Skocz do zawartości

Perypetie budowlane Solange :)


Recommended Posts

Ostatnio jak zetknąłem się z kierownikiem budowy powiązanym z firmą wykonawczą, skończyło się na tym, że kiedy inwestor reklamował u wykonawcy brak folii paroprzepuszczalnej nad ociepleniem z wełny mineralnej, w odpowiedzi usłyszał: jak pan będzie podskakiwał, to możemy panu załatwić rozbiórkę tego domku. Inwestor w ciężkim szoku, dopiero wtedy zrozumiał w jaki układ wdepnął. Rzecz wydarzyła się w Polsce. Firma sprawdzona - nikt wcześniej nie miał zastrzeżeń... potem chyba też, bo do klienta z którym firma jest skonfliktowana nie podają kontaktu.
Link do komentarza
Cytat

jak byś czytała forum "dokładnie" to byś wiedziała, że nie tylko w dzieńdoberkowie :P

a i nabijam przecie posty w twoim dzienniku icon_smile.gif



ad.1 czytam, czytam baaaardzo dokładnie. nie liczę tych kilku postów o kolejkach i zdjęć brzydkich paneli szklanych do kuchni icon_razz.gif

ad.2 kiepsko nabijasz i nie w temacie icon_razz.gif
Link do komentarza
Gość adiqq
Cytat

1. W § 9.1. dodać "na podstawie wystawionej faktury" - ułatwi to rozliczenia.

2. Niekoniecznie ustanawiać inspektora nadzoru, bo to koszty i różnie może z nim być.
Natomiast ustanowić (obowiązkowo) swojego przedstawiciela (pełnomocnika), który będzie Twoimi oczami na miejscu. Dopisać jeszcze jeden paragraf w umowie z podanym nazwiskiem i adnotacją, że możesz w każdej chwili zmienić pełnomocnika powiadamiając o tym (w formie pisemnej) wykonawcę.


Ps. Strasznie długi ten termin realizacji.



ja osobiście, biorąc pod uwagę okoliczności zastananowił sie jednak nad tym inspektorem nadzoru.
Czytałem co najmniej kilka razy o problemach, jakie były w przypadku gdy kierbud był z firmy budującej...
Link do komentarza
Cytat

Jest jeszcze jedna możliwość - projektant, w sumie ma największe uprawnienia ustawowe, oraz niczym nie ograniczony wstęp na budowę i wgląd do dziennika budowy.

Nawet jedna wizyta, zrobi swoje - zwłaszcza jak zaprzyjaźniony z inwestorem.


Tylko w przypadku jeżeli zrobił dobry projekt wykonawczy, w przeciwnym wypadku będzie "pływał".
Moim zdaniem, dobry pomysł z ustanowieniem swojego przedstawiciela oddzielnym zapisem w umowie (inspektor nadzoru nie ma wbrew pozorom dużych możliwości jeżeli będzie zobligowany tylko Prawem Budowlanym), z którym wykonawca i KB będą uzgadniali wszelkie detale, które nie znalazły się w projekcie.
Oczywiście przed ich wykonaniem icon_smile.gif.
Link do komentarza

Projekt wykonawczy jest wymagany tylko i wyłącznie z tytułu Ustawy o zamówieniach publicznych, tam i tylko tam - w zasadzie służy do przedmiaru i wyceny robót budowlanych dla potrzeb kosztorysu inwestorskiego, co jest logiczne.



Z tego co mi wiadomo, rzeczona buduje za własną kasę, bez ustawy o zamówieniach publicznych.
Link do komentarza
Cytat

Ostatnio jak zetknąłem się z kierownikiem budowy powiązanym z firmą wykonawczą, skończyło się na tym, że kiedy inwestor reklamował u wykonawcy brak folii paroprzepuszczalnej nad ociepleniem z wełny mineralnej, w odpowiedzi usłyszał: jak pan będzie podskakiwał, to możemy panu załatwić rozbiórkę tego domku. Inwestor w ciężkim szoku, dopiero wtedy zrozumiał w jaki układ wdepnął. Rzecz wydarzyła się w Polsce. Firma sprawdzona - nikt wcześniej nie miał zastrzeżeń... potem chyba też, bo do klienta z którym firma jest skonfliktowana nie podają kontaktu.


