Skocz do zawartości

Zaczynam budowę


Recommended Posts

Cytat

Mama wrzuciła mi kilka groszy, a wujek jako że mieszka naprzeciwko mojej budowy, zapodał w mur poświęcony medalik z Watykanu. Każdy ma inaczej icon_biggrin.gif
Ja na przykład lałem plastyfikator do betonu icon_biggrin.gif

Ciekawe który z tych trzech sposobów da najlepszy efekt icon_biggrin.gif


no właśnie każdy ma inaczej. wrzuciłam kilka grosików zastanawiałam sie te nad obrazkiem świętym ale mąż powiedziała że to bezczeszczenie...


Cytat

Ehs Wy kobiety... icon_smile.gif Moja żona również nie omieszkała skorzystać z przesądów i sypnęła groszem, gdy rozpoczynaliśmy budowę icon_smile.gif


Oj-tam oj tam icon_razz.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Myślę, że jeśli mamy ochotę bawić się, to każdy pretekst jest dobry i nie przesądza to o tym w którym wieku żyjemy, ważne aby zabawa była zwieńczeniem doskonale wykonanej pracy, a nie zastepowała jej.

Wrzucone w fundament grosiki nie zaszkodzą mu, ale jeśli nie wykonaliśmy uziomu, to będzie nas to kosztowało dużo,dużo grosików później - jeśli dom ma być bezpieczną przystanią, tchnącą spokojem i niewzruszoną pewnością iż nie zapomnieliśmy o niczym co mogło by ten spokój zburzyć...
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

No tak dla kobiet każdy pretekst dobry. Trochę mnie to śmieszy, bo co Ci dadzą te grosiki wrzucone w fundament, jeśli wykonanie będzie kiepskie. Jak chcesz to wrzucaj, ale bardziej zastanawiałbym się czy moja firma budowlana jest odpowiednia.


szczęściu trzeba pomóc, jak coś się popsuje to przez brak odpowiedniej ilości grosików, a jak wszystko pójdzie dobrze to dzięki nim.

"Są takie rzeczy co się fizjologom nie śniły" jak mawiał pewien klasyk.
Więc ja też wrzucę "na szczęście" kiedyś te grosiki/złotówki pod każdy narożnik.
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Cytat

Przygotowujemy się do kopania fundamentów, grosik na szczęście będzie oczywiście icon_smile.gif
Jaki jest koszt betonu? ktoś się orientuje?


ja bym sprawdziła w szklanej kuli u wróżki, tej samej, co kazała pieniądze na szczęście kłaść w fundament icon_confused.gif

i stanowczo protestuję przed "wy kobiety tak macie...". ja nie mam. o tych groszach wyczytałam właśnie teraz, a fundamenty już dawno zalane. no chyba, że moi wykonawcy pamiętali i odliczą mi od rachunku icon_razz.gif
Link do komentarza
Cytat

dobre z tymi zabobonami w sumie to czemu nie wrzucic czarnego kota w zalewany fundament albo laleczki woo doo przypominajacej tesciowa,pierwszego mleczaka swojego lub innych gadzetow,czasem mysle czy my w Polsce na pewno mamy juz 21 wiek???




W USA pewna społeczność kładzie monety w każdym rogu fundamentu, więc bez obaw o ten 21 wiek.

Kiedyś ludzie byli bardziej rozrzutni. Wyburzając stare fundamenty trafiały się : ramy rowerowe, garki, czajniki, kubeczki metalowe itp. gorzej było z drutem zbrojeniowym icon_smile.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...