Skocz do zawartości

Jak się ma kosztorys inwestorski do rzeczywistego kosztu budowy


Recommended Posts

Cytat

Witam
Mam kosztorys inwestorski dla budowy domu. Czy jego wartość odzwierciedla rzeczywisty koszt budowy? Słyszałem że te kosztorysy są zawyżane a ostateczna wartość robót jest niższa, bo zależy od wykonawcy. Czy jest to prawda? Jeśli tak to jaka może być różnica w cenie?


u mnie jak zrobił kumpel kosztorys dla banku - specjalnym programem - to o mało nie zemdlałem myśląc że mógłby funkcjonować w trakcie budowy.
Był tak ogromnie wysoki.
No ale taki w zamyśle miał być dla potrzeb uzyskania kredytu - niekoniecznie w realizacji........
Link do komentarza
Cytat

u mnie jak zrobił kumpel kosztorys dla banku - specjalnym programem - to o mało nie zemdlałem myśląc że mógłby funkcjonować w trakcie budowy.
Był tak ogromnie wysoki.
No ale taki w zamyśle miał być dla potrzeb uzyskania kredytu - niekoniecznie w realizacji........



A jaki to był program? ZUZIA? icon_eek.gif
Jak mi Ciemiężycielka raz zrobiła kosztorys na pomiary tym programem to skasowałem 6 x więcej, niż brałem normalnie... icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

A jaki to był program? ZUZIA? icon_eek.gif
Jak mi Ciemiężycielka raz zrobiła kosztorys na pomiary tym programem to skasowałem 6 x więcej, niż brałem normalnie... icon_biggrin.gif


Zuzia, Norma, Rodos czy inny KosztKD bazuje na tych samych knr'ach więc nakłady są identyczne. Oprócz zwykłej stawki roboczogodziny obowiązującej w całym kraju (dodatkowo jeszcze około 65% kosztów pośrednich) jest roboczogodzina z poszczególnych regionów. A umówmy się że te stawki są stosowane tylko do kosztorysów inwestorskich icon_biggrin.gif


Cytat

Według naszego kosztorysu powinnam zakończyć dom jakies 150 000zł temu.
A ciągle mam niewykończoną góre.


czasem tak jest jak kosztorysant w Warszawie przyjmuję r-g 10zł (przypadek autentyczny) albo co jest dość często widoczne nie wszystko jest policzone


Cytat

Mówisz o kosztorysie który dostałaś od biura projektowego?


takie kosztorysy to o kant d..y rozbić (chyba sam wiesz). Czasem jest w takim kosztorysie z biura napisane małym druczkiem "przy założeniu że 1m2 kosztuje 2500zł" icon_cool.gif
Link do komentarza
Cytat

kosztorys dla banku robiłam sama , na potrzeby kredytu .... był zupełnie nieadekwatny do tego co było potem w praktyce icon_wink.gif icon_biggrin.gif




Cytat

dokładnie tak...robimy kosztorysy pod konkretną kwotę, żeby się bank nie doczepił, ale to nie ma zupełnie odzwierciedlenia z rzeczywistością...



sam wypełniałem nie raz kosztorys budowy bankowi (Inwestor potrzebował do banku) i zawsze jest pytanie "na jaką kwotę ma być?"
z drugiej strony kosztorys do banku musi być wyższy (przynajmniej wg mnie) niż rzeczywiste poniesione koszty bo w przypadku gdy zabraknie kasy to mamy nie skończony etap i problemy. Gdy kasa zostanie z etapu (i nigdzie sama nie pójdzie icon_wink.gif ) można przeznaczyć na wcześniejszą spłatę
Link do komentarza
Cytat

tak, może coś z tej nadwyżki zostanie;-)



lepiej niech zostanie niż miałoby się okazać jak u mnie , że w fundament poszło dwa razy więcej kasy niż było zaplanowane ... i po ptokach ...
nie wiem czy ktoś budujący byłby w stanie załatwić 15.000zeta od ręki żeby uzupełnić brak i otrzymać kolejną transzę.... ja na szybko zmieniałam kosztorys - udało się...
Link do komentarza
Cytat