Z tym kierownikiem budowy to jest jakaś zmowa.... Jak szukałem pod siebie takowego kogoś to okazywało się, że są to ludzie którzy są mocno powiązani z jakimiś firmami. Kiedy im mówiłem, że mam swojego wykonawcę to nagle cena szybowała w górę i z rozmowy wynikało (mniej lub bardziej pośrednio), że oni i tak tylko pieczątki przybijają.... Przykre ale prawdziwe. W końcu mam kierownika budowy powiązanego z moim wykonawcą i okazuje się, że człowiek czuwa. Na budownictwie się nie znam ale często w rozmowie z wykonawcą ustalamy jakieś drobne odstępstwa od projektu i zdarza się, że słyszę ale ja to muszę z kierownikiem ustalić, albo - o to nie przejdzie bo kierownik się nie zgodzi. Tak, że generalnie jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy.
Link do komentarza
raczej jestem zdecydowana na żwirowy GWC icon_smile.gif

tak sobie pobuszowałam wczoraj w sieci i wychodzi na to, że powinnam już określić jaki rekuperator chcę mieć. myślałam, że będę mieć więcej czasu na takie decyzje icon_rolleyes.gif

no i jeszcze jedno pytanie; wydawało mi się, że większość osób montuje reku na poddaszu nieużytkowym, przeglądając schematy, zauważyłam, że centrale umiejscawia się w kotłowni. ma to jakieś znaczenie? które rozwiązanie jest lepsze?
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

raczej jestem zdecydowana na żwirowy GWC icon_smile.gif

tak sobie pobuszowałam wczoraj w sieci i wychodzi na to, że powinnam już określić jaki rekuperator chcę mieć. myślałam, że będę mieć więcej czasu na takie decyzje icon_rolleyes.gif

no i jeszcze jedno pytanie; wydawało mi się, że większość osób montuje reku na poddaszu nieużytkowym, przeglądając schematy, zauważyłam, że centrale umiejscawia się w kotłowni. ma to jakieś znaczenie? które rozwiązanie jest lepsze?


To rozwiązanie będzie dobre gdzie masz więcej miejsca. icon_smile.gif

Ale wydaje mi się ,że naturalnie powietrze unosi się do góry i jeżeli reku będzie na poddaszu to swobodniej będzie pracować no i trochę miejsca to ustrojstwo zajmuje a po drugie w kotłowni coś tam się zawsze zakurzy.
Link do komentarza
Wiesz Heniu, kotłownia niby spora, ale będzie to pralnia, prasowalnia, składzik i... i pewnie z czasem znajdę kilka innych zastosowań icon_wink.gif

Stryszek będzie nieużytkowy, ale nie sądzę, żeby wymiana filtrów była tak męcząca, że będę przeklinać, że muszę się tam wdrapać icon_biggrin.gif z resztą od czego ma się męża icon_lol.gif

to podpowie mi ktoś jakie olbrzymie musi być to wejśćie GWC przez fundamenty?
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Wiesz Heniu, kotłownia niby spora, ale będzie to pralnia, prasowalnia, składzik i... i pewnie z czasem znajdę kilka innych zastosowań icon_wink.gif

Stryszek będzie nieużytkowy, ale nie sądzę, żeby wymiana filtrów była tak męcząca, że będę przeklinać, że muszę się tam wdrapać icon_biggrin.gif z resztą od czego ma się męża icon_lol.gif

to podpowie mi ktoś jakie olbrzymie musi być to wejśćie GWC przez fundamenty?


Otóż to, filtry wymienia się co jakiś czas i tak jak wspomniałaś nie jest to uciążliwe zajęcie.
Co do otworu to jak zostawisz otwór 20 cm to powinno wystarczyć. Podajże ,ale nie jestem pewien to rury do GWC idą o średnicy 160 mm.
Link do komentarza
Cytat

raczej jestem zdecydowana na żwirowy GWC icon_smile.gif


A jak u Ciebie wygląda kwestia poziomu wód gruntowych?
Jeśli jesteś zdecydowana na GWC żwirowe: lokalizacja min. 2m od fundamentów... może więcej, ale tu powinien się wypowiedzieć kierownik budowy (badania geologiczne robiłaś?)
Jeśli będziesz robiła podobny do mojego, to przepust do instalacji GWC taki aby zmieściła się rura 250mm.

