Skocz do zawartości

Wentylacja mechaniczna - doświadczenia użytkownika


Recommended Posts

Gość eh,ze sie czepiam.Nie
ale jak podzielic te 110zl za prad przez 365dni i 24 godziny (niby dziala caly czas) to wychodzi ze wentylatory (pewnie sa 2) pobieraja 22-24 W/h lacznie. Pewnie JAPONSKIE !!!!!!...
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
Mam nowy dom w którym zafundowałem sobie Wentylację mechaniczną z rekuperacją i GWC. Po pierwszej zimie stwierdzam że zamiast przynosić oszczędności, korzystanie zimą went. mech. przynosi straty w postaci dwukrotnego wzrostu zużycia gazu, a zima była wyjątkowo łagodna. W efekcie wietrzyliśmy dom w tradycyjny sposób jak przez całe dotychczasowe 50-cio letnie życie aby zaoszczędzić aż 50% na zuzyciu gazu. Nie twierdzę że instalacja taka nie ma zalet, jest to wyższy komfort dla zamożnych, dla których koszty ogrzewania i instalacji nie mają większego znaczenia.
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
mam rekuperator mistral 250 i zamontowałem GWC przed nim zamontowałem trójnik wszystko połączyłem nie wiem czy dobrze bo wydaje mi się że cieplejsze powietrze jest wydmuchiwane na zewnątrz niż do pomieszczeń nie mogę nigdzie znależć porady może ktoś by pomógł
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
Gość Marian
Posiadam wentylację mechaniczną a mieszkam w regionie, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest na bardzo wysokim poziomie. Wymieniam filtry przynajmniej raz na tydzień do po takim okresie są czarne jak węgiel. Niestety w okresie "grzewczym" 6-7 miesięcy w roku, wydajność wentylacji utrzymuję na minimalnym poziomie lub całkowicie ją wyłączam ponieważ dostarczała by cały ten syf do domu. Szkoda, że firmy które zajmują się sprzedażą i montażem takich urządzeń nie informują o tym przed zakupem. Ja osobiście drugi raz bym nie popełnił tego błędu i nie zamontowałbym wentylacji mechanicznej w swoim domu! No chyba, że mieszkałbym nad morzem albo w innym czystym regionie Polski...
Link do komentarza
1 godzinę temu, Gość Marian napisał:

Posiadam wentylację mechaniczną a mieszkam w regionie, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest na bardzo wysokim poziomie. Wymieniam filtry przynajmniej raz na tydzień do po takim okresie są czarne jak węgiel. Niestety w okresie "grzewczym" 6-7 miesięcy w roku, wydajność wentylacji utrzymuję na minimalnym poziomie lub całkowicie ją wyłączam ponieważ dostarczała by cały ten syf do domu. Szko

Tak, tak. Wylaczasz wentylację i wymieniasz co tydzień filtry, chociaż wm nie chodzi? Wymyśl coś lepszego

Link do komentarza
3 godziny temu, Gość Marian napisał:

Posiadam wentylację mechaniczną a mieszkam w regionie, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest na bardzo wysokim poziomie. Wymieniam filtry przynajmniej raz na tydzień do po takim okresie są czarne jak węgiel. Niestety w okresie "grzewczym" 6-7 miesięcy w roku, wydajność wentylacji utrzymuję na minimalnym poziomie lub całkowicie ją wyłączam ponieważ dostarczała by cały ten syf do domu. Szkoda, że firmy które zajmują się sprzedażą i montażem takich urządzeń nie informują o tym przed zakupem. Ja osobiście drugi raz bym nie popełnił tego błędu i nie zamontowałbym wentylacji mechanicznej w swoim domu! No chyba, że mieszkałbym nad morzem albo w innym czystym regionie Polski...

Nagminny problem obecnych czasów; nie znam się, ale się wypowiem. Niektórzy powinni mieć ograniczony dostęp do internetu :/ 

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Jak ktoś mieszka na Śląsku czy w Krakowie, to faktycznie jest duży problem z czystością powietrza i ze smogiem. Ja od dwóch lat mam WM. Wymieniam filtry tak często jak uznaje to za stosowne (czytaj: kiedy są brudne) i nie mam problemów z całym tym syfem. Druga sprawa, przy WM okna ma się ZAMKNIĘTE i muszą być SZCZELNE, bo w innym wypadku ten cały syf będzie ci oknami wchodził do domu.

No, ale najlepiej zwalić na WM!

Link do komentarza
Dnia 25.09.2014 o 11:21, Gość Ja napisał:

Mam nowy dom w którym zafundowałem sobie Wentylację mechaniczną z rekuperacją i GWC. Po pierwszej zimie stwierdzam że zamiast przynosić oszczędności, korzystanie zimą went. mech. przynosi straty w postaci dwukrotnego wzrostu zużycia gazu, a zima była wyjątkowo łagodna. W efekcie wietrzyliśmy dom w tradycyjny sposób jak przez całe dotychczasowe 50-cio letnie życie aby zaoszczędzić aż 50% na zuzyciu gazu. Nie twierdzę że instalacja taka nie ma zalet, jest to wyższy komfort dla zamożnych, dla których koszty ogrzewania i instalacji nie mają większego znaczenia.

Brakuje jeszcze w tej bajce dziewczynki z zapałkami :)

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...