Skocz do zawartości

Budowa ze Słoneczkiem w tle


Recommended Posts

  • 2 miesiące temu...
Jak człowiek spać nie może, to dziwne rzeczy robi...ja na ten przykład projektuję sobie kuchnię.
A że koncepcje przy okazji rozmyślań się zmieniają... icon_mrgreen.gif
Rozmiar /po odjęciu, pi razy drzwi, tynków i innych wygładzeń ścian/ 2,60x4,00 minus miejsce na komin około 85x85, okno 150x140
To nic, że kuchni jeszcze długo nie będzie...
Oceniajcie icon_biggrin.gif

od strony drzwi


od okna z widokiem na drzwi do skrytki


od strony skrytki


tu ten sam układ, ale z innym zlewem








Widok przez ścianę icon_mrgreen.gif Wersja bez skrytki, za to ze stołem.


tu od strony drzwi


a to od strony okna /na wprost ceglana ściana to przejście do salonu a przy kominie ten wąski pionowy pasek, to szafka, bądź regał , do wyboru icon_mrgreen.gif







Wersja ze sporą szafą-skrytką i mobilnym stolikiem, który można wysunąć w razie potrzeby a pod stolikiem jest miejsce na składane piętrowo taborety.


Od strony salonu


Wdok na szafę-skrytkę


od strony drzwi z rozłożonym stolikiem /taboretów w programie nie było, więc są krzesła icon_wink.gif /


ujęcie narożne





Proszę wybaczyć jednolitość kolorystyczną, ponieważ program, mimo, iż bogaty, to na ekranie kolory koszmarne, lub prawie niewidoczne, a jeśli już drewno, to z bardzo wyrazistą strukturą.
A po za tym, takie się mnie podobują icon_mrgreen.gif


Edit: dodałam rzuty Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Jeszcze jedno z mini wyspą

wersja z krzesłami przy stoliku


i wersja z ławką /bo zaraz przy wejściu do salonu ma być duży stół/ i coś za dużo mnie się tego wydaje w jednym miejscu.


widok od strony komina


od strony okna


i od strony lodówki





Szerokość do biegania miedzy szafkami jest zabójczo idealna - 1m
koleżanka ma 80 cm i po otwarciu zmywarki czy szafki jest problem z przejściem. A kuchnia sama w sobie ze 30m2 ma z wyspą 3,5x1,20.
Czyli wkoło otwartej zmywarki przejdzie się bez problemu i sięgnąć coś z drugiej strony zabudowy, mając jedną rękę na uwięzi też da radę icon_lol.gif

Coś mi się ten projekt podobuje ...
1 miejsce na liście faworytów icon_biggrin.gif
Jest miejsce najczęstszych prac zwrócone na salon,
dodatkowo osłonięte malutkim barkiem,
jest stolik na posiłek w ciągu tygodnia,
spory blat roboczy
zabudowa pod sam sufit /czytaj sporo miejsca do przechowywania/
dodatkowa szafa-skrytka
piekarnik i mikrofala na wysokościach

dodatkowe plusy
duże przejście do salonu
po przeniesieniu kominka między komin a łazienkę powiększy się salon
dzięki temu będzie gdzie zrobić jadalnię.

Ja wiem, ja wiem, jeszcze nie czas na urządzanie, ale pomyśleć przeca wolno icon_mrgreen.gif

Edit: dodałam rzut

Ciekawe, że w innym programie ten projekt nie wygląda już na tak atrakcyjny... icon_confused.gif
...a może to ja byłam wcześniej ślepa... Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Twój cyrk i Twoje małpy, ale jak dla mnie ten mini barek "zagraca" przestrzeń.
"Zabójczo idealna" szerokość między szafkami to byłaby 1,1-1,2m, ale przy "wonskiej" dupci nie będzie problemów icon_lol.gif

