Skocz do zawartości

MPZP - jak przygotować się do budowy


vip42

Recommended Posts

Witam,
mam działkę o pow 3000 m2, która w nowouchwalony MPZP jest częściowo przeznaczona do podziału na 2 działki pod zabudowę jednorodzinną, a częściowo pod drogę gminną. W przypadku wystąpienia w terminie 5 lat od daty uchwalenia MPZP z wnioskiem o podział, gmina nałoży na mnie 30% podatek (a teraz nie mam na to kasy). Czy jest coś co mogę zacząć robić mając ograniczone środki finansowe, aby przygotować się do budowy domu (np zbieranie mapek, wnioski o przyłącza elektryczne, wod-kan itp) a co będzie aktualne po przyszłym podziale? Czy jednak lepiej będzie zbierać kasę na podatek i rozpocząć wszystko dopiero po podziale?

w załączeniu fotka z MPZP, gdzie na czerwono zaznaczyłem całą moją działkę. Widzać tam granice przyszłego podziału.

DSC01446.jpg



I jeszcze jedno pytanie:
czy działkę lepiej dzielić przed PnB, w trakcie budowy czy dopiero po zamieszkaniu? Czy to bez znaczenia, bo nie będzie problemów?
Link do komentarza
Wszelkie planowanie i projekty robić tak, jakby działka była podzielona.

Jeśli w międzyczasie uzyskasz pozwolenie na budowę, to w przypadku podziału, trzeba będzie dokonać zmiany w PnB (zmieni się nr. działki).

Jeśli wybudujesz i zaczniesz użytkować, podział możliwy w każdym czasie, w zasadzie, bez różnicy co do kosztów i procedury podziału, dokonanego przed budową.
Link do komentarza
Cytat

Wszelkie planowanie i projekty robić tak, jakby działka była podzielona.

Jeśli w międzyczasie uzyskasz pozwolenie na budowę, to w przypadku podziału, trzeba będzie dokonać zmiany w PnB (zmieni się nr. działki).

Jeśli wybudujesz i zaczniesz użytkować, podział możliwy w każdym czasie, w zasadzie, bez różnicy co do kosztów i procedury podziału, dokonanego przed budową.



tzn że moge pisać do energetyki i do gminy o przyłącza elektryczne i wod-kan? i będzie to aktualne po podziale?
Link do komentarza
Ja akurat buduję się na dwóch działkach jednocześnie - zaplanuj sobie budynek tak by po podziale był odsunięty od granicy przyszłej działki - przyłącza tzn skrzynkę itd usytuj na "swojej" połowie i do dzieła.
Wybudujesz się to potem normalnie ją podzielisz.

U mnie "mały problem" jest bo nie wiadomo jaka numeracja domu u mnie 10 czy 11 icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

U mnie "mały problem" jest bo nie wiadomo jaka numeracja domu u mnie 10 czy 11 icon_smile.gif


To się ciesz,ze nie ma literek np 10a ,10b itd bo jeżeli ktoś by chciał Cie znaleźć znając nr domu ale bez literki bo tak często bywa (sam tak gościa szukałem nie znając jego nazwiska a domki były wybudowane jako osiedle coś około 10 szt) to może być ciekawie icon_biggrin.gif
Tak podsumowując całą tę historie to tera mojej posesji gmina nadała Nr z literką "A" icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

jesli budowę planuję za 2 lata warto pisać już do energetyki o przyłącze?


Najpierw musisz dostać zapewnienie dostawy prądu. Nie wszystkie ZE chcą dawać przyłącza bez PnB a z drugiej strony to jeżeli już Ci podłączą prąd to płacisz czy używasz czy nie tzw prąd budowlany. W moim przypadku za 16 kW docelowo a na okres budowy 11 kW płacę co dwa miesiące 140 zł opłat stałych + za zużycie . Tak więc jak masz z kąt "pożyczyć" prąd na okres budowy to pożycz , bo w sumie prąd będzie potrzebny w sumie na jakieś dwa miesiące a resztę budowy może obyć się bez prądu. Ja zacząłem załatwiać przyłącze jak miałem stan surowy zamknięty, i tak się złożyło że skrzynkę mi montowali w momencie gdy robiłem instalacje elektryczna w środku. Tak na przyłącze musisz czekać około roku, ja czekałem prawie 8 miesięcy.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

...biednemu zawsze wiatr w oczy...

...7 lat czekałem na uchwalenie MPZP teraz drugie tyle będę czekał pewnie na sieć wod-kan...


