Skocz do zawartości

Otwór w ścianie nośnej wewnętrznej, a pozwolenia


Recommended Posts

Witam,

proszę o udzielenie informacji czy wybicie przejścia pomiędzy dwoma lokalami użytkowymi w prywatnym bloku wymaga uzyskania pozwolenia na budowę? Rozumiem, że trzeba zrobić projekt i zgodnie z wymogami wykonać tą robotę ale czy jest jakaś możliwość ominięcia pozwolenia na budowę? Chciałbym połączyć dwa lokale na działalność i szczerze nie mam zbytnio czasu czekać na uzyskanie pozwolenia ... Zastanawiam się czy sobie nie odpuścić wynajęcia czegoś innego.

Pozdrawiam,
bartezgo.
Link do komentarza
Cytat

jeżeli projekt będzie rozsądnie zrobiony, to zapewne obejdzie się zgłoszeniem, ale tu też trzeba poczekać 30 dni od złożenia kwitów

rozumiem, że w kwestii sposobu uzytkowania (ewentualnie jego zmiany) dla obu lokali nie ma wątpliwosci



Hmm a co masz na myśli rozsądnie zrobiony :-) Architekt będzie wiedział o co chodzi i na czym się skupić? :-) Co do sposobu użytkowania to sprawa wygląda następująco do tej pory był tam salon ze sprzedażą okien, a chcę otworzyć tzw. organizację urodzin dla dzieci. Będę musiał mieć zgody sanepidu. I jak to interpretować czy zmieni się sposób użytkowania?
Link do komentarza
nie architekt, a konstruktor
rozsądnie <=> dobrze przeanalizowany problem i dobrane do tego rozwiązanie, najprostsze z możliwych

sposób użytkowania się zmieni - inne wymogi, także czas oczekiwania na możliwość wykonania dziury nie będzie tu kotwicą dla prędkości spełnienia Twych marzeń
to też trzeba zrobić na zgłoszenie, poszukaj sobie w necie pod hasłem "zgłoszenie zmiany sposobu użytkowania"
zazwyczaj są gotowe druki, co do tego trzeba dołączyć, lub gnaj do starostwa i się dowiedz

sama dziura nie jest tu clou - w wielu przypadkach procedurę zmiany sposobu użytkowania trza przeprowadzić tak czy siak
Link do komentarza
Cytat

nie architekt, a konstruktor
rozsądnie <=> dobrze przeanalizowany problem i dobrane do tego rozwiązanie, najprostsze z możliwych

sposób użytkowania się zmieni - inne wymogi, także czas oczekiwania na możliwość wykonania dziury nie będzie tu kotwicą dla prędkości spełnienia Twych marzeń
to też trzeba zrobić na zgłoszenie, poszukaj sobie w necie pod hasłem "zgłoszenie zmiany sposobu użytkowania"
zazwyczaj są gotowe druki, co do tego trzeba dołączyć, lub gnaj do starostwa i się dowiedz

sama dziura nie jest tu clou - w wielu przypadkach procedurę zmiany sposobu użytkowania trza przeprowadzić tak czy siak



Tak jak myślałem ... ale niestety ze zmianą sposobu użytkowania to już nie tak szybko ... zgłoszenie do gminy, plan zagospodarowania, wymogi parkingowe ... jeśli miałbym to robić to szczerze szkoda czasu, bo inwestycja nieopłacalna w tym momencie. Jestem ciekawy ile osób wynajmujących lokal zgłasza zmianę sposobu użytkowania?

Ale z tego co wyczytałem w prawie budowlanym to właściciel lub zarządca odpowiada za zgodność użytkowania lokalu z jego przeznaczeniem?

A co grozi za niezgłoszenie zmiany sposobu użytkowania?
Link do komentarza
Czysto teoretycznie, ale z dużą doza prawdopodobieństwa.

Może się okazać nie wystąpi zmiana sposobu użytkowania . Jeśli po wybudowaniu, nastąpił odbiór pt. „lokal handlowo-usługowy”, to planowana zmiana, będzie (może) się mieściła w dotychczasowym sposobie użytkowania tego lokalu, ale uwaga „nowe” użytkowanie nie może być sprzeczne z zapisami MPZP, lub WZiZT.