PS.
W jakim programie robiłaś te projekty?
Pytam, bo niektóre zdjęcia się rozjeżdżają, a coś wspominałaś że program wypasiony. icon_wink.gif
Link do komentarza
Mam podobne wrażenia, co Solange63. Ciasno.
W każdym wariancie człowieki na krzesłach albo nie mogą wstać jak siedzą, bo nie ma miejsca, albo nikt nie przejdzie za plecami, albo siedzą nad gazem, albo zastawiają drzwi wejściowe do kuchni.
Weź usiądź sobie na krześle przy stole, potem wstań od stołu i zobacz gdzie wylądowało krzesło.
A potem za tym krzesłem sobie przenieś tacę pełną pucharów z płonącymi lodami i kolorowymi drinkami i zobacz ile miejsca potrzebujesz żeby się zmieścić. W wariancie oszczędnym przenieś cokolwiek.
Link do komentarza
Aż tak źle?
Ja wiem, że na tej powierzchni cudów nie będzie, ale skoro teraz w 5 osób do obiadu mieścimy się w kuchni 3,2x2,0 /zabudowa na obu krótszych ścianach i stół na środku/ to na 11m2 będzie luzik.

Cytat

Twój cyrk i Twoje małpy, ale jak dla mnie ten mini barek "zagraca" przestrzeń.
"Zabójczo idealna" szerokość między szafkami to byłaby 1,1-1,2m, ale przy "wonskiej" dupci nie będzie problemów icon_lol.gif

PS.
W jakim programie robiłaś te projekty?
Pytam, bo niektóre zdjęcia się rozjeżdżają, a coś wspominałaś że program wypasiony. icon_wink.gif

1,2 to podobno najwygodniejsza odległość, ale nawet oboje z Dużym się tam zmieścimy, próbując jedzonka. Chyba, że na starość przybędzie nam po 50kg icon_confused.gif icon_wink.gif
Przeznaczeniem mini wyspy jest robienie kanapek i przygotowywanie potraw przed gotowaniem, smażeniem..czyli stanowisko jednoosobowe.

Projekty robiłam w ALNO. Program wypasiony pod względem wyboru frontów, blatów itp, ale na moim lapku jest problem z odczytywaniem kolorów z tego programu. Szkoda, że rzutów nie można zapisać, bo z rzutami byłoby lepiej wszystko widać.


Cytat

generalnie jak na moje oko, to wszystkie projekty strasznie naćkane. W moim odczuciu, w tak małej kuchni i do tego zapełnionej meblami na maksa, stół już nie wchodzi. Z tego powodu najbardziej podoba mi się wersja z chowanym stoliczkiem icon_smile.gif

Chciałabym mieć sporo miejsca do przechowywania, więc sporo szafek jest. Na rzutach nie wygląda na tak zagracone.
Nie chce mi się latać do piwnicy po większe garnki, albo tam trzymać zapasy mąki, czy cukru.
Po rezygnacji ze skrytki, nie będzie za wiele miejsca na mopa, czy wiadro. W korytarzu trzymać?



Cytat

Mam podobne wrażenia, co Solange63. Ciasno.
W każdym wariancie człowieki na krzesłach albo nie mogą wstać jak siedzą, bo nie ma miejsca, albo nikt nie przejdzie za plecami, albo siedzą nad gazem, albo zastawiają drzwi wejściowe do kuchni.
Weź usiądź sobie na krześle przy stole, potem wstań od stołu i zobacz gdzie wylądowało krzesło.
A potem za tym krzesłem sobie przenieś tacę pełną pucharów z płonącymi lodami i kolorowymi drinkami i zobacz ile miejsca potrzebujesz żeby się zmieścić. W wariancie oszczędnym przenieś cokolwiek.


Nie no, do jadania lodów z fajerwerkami będzie stół w salonie, więc nie ma o czym mówić.
Stół w kuchni ma być do codziennych posiłków, gdzie nie ma szans zebrać wszystkich o jednej godzinie na obiad.
Minimalna odległość od mebli, czy ściany do stołu, tak, żeby swobodnie przejść lub wstać, to jest 80cm i tyle jest zachowane.
Link do komentarza
A co powiecie na to?



