Skocz do zawartości

Dobry wykonawca


Recommended Posts

W związku z poszukiwaniem dobrej ekipy budowlanej mam pytanie do forumowiczów - Co sprawiło, że byliście zadowoleni ze swoich budowlańców i możecie polecić taką ekipę innym ?

To, że ma być nie pijąca to pewne, ale co jeszcze ?
Jak poznać dobrą ekipę budowlaną - nawet tą początkującą, nieznaną jeszcze na rynku.
Link do komentarza
Cytat

Aleś zaostrzył kryteria icon_biggrin.gif




Faktycznie hahahha:)


Wracając do tematu to ja jestem zadowolony ze swoich wykonawców:

Murarze - umówione, kasa w trzech częściach, stan zero, wieniec, działówki. Zadnych zaliczek i bez problemowo. Jak czegoś nie byli pewni( zmieniałem działówki,przestawiałem kominy,zwiekszałem otwory okienne i kilka innych spraw) zawsze dzwonili i pytali, żadnej samowolki. Co więcej zawsze byli w pracy i nigdy nie pili-dziwne co:) Piwko sam nieraz przywiozłem. A obok na budowie to widywałem że przyjechał kierownik i wywalał całą ekipe bo napruci że ledwo chodzili:P Troche wkurzało mnie to że musiałem ich pilnować żeby było prosto-jak to mówia tynk zakryje:P ale u mnie to nie przeszło. Krzywo rozbieramy i stawiamy od nowa:)

Cieśla - kasa dopiero po wykonaniu pracy, nawet słowa o zaliczkach. Zrobione,odebrane zapłacone. Ekipa na wysokim poziomie, widac było po godzinie że płace za dobra ekipe (troche drożej było) Z cieśli jestem najbardziej zadowolony - nie mam dosłownie najmniejszej uwagi, do tego zrobili wszystko bardzo szybko. Z czystym sumieniem mogę polecić. Jak ktoś z wielkopolski chce namiary na dobrych cieśli to mogę dać namiary.

Dekarze - podobnie, kasa na koniec. Dach koperta 300m2, dośc duzo docinek na gotowo z rynnami 5 dni. Wykonanie bardzo przyzwoite, choć zawsze lepiej pilnować icon_smile.gif zaczeli troche krzywo gąsiory w jednym miejscu i musieli ściągnąć i położyć prosto od poczatku. Teraz tez zauważyłek kilka dachówek delikatnie jakby nie wpasowanych idealnie-pewnie zadzwonie żeby poprawili jak będą robic w okolicy:)

Reasumując nie mam wiekszych zastrzeżeń do żadnej z ekip, jednak lepiej wpadać jak najczęściej na budowę i troszke samemu dopilnować.

pozdr:)
Link do komentarza
Odradzam korzystania z tej firmy [link do firmy usunięty przez moderatora] przy budowie domu. Właściciel to oszust i krętacz pan [usunięte dane osobowe przez moderatora].
Osoba ta nie przykłada się do wykonania inwestycji, robiąc wszystko tylko na pokaz aby wyciągać kolejne transze od inwestorów, przykładowo, ściany drewniane są stawiane na szybko nie zabezpieczone, złapane dosłownie na 3 wkręty... tylko po to aby właściciel domu gdy przyjedzie sprawdzić postęp budowy zobaczył i wypłacili kolejną transze a dopiero później ściany itp są poziomowane. Dodatkowo człowiek ten oszukuje pracowników nie płacąc im za całą prace.
Proszę się wystrzegać tej "firmy"!
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
To ja z drugiej strony :-)

Biorę zlecenie dopiero wtedy, kiedy mam podpisaną umowę przez siebie przygotowaną. Określa ona zakres prac, sposób ich wykonania, terminy, płatności, gwarancję. Najprostsza z możliwych... choć przyznam, że z czasem obrasta w nowe zapisy, wynikające z wcześniejszych doświadczeń. Zaliczka... cóż - gdybym zdecydował się pracować bez zaliczki to już nie mielibyście możliwości ze mną rozmawiać - w średniej wielkości realizację muszę włożyć kilkadziesiąt tysięcy, których w przypadku dowolnych zawirowań nie będę w stanie wyegzekwować (pracuję wyłącznie na swoim materiale). Można powiedzieć - materiał zabierasz spowrotem i po problemie... problem z tym, że sam transport TIRa trzciny to kilka tysięcy, a w dwie strony... Takie mam zasady - ja daję najwyższej jakości usługę, a inwestor kasę. Nie finansuję inwestycji ze swoich środków. Dzięki temu przez 20 lat działalności trafiło się dwóch klientów którym udało się naciągnąć mnie na drobne... w stosunku do wartości kontraktu, kwoty. Do jednego właśnie się zacznę dobierać poprzez arbitraż, a drugi(a) dziś została skazana w Londynie za oszustwa. Życie jest brutalne!
- Picie w pracy - nie do pomyślenia... no może pracownicy w niedzielę chłodne piwo w czasie upałów (pod warunkiem, że nie pracujemy!)
- Terminowość - zawsze tak stawiam warunki, aby mieć niewielki margines błędu na niespodziewane okoliczności
- Zakres wykonanych prac ściśle zgodnie z umową, z lekkim naddatkiem (w końcu inwestor też powinien mieć satysfakcję)
- Opieka po zakończeniu prac: w drobnych sprawach w miarę możliwości (nawet jeśli wykraczają poza zakres gwarancji), w kwestiach gwarancyjych zgodnie z umową, choć jak dotychczas byłem w stanie doszukać się winy niezależnej od nas (nieszczelność opierzeń komina, która została spowodowana podczas montażu daszka kominowego, po zakończeniu realizacji strzechy.

Cóź - uważam, że podstawą działalności jest dobra opinia byłych klientów. Z większością z nich utrzymujemy kontakt długie lata po wykonaniu usługi, z korzyścią dla obu stron icon_wink.gif
Link do komentarza
prospektinwestycje a tutaj się z toba zgodzę że ci tani wykonawcy wcale się są tacy rewelacyjni w tym co robią, moim zdaniem ceny nie powinny być zbyt wygórowane ale nie moogą być za niskie za oferowaną usługę- jak ekipa powie niską cenę to z góry wiadomo że zrobi to jak najszybciej i niedokładnie.

Irbis Strzecharstwo dokładnie tak, dobra opinia byłych klientów to podstawa, ja swoją ekipę przed zatrudnieniem sprawdziłam na portalu opinie o fachowcach i mają same pozytywy icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Mój kolega ma firmę, która świadczy usługi remontowe. Często mi opowiada o historiach w swojej ekipie ( ciężki temat wam powiem, ponieważ w większości "robol" to jeden typ: który musi wypić podczas pracy, wypalić masę fajków i któremu tak na prawdę wszystko wisi). Jeżeli trafisz na ekipę, w której pracują "robole", którzy się znają dłuższy czas, masz pewne, że będą się opieprzać.
Nie sądzę, że na rynku działa zespół, który pracuje bez zarzutów - "ten typ tak ma", może generalizuję, ale prawda jet taka, że każdy robotnik jest do siebie podobny - a to sobie chlapnie "na rozgrzewkę", a to zrobi sobie dłuższą przerwę.. Przebieg prac w głównej mierze zależy od kierownika - bo ten musi umieć odpowiednio zmotywować, we właściwej chwili ochrzanić, robotnik musi znać swoje miejsce i wypełniać należycie obowiązki, za które mu się płaci.
Sądzę, że opinia jest tu najważniejsza!! Najlepiej zatrudniać do prac budowlanych, remontowych kogoś z polecenia.
Link do komentarza
Dobra ekipa to stara ekipa ;)

Co do mojej ekipy to jedyny problem był taki, że nie było z kim wypić. Na 3 murarzy i 2 pomocników 2 murarzy i 2 pomocników straciło prawko jazdy bo pili na budowie a jeden mówił, że swoje już wypił i nie było z kim nawet wypić za skończone etapy budowy.

Stara i dobra ekipa
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Dobra ekipa to stara ekipa ;)

Co do mojej ekipy to jedyny problem był taki, że nie było z kim wypić. Na 3 murarzy i 2 pomocników 2 murarzy i 2 pomocników straciło prawko jazdy bo pili na budowie a jeden mówił, że swoje już wypił i nie było z kim nawet wypić za skończone etapy budowy.

Stara i dobra ekipa


HEhehe icon_smile.gif W sumie to nie wiem, czy płakać, czy się śmiać icon_smile.gif
Link do komentarza
Wybrana ekipa musi być w czymś lepsza od pozostałych ekip. Trzeba mieć możliwość wyboru: ustalam kryteria, proponuję rozmowy kilku potencjalnym wykonawcom i dyskutuję z nimi proponowane rozwiązania. Jeżeli wykonawca coś sensownego proponuje, to nawet, gdy to podraża inwestycje staram się zrozumieć jego intencje - czy chce sobie nabić kasę, czy proponowane przez niego rozwiązanie jest uzasadnione. Staram się za to jak najwcześniej eliminować wszystkowiedzących, koloryzujących i krzykaczy, nie wspominając o chałupnikach.
Link do komentarza
Cytat

Dobra ekipa to stara ekipa ;)
(...)
Stara i dobra ekipa




Czy zawsze tylko stara ekipa jest dobra? Kurcze, sam jestem od niedawna wykonawcą na własnym rachunku i u mnie wygląda to tak, że każdą robote staram się wykonać jak najlepiej bo przecież buduję swoją renomę!! Najlepszą reklamą jest własna robota i poczta pantoflowa a każdy pantofel można bardzo łatwo upieprzyć! Ja nie mogę sobie na to pozwolić.

Natomiast po starych ekipach, w których majster ma czasem mniej do powiedzenia niż pracownicy, gdzie solidność jest uzależniona wyłącznie od tego czy majster w danej chwili patrzy na ręce czy nie, według mnie nie można się spodziewać solidności.

Ostatnio klientka spytała mnie, ile zleceń realizuje w tym samym czasie. Realizuje tylko jedno, bo żeby zrobić coś dobrze nie można sobie zaprzątać głowy myśleniem już o czymś innym. Robie wszystko od a do z, biore wypłate (nie wcześniej) i do widzenia. Czekam na kolejnego klienta z polecenia.

Nie wiem skąd wzięło się przekonanie, że starszy gościu, który nierzadko swoją młodość spędził nie na budowie a pod sklepem, to fachowiec i na pewno zna się na robocie. Kiedyś każdy umiał murować a to nie czyniło go majstrem... Ja też nim nie jestem. Ale codziennie czytam podręczniki, czasopisma branżowe, blogi producentów, poradniki wykonawcze, do tego dokształcam się u zaprzyjaźnionego majstra i w zasadzie... w mojej okolicy trudno jest znaleźć kogoś kto robiłby robotę zgodnie z zaleceniami producenta materiałów... wszyscy kierują się jakimiś swoimi złotymi zasadami z lat chyba komuny... no ale mądrzejszych od nich nie ma na świecie. Większość starych budowlańców buduje w zgodzie ze swoimi nawykami i jest kompletnie zamknięta na nowe technologie. Edytowano przez DawidC (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

DawidC, ma rację to głowna cecha dobrego fachowca prowadzi jedną budowe w tym samym czasie, to oznaka ze poświęci czas tylko tobie i nie ucieknie bo ma coś innego do roboty
druga sprawa zaliczki , na materiały to normalne u małych wykonawców, ale nie na robotę po płacisz nie zachęci do pracy tylko za robotę, rozliczeenie dopuszczalne po rozpoczęciu prac i pewnym etepie żeby zobaczyć efekty czy jakość ci odpowiada
co do umów jeśli trafiasz na człowieka na poziomie to nie są konieczne zwykle papraje chcą sie zabezpieczyć i uwiarygodnić
podpowiedz rozejrzyj się w lokalnym środowisku , zajrzyj przejezdzając kolo budowy sąsiada , popytaj
budolanka zawszee była loteria ,
Link do komentarza
1. umowa i zapisy
2. rozliczanie się po etapie.
3. nie dzwonią do ciebie z duperelami typu brakło piasku,fi 12 się skończyło,gwoździ nie ma desek nie ma. co robić mamy gdzie jesteś.
4. jak jesteś na budowie nie miałczą ci daj 200,daj 500 zaliczki bo marek nie ma itd.
5.młody ogarnięty gościu,obrotny który ma pojecie a nie żyje latami 80-tymi czy 90-tymi i bedzie opowiadał mi historie z prlu na budowach bloków

3 i 4 punkcie miałem taką ekipe na fundamencie wyjebałem ich z usmiechem na ustach icon_lol.gif Edytowano przez kamil1986 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Nie wiem może tobie pasuje taka ekipa albo sam tak robisz.
Mnie osobiście denerwowało strasznie że ja płace ciężko zarobioną kasę zależy mi a ktoś ma to centralnie w dupie a że nie miałem się kogo zapytać bo w młodym wieku zacząłem się budować 24 lata. To ekipa myślała że frajera znaleźli i się lekko zdziwili jak im podziękowałem. Teraz mam ekipę z której jestem zadowolony.
Temat jest porady to ich udzielam bo można wybadać teraz już to wiem że ktoś ma pojecie czy tylko stwarza pozory.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...