Natomiast, tak czy siak, trzeba będzie dostosować ten lokal do nowych funkcji, określonych przepisami odrębnymi (informacja w SANEPID-zie). Zakres (sposób) tych prac budowlanych będzie determinował, czy można je wykonać na zgłoszenie, czy też niezbędne będzie PnB.

Dlatego najważniejsze jest to co napisał Barbossa:

Cytat

jeżeli projekt będzie rozsądnie zrobiony, to zapewne obejdzie się zgłoszeniem, .........



Link do komentarza
Cytat

Może się okazać nie wystąpi zmiana sposobu użytkowania . Jeśli po wybudowaniu, nastąpił odbiór pt. „lokal handlowo-usługowy”, to planowana zmiana, będzie (może) się mieściła w dotychczasowym sposobie użytkowania tego lokalu, ale uwaga „nowe” użytkowanie nie może być sprzeczne z zapisami MPZP, lub WZiZT.



Okej załóżmy, że było tak jak piszesz to kto będzie decydował czy "nowe" użytkowanie mieści się w dotychczasowym sposobie użytkowania i że jest zgodne z MPZP lub WZiZT ? Starostwo w momencie zgłoszenia prac budowlanych?


Link do komentarza
co grozi?
pewnie kara administracyjna, ile nie wiem

ale jak na przyjęciu jakiś niewdzięczny karzełek poważnie zakrzusi się wisienką, czy też klockiem lego, to możesz mieć z tego niezły smród

czy zgodne to możesz się łatwo przekonać czytając MPZP, przy jego braku studium
albo WZ poprzednika, albo wystepując o własne,
Link do komentarza
Cytat

ale jak na przyjęciu jakiś niewdzięczny karzełek poważnie zakrzusi się wisienką, czy też klockiem lego, to możesz mieć z tego niezły smród



Oczywiście będę miał ubezpieczenie ale czy ubezpieczyciel nie będzie wymagał odpowiedniego wpisu w warunkach użytkowania ... ahh szkoda chyba życia na interesy w tym kraju ...

Cytat

czy zgodne to możesz się łatwo przekonać czytając MPZP, przy jego braku studium
albo WZ poprzednika, albo wystepując o własne,



Rozumiem tylko, że nie przewidziałem że otworzenie czegoś takiego będzie mogło tyle trwać jeśli chodzi o papierologię...


Link do komentarza
Wybacz, ale chyba nie czytasz dokładnie tego co piszą inni:

- decyduje zapis przy pierwotnym odbiorze tego lokalu, jak są usługi, to sprawa jest raczej jasna, o ile nie ma zastrzeżeń co do ich charakteru, w MPZP lub WZiZT

- starostwa na tym etapie nie interesuje dlaczego, tylko co i jak będzie „budowane” , a przedstawienie tego „w odpowiednim świetle” jest rolą projektanta.
Link do komentarza
Cytat

Wybacz, ale chyba nie czytasz dokładnie tego co piszą inni:

- decyduje zapis przy pierwotnym odbiorze tego lokalu, jak są usługi, to sprawa jest raczej jasna, o ile nie ma zastrzeżeń co do ich charakteru, w MPZP lub WZiZT

- starostwa na tym etapie nie interesuje dlaczego, tylko co i jak będzie „budowane” , a przedstawienie tego „w odpowiednim świetle” jest rolą projektanta.



Sorry ale nie jestem specjalista w sprawach budowlanych i dla mnie sztuczny podział ról pomiędzy gminę i starostwo wynika jedynie z utrzymania kolejnej miejsc pracy. I nie jestem w stanie nie zagłębiając się w informację wywnioskować, która instytucja za co odpowiada :-)

Na chwilę obecną właściciel mi powiedział, że jest zapisane w dokumentach "lokal użytkowy". MPZP nie ma dla tego rejonu miasta.

Link do komentarza
Cytat

Sorry ale nie jestem specjalista w sprawach budowlanych i dla mnie sztuczny podział ról pomiędzy gminę i starostwo wynika jedynie z utrzymania kolejnej miejsc pracy.



