Skocz do zawartości

Zimny grzejnik


RAPK72

Recommended Posts

Witam, mam problem z jednym grzejnikiem płytowym w domu jednorodzinnym.
Budowa zakończyła się ładnych parę lat temu, ale grzejnik, o którym piszę znajduje się w pomieszczeniu, które zaadoptowałem do celów mieszkalnych pod koniec ubiegłego roku. Cała instalacja, łącznie z założeniem i podlączeniem grzejników odbyła się zaraz na początku, czyli te parę (dokładnie 8 ) lat temu. I od tego czasu grzejnik nie był używany, pomieszczenie wyłączone z użytkowania, ale teraz chciałem go uruchomić i niespodzianka...
Myślałem, że wystarczy odpowietrzyć, ale okazało się, że woda w instalacji jest, bo po odkręceniu śrubki, od razu wylatuje, ale niestety grzejnik nie grzeje.
Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł lub zetknął się z podobną sytuacją, proszę o pomoc.
Aha jeszcze jedna ważna informacja dotycząca "rurek instalacujnych" wychodzących ze ściany, dochodzących do grzejnika - jedna jest ciepła, a druga zimna i oba zawory są ustawione w pionie...
Link do komentarza
Wygląda jakby coś się przytkało. Czy przez wszystkie te lata w grzejniku była woda?
Układ grawitacyjny czy pompa w obiegu?
Spróbowałbym mimo wszystko odkręcić odpowietrznik i poczekać chwilę a w międzyczasie sprawdzać czy ciepła woda zaczyna przepływać do grzejnika czy nic się nie dzieje. Można by spróbować zakręcić głowicę u góry i zawór u dołu i spuścić z grzejnika wodę z dołu po przeciwnej stronie przy odkręconym odpowietrzniku.
Oczywiście to zależy czy to ostatni grzejnik czy nie.
Można spróbować włączyć na chwilę wyższy bieg na pompie. Nic innego nie przychodzi mi w tej chwili do głowy. Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...