Skocz do zawartości

Ściany z porothermu


Recommended Posts

Witam
Buduje domek według projektu słoneczko I ze studia Dobre Domy:
http://www.dobredomy.pl/projekt/sloneczkoI/lustro
W projekcie przewidziane były ściany jednowarstwowe 36,5 z Ytong'a. Po zapoznaniu się z kilkoma tematami na forum zmieniłem w ramach adaptacji na ścianę 29 max i 12 styro.
Jednak po kilku rozmowach z kierownikiem budowy i jego radach zrobiłem jeszcze jedną zmianę na porotherm 25 plus 15 styro.
Kupiłem zatem porotherm Winenbergera 25, na ścianki działowe 11,5 leiera.
Teraz jednak patrze tak na opinie o tym materiale i widzę, że nie są jakieś rewelacyjne, dodatkowo dowiedziałem się, że są dwie odmiany tego pustaka i ja mam oczywiście wersje light. Zaczynam się martwić, że może to wszystko nie wytrzymać i kiedyś zwali mi się ta cementowa dachówka razem z więżbą na łeb (mnie to mnie, ale mojej rodzinie).
Czy możecie coś na ten temat powiedzieć, czy od razu mam sobie palnąć w łeb? Edytowano przez rased (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Tak to jest jak najpierw się coś robi a potem się zastanawia czy dobrze się zrobiło. Na łeb się nie zawali ale było trzeba trzymać się projektu i nie było by kłopotu. W łeb se nie strzelaj bo kto dom wybuduje icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Tak to jest jak najpierw się coś robi a potem się zastanawia czy dobrze się zrobiło. Na łeb się nie zawali ale było trzeba trzymać się projektu i nie było by kłopotu. W łeb se nie strzelaj bo kto dom wybuduje icon_biggrin.gif



Moja żona mówi, że ja całe życie się zastanawiam i zawsze jestem przekonany, że coś można zrobić lepiej

Cytat

rased .... nie obawiaj się .... jeśli byłoby jakiekolwiek zagrożenie - kierbud by się nie zgodził na ten materiał....



mam taką nadzieję, w końcu jest inspektorem nadzoru.
Link do komentarza
Cytat

a wpisał to w dziennik budowy?



Jeśli mówisz o zmianie na porotoherm to tak.
Dziś zaprosiłem jeszcze gościa od dachów, jakoś tak mu ufam słyszałem, że facet zna się na rzeczy od lat stawia stany surowe, to on przekonał mnie również do dachówki zamiast blachy. Co prawda będzie to euronit, na forum chyba raczej nie jest chwalony
Mówił, że nie mam się o co martwić i mogę spać spokojnie, że dom jest niski, nie ma zbyt wielkich obciążeń, ani stropu betonowego.
Oczywiście i tak się martwię. Edytowano przez rased (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

mam taką nadzieję, w końcu jest inspektorem nadzoru.




Cytat

Mówił, że nie mam się o co martwić i mogę spać spokojnie, że dom jest niski, nie ma zbyt wielkich obciążeń, ani stropu betonowego.
Oczywiście i tak się martwię.



już niedługo - będą kolejne decyzje do podjęcia .....
moja rada : nie wytrząsaj sie tak nad każdą , bo nerwowo wysiądziesz ... decyzję podejmuj i zapominaj ... kolejna , i tak do końca ...
Link do komentarza
Cytat

/
Tak musze zrobić, bo juz swiruje powoli



rased ... wiesz - jeśli już podjąłeś decyzję , jest przyklepana , zatwierdzona - to nie roztrząsaj .... nie ma sensu gdybać i szarpać sobie nerwów.... icon_biggrin.gif
i zajmij się kolejnymi decyzjami , już teraz zdobywaj wiedzę na temat kolejnych rzeczy .... to dopiero początek Twojej drogi icon_biggrin.gif

Link do komentarza
Cytat

Jeśli mówisz o zmianie na porotoherm to tak.
Dziś zaprosiłem jeszcze gościa od dachów, jakoś tak mu ufam słyszałem, że facet zna się na rzeczy od lat stawia stany surowe, to on przekonał mnie również do dachówki zamiast blachy. Co prawda będzie to euronit, na forum chyba raczej nie jest chwalony
Mówił, że nie mam się o co martwić i mogę spać spokojnie, że dom jest niski, nie ma zbyt wielkich obciążeń, ani stropu betonowego.
Oczywiście i tak się martwię.


Jak chcesz odciążyć dom to daj dachówkę ceramiczną ,jest lżejsza od cementowej a cenowo to dużej różnicy niema. Jeszcze co do dachówki to dach masz na pograniczu spadku 25 stopni ,dlatego masz w projekcie kratownice bo siły nacisku są większe przy małym spadku aniżeli spadek jest większy i tu kolejny powód do zastosowania ciut lżejszego pokrycia jaka jest dachówka ceramiczna.No ale wieniec to chyba masz czy raczej będziesz robił?
Link do komentarza
Cytat

Po zapoznaniu się z kilkoma tematami na forum zmieniłem w ramach adaptacji na ścianę 29 max i 12 styro.
Jednak po kilku rozmowach z kierownikiem budowy i jego radach zrobiłem jeszcze jedną zmianę na porotherm 25 plus 15 styro.



i dobrze zrobiłeś
Bo tak naprawdę inwestowanie w 29 i 12 styro - bez sensu.
Albo bez ocieplenia od 44cm P+W i ciepła zaprawa i bez ocieplania - albo najmniejszy 25 i porządnej grubości styro.
Dobrze zrobiłeś, nie myśl dalej - myśl gdzie tu tanio i efektywnie fachowca złapać w terminie icon_smile.gif

Cytat

raczej większość dachówek ceramicznych jest cięższa od cementowej (przynajmniej tak było 3 lata temu jak mnie temat dotyczył)



ceramiczna i cementowa to podobnie zawsze.
Alternatywą lekką była blacho dachówka albo gont.
A opcja przeliczania obciążenia przy w/wymienianych - podobna bardzo (tam małe różnice na m2 są)
Link do komentarza
ja rowniem wzialem porotherm 25 P+W +15 styro
tylko klasa 15(w projekcie u220)
co sie tyczy porotherm 25 light to bez obaw
rowniez buduje sie z niego domy jednorodzinne(z poddaszem)

jesli chodzi o euronit to sa roznie opinie,
slyszalem ze jest bardzo dobry(barwiony w masie)
w dodatku wystepuje z polyskiem czego nie oferuje braas Edytowano przez kiwaczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

ja mam cały dom wybudowany z Leiera 25, także działówki z 11,5(ale tych mało mam). Na to mam 20cm styropianu.
Najlepiej najcieńsza ściana konstrukcyjna jaka jest dopuszczalna i max styro...



też się zastanawiałem nad 20, ale w adaptacji stanęlo na 15. Teraz jakbym chciał 20 to musiałbym ściany przesunąć do środka o 5 cm
Link do komentarza
Cytat

I jak? Ja mam słowackiego leiera na ściany działowe 11,5 i troche sie kruszył. Winerbergerer mniej sie kruszył.
Za to murarze mówili, że leier łatwiej sie kształtuje i docina




Ja mam polskiego.Ogólnie to za prosty nie ma a jeżeli chodzi o kruchosc to jak mi dostarczali to przy zjezdzie na działke dwie palety sie przewróciły na naczepie i musze powiedzieć że miałem obawy że zostanie z tego gruz a jednak chyba tylko ze dwa były uszkodzone.No ja docinałem szlifierką więc problemów nie było.Wyszło mi naprawde bardzo mało odpadów.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...