Skocz do zawartości

Merytoryczne błędy w artykułach BD...


Recommended Posts

Szanowna Redakcjo!!!
Udało mi się dokończyć czytać Nr 6/2011 BD... I niestety zmroziło mnie nie po raz pierwszy... ale ostatnio do tego stopnia, że wręcz błagam - zmieńcie "prawnika", bądź bardziej zwracajcie uwagę na zgodność wskazywanych norm z obowiązującym prawem budowlanym...

Artykuł z ostatnie go numeru pt.: "Ku wygodzie... i ozdobie-mała architektura i meble ogrodowe" pod względem obowiązującego prawa budowlanego (ostatni tekst jednolity Dz.U. z 2010 Nr 243, poz. 1623) to delikatnie mówiąć stek bzdur.

Autorka tegoż poematu napisała wesoło: " na budowę altany o powierzchni większej niż 10m2 musimy uzyskać pozwolenie (...)"

To jest regulacja dzięki Bogu chyba z 2004 roku... Prawo budowlane zdążyło się zmienić, a aktualna regulacja art. 29 ust, 1 pkt 2 wskazuje , iż pozwolenia na budowę nie wymaga budowa wolno stojących parterowych budynków gospodarczych, wiat i altan oraz przydomowych oranżerii (ogrodów zimowych) o powierzchni zabudowy do 25 m2, przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 działki.

Zgodnie z art. 30- wymaga to tylko zgłoszenia do organu administracji architektoniczno-budowlanej...



Osobiście proszę tylko o rzetelność,,,
Link do komentarza
Cytat

nie myli się ten kto nic nie robi icon_rolleyes.gif


Zgadza się. Mówią też ,że tylko umarłemu się nie zdarzy (takim czarnym humorem poleciałem) icon_rolleyes.gif A tak wracając do tematu to autor pisze artykuł a zanim trafi do druku ktoś go jeszcze sprawdza (powinien bynajmniej) a z drugiej strony to są wypowiedzi profesjonalistów którzy borykają się na co dzień w swoim fachu i nie powinni się mylić, a jeżeli nie są pewni swoich racji to nie powinni zabierać głosu (zarówno na łamach czasopisma jak i na forum). Szacuneczek za spostrzegawczość dla Pań icon_lol.gif
Link do komentarza
Drodzy Czytelnicy,
choć wiedzę staramy się przekazywać w sposób rzetelny i sumienny, czasem zdarzają się także pomyłki, za które szczerze przepraszamy. W najbliższym numerze Budujemy Dom (7-8.2011) znajdzie się oczywiście sprostowanie dotyczące pozwolenia na budowę altany.

Za wszelkie uwagi dziękujemy!

Małgorzata Kolmus,
Redakcja Budujemy Dom
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...