tak to jest jak kosztorys jest wykonany "na sztywno" w programie bez myślenia



nie robiłam w programie ... robiłam odręcznie ....
zasadniczo popłynęłam tylko na fundamentach - ale to był sam początek i dlatego trzeba było zmienić wszystko ...
nie wzięłam pod uwagę warunków ... wiedziałam, że mam trudny grunt , ale nie myślałam, że majątek pójdzie w ziemię (głębokie fundamenty , budowa na torfach - przekopywaliśmy się z fundamentami przez torf aż do gruntu nośnego) ...
Link do komentarza
Gość adiqq
Daga twój przypadek jest szczególny...aczkolwiek prostą receptą na to jest badanie geofizyczne gruntu..nie zmienia to faktu że lepiej zawyżyć i zostanie na coś innego niż zawyżyć i braknie...
Link do komentarza
mam nadzieję, że nas kosztorys mocno nie zaskoczy i nie będzie odbiegał od rzeczywistości. Rzeczoznawca szacował, że powinniśmy się w 280-300tys zmieścić, ale mówią żeby doliczać co najmniej 15% do tego co szacują. Na całość mamy 350tys i tego musimy się trzymać, sami jesteśmy w stanie zrobić malowanie i ewentualnie panele położyć. Budujemy dom w kształcie prostokąta, 121m powierzchni użytkowej, z bk (solbet), dach dwuspadowy kryty blachodachówką, żadnych rolet zewn, kominków z płaszczem etc.
Link do komentarza
Cytat

mam nadzieję, że nas kosztorys mocno nie zaskoczy i nie będzie odbiegał od rzeczywistości. Rzeczoznawca szacował, że powinniśmy się w 280-300tys zmieścić, ale mówią żeby doliczać co najmniej 15% do tego co szacują. Na całość mamy 350tys i tego musimy się trzymać, sami jesteśmy w stanie zrobić malowanie i ewentualnie panele położyć. Budujemy dom w kształcie prostokąta, 121m powierzchni użytkowej, z bk (solbet), dach dwuspadowy kryty blachodachówką, żadnych rolet zewn, kominków z płaszczem etc.



reżim i kontrola wydawania kasy .... najważniejsze ....
wiem ile pokus czyha - jeśli się ma do dyspozycji budżet ograniczony kredytem , do tego niewielki budżet - to trzeba zdać sobie sprawę z tego, że nie można dać się ponieść i trzymać się ściśle założeń....
oczywiście to co trzeba zrobić porządnie i wybrać dobrą jakość za oczywiście rozsądną cenę to rzeczy które ciężko bedzie w przyszłości poprawić/wymienić.... czyli cały SSZ wraz z oknami , instalacje , tynki , zabudowa i ocieplenie skosów poddasza...
ale przy wykończeniówce - bardzo trzeba uważać...
bardzo często pada stwierdzenie : a , to dopłaćmy i weźmy te lepsze/ładniejsze/nowocześniejsze : i tu można wymieniać: panele, płytki, sanitariaty, farby, meble , lampy .... itd...itp....
i o ile jest to jednorazowy wyskok - coś , co naprawdę się podoba i zależy nam na tym i wiemy, że bardzo będziemy żałować jeśli tego nie zrobimy - to ok ... bo przecież nie można ze wszystkiego zrezygnować - po to budujemy dom żeby mieszkać w nim z przyjemnością ....
ale jeśli zrobimy z tego standard - przy każdym zakupie .... na bank nas zabraknie ...
a jest taki wybór w sklepach , że oczopląsu można dostać .... więc pułapka czyha na każdym kroku ... icon_biggrin.gif

Link do komentarza
zrezygnowałam już z desek w domu, moooooże będą w salonie ale to też jeśli znajdziemy coś w rozsądnej cenie (barlinecka u mnie po 160zl wrr), za glazurą nie przepadam więc tu nie będzie mega problemu bo i tak jest minimalizowana w łazienkach do niezbędnego minimum a w kuchni chciałabym szkło na kawałku między szafkami, na razie nie sprawdzałam ceny, ale jestem gotowa z tego zrezygnować. Na szczęście podobają mi się meble z IKEA no i trochę rzeczy można z tego mieszkania zabrać więc jakoś to będzie. Dyscyplina jest niesamowita. Pieniądze z kredytu są tylko na budowę i nie korzystamy z nich na co dzień, każdy wydatek jest rozliczany w specjalnym programie i nawet wydatki rzędu 9zł tam wpisujemy. Może matematyka nie jest moją mocną stroną ale "złotówa" ze mnie straszna i kasy bardzo pilnuję. Jeśli dobrze sprzedamy mieszkanie to uda nam się może doposażyć dom w coś bardziej odlotowego (np tka jedna piękna lampa za 900zł) ale jeśli będziemy musieli zejść z ceny żeby szybko sprzedać to nie będę płakała bo priorytetem jest nadpłata kredytu, żeby nie gryźć nowych parapetów z braku kasy ;)
Link do komentarza
ano właśnie.....każde pierdółki wychodzą dopiero w praniu, typu: dodatki do łazienek, do kuchnie...to takie drobne....pamiętajmy również o tym, że w kosztorysie budowy domu, nie ma żadnych mebli i kuchni, a przecież to jest konieczność i koszt rzędu 20 tyś.....wiem wiem można i bez na początek i można taniej, ale jak się zrobi byle jak to już tak się lata mieszka, bo zawsze znajdzie się coś ważniejszego
Link do komentarza
Cytat

