Skocz do zawartości

Smarowanie dachu


Recommended Posts

u rodziców średnio co 1-2 lata lepiliśmy dach, ale tylko w miejscach gdzie ciekło - były takie 2 pewniaki zawsze - koło kominów icon_smile.gif Od czasu jak kilka lat temu pape termozgrzewalną dali na całość, to już mają spokój
Link do komentarza
no mam tą papę termozgrzewalną -ale gdzieś woda znalazła szpary i niestety zalało nas icon_sad.gif do tej pory nie wiele mogliśmy zrobić pogoda fatalna . Było podgrzewane i zgrzewane od nowa ,ale wszystko w złych warunkach pogodowych . Mysleliśmy posmarować to lepikiem ze smołą ale znowu pogoda nie ciekawa .Teraz czekamy -ma wpaść znajomy (zajmuje się dachami zawodowo ) i ma podpowiedzieć jak i co robić . Gdyby jednak nie zajzrał pewnie posmarujemy do tym lepikiem i będziemy obserwowac sufit icon_confused.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
zapewne musztarda po obiedzie, ale ja bym chętnie zobaczył fotki takiego dachu
jak Autorka zauważyła, dach praktycznie płaski, więc tu w rolę wchodzą odpowiednie zakłady, w którym kierunku robione (dobrze by było określić czy jest jakikolwiek spadek i w którą stronę), oraz jak to wygląda wokół kominów, czy są attyki, bo wiadomo, że miejsca przecieków nie muszą być miejscami, gdzie to wyłazi w chałupie
no i jaka to papa, co to za stropodach...
Link do komentarza
jest stropodach na tym więźba deski i na to papa -spadek praktycznie żaden -2-5% jakoś tak dziwacznie nie do jednego boku tylko taki załamujący się i zbierający wodę w jednym miejscu .Dach obiła jakaś tam ekipa -już po prostu nie pamiętam -my niestety nie mieliśmy nikogo ktoby nam dopilnował budowy ,w większości ufaliśmy firmą i to jest jednak wielki błąd!!! Próbujemy sobie sami radzić smarujac dach jakimiś specyfikami -ale chyba trzeba będzie zabrać się za to porządnie rozebrać kawałek lub nie daj bóg całość i zrobić jak być powinno -i teraz będziemy patrzeć na rączki fachmanom icon_sad.gif . Najgorsze że brak czasu nam doskwiera ,ale nie tylko nam z jakimś fachowcem jestesmy umówieni od weekendu majowego i jakoś mu schodzi icon_sad.gif a do tego to mój znajomy .och-życie!!!
Link do komentarza
Cytat

jest stropodach na tym więźba deski i na to papa -spadek praktycznie żaden -2-5% jakoś tak dziwacznie nie do jednego boku tylko taki załamujący się i zbierający wodę w jednym miejscu .Dach obiła jakaś tam ekipa -już po prostu nie pamiętam -my niestety nie mieliśmy nikogo ktoby nam dopilnował budowy ,w większości ufaliśmy firmą i to jest jednak wielki błąd!!! Próbujemy sobie sami radzić smarujac dach jakimiś specyfikami -ale chyba trzeba będzie zabrać się za to porządnie rozebrać kawałek lub nie daj bóg całość i zrobić jak być powinno -i teraz będziemy patrzeć na rączki fachmanom. Najgorsze że brak czasu nam doskwiera ,ale nie tylko nam z jakimś fachowcem jestesmy umówieni od weekendu majowego i jakoś mu schodzi



Tu trzeba najpierw zwiększyć spadek dachu .
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...