Najważniejsze to mieć nadzieję a nadzieja to matka ... icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
A ile wynosi te 30% kwotowo? Chyba nie warto czekać 5 lat z budową skoro masz takie parcie na domek. Wiem coś o tym. Działkę masz problematyczną to fakt. Przejdź się d Gminy i porozmawiaj z nimi jakie mają pomysły i możlwe sugestie bo Ty chcesz się budować juz a nie za 5 lat lub może zejdą z podatku... ja tak zrobiłem z kanalizacją u mnie na dzialce bo roblil ze środków UE a ja nie mialem dokumentów.... porozmawiałem i poszli na rękę w ostatnim dniu instalacji. Super. Warto moim zdaniem. Co do tego co możesz robić na działce... ja wykarczowałem całą (miałem tam prawie las), dogadałem się z sąsiadami a propos drogi, wodę od nich wziąłem jako wyrażenie zgody na podłączenie do ich nitki (po wyrazeniu takiej możliości zapenienia z wodociągów np. grubość rury, przepustowość itp.), nie zgodzili się z prądem i tu ich rozumiem bo może być jakieś przepięcie a ja nie chcę ponosic z tego tyt. kosztów.
Możesz składać wnioski do gazowni, energetyki, wodociągów o zapewnienie tych mediów na Twojej działce a do tego jest potrzebna mapka do celów projektowych = geodeta.
Możesz robić badania geotechniczne i dodać później jako zalącznik do projektu i dla architekta.
Możesz ją ogrodzić siatką leśną i wiele wiele innych fajnych rzeczy, po których poczujesz ze juz si chcesz budowac i wszystko inne bedzie nieważne.
Z dokumentacją to jak z naczyniami połączonymi...
Janmor
Link do komentarza
  • 2 lata temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Panowie - ojcowie, czy przodkowie, nie ma znaczenia. I tak jest mi wszystko jedno, na czym jadali. Czy co tam nam dali .     Ale nie za wszelka cene. Wyobrazasz sobie ogrom tej pracy - zmiana ph gleby ? Z niewiadomym skutkiem? Wszelkie duze roboty u mnie zakonczone. Finito. Moge poprobowac przeszczepu mchu w kilku miejscach, jak bedzie chcial i mogl sie rozwijac, to swietnie. Jak nie, to trudno, pogodze sie z losem. Zostalo mi troche nasion mikrokoniczyny, jak wyrwe kostrzewe, to je tam posieje. Juz raz zrobilam takie male, doswiadczalne poletko. Pieknie wzeszla i rosla, ale potem musialam wyjechac i teraz jest tam sama kostrzewa. Tak à propos zmiany warunkow glebowych: zagladam czasami na "Ogrodowisko", i jest tam babka, ktora ma dzialke z lasem sosnowym. I ona wymienila cala glebe, nasadzila mnostwo roznych roslin wokol tych drzew. Jest taras dookola domu, z ktorego mozna ten ogrod podziwiac, jak rowniez sciezki do spacerowania. Ale po co w takim razie kupowac dzialke lesna? Nie wiem, moze odziedziczona?
    • Szanowni,   Odpowiadając na pytania:   1. wentylacja jest grawitacyjna   2. są nawiewniki, wszystkie powinny być otwarte teraz?   3. z tą wilgotnością w powietrzy nie zwróciłem uwagi   4. panele przed ich położeniem były składowane w temp pokojowej kilka dni     Wróciłem właśnie z lokalu, raczej nie ma wątpliwości, że na piętrze została woda w posadzce.   1/ Poniżej link z badania higrometrem w przejściach drzwi gdzie ściągnąłem panel, wartości w innych miejscach od 45 do nawet 60, to wzrosło bo podbiło wilgoć z dolnych warstw:   https://drive.google.com/file/d/1sSSEXTJFl3cpUKNj4aRw0wWlceAEo65w/view?usp=sharing   Na parterze pomiary jastrychu dają wartość 30-40, ponieważ po tym jak deweloper nas zalał, suszył podłogę miesiąc w tym podpodłogowo na podciśnieniu, a od miesiąca podłoga jest ogrzewana i niezamknięta. Wydaje mi się, że jastrych nie powinien się odkształcić, na parterze jest prosty w rogach, a deweloper grzał tą posadzkę podpodłogowo dość mocno, do tego 4 nagrzewnice działały i pochłaniacze wilgoci, z 40 stopni w pomieszczeniu. Szczęśliwi parter obecnie nie ma szczególnych spękań posadzki, jest jedna kreska ale bardzo wąska odpowiada dylatacjom w jastrychu. C.O. miałem maks na piecu 29 stopni. Na piętrze można sprawdzić tylko po demontażu paneli, ale one w przejściach między pomieszczeniami też się bujają.    2/ Zdjąłem listwę w jednym miejscu gdzie się mocno bujają panele, wygląda to jak poniżej:   https://drive.google.com/file/d/1FxtqxwOuPXJ7x3VxZZ5MtThem_dMTa_q/view?usp=sharing   Raczej nie mam wątpliwości, że podłoga do demontażu i wygrzewanie, a potem folia, pianka i ponowne położenie.   Czy problematyczne jest ponowne odtworzenie ułożenia paneli?   