No nie wiem jak można zacząć bez mebli i agd w kuchni np, albo bez wyposażenia łazienki icon_smile.gif
To trzeba ująć w kosztorysie.
W łazience przecież się co rok czy dwa urządzeń nie zmienia, kuchnia to samo. Jakie się zrobi na początku, to parę ładnych lat będzie.


w kosztorysie budowy domu jest wyposażenie wnętrz?? W takich do banku to tak, ale w inwestorskim z tego co pamiętam to tylko ściany i koniec.....
niektórzy biorą to co mają z poprzedniego miejsca zamieszkania, więc też koszt jest minimalny...ale ja sobie nie wyobraża brać do nowego domu starej kuchni np.....meble niektóre mam oczywiście ale mało, bo wiem że potem trudno wymienić.
a łazienka to też....sama ubikacja to koszt ponad 1000 a ja mam dwie łazienki...przycisk spłukujący ponad 200 niby nic ale tak wszystko razem zebrać i się zbiera
Link do komentarza
Gość adiqq
zawsze można kupić zwykły kompakt, nikt ci nie każe kupować całego zestawu do zabudowy Brak obrazka
trzeba mieć tylko świadomość co ile kosztuje, a o to na etapie kosztorysu zazwyczaj trudno
Link do komentarza
nie miałam kosztorysu inwestorskiego ale w kosztorysie do banku mieliśmy biały montaż i stałą zabudowę oraz np zagospodarowanie terenu wokół domu. Wypełnialiśmy część 'budowlaną' z wykonawcą a resztę ze szwagrem brokerem (niedawno też dom wykończył) no ale i tak dokładnie przyjrzałam się kwotom za wanny, sedesy, kabiny a i o wycenę mebli popytałam oraz zasięgnęłam języka o stawkę za robociznę. Sprawdziwszy chociażby ile by kosztowała szafa do sypialni taka,która mi się podoba zdecydowałiśmy, że jednak wydzielamy garderobę, koszt 1/4 tejże szafy icon_eek.gif
Ja jestem straszna trzęsidupa jeśli idzie o finanse i pięć razy wolę porównać ceny i się zorientować ile co kosztuje niż później na kartonach mieszkać. Przerabiałam to parę lat temu kupując obecne mieszkanie, podziękuję za takie atrakcje, za stara jestem ;)
Link do komentarza
Cytat

Ja jestem straszna trzęsidupa jeśli idzie o finanse i pięć razy wolę porównać ceny i się zorientować ile co kosztuje niż później na kartonach mieszkać.



i to jest bardzo zdrowe podejście......
Lepiej tak niż potem płakać i 3 razy w tygodniu zamiast kotleta - mortadelę obsmażoną mieć na talerzu


Cytat

można i zwykły, ale potem wymienić na fajniejszy już ciężko.....


ej!
a Wy to tak sobie przez forum takie uwagi przekazujecie?????? icon_smile.gif
Nie prościej karteczkę rano wsunąć pod śniadanko???
icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

ej!
a Wy to tak sobie przez forum takie uwagi przekazujecie?????? icon_smile.gif
Nie prościej karteczkę rano wsunąć pod śniadanko???
icon_biggrin.gif


prościej prościej, ale za karteczkę pod śniadanko nie dają dyskotekowego szaleństwa icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif

a swoją drogą chyba zrobię w przyszłym tygodniu mortadelę, bo schabowe mi już bokiem wychodzą...a tego dawno nie miałam :icon_razz.gif
Link do komentarza
a gdzie się takich tanich "pieczątkujących" znajduje? bo ja akurat na tym oszczedzać nie chciałam, stawka u mnie w okolicy to 1500zl za dom takiej wielkości, proponowałam dopłate w zamian za pilnowanie ale żadnego chętnego nie znalazłam :mad:

a gdzie się takich tanich "pieczątkujących" znajduje? bo ja akurat na tym oszczedzać nie chciałam, stawka u mnie w okolicy to 1500zl za dom takiej wielkości, proponowałam dopłate w zamian za pilnowanie ale żadnego chętnego nie znalazłam :mad:
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Trzeba było od razu napisać, że to pod dachem... 
    • Krokwie poziome (kleszcze) i pionowe (słupy) są odsunięte od ścian około 40-50cm, więc stwierdziliśmy z kumplem, że to za daleko żeby mocować profile UD do ścian. Może źle się wyraziłem pisząc w powietrzu, bo pofile UD będą przykręcone do krokwi poziomych (kleszczy), ale tylko wschód-zachód, bo te dwie pozostałe płatwie są 30cm wyżej i tam nawet nie ma jak już nic zamocować. To oczywiście niezgodne ze sztuką, bo krokwie coś tam zawsze pracują razem z dachem, dlatego dajemy krzyżowy, OSB i dopiero GK, to samo na skosach. Btw na ścianach szczytowych będzie piana Pur, więc profil by nam zalali pianą jakby był przykręcony do tej ściany. Oczywiście pewności czy to pękać nie będzie 100% nie ma. GK na łączeniach z sufitem i ściankach kolankowych ze skosami będą łączone profielem elastycznym. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Parking ma dużo większą wytrzymałość na ściskanie niż Termo fundament... zatem musi być twardszy... Przecież one mają zasadniczo różne docelowe zastosowanie...   TERMONIUM fundament:         Parking odpowiedniej grubości  zastąpić może termonium, ale w żaden sposób nie może być odwrotnie     
    • W opisie mam tak  Czyli nie ma różnicy czy zastosuje ten czy który mam obecnie eps200 parking w sumie wygląda on mi na lepszy dużo twardszy , ale tamten dedykowany do fudamentu więc jestem głupi z tego ale to i to EPS ... 
    • Kiedy właśnie o to chodzi, żeby sufit podwieszony był zupełnie niezależny, niezwiązany z tym stropem drewnianym, obitym OSB...   Do stropu drewnianego, przez płytę OSB przymocujesz zaczepy do swojego sprzętu sportowego... Będzie on narażone na drgania, przeciążenia, uderzenia przy mniej, czy bardziej intensywnych ćwiczeniach - tak jak ostrzegają wyżej koledzy... Na stropie betonowym może nie bardzo odczuwalne byłyby te ruchy i nie powodowałyby drgań, które spowodują pękanie podwieszanego sufitu z płyt g/k na połączeniach płyt g/k... Jeśli zrobisz wg Twojego planu - czyli sprzęt podwieszony poprzez sufit z wykończeniem g/k - na 100% w krótkim czasie będzie zarysowany sufit... właśnie na połączeniach płyt g/k...   W poprzek pokoju dasz gęściej profile CD60 - co 30 cm - i to powinno mechanicznie wytrzymać obciążenie płytami g/k... będzie sobie wisiał, przecież niczym dodatkowo nie obciążony, a przez otwory, o których pisałem wcześniej, niezależnie od podwieszonego sufitu, umocujesz sprzęt do belek obitych płytami OSB... sprzęt będzie sobie działał, ale nie oddziaływał na g/k... Można pomyśleć o stelażu krzyżowym, ale wydaje mi się, że przy niespełna 3 metrach szerokości pokoju, będzie to przerost formy nad treścią... Jak masz wielkie wątpliwości co do ciężaru podwieszonego sufitu, to (nie wiem co na to powiedzą koledzy) można zastosować PŁYTĘ G-K SPECJALNĄ 2600x1200x6,5MM PRO FLEXI NORGIPS...     No, ja tak bym zrobił... prosty, jednopoziomowy, gęstszy  stelaż, płyty 12 mm, otwory na montaż sprzętu wprost do drewnianego stropu...   Jeszcze uwaga:   Płyta nie powinna się o ścianę opierać - ona ma wisieć na stelażu... przy profilach CD60 zamocowanych co 30 cm, będzie wisieć na pięciu profilach...   Płyta ma 260 cm długości, więc i  tak będzie jeszcze połączenie na jej szerokości do tych 290 cm pokoju...   Będzie miało co pękać - w razie drgań i ruchów stropu...  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...