To wersja ze skrytką, ale nie ma problemu, aby to zmienić.


od strony drzwi, trochę przez ścianę




No i jest jeszcze pierwsza koncepcja jak wogóle planowaliśmy kuchnię.
Taki był zamysł pierwotny, z dużym stołem...a później zaczęłam wymyślać...

od strony drzwi


od okna


i od strony kuchenki
Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dziubałam te rzuty i dziubałam i jak tak na nie popatrzyłam, to muszę przyznać Wam rację.
Co prawda w Alno wyglądało to lepiej, ale w Pro100 już nie jest tak kolorowo.
Po za tym zrobiłam mały eksperyment. Poustawiałam sobie w pracy szafki w odległości 1 i 1,5m /bo tak na jednym projekcie wychodziło/ i doszłam do wniosku, że miejsca jest dość dla jednej osoby w takiej przestrzeni.
Ale to jest kręcenie się wokół własnej osi!!!
Na samą myśl zrobiło mi się niedobrze.
O idiotycznym pomyśle wstawienia stołu z ławką w przejściu do salonu nie wspomnę...gdzie ja miałam oczy zalamka.jpg

Jani, PeZet, solka dziękuję, że daliście mi kopa, otwarliście oczy i sprowadziliście na ziemię icon_mrgreen.gif

Link do komentarza
Przy okazji miałam powód do poczytania sobie o błędach w urządzaniu kuchni, co by jakiegoś nieopatrznie nie popełnić.
Po czym doszłam do wniosków następujących:
- posiłki na samym blacie również można spożywać
- blat w jednym dużym kawałku,
- blat powyżej 60cm, to jest coś o czymś kiedyś myślałam a dzięki jakiemuś artykułowi, przypomniało mi się
- mobilny stolik /kiedyś podobne rozwiązanie w TV widziałam/ to całkiem fajne rozwiązanie
- do salonu na niedzielny, rodzinny obiad jest zasadniczo blisko /5m od kuchennego okna/ przez bezpośrednie przejście z kuchni
- przejście do salonu nie musi mieć 180cm, wystarczy połowa tego, czyli umówmy się, że z kuchni do salonu mam po prostu drzwi a nie wielkie przejście
- gotujemy w domu, więc przez drzwi, z salonu nie będzie widać kuchennego rozgardiaszu
- lubię gotując popatrzeć sobie na TV, a w obecnym układzie jest bardzo prawdopodobne, że nie trzeba będzie TV w kuchni montować
- duża odległość kuchenki od zlewu /140cm/ zawsze mnie wkurzała
- zlew może być jednokomorowy, ale koniecznie z dużą komorą i ociekaczem /w końcu od czego jest zmywarka icon_wink.gif /
- skrytka, choćby najmniejsza, ale jest potrzebna /odkurzacz, mop, wiadro, deska do prasowania, mało używane kuchenne utensylia, zapasy napojów itp/ nie wszystko da się upchnąć w standardowej szafie z półkami
- chce mi się dużego stołu ok 180x90 w salonie, żeby nie trzeba było go rozkładać za każdym razem, jak się rodzina zjedzie
- kominek zabiera za dużo miejsca, stół jest ważniejszy
- ostatecznie kominek może wylądować w piwnicy, w pokoju pod salonem /taki kiedyś padł pomysł, żeby tam barek drewniany, bilard i kominek wstawić, na jakieś męskie spotkania icon_wink.gif /

W obecnym układzie do szczęścia brakuje mi ze 30cm blatu po prawej stronie kuchenki.
Niestety nie da się tego przeskoczyć, chyba, że do kuchni będę wchodziła wyłącznie przez salon, a to mi się nie widzi.
Link do komentarza
No i spłodziłam

Rzut kuchni z blatami 70cm i małą skrytką ok 80x80cm i drzwiami do salonu
Mobilnego stolika nie ma na projekcie, ponieważ po odjęciu szerszych blatów, już sie za bardzo nie ma gdzie z nim pchać. Zostanie 120-125cm miedzy blatami

Widok od okna






Widok od strony drzwi do salonu


Widok z góry


I widok salonu z góry, do takiego układu kuchni

Link do komentarza
Afro, ale jedziesz... aż miło. icon_smile.gif
Kuchnia będzie funkcjonalna, tak przemyślana. Ważne żebyś podjęła ostateczną decyzję zanim zaczniecie układać kable w ścianach - gniazda kuchenne, obwody, te sprawy. Lodówkę zróbcie na osobnym obwodzie. Wyjazd? Wyłączasz wszystko prócz lodówki.
A nie myślałaś, żeby połączyć kuchnię z salonem i zrobić wyspę?
Link do komentarza
Cytat

- blat powyżej 60cm, to jest coś o czymś kiedyś myślałam a dzięki jakiemuś artykułowi, przypomniało mi się
0,6mb blatu jako powierzchnia robocza to bardzo, ale to bardzo smarkato. 0,8mb to chyba minimum, ale zdecydowanie lepiej się sprawdza 1,0-1,2mb blatu. 60cm blat roboczy będzie się za to sprawdzał jako przedłużenie/rozwinięcie narożnika (60cm długość robocza + 60cm na odstawianie produktów).


- mobilny stolik /kiedyś podobne rozwiązanie w TV widziałam/ to całkiem fajne rozwiązanie
Stolik/stół kuchenny może być w formie podnoszonego blatu umocowanego do ściany, tworząc w momencie kiedy nie jest używany 8-10cm półeczkę.


- przejście do salonu nie musi mieć 180cm, wystarczy połowa tego, czyli umówmy się, że z kuchni do salonu mam po prostu drzwi a nie wielkie przejście
90cm jako otwarte przejście to taki wymiar na "styk". 120-130cm zapewni swobodną komunikacje w obu kierunkach (w przejściu).


- duża odległość kuchenki od zlewu /140cm/ zawsze mnie wkurzała
Eee, nie łapię. 140cm to wcale nie tak dużo. Raptem to tyle co podwójna umywalka w łazience.


- zlew może być jednokomorowy, ale koniecznie z dużą komorą i ociekaczem /w końcu od czego jest zmywarka icon_wink.gif /
Prawilna icon_wink.gif


- skrytka, choćby najmniejsza, ale jest potrzebna /odkurzacz, mop, wiadro, deska do prasowania, mało używane kuchenne utensylia, zapasy napojów itp/ nie wszystko da się upchnąć w standardowej szafie z półkami
Odkurzacz (inny niż "gupek" icon_biggrin.gif ) raczej wymaga sporego schowka. Sama maszyna to nie wszystko.
Kiedyś u siebie w mieszkaniu przeznaczyłem mu miejsce parkingowe w szafie zabudowanej bez cokołu wydzielając mu przestrzeń 60x60x60cm. Tam se spał za zamkniętymi drzwiami.



- chce mi się dużego stołu ok 180x90 w salonie, żeby nie trzeba było go rozkładać za każdym razem, jak się rodzina zjedzie
Ale jak rodzina wyjedzie to masz kawał mebla zajmującego bezproduktywnie wraz z 8 krzesłami całkiem sporą powierzchnię. Przemyśl to jeszcze.



edit:
literówka Edytowano przez Jani_63 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Warto, przy projektowaniu kuchni, miec na uwadze "magiczny trójkąt":



Zakresy pracy uporządkowane są w trójkącie, według zasady "chłodzenie, gotowanie, zmywanie".



Wystarczy, że trzy kluczowe sprzęty – lodówkę, zlew i płytę grzewczą – ustawisz tak, żeby były wierzchołkami „narysowanego w powietrzu” trójkąta.
Optymalne odległości między nimi to od 120 do 210 centymetrów.
Wygoda jest maksymalna, bo poruszasz się po brzegach trójkąta, który łączy w liniach prostych najważniejsze i najczęściej używane sprzęty. To nie magia tylko ergonomia – tak naprawdę w codziennym życiu powtarzamy ruchy i zachowania.
Zasada trójkąta tę wiedzę skutecznie wykorzystuje, a życie (w kuchni) staje się łatwiejsze. icon_lol.gif
Link do komentarza
Raczej chodzi o przyrządzanie posiłków. icon_mrgreen.gif - ale fakt, że zdjęcie sugeruje coś innego.

Bardziej precyzyjne będzie:
- magazynek produktów,
- obróbka higieniczna,
- obróbka termiczna.
:flying: :tease2:


Ps. Zdjęcie pokazuje, że taki trójkąt to dobry zarówno dla praworęcznych jak i leworęcznych - ale też tego nie napisałem icon_redface.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Afro, ale jedziesz... aż miło. icon_smile.gif


Dzięki icon_biggrin.gif

Właśnie dlatego wymyślam teraz układ w kuchni, żeby nie musieć się później na szybko zastanawiać co, gdzie, i ile gniazdek potrzebuję. Znając Dużego wpadnie kiedyś znienacka na pomysł kładzenia kabli i będzie pytał, gdzie co chcę mieć.
Decyzje podejmowane na cito nie zawsze są trafne, więc wolę mieć już cokolwiek przygotowane.
A po za tym spojrzenie innym okiem na moje wymysły pozwala na chłodny osąd rozkładu i funkcjonalności.

Pomysł z lodówką bardzo dobry.
Mam skrzynkę na 18/chyba/bezpieczników, znajdzie się miejsce na lodówkę i zamrażarkę w piwnicy icon_mrgreen.gif

No myślałaś nad wyspą, myślałaś...
Tylko nie mam jak jej zmieścić na 180cm, chyba, że wyspa zostanie na całości 180cm a do salonu inne przejście.
Problem w tym, że wtedy kominek nie schowa się w ścianie i nie zmieszczę stołu. A druga sprawa jest taka, że po 11 latach mieszkania w otwartej kuchni nie przeszkadza mi zapach ani inne sprawy, ale tłusty kurz na rzadko używanych półkach w szafie 3,5x2,2. W salonie takich mebli nie przewiduję, ale jednak uraz jakiś został. No i lepiej, żeby mi nikt do kuchennego syfu z salonu nie zaglądał icon_lol.gif Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Pytanie jaka funkcję ma pełnić wyspa (oprócz funkcji wyspy) icon_cool.gif

Raczej jako jadalna odpada.

Dodatkowy blat roboczy ?

A może dodatkowy blat roboczy, ale ze zlewozmywakiem - taki układ byłby najlepszy.

A może półwysep (ze zlewem?) - takie wyodrębnienie typowej strefy roboczej.

A może "półwysep", coś w rodzaju "baru" od strony kuchni blat na wysokości takiej jak inne, a od strony "wizualnej" trochę wyższy.
Tę niższą część traktować jako pole robocze (może i ze zlewem), a na wyższym blacie, wydawkę posiłków, lub szybką barową konsumpcję.
Link do komentarza
Jani 140cm miałam do przejścia na drugą stronę kuchni od zlewu do kuchenki i zawsze miałam wykapaną ścieżkę na podłodze. Może dlatego tak mi to przeszkadzało, że po drugiej stronie. Pewnie gdyby było to w jednym ciągu byłby mniejszy problem, ale tego już się nie dowiem.

Wiem, że 60cm między kuchenką a zlewem szału nie robi, ale przy powiększonym blacie, w głąb do 70cm, trochę lepiej wygląda.
Inaczej już w powyższym układzie nie będzie.

Cytat

Stolik/stół kuchenny może być w formie podnoszonego blatu umocowanego do ściany, tworząc w momencie kiedy nie jest używany 8-10cm półeczkę.

Też o tym myślałam, ale jedyne miejsce jakie na taki układ zostanie, jest pod oknem. Byłoby to połączone od razu z parapetem. Ale na metrze szerokości...hmm...

Drzwi do salonu...cóż wolę mieć skrytkę i mniejsze przejście, niż zrezygnować ze skrytki dla wygodniejszego łażenia. Coś kosztem czegoś :bezradny:

Stół 180x90 to dla 5-osobowej rodziny wygodne rozwiązanie. Można by go ewentualnie do 160cm zmniejszyć, będzie wtedy po ok 55cm dla jednej osoby.
Tu nie chodzi wyłącznie o zjazdy rodzinne, czy niedzielne obiady, ale np o wieczornych gości i podawanie kolacji rodzinie.
Wolałabym uniknąć sytuacji, gdzie ktoś siedzi tuż przy kominku i z gorąca nie umie wytrzymać.
Link do komentarza
Powiększenie głębokości blatu do 70cm nic w praktyce nie da. I tak pracuje się przy krawędzi. icon_biggrin.gif
Dodatkowo dwa rzędy szafek o takiej głębokości plus szafki wiszące po obu stronach stworzą wrażenie tunelu w kierunku okna IMHO.
Zamiast schowka pomyślałbym o o wysokim cargo /60cm/... zawsze to mniej miejsca Ci "ukradnie z powierzchni kuchni.

PS.
Pamiętaj że na tych wszystkich Twoich wizualizacjach drzwi są zamknięte, a będzie się to miało nijak w praktyce.
Link do komentarza
Bo drzwi w praktyce tam nie będzie, więc odejdzie również szerokość futryny ze światła drzwi, tylko tynkowanie icon_mrgreen.gif
Nie ma możliwości narysowania ścian w Pro100, musiałabym w Sweet Home działać, ale mi się już nie chce w trzecim programie bawić.

Ze względu na wrażenie tunelu poważnie się zastanawiam nad szafkami górnymi od strony łazienki. Tym bardziej, że odległość od ściany do okna ma zaledwie 40 czy 45 cm
W projektach jest na wszelki wypadek.


Cytat

Ile byś ich nie zaplanowała, to i tak tego jednego (co najmniej) będzie brakowało icon_mrgreen.gif


Ty sobie jaj nie rób

A tak zapytam...gniazda do lodówki, zmywarki i kuchenki to gdzie lepiej planować, aby był dostęp w razie potrzeby i nie widać na co dzień? W szafkach dolnych, za lodówką, czy najbliżej jak się da, ale np w rzędzie pionowym, lub poziomym gniazdek pozostałego użytku?
Link do komentarza

Tak na szybko w internetowym programiku zrobiłem Ci wizualizacje jako ewentualną sugestię co do ustawienia mebelków. Mało w nim można zrobić ze względu na ograniczenia, ale też dużo czasu to nie zajęło.
Pełna wizualizacja do ewentualnego doprecyzowania w/g gustu.

_d__01.JPG

 

 

_d__02.JPG

 

 

 

 

_d__03.JPG

 

 

 

 

_d__04.JPG

 

 

 

 

_d__05.JPG

 


- Ociekacz zlewozmywaka byłby nad zmywarką.
- Wąski ciąg szafek jest przykryty blatem o głębokości 30-35cm.
- Słupek przy drzwiach ma 140-160cm wysokości i może być tak zaprojektowany, że po otwarciu (w płaszczyźnie poziomej) drzwiczki tworzą blat stołu/półwysep dla szybkiego posiłku lub jak miejsce z którego będą odbierane przed podaniem na stół w jadalni przygotowane specjały.
- Przy kominie jest otwór w ścianie/przejście 100cm.
- Szafki wysokie mają tu 210cm wysokości, ale jeśli nie przytłoczy to kuchni to można je zrobić na 240cm i do tej wysokości dobrać szafki wiszące (90-92cm).
- Na ścianie nad wąską zabudową widziałbym jakieś półeczki, wąskie witryny ale żadnych szafek, które by zdubiły lekkość tej zabudowy.

 

 

Link do komentarza
Tak mi jeszcze przyszło do głowy...
W powyższym projekcie odpływy kanalizacyjne mam za ścianą a komin jakieś 120-140cm od środka kuchenki, więc z poprowadzeniem wentylacji nad sufitem nie jest problemem.
Bo jakbym musiała mieć kuchenkę tuż przy kominie to mogę zapomnieć o drzwiach do salonu i z odpływami mógłby być problem.

Najmniejszy zlew Franke /musi być Franke i basta/ z ociekaczem potrzebuje 60cm, ale ociekacz, wiadomo, malutki 22,5cm.
Zyskałabym jednak 20cm blatu roboczego. Dodatkowo powiększając szafkę pod kuchenką do 80cm uzyskam symetrię i możliwość przesunięcia kuchenki o 5 czy 10cm. Czyli uzyskany blat to ok 90 cm na 70cm głębokości.
Ściana ma 2,2m czyli 80cm szafka pod zlew /a niech mi się jednak później odwidzi mały ociekacz, albo zamarzy jednak druga komora/ zmywarka 60cm i szafka pod kuchenkę 80cm
Trochę się obawiam braku blatu po prawej stronie kuchenki...tak ze względów bezpieczeństwa bardziej chyba...
Mam 40cm za kuchenką obecnie i służy mi toto do odstawiania weków po zagotowaniu, albo odkładają się tam "przydasie" kuchenne.

Wersja light czyli bez szafek. Ale, że lubię symetrię, to se chociaż zegarek wstawiłam icon_mrgreen.gif
A po co mi one? Przyprawy lepiej sięgać z prawej strony z szuflady pod kuchenką icon_wink.gif
Link do komentarza
Jani, podobny projekt zrobiłam, ale szafki w wymiarze standardowym...może dlatego mi nie podszedł, bo wysoka szafka zbyt zasłaniała okno i od strony korytarza, łazienek, wraz z kominem tworzyła wąski tunel.
Zastanawiałam się co mogłabym trzymać w tej wyższej szafce przy drzwiach, z której można zrobić stolik. To tak, żeby w razie czego nie za dużo pokazać...wyszło mi, że domowe biuro
Można też przestrzeń 140cm podzielić na dwie szafki. Jedną na "cośtam" z otwieranym blatem a drugą na odkurzacz i inne pomoce sprzątające oraz całą chemię.
No i jest problem ze zlewem. Mam okno na wysokości 85-88cm /jeszcze podłóg nie ma, więc dokładnie nie wiadomo/ ale w związku z tym bateria musi być po za światłem okna, albo centralnie po jego środku.
Ogólnie też fajne rozwiązanie, ale nie pasi mi ze względu na symetrię

Najchętniej kazałabym Dużemu ścianę przesunąć, ale by mnie ukatrupił przy samym bąknięciu o czymś takim... :bezradny:

Cytat

To jest bardzo dobry układ. icon_mrgreen.gif

Co do szafek wiszących, gdyby Ci ich brakowało, zawsze można zrobić układ schodkowy - zarówno co do wysokości szafek, jak i ich głębokości.


Też mi się podoba taki minimalizm.
Inne elementy pozostały by bez zmian.
Mamy co prawda wrażenie tunelu, ale bez szafek nad zlewem nie będzie już tak strasznie. Po za tym to tylko 2,2m podwójnej zabudowy.
Co do półek...jedna mała przy gniazdku, na ładowanie komórek. Z doświadczenia wiem, że to składowisko przydasiów.

Generalnie można by zmniejszyć o 20cm duży blat roboczy /czyli zostanie 180cm/ na rzecz skrytki. Zmienić jej kształt z 0,7szer x 0,8gł na 0,9szer x 0.7gł i powiększyć do 1m wejście do salonu. Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...
Cytat

Trochę się obawiam braku blatu po prawej stronie kuchenki...tak ze względów bezpieczeństwa bardziej chyba...
Mam 40cm za kuchenką obecnie i służy mi toto do odstawiania weków po zagotowaniu, albo odkładają się tam "przydasie" kuchenne.


Z moich doświadczeń wynika, że masz słuszne obawy. Uważam, że jest ergonomicznie mieć powierzchnię blatu po obu stronach kuchenki. Nie rezygnowałabym z takiej opcji.
Byłam już tu Ądziu u Ciebie, ale pierwszy raz ślad kopytka zostawiam icon_biggrin.gif. Ups, nie wiem, czy tu można ?
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 7 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A ja się zastanawiał czemu czuć dym jak sąsiad pali i to dwa piętra niżej albo czemu tak czuć smażone nie moje 🤣 Jak widać dodatkowe otwory kanału wentylacyjnego 😁   Jak to zrobić dobrze ? Ponownie pakuł napchać i zapianować?
    • Ja też muszę, ale jak się pomyśli i odpowiednio przygotuje - to nie jest to takie upierdliwe... Właśnie spakowałem trzy worki (plastik, papiery i te niesegregowalne) i wiadereczko na bio... Spacerek na śmietnik i - załatwione... wiadereczko umyte, suszy się i zaraz wróci do szafki, w którym stoją w sumie cztery wiadereczka po 28 litrów pojemności... Zupełnie wystarczają na tydzień... no, bio trochę częściej, w zależności od zawartości wiadereczka...  
    • Konstrukcja tych pomp IBO FP4 powoduje , że nieco dłużej wytrzymają po wystąpieniu suchobiegu, ale też należy je wyłączyć. Lepiej zastosować dodatkowe urządzenie automatycznie wyłączające pompę po wystąpieniu suchobiegu. Jest ich wiele na rynku ,różnych producentów. np,    https://b2b.omnigena.pl/sterowania-i-zabezpieczenia/1878-opc59-sterownik-5907761103184.html (jeśli pompa ma silnik max 1,3kW)   https://aquatik.eu/14-ibopress-10-sterownik-wylacznik-pompy-hydroforu-suchobieg-ibo-press-10-p-697.html (jeśli pompa ma silnik max 2,2kW)   Można też w ogóle zmienić koncepcję i zamiast dużego zbiornika wybrać układ z pompą głębibową, falownikiem i niewielkim zbiornikiem buforowym. Falownik wyłączy pompę po suchobiegu. Koszt takiego zostawu z całkiem porządną pompą IBO odporną na piach to ok. 2 tys. zł.    
    • 🌟 Kim Jesteśmy? 🌟 Letyro to dynamiczna firma specjalizująca się w produkcji i montażu wysokiej jakości osłon okiennych. Nasze produkty są nie tylko funkcjonalne, ale także stylowe, nadając Twojemu domowi wyjątkowy charakter.   🔧 Co oferujemy? 🔧 Rolety Zewnętrzne: Chronią Twoje okna przed słońcem, zapewniając prywatność i kontrolę nad temperaturą w domu. Moskitiery: Zapomnij o niechcianych gościach w postaci owadów! Nasze moskitiery zapewniają swobodę korzystania z otwartych okien, bez ryzyka inwazji komarów czy much. Bramy Garażowe: Bezpieczne, wytrzymałe i łatwe w obsłudze – nasze bramy garażowe chronią Twój samochód i mienie przed niepożądanymi intruzami. Parapety Wewnętrzne: Dodaj stylu i elegancji do swojego wnętrza dzięki naszym parapetom wewnętrznym, dostępnym w różnorodnych wzorach i kolorach.   Nasza strona www: rolety Rzeszów
    • Niezła gromadka. Ja muszę segregować w mieszkaniu. To dopiero przerąbana sprