z powództwa cywilnego o pokrycie strat jakie poniosłeś.

jesli jesteś pewny, że to środek chemiczny, możesz zgłosić tez do wydziału środowiska zanieczyszczanie gleby środkami chemicznymi

Link do komentarza
Moja sytuacja. Po podziale rodzinnej posesji część ogrodzenia znalazła się w działce która później została sprzedana. Teraz nowy Właściciel pomimo wcześniejszych ustaleń że stan taki zostaje do czasu budowy stałego ogrodzenia teraz twierdzi że ta część mojego ogrodzenia to już jego własność. Niby mamy uporządkować granicę ale na usunięcie mojego ogrodzenia nie wyraża zgody ale chętnie postawi nowe ściśle w granicy..... Pytanie czyja jest sporna część skoro akt notarialny mówi o zakupie działki niezabudowanej i nieogrodzonej?
Link do komentarza
Zgodnie z zasadą? Moje ogrodzenie całość od wielu lat. Sąsiad kupił działkę nieogrodzona i niezabudowana. Chce oczywiście nowe ogrodzenie wspólne w ścisłej granicy ale nie chce rozebrać starego stojącego około 50 cm od granicy. Trochę dziwne?
Link do komentarza
Dnia 13.07.2021 o 12:42, Edyta Chrzęszczyk napisał:

Ciężko powiedzieć czy był własnością sąsiada, bo płot już był kiedy ja kupowałam działkę. Sąsiad kupił ją dwa lata później. Napisałam wyżej.

Proszę jeszcze raz ze zrozumieniem przeczytać co napisałam.

OK, ale jako kto Pani napisała? Wcześniej nie widziałem użytkownika Edyta Chrzęszczyk. Jeśli płot stoi na działce sąsiada, to adekwatna do sytuacji jest tu wypowiedź Eksperta "w białym kasku" :). Szkoda życia na irytowanie się, wystarczyło dopowiedzieć.

Link do komentarza
Płot stoi na działce sąsiedniej ale 50 cm działki sąsiada znajduje się po Mojej stronie. Nie chcę żeby ktoś zarzucał mi że korzystam z jego gruntu tylko skoro zdecydowaliśmy że wspólnie postawimy nowy w ścisłej granicy to czemu sąsiad nie chce rozebrać istniejącego? Chce żebyśmy parcypowali w kosztach budowy ale moje istniejące ogrodzenie już przypisał Sobie. Chciałam uporządkowania granicy ale w takim wypadku przecież nie muszę uczestniczyć w budowie nowego skoro swobodny dostęp do tej wąskiej części działki i tak ograniczy ten istniejący.
Link do komentarza
Ja niby Pawlaczka --- nie wiem czy da radę. Ja nie pijąca -- sąsiad chyba też. Poważnie - to chce mieć tylko spokój. Uporządkować sporna część i niech każdy grzebie w swoim grajdołku.
Link do komentarza
Dnia 27.07.2021 o 05:54, Gość A napisał:

Chce oczywiście nowe ogrodzenie wspólne w ścisłej granicy ale nie chce rozebrać starego stojącego około 50 cm od granicy.

A z czego jest ten stary płot, niby Twój, a faktycznie jednak jego ( bo na jego działce)? Chcesz odzyskać materiały z tego - nie Twojego, de facto - płotu?

Postawcie nowy, wspólny płot, a co on na tym półmetrowym pasku pomiędzy płotami będzie robił, to poniekąd nie jest Twoja sprawa...

 

Dnia 27.07.2021 o 05:54, Gość A napisał:

Moje ogrodzenie całość od wielu lat. Sąsiad kupił działkę nieogrodzona i niezabudowana.

Może niezabudowaną, ale nie do końca nieogrodzoną...

Link do komentarza
2 godziny temu, Gość A napisał:

Prawnik ma inne zdanie.

No to działaj pod jego kuratelą... on zna okoliczności, papiery...

 

Dnia 27.07.2021 o 15:56, Gość A napisał:

swobodny dostęp do tej wąskiej części działki i tak ograniczy ten istniejący

Zrobi furtkę, albo tylko dziurę w "Twoim" płocie, a w tej wąskiej części działki, pomiędzy płotami - będzie hulał jego pies...

Link do komentarza
Tzn że nie wszyscy czytają że zrozumieniem. W akcie jest też zapis- stan faktyczny jest znany. A o ogrodzeniu w działce sąsiad wiedział jeszcze przed zakupem. Wyraził też zgodę aby tak pozostało do czasu budowy stałego ogrodzenia a do tego jeszcze daleko.
Link do komentarza

Żeby wszyscy czytali ze zrozumieniem to co piszesz- to powinnaś również PISAĆ ZE ZROZUMIENIEM...

Cykasz po kropelce informacje, dodajesz ni stąd, ni zowąd jakieś szczegóły...

 

Napisz DOKŁADNIE co jest w akcie - zacytuj istotne szczegóły, abyśmy wiedzieli tak jak

Dnia 30.07.2021 o 20:51, Gość A napisał:

Prawnik

który ma inne zdanie... zacytuj dosłownie umowę z kupcem sąsiedniej działki - co wiedział, co postanowił, co obiecał... na piśmie - żeby nie było, że na gębę, bo mógł czegoś nie wiedzieć, mógł coś inaczej zrozumieć, mógł coś zapomnieć (nawet specjalnie zapomnieć)... albo nie zawracaj głowy swoim "problemem"

 

 

Dnia 27.07.2021 o 05:54, Gość A napisał:

Sąsiad kupił działkę nieogrodzona i niezabudowana.

