Skocz do zawartości

Czy zamontować podziemny zbiornik na deszczówkę i jaka powinna być jego pojemność?


Recommended Posts

Dnia 25.09.2019 o 20:50, retrofood napisał:

Tia... gromadzić deszczówkę, żeby podlewać ogródek..? A po cholerę ją gromadzić, kiedy deszcz (kiedy jest) podlewa ogródek od razu?

Kupię zbiornik na deszczówkę i będzie stał pusty...

W każdym starożytnym mieście były podziemne zbiorniki na deszczówkę. Fakt, że w niektórych miastach padało raz na .... no właśnie. Oby w Polsce padało częściej. Trzeba sobie oszacować koszt inwestycji, skonfrontować go z opłatami za odprowadzenie wody do kanalizacji i czekać na deszcz. Poza tym, najpierw nie trzeba wykładać całej działki kostka brukową i wtedy wszystko powinno być OK.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

W każdym starożytnym mieście były podziemne zbiorniki na deszczówkę. Fakt, że w niektórych miastach padało raz na .... no właśnie. Oby w Polsce padało częściej. Trzeba sobie oszacować koszt inwestycji, skonfrontować go z opłatami za odprowadzenie wody do kanalizacji i czekać na deszcz. Poza tym, najpierw nie trzeba wykładać całej działki kostka brukową i wtedy wszystko powinno być OK.

 

W starożytnych czasach, to przynajmniej od czasu do czasu padało, a teraz to już bardziej wspomnienie. Szczególnie latem. Poza tym laski, piaski i karaski to nie tylko Podlasie, duża część Galicji tak samo. Aż się kurzy...

 

PS. U mnie nie ma mowy o odprowadzaniu wody do kanalizacji, nawet z opadów tysiącletnich. wszystko w ten piasek włazi i woła o jeszcze.

Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Dnia 25.03.2011 o 03:47, Jani_63 napisał:

Nie wiem jak gdzie indziej, ale w moim rejonie woda ogródkowa (osobny wodomierz, bez kosztów kanalizacji) to niecałe 5zł/m3

Przy założeniu osobnego licznika na ogród trzeba wziąć pod uwagę również koszty dodatkowego abonamentu za utrzymanie licznika (płacimy go co miesiąc przez cały rok). W mniejszych ogrodach wychodzi prawie to samo co woda+ścieki

Link do komentarza
5 godzin temu, Eris85 napisał:

Przy założeniu osobnego licznika na ogród trzeba wziąć pod uwagę również koszty dodatkowego abonamentu za utrzymanie licznika (płacimy go co miesiąc przez cały rok). W mniejszych ogrodach wychodzi prawie to samo co woda+ścieki

 

Dlatego na potrzeby ogrodu opłaca się własna studnia. Nawet z wodą podskórną. Ta z kranu zawsze będzie zbyt droga.

Link do komentarza

Może ci od zbiorników na gaz LPG potrafią lub od oczyszczalni przydomowych. Taka pierwsza myśl. Wodę można jeszcze do toalet wykorzystać, ale to pewno też przeróbka instalacji bo trzeba się przecież podłączyć w obieg zimnej wody z rozgałęzieniem na WC. Tak już poza tematem - w niektórych przypadkach gromadzenie deszczówki do celów bytowych i ogródkowych staje się nieopłacalne. Dofinansowanie jest marne, wymagania duże, koszty jeszcze większe, a ilość opadów trudno przewidzieć. Taniej wyjdzie wykopanie własnej studni. Ja bym już raczej zainwestował w domową oczyszczalnię śceków i rozsączał ścieki na  posesji po całym procesie oczyszczania. To moje prywatne zdanie.

Link do komentarza

nie każdemu na to pozwolą, nie po to budowali w wielu miejscach infrę, żeby teraz ludzie sobie POŚ-ie stroili

 

a tak jako ciekawostkę, mam "studnię", ujęcie z ok 11-12m, w lipcu pompa chodziła dość intensywnie, mocy chyba ok 1,5kW i zeżarło mi równo 100kWh, czyli też to koszt, może jakimś solarem to popędzić? mam kilka aku do zagospodarowania :scratching:

Link do komentarza
1 godzinę temu, aru napisał:

a tak jako ciekawostkę, mam "studnię", ujęcie z ok 11-12m, w lipcu pompa chodziła dość intensywnie, mocy chyba ok 1,5kW i zeżarło mi równo 100kWh, czyli też to koszt, może jakimś solarem to popędzić? mam kilka aku do zagospodarowania :scratching:

Tez zastanawialiśmy się nad studnią, ale to spory koszt plus prąd (którego jakoś wcześniej nie liczyłam 🙄) i teraz pytanie czy to się w ogóle opłaca w dość małym ogrodzie? 🤔 

Link do komentarza
1 godzinę temu, aru napisał:

 w lipcu pompa chodziła dość intensywnie, mocy chyba ok 1,5kW i zeżarło mi równo 100kWh, czyli też to koszt, 

 

Raptem około 50 PLN. Więc jak masz chwilę czasu, to z wydajności (powinna być na tabliczce na pompie) wylicz ile zapłaciłbyś za kran.

1 minutę temu, aru napisał:

sam odwiert z osprzętem to dwa lata temu chyba 3,6 czy 3,8 kPLN

na znacznym zadupiu :D

 

Kręgi betonowe będą tańsze. Ale przede wszystkim należy się zorientować na jakim poziomie będzie woda.

Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...
19 minut temu, Gość jelonka napisał:

  Jaka pompa do tego by musiała być?

 

Zależy od głębokości lustra wody, Czyli ile poniżej poziomu zamontowania pompy. Jeśli do 7 metrów, to może być pompa ssąca. Jeśli więcej, to w praktyce ssąca będzie miała trudne warunki, więc musi być ssąco - tłocząca. Wprawdzie teoria mówi o 10 metrach, ale to teoria. 

Link do komentarza

Nie wiem czy warto inwestować w jakąś drogą pompę. Ja kupiłem 3 lata temu Ruską za 85zł. Ciągnie jakieś 1500L tygodniowo, ale na 6-7 metrów głęboko. Co prawda bez obciążenia i na dużym spadku, czyli w zasadzie do podniesienia ma w granicach max 5m, ale chodzi często też na zraszaczu, wtedy strumień jest 10m. Sprzedający twierdził, że podniesie nawet 80m.

Link do komentarza
8 godzin temu, vlad1431 napisał:

 Sprzedający twierdził, że podniesie nawet 80m.

 

80 metrów to nie, ale taka ruska pompka to jest pompka tłocząca. Ona zasysa wodę bezpośrednio ze studni. A jeśli chodzi o wysokość tłoczenia, to oczywiście, że jest znacznie więcej niż 10 metrów. Jednak już przy około 20 metrach jest problem z wężem, bo te powszechne lubią pękać. I to tuż przy mocowaniu na króćcu pompy.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Na deszczówce najwięcej zarabiają firmy sprzedające zbiorniki i pompy. Obecnie cena zbiornika wynosi tyle ile litrów pomieści. 360L ok 350zł, 1000L ok 1000 itd. Przy cenie 6zł/m3 wody ogrodowej potrzeba 1000/6 razy napełnić deszczówką taki zbiornik, czyli ok 166 razy. Nawet jakby co tydzień była ulewa zapełniająca zbiornik to w sezonie jest 15 tygodni. Zwrot minimum 10 lat. Pomijając fakt, że przy cotygodniowych opadach nie ma potrzeby podlewania ogrodu. Sprzedawane masowo w marketach plastikowe zbiorniki mają żywotność ok 5lat - plastik na słońcu blaknie i kruszeje. Zbieranie deszczówki ma sens w miejscach bez dostępu do wody z sieci, w gminach w których latem występuje zakaz podlewania wodą z sieci, na terenach zagrożonych zalaniem jako ograniczeniu ilości spływającej wody.
Link do komentarza
3 godziny temu, retrofood napisał:

 

To nie ulega wątpliwości. Opadów jest tak mało, że zbiorniki nie mają czego gromadzić.

u niektórych jednak pada, to cytat z czwartku:

Cytat

Dodam jeszcze że na każdej działce znajduje się studzienka na wodę z rynien, która wczoraj została całkowicie napełnioną w 10 min, czy to normalne? Studzienka ma 9m3.

z tego tematu:

 

Link do komentarza

mam 5 tys. litrów. Z perspektywy 3 lat użytkowania uważam że nie warto.

1. Jest zakopany pod ziemią. Cała instalacja, rozprowadzenie pod ziemią rur, filtrów itp kosztowało 8 tys zł w 2018 roku.

2. Jak pada to jest woda, oczywista oczywistość. Jak jest susza to kończy się po 5 dniach a służy tylko do podlewania roślinek.

3. Wyciąganie tej wody jest uciążliwe, pompa, rozwijanie kabli, podłączanie węży. Dramat.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...