One są położone nieregularnym wzorem, różnie podocinane, bez zachowania symetrii (tak woleliśmy wizualnie). Powinno się numerować panele w poszczególnych pomieszczeniach, żeby wrócić do tego samego? I jak je składować? Jeden na drugim? Muszą dojść do siebie.   3/ Czy w zaistniałej sytuacji wyłączyć ogrzewanie i zostawić uruchomione pompy mieszające na rozdzielaczach? Z dobę będzie spadała temperatura sama z siebie w zamkniętym budynku.   4/ Zgodnie z moją wiedzą, deweloper wydając lokal nabywcy, jest obowiązany wydać go w stanie nadającym się do wykończenia i zamieszkania. Mokry budynek jest wadą, która została zatajona przed nami. Zgłosiłem wilgoć do protokołu odbioru, wskazując, że wartości wilgoci jastrychu to 4,5-7% zależności od pomieszczenia. Osuszali dodatkowo tydzień i zapewnili, że wydali osuszone (fuszerka i ignorancja). O procedurze wygrzania posadzki dowiedziałem się przypadkowo, niedawno, deweloper odpowiedział mi, że "oni tego nie robią". W instrukcji obsługi lokalu nie ma słowa o konieczności przeprowadzenia podobnego procesu. Czy zgodzicie się ze mną, że mam podstawę do:   a) zgłoszenia wady lokalu i wezwania do wygrzania posadzki na koszt dewelopera - pójdzie kilkaset m3 gazu na to to jest koszt;   b) dochodzenia pokrycia kosztów najmu lokalu z uwagi na niemożność wprowadzenia się, gdzie z rozmysłem i ignorancją wprowadzono nas w błąd co do warunków budynku.   5/ położenie paneli bez foli na tej posadzce to już inna para kaloszy, zawinił wykonawca wykończeniówki, powinien zażądać protokołu wygrzania i mieć miernik wilgoci, a położył to na podkładzie XPS (nie XPRS) bez foli, bo mu na oko było sucho, jestem teraz pewien, że facet po prostu nie zna się na tym ogrzewaniu (porażka), więc jest obowiązany zdemontować teraz te panele i zwrotnie je zamontować po wygrzaniu.    https://www.obi.pl/podklad-pod-panele/home-inspire-podklad-pod-panele-xps-floor-protect-2-mm/p/6963565?wt_mc=gs.pla.Mieszkać.Podłogi.Panelepodłogoweipodłogidrewniane&wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=?wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=&wt_mc=gs.pla.smart.mieszkac.&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAire5BhCNARIsAM53K1gNgPjmuvVrz-nH2cpsIg-II41wX4Q1sZEezCCQIwwLe3X36eW7gBoaApk7EALw_wcB      
    • Nie ojcowie, tylko PRZODKOWIE... jadali na mchu... Czaisz? Nasi przodkowie... itd...
    • Bo nasi ojcowie na m chu jadali. 
    • Jeszcze jedna sprawa, która się nie pojawiła. Jaki tam jest rodzaj wentylacji? Jeżeli jest grawitacyjna to czy są nawiewniki w oknach, bo deweloperzy potrafią o nich zapomnieć. Na ile ta wentylacja jest skuteczna, jaką wilgotność powietrza w pomieszczeniu wskazuje higrometr? Bo może być i tak, że panele wchłonęły wilgoć z powietrza. A tej potrafi być zbyt dużo, jeżeli budynek jest nowy (czyli generalnie jeszcze mokry), a wentylacja jest niewydolna. Kiedy panele przed montażem przeniesiono do budynku? I czy zostały otwarte (odfoliowane), żeby ich wilgotność się ustabilizowała? Jeżeli panele były wcześniej tak przygotowane, wentylacja jest sprawna i wilgotność względna powietrza nie przekracza 50-60% to wracamy do jastrychu.   Wszystko zależy od ilości wilgoci  w jastrychu i od specyficznych cech paneli. Jeżeli wilgoci jest mało. to można zaryzykować jego dosuszenie bez zdejmowania paneli. Dlatego proponowałem prosty test z folią przyklejoną do jastrychu, żeby zorientować się w sytuacji. Całkiem dokładny pomiar można zaś mieć po wycięciu paru próbek, kostek po parę centymetrów, zważeniu ich na dokładnej wadze, wysuszeniu choćby w lekko ciepłym piekarniku przez przynajmniej 20 godzin i ponownym zważeniu na dokładnej wadze. Ubytek masy to nasza woda.    Powolne podnoszenie temperatury jastrychu zaproponowałem ze względu na panele oraz już ułożone płytki. Można wtedy obserwować, czy z panelami nie dzieje się nic złego. Maksymalną temperaturę utrzymujemy przez kilka dni (przynajmniej 3-4). Studzić możemy szybciej, np. w ciągu tygodnia. Ale najważniejsze jest czy wygrzewanie obniży wystarczająco wilgotność jastrychu. Dlatego polecam powtórzyć próbę z folią.    Przy ogrzewaniu kotłem gazowym wyższy opór cieplny podkładu nie będzie miał istotnego wpływu na koszty ogrzewania. To nie pompa ciepła. Folia zaś może być jakakolwiek. Na nią i tak ni trafi wiele wilgoci, jeżeli jastrych będzie suchy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...