Właściwie to faktycznie działka NIE BYŁA OGRODZONA, bo NA JEJ GRANICY nie było żadnego ogrodzenia!!!

Ogrodzenie było - po podziale - i jest teraz na działce sąsiada!!!

 

Dnia 26.07.2021 o 06:18, Gość A napisał:

Po podziale rodzinnej posesji część ogrodzenia znalazła się w działce która później została sprzedana.

Trzeba było pomyśleć o tym ogrodzeniu przed podziałem, a na pewno przed sprzedażą rzeczonej działki!!! pomimo, że przed sprzedażą to ogrodzenie ogradzało Twoją posesję i półmetrowy pas wydzielonej, a po sprzedaży - już nowego nabywcy działki!!!

 

 

 

10 godzin temu, Gość A napisał:

stan faktyczny jest znany

A stan faktyczny jest taki, że ogrodzenie jest na działce obecnego właściciela i jest pół metra od wspólnej granicy!!!

Link do komentarza
Podczytywacz--- czytanie bez zrozumienia to problem mojego sąsiada a nie Twój. Nie muszę tu wstawić całego aktu notarialnego bo nie do tego służy forum. Wrzucam Swój problem a jak ktoś nie chce nie musi odpowiadać. Może ktoś miał lub ma podobny problem i tyle. Nie zamierzam nikogo obrażać.
Link do komentarza

ciekawe, masz prawnika, a szukasz porady na forum :hahaha2:

nie chce mi się tego wszystkiego czytać, ale prawnik powinien wiedzieć, że stara zasada mówi, że czyj grunt tego naniesienia, chyba, że ten ma prawo do dysponowania cudzą nieruchomością na cele budowlane;  jeżeli w akcie nie ma regulacji odnośnie czyj to płot, a stoi on na podzielonej działce, której część z płotem została sprzedana to pisz na Berdyczów, ergo plot jest właściciela gruntu

za poradę, skromne 80% apanaży papugi proszę wpłacić na jakieś biedne zwierzątka, ja nie potrzebuję kasy :D

mogę podpowiedzieć, gdzie konkretnie...

Link do komentarza
aru--- Zasiegnieta Porada prawna --- to nie posiadanie prawnika. Nie pisałam że taka osoba mnie reprezentuje --- bo i nie ma gdzie. Przypomnę że szukam polubownego rozwiązania --- . Każdy interpretuje prawo jak chce --- niekoniecznie zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Link do komentarza
3 minuty temu, Gość A napisał:

Każdy interpretuje prawo jak chce

Tak jak czynisz i Ty :icon_rolleyes::icon_rolleyes:

 

5 minut temu, Gość A napisał:

szukam polubownego rozwiązania

Ale prawda JEST po Twojej stronie :blowup:              :icon_mrgreen::icon_mrgreen::icon_mrgreen:

 

 

19 godzin temu, Gość A napisał:

Nie muszę tu wstawić całego aktu notarialnego bo nie do tego służy forum.

Masz rację... ale nie do końca... Nie musimy mieć wglądu do CAŁEGO aktu, tylko do fragmentu, dotyczącego tego płotu...  Właściwie nie musimy nawet do fragmentu, tylko będziemy się tak przekomarzać i gaworzyć... tak jak do tej pory :bezradny: 

 

A forum Ci nic nie doradzi/poradzi, jeśli nie będzie wiedziało o co tak naprawdę chodzi...

Link do komentarza
1 godzinę temu, Gość A napisał:

aru--- Zasiegnieta Porada prawna --- to nie posiadanie prawnika. Nie pisałam że taka osoba mnie reprezentuje --- bo i nie ma gdzie. Przypomnę że szukam polubownego rozwiązania --- . Każdy interpretuje prawo jak chce --- niekoniecznie zgodnie z obowiązującymi przepisami.

cóż liberum veto nie obowiązuje, jak i równość wojewodzie,  zresztą nie wiadomo, czy byłabyś uprawniona do takich praw, może sprawdź genealogię, może duuużo możesz, a wtedy

 

1 godzinę temu, Gość A napisał:

..... Każdy interpretuje prawo jak chce --- niekoniecznie zgodnie z obowiązującymi przepisami.

będzie jak najbardziej "właściwe"

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
sasiad nie pozwolił postawic slupka po środku wiec ogrodzilem sie w swoim . pytanie czy sasiad moze korzystac i wykorzystac moje ogrodzenie do zabezpieczenia kostki brukowe potraktował moje ogrodzenie za kraweznik rozporowy , ogrodzenie za moje pieniazki i nie pozwolił postawic slupka w granicy
Link do komentarza
14 godzin temu, Elfir napisał:

czy te kostki są na twoim gruncie?

@Elfir, jesteś genialna!!! :ih:

Zrozumiałaś o co chodzi z tymi słupkami po środku, wiesz jakie ogrodzenie postawił gość domin za swoje pieniążki i wiesz, że kostki sąsiada opierając się (???) o rabatkę a ogrodzenia (???), którą postawił gość domin za swoje pieniążki może nie może (???) uszkodzić tej rabatki... a przecież sąsiad powinien powinien postawić swój

21 godzin temu, Gość domin napisał:

kraweznik rozporowy

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...