Skocz do zawartości

Tema Ariston Micro Pl 45 pomocy


Recommended Posts

Od 8 lat użytkuję urządzenie jak w temacie. Jako, że mam nadzieję to ostatni rok użytkowania nie bardzo wiem co robić bo terma najzwyczajniej na świecie gaśnie i to niemalże co chwilę.... Jest to bardzo upierdliwe i kłopotliwe. I teraz tak czy warto bawić się w serwis czy zakupić jakiś piecyk gazowy przepływowy? (Zastosowanie to tylko podgrzewanie ciepłej wody). A mam spory dylemat bo może ktoś się z tym spotkał i wie jak prosto to naprawić. Bo jeśli mam wydać 100-200zł na naprawę urządzenia które ma już 8 lat to może lepiej zainwestować 700zł w nowy piecyk. Pomóżcie.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

Od 8 lat użytkuję urządzenie jak w temacie. Jako, że mam nadzieję to ostatni rok użytkowania nie bardzo wiem co robić bo terma najzwyczajniej na świecie gaśnie i to niemalże co chwilę.... Jest to bardzo upierdliwe i kłopotliwe. I teraz tak czy warto bawić się w serwis czy zakupić jakiś piecyk gazowy przepływowy? (Zastosowanie to tylko podgrzewanie ciepłej wody). A mam spory dylemat bo może ktoś się z tym spotkał i wie jak prosto to naprawić. Bo jeśli mam wydać 100-200zł na naprawę urządzenia które ma już 8 lat to może lepiej zainwestować 700zł w nowy piecyk. Pomóżcie.


Mam ten sam problem i trafiłem tutaj .Mam nadzieję że Pan ten problem rozwiazał i coś mi doradzi.
Link do komentarza
Cytat

Od 8 lat użytkuję urządzenie jak w temacie. Jako, że mam nadzieję to ostatni rok użytkowania nie bardzo wiem co robić bo terma najzwyczajniej na świecie gaśnie i to niemalże co chwilę.... Jest to bardzo upierdliwe i kłopotliwe. I teraz tak czy warto bawić się w serwis czy zakupić jakiś piecyk gazowy przepływowy? (Zastosowanie to tylko podgrzewanie ciepłej wody). A mam spory dylemat bo może ktoś się z tym spotkał i wie jak prosto to naprawić. Bo jeśli mam wydać 100-200zł na naprawę urządzenia które ma już 8 lat to może lepiej zainwestować 700zł w nowy piecyk. Pomóżcie.




Ale to są działania konieczne, bo jeśli jest zakłócony ciąg kominowy, nowa terma też zgaśnie. Może to być też "wina" zapchanej termy.

Kiedy ostatnio było serwiowane/szyszczone urządzenie??? Ja tak miałem z termą Junkersa. Po, wstyd się przyznać, 3 latach bez serwisu (czyszczenia etc.) terma zgasła. Okazało się, że po wizycie serwisanta działa. Faktycznie ta wizyta kosztuje 200-250 PLN ale ...i tu trzeba rozważyć koszty - nowa - lub serwisujemy starą.

Serwis to konieczne działąnia okresowe, które utrztymaja termę w dobrej kondycji. Mój Junkers z płomykiem kontrolnym pracuje już bez awarii 8 lat. Czego też Panu żyę
Link do komentarza
Cytat

Ale to są działania konieczne, bo jeśli jest zakłócony ciąg kominowy, nowa terma też zgaśnie. Może to być też "wina" zapchanej termy.

Kiedy ostatnio było serwiowane/szyszczone urządzenie??? Ja tak miałem z termą Junkersa. Po, wstyd się przyznać, 3 latach bez serwisu (czyszczenia etc.) terma zgasła. Okazało się, że po wizycie serwisanta działa. Faktycznie ta wizyta kosztuje 200-250 PLN ale ...i tu trzeba rozważyć koszty - nowa - lub serwisujemy starą.

Serwis to konieczne działąnia okresowe, które utrztymaja termę w dobrej kondycji. Mój Junkers z płomykiem kontrolnym pracuje już bez awarii 8 lat. Czego też Panu żyę




Zgodzę się z Panem w 100% z jednym ale. Jak zakupiłem termę to po roku konieczna była wizyta serwisanta (choćby po to aby przedłużyć gwarancję). Przy okazji wizyty Pan Serwisant firmy Ariston na Świętokrzyskie (nie napiszę nazwiska aczkolwiek chyba powinienem). Znał się niewiele więcej ode mnie. Po dziś dzień zmienia anodę magnezową... A po wielu minutach prób z termą poprosił mnie o instrukcję - z której dowiedział się niewiele. Stąd moje obawy. Ale cóż jaki kraj tacy fachowcy. Acha za wizytę i pieczątkę w karcie gwarancyjnej zainkasował zadośćuczynienie.
Link do komentarza
Cytat

Zgodzę się z Panem w 100% z jednym ale. Jak zakupiłem termę to po roku konieczna była wizyta serwisanta (choćby po to aby przedłużyć gwarancję). Przy okazji wizyty Pan Serwisant firmy Ariston na Świętokrzyskie (nie napiszę nazwiska aczkolwiek chyba powinienem). Znał się niewiele więcej ode mnie. Po dziś dzień zmienia anodę magnezową... A po wielu minutach prób z termą poprosił mnie o instrukcję - z której dowiedział się niewiele. Stąd moje obawy. Ale cóż jaki kraj tacy fachowcy. Acha za wizytę i pieczątkę w karcie gwarancyjnej zainkasował zadośćuczynienie.




Miał Pan pecha. Nie musi być to serwisant Aristona. Wystarczy serwisant, który ma ich autoryzację. Ja widocznie miałem wiecej szczęścia ponieważ znalazłem serwisanta w Warszawie - przyjechał do Legionowa (20 km), poddał piecyk okresowej "renowacji" zainkasował ustaloną wcześniej kwotę i po sprawie.

Fakt, że skoro miało dojść do wymiany części, spodziewał się Pan fachowca z prawdziwego zdarzenia - a tu przeciwnie.

No cóż - ku przestrodze.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...