Cytat

tak sobie pobuszowałam wczoraj w sieci i wychodzi na to, że powinnam już określić jaki rekuperator chcę mieć. myślałam, że będę mieć więcej czasu na takie decyzje icon_rolleyes.gif


Chyba gdzieś tu pisałem o tym kilkanaście-dziesiąt postów wyżej, ale bez efektu icon_razz.gif

Cytat

no i jeszcze jedno pytanie; wydawało mi się, że większość osób montuje reku na poddaszu nieużytkowym, przeglądając schematy, zauważyłam, że centrale umiejscawia się w kotłowni. ma to jakieś znaczenie? które rozwiązanie jest lepsze?


Lepsze będzie to, które określi projekt - bo jest to jeden z ważniejszych systemów domu i chyba takowy dla tegoż systemu będziesz miała??? Czujesz się na siłach wziąć na siebie jego przygotowanie? W zasadzie ja sam próbuję sprostać temu zadaniu (projekt w głowie plus dokumentacja GWC) i chyba coś z tego będzie, bo zostały do zrobienia detale... ale zauważyłem, że Ty jesteś typem "chcę mieć już i mam" więc chyba wykonawca będzie zewnętrzny icon_smile.gif
Link do komentarza
Tak czy siak obieg jest wymuszony mechanicznie, czyli wentylatorom jest ganc egal gdzie jest centrala - a jeśli wyrzutnia jest wyżej niż czerpnia, to "naturalny cug" jak ma wystąpić, to i tak wystąpi. Nie ma to znaczenia.

Tyle, że na strychu centrala powinna być "zaizolowana" termicznie.
Link do komentarza
Cytat

A jak u Ciebie wygląda kwestia poziomu wód gruntowych?
Jeśli jesteś zdecydowana na GWC żwirowe: lokalizacja min. 2m od fundamentów... może więcej, ale tu powinien się wypowiedzieć kierownik budowy (badania geologiczne robiłaś?)
Jeśli będziesz robiła podobny do mojego, to przepust do instalacji GWC taki aby zmieściła się rura 250mm.


Chyba gdzieś tu pisałem o tym kilkanaście-dziesiąt postów wyżej, ale bez efektu icon_razz.gif


Lepsze będzie to, które określi projekt - bo jest to jeden z ważniejszych systemów domu i chyba takowy dla tegoż systemu będziesz miała??? Czujesz się na siłach wziąć na siebie jego przygotowanie? W zasadzie ja sam próbuję sprostać temu zadaniu (projekt w głowie plus dokumentacja GWC) i chyba coś z tego będzie, bo zostały do zrobienia detale... ale zauważyłem, że Ty jesteś typem "chcę mieć już i mam" więc chyba wykonawca będzie zewnętrzny icon_smile.gif



jakoś uciekł mi wcześniej ten post.

badań nie robiłam; pytałam tubylców i mówili, że nie ma problemu z wysokimi wodami gruntowymi. przekazałam info projektantowi i stwierdził, że przy kopaniu fundamentów przyjrzy się i zdecyduje, co z drenażem, itd.

No i bez przesady z tym typem "chcę mieć już i mam" icon_wink.gif raczej jestem typem "nawet jak zlecę projekt, to i tak muszę wiedzieć o co chodzi, żeby mnie ktoś nie zrobił w ciula" icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

badań nie robiłam; pytałam tubylców i mówili, że nie ma problemu z wysokimi wodami gruntowymi. przekazałam info projektantowi i stwierdził, że przy kopaniu fundamentów przyjrzy się i zdecyduje, co z drenażem, itd.


Wybór GWC zależy w dużej mierze od poziomu wód gruntowych - dno GWC żwirowego standardowego znajduje się na ok. 3-4m ppz, więc zanim się zdecydujesz musisz wiedzieć jakie warunki są u Ciebie, bo można w niewielkim stopniu to modyfikować jeśli jest potrzeba, albo zdecydować się na inne rozwiązanie.

