Skocz do zawartości

Niszczenie drenażu


Recommended Posts

Witam
Jestem po raz pierwszy na tym forum.

Mam problem związany z terenem, na którym wybudowałem dom.
Teren gdzie zbudowałem dom jest płaski a gleba gliniasta stąd są kłopoty z odprowadzaniem wód deszczowych. W trakcie budowy fundamentów zrobiłem opaskę łączącą przerwane dreny. Niestety sprowadziło to na mnie tylko kłopoty. Po każdym nawet najmniejszym deszczu w każdym zagłębieniu działki zaczęła się pojawiać woda, która nie opadała nawet po wielu słonecznych dniach. Wezwałem więc ekipę ze Spółki Wodnej. Okazało się, że na działce (pole uprawne) sąsiadki są przerwane dreny (po odkopaniu okazało się, że brakuje ok. 2 metrów rurek). Niestety zdążyliśmy naprawić tylko dwie sączki potem sąsiadka zabroniła prowadzić prace na jej działce. Wg opinii pracowników wykonujących naprawę drenów większość pozostałych sączek też jest niedrożna (brak ciągłości rur). Oprócz tego w krótkim czasie po naprawie drenów sąsiadka wykopała je ponownie i wszystko wskazuje, że naprawiony drenaż znów jest przerwany.

W związku z powyższą sytuacją mam kilka pytań:

Czy niszczenie drenażu jest karalne?
W jaki sposób doprowadzić do sprawdzenia i ewentualnej naprawy uszkodzonych drenów pomimo odmowy sąsiadki?
Link do komentarza

Może się niejasno wyraziłem.
Opaska wokół domu jest na mojej działce. Nie chodzi mi o drenaż wokół domu tylko o dreny odwadniające cały teren.
Nie są to moje dreny. Cały teren został jakiś czas temu zdrenowany (drenaż obejmuje całą długość ulicy) i jest własnością Spółki wodnej. Te dreny były przerwane i zostały naprawione. I do tych drenów odnosi się moje pytanie.
Problem nie dotyczy tylko mnie, ale również działek znajdujących się dalej a połączonych przerwanymi sączkami (przechodzącymi również przez moją działkę) z "matką".
Myślę, że najlepiej wyjaśni to rysunek.
8716a7cb71b6cdebm.jpg
Zaznaczyłem gdzie jest moja działka i gdzie były przerwane dreny.
Pozostałe sączki nie zostały sprawdzone więc nie wiadomo czy są drożne.

Edytowano przez MarBie (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Witam
Wg opinii pracowników wykonujących naprawę drenów większość pozostałych sączek też jest niedrożna (brak ciągłości rur). Oprócz tego w krótkim czasie po naprawie drenów sąsiadka wykopała je ponownie i wszystko wskazuje, że naprawiony drenaż znów jest przerwany.

W związku z powyższą sytuacją mam kilka pytań:

Czy niszczenie drenażu jest karalne?





Wg. kodeksu wykroczeń
Cytat

Art. 155. [Niszczenie urządzeń melioracyjnych]

§ 1. Kto na gruncie leśnym lub rolnym niszczy lub uszkadza urządzenia melioracyjne,

podlega karze grzywny.

§ 2. W razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...