Czego Ty chcesz od gminy – co ona tu ma do powiedzenia ? Jej rola skończona, bo zapewne określiła (dopuściła) usługi nieuciążliwe.
Zapodaj u wujka „g” – zapytanie jakie warunki techniczne musi spełniać lokal o takim jak chcesz przeznaczeniu, albo udaj się do SANEPID-u z takim zapytaniem.
Rekomenduję (już drugi raz) wizytę w SANEPID-zie, bo to ta instytucja będzie dokonywała wymaganego odbioru budowlanego (w zakresie „funkcjonalności”) , a nie starostwo.
Rola starostwa jest też jasno określona w tym trybie postępowania, akceptuje albo nie zgłoszenie lub wydaje albo nie PnB – a o czego to zależy, napisano wcześniej.

Zawsze tez możesz zatrudnić fachowca, który za Ciebie wszystko sprawdzi i wykona całą „papierkologię” .

Cytat

no to zapewne jest studium,



I musiały być WZiZT.


Cytat

Na chwilę obecną właściciel mi powiedział, że jest zapisane w dokumentach "lokal użytkowy". MPZP nie ma dla tego rejonu miasta.



Z tego co piszesz wynika, że nie jesteś właścicielem tego lokalu.
Jeśli tak jest, to Ty nie jesteś stroną dla starostwa, tylko właściciel lokalu.

Ciebie w zasadzie interesuje tylko i wyłącznie SANEPID i jego odbiór tego lokalu.

Cała „papierkologia”, zgłoszenia, ewentualne pozwolenia, przekształcenia, i związane z tym konsekwencje obciążają właściciela tego lokalu (budynku).
Link do komentarza
Cytat

Czego Ty chcesz od gminy – co ona tu ma do powiedzenia ? Jej rola skończona, bo zapewne określiła (dopuściła) usługi nieuciążliwe.



Ktoś wcześniej napisał, że trzeba udać się do gminy po zmianę sposobu użytkowania????????

Cytat

Zapodaj u wujka „g” – zapytanie jakie warunki techniczne musi spełniać lokal o takim jak chcesz przeznaczeniu, albo udaj się do SANEPID-u z takim zapytaniem.
Rekomenduję (już drugi raz) wizytę w SANEPID-zie, bo to ta instytucja będzie dokonywała wymaganego odbioru budowlanego (w zakresie „funkcjonalności”) , a nie starostwo.
Rola starostwa jest też jasno określona w tym trybie postępowania, akceptuje albo nie zgłoszenie lub wydaje albo nie PnB – a o czego to zależy, napisano wcześniej.



Kilka postów wyżej napisałem, że będę potrzebował zgody SANEPIDU więc mam tego świadomość.


Cytat

Z tego co piszesz wynika, że nie jesteś właścicielem tego lokalu.
Jeśli tak jest, to Ty nie jesteś stroną dla starostwa, tylko właściciel lokalu.

Ciebie w zasadzie interesuje tylko i wyłącznie SANEPID i jego odbiór tego lokalu.

Cała „papierkologia”, zgłoszenia, ewentualne pozwolenia, przekształcenia, i związane z tym konsekwencje obciążają właściciela tego lokalu (budynku).



Nie jestem właścicielem lokalu i kilka postów wyżej napisałem o tym.

Dobra podsumowując żeby nie wzbudzać kłótni, skoro nie jestem właścicielem i wybiję za zgoda właściciela ten otwór w ścianie to wynika, że właściciel ponosi odpowiedzialność za wybicie tego otworu?
Link do komentarza
Napiszę bardzo brutalnie.
Całą sprawę zaczynasz od doopy strony. icon_evil.gif
Najważniejszy jest SANEPID i jego wymagania co do lokalu o takim sposobie użytkowania – bo to wyznacza jaki ma być lokal.
Załatwianie tego na odwyrtkę, prowadzi do takich wniosków, że najważniejsze jest „wybicie” tych drzwi. I co wybijesz te drzwi, a reszta nie „załapie się”.
Szukaj lokalu pod wymagania, a nie odwrotnie.
Wiesz jakie są wymagania dla tego typu działalności ?
A jak „zakwalifikują” tak samo jak sale biesiadne ?
Link do komentarza
Cytat

Napiszę bardzo brutalnie.
Całą sprawę zaczynasz od doopy strony. icon_evil.gif
Najważniejszy jest SANEPID i jego wymagania co do lokalu o takim sposobie użytkowania – bo to wyznacza jaki ma być lokal.
Załatwianie tego na odwyrtkę, prowadzi do takich wniosków, że najważniejsze jest „wybicie” tych drzwi. I co wybijesz te drzwi, a reszta nie „załapie się”.
Szukaj lokalu pod wymagania, a nie odwrotnie.
Wiesz jakie są wymagania dla tego typu działalności ?
A jak „zakwalifikują” tak samo jak sale biesiadne ?



Człowieku mam do każdego lokalu, który odpowiada moim wymaganiom ciągać "sanepidowskiego" architekta i panią również z sanepidu? icon_eek.gif Procedura u mnie w sanepidzie wygląda tak: masz lokal, robisz projekt (u mnie ma być tylko nazwijmy to zabudowa barowa i zlew dwukomorowy), zgłaszasz do sanepidu i dopiero wówczas przychodzą na kontrolę i mówią czy akceptują czy nie !!!! Jakie wymogi sanepidowskie ma spełniać lokal wiem - sanepid w tym przypadku jest tylko potrzebny z tego względu, że ma być tam prowadzona sprzedaż kawy i słodyczy.

A zakwalifikują jako coś w rodzaju "pozostała sprzedaż detaliczna prowadzona w niewyspecjalizowanych sklepach" - zgodnie z moim PKD. Tutaj chodzi tylko o sprzedaż, a nie o dzieci!

Więc najważniejsze jest w tej chwili wybicie otworu, bo jak będzie na pozwolenie to i spełnione wymogi sanepidu mi nie pomogą!

Link do komentarza
Zmień doradcę, albo zacznij czytać przepisy (wymagania) ze zrozumieniem.
1. Każda placówka musi być zgłoszona do odbioru przez SANEPID, który sprawdza warunki lokalowe i sanitarne. Jeśli planujesz zatrudnić pracownika, to istnieją dodatkowe wymagania. Każda branża ma wymagania odrębne i nie zawsze pokrywają się z PKD.

2.
Cytat

a chcę otworzyć tzw. organizację urodzin dla dzieci.



co się ma nijak do :

Cytat

47.19.Z POZOSTAŁA SPRZEDA DETALICZNA PROWADZONA W NIEWYSPECJALIZOWANYCH SKLEPACH – czyli sprzedaż detaliczną różnego rodzaju towarów, wśród których żywność, napoje i wyroby tytoniowe nie zajmują dominującej pozycji ,



3. Każ wybić ten otwór właścicielowi – uzależnij od tego zawarcie umowy.

4. Jak już wybijesz, to rób po swojemu, ale doradzam nieustającą modlitwę w intencji SANEPID-u. icon_mrgreen.gif



dopisałem:

FINITO Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Ja bym to zrobił tak, jak to robią u nas:
1. Trzeba poszukać se kumatego projektanta od konstrukcji (i tak bedzie niezbedny, w kazdej sytuacji)
2. Ten projektant zna (przewaznie) projektanta od instalacji sanitarnych, najlepiej takiego, który wie dobrze co w sanepidzie trzeba (sam go nie załatwisz, oni od ciebie tej roboty nie wezmą).
3. Projektaci się spotykaja, wypijają dwie flaszki (ty płacisz) i temat jest obgadany.....
4. Projektant zna dobrze miejscowe układy, wie, jaki jest zapis MPZP, albo akty mu równowazne lub zastępujace, podpowiada co i jak należy zgłosić w Starostwie.
5. Potem sporzadza ci technologię wykonania otworu (musi być! I to podpisana przez projektanta, inaczej dupa blada), którą dołączasz do papierów i zgłoszenia. Jeśli potrzebny jest projekt przeróbki instalacji sanitarnej to tamten projektant zrobi to za dwa dni.
6. Zgłaszasz to wszystko, czekasz 30 dni (w czasie których płacisz projektantom) i... po miesiącu otwierasz lokal. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...