Przy tej głębokości wykopie istotny jest też jego wpływ na posadowienie budynku (znajdujące się sporo wyżej!!!) więc ostrożnie - może również zapytanie do architekta (skoro prowadzi nadzór autorski).

Lokalizacja GWC na działce powinna być też przewidziana w miejscu po którym nie będą jeździły pojazdy, nie możesz tam, ani w niedużej odległości od tego miejsca sadzić drzew.

Przy parterówce zdecydowanie wentylatorownię (studzienka w której umieścisz wentylatory) umieściłbym na zewnątrz -, zawsze to kilka decybeli bezustannego szumu mniej w domu, a i powierzchnia się liczy!

Cytat

No i bez przesady z tym typem "chcę mieć już i mam" icon_wink.gif


Nie ma lepszej opcji niż zdecydowana i wiedząca czego chce kobieta, a już skuteczna w osiąganiu tego co zamierzyła to ideał :-)

Myślę, że jeszcze w lecie będę robił GWC żwirowe obok "domu w aksamitkach" w Słubicach - wtedy zapraszam na wizję lokalną - od Ciebie to żabi skok, a będziesz mogła zobaczyć na żywo jak to wygląda
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Dlugo nic sie nie dzialo, to tak w wolnej chwili planuje sobie uklad mebli w kuchni... typowa baba- wiem. dom jeszcze nie stoi, a ja sie biore za urzadzanie wnetrz... ale teraz moge jeszcze bez kosztow zmieniac sobie polozenie wszystkich otworow, ich wielkosc, wiec jakis ogolny zarys i wizje musze miec.

kuchnia niby duza, ale przy planowaniu wychodzi, ze za waska. kolejnym problemem jest usytuowanie plyty, bo nie chce, zeby byla pod oknem i w tym temacie mam niewiele opcji do wyboru.

no to narazie mam 4 wizje:

pierwsza



druga





trzecia





czwarta





kolorami prosze sie nie sugerowac, chodzi mi tylko o wybor najlepszego ukladu.
Link do komentarza
Cytat

hehe, mojemu mezowi tez sie nr 2 podoba icon_smile.gif ten uklad ma tylko jeden minus; nie ma miejsca na duzy stol... :bezradny:


A po co Ci duży stół? Na czteroosobowa rodzinkę 80X100 (wymiar blatu) spoko wystarczy aby posiłek zjeść.
Link do komentarza
Cytat

Dlugo nic sie nie dzialo, to tak w wolnej chwili planuje sobie uklad mebli w kuchni... typowa baba- wiem. dom jeszcze nie stoi, a ja sie biore za urzadzanie wnetrz...



Wcale nie jak typowa - wręcz przeciwnie, jak przewidujący inwestor. icon_mrgreen.gif

Moim zdaniem - najbardziej funkcjonalny i "przestrzenny" jest układ nr. 3 - przy założeniu, że nie ma innego "kącika jadalnego".

Jesli jednak wspomniany "kącik" jest, to zdecydowanie nr.4 - idealny magiczny trójkąt kuchenny.
Link do komentarza
Cytat

Jesli jednak wspomniany "kącik" jest, to zdecydowanie nr.4 - idealny magiczny trójkąt kuchenny.



no 4 to moj faworyt icon_redface.gif

w 3 musialabym sie duzo wiecej nabiegac, przy gotowaniu icon_wink.gif

noooooo i ciagle nie wiem czy robic to przejscie z kuchni do salonu czy nie. gdyby go nie bylo, stol mozna by latwiej wkomponowac icon_smile.gif

dla scislosci; ja jestem za zamurowaniem, maz chce zostawic...
Link do komentarza
Druga i Trzecia na pewno odpada


Co do pierwszej to: na wyspie nie odpowiada mi ta płyta grzewcza oraz okap i te duże szafy oraz piekarnik w środku.


Pierwsza też odpada icon_smile.gif


Zostaje Czwarta i tu bym zmienił:

- Lodówka z lewej później piekarnik i koniec z dużymi szafami!!!
- następnie szafka z 3 szufladami różnej wysokości szuflad
- na rogu szafka narożna łamana w której będą kosze obrotowe na garnki (mam ją i jestem zadowolony) jest pojemna

dalej według uznania

koło zlewu zmywarka

Czy wymiary kuchni są takie jak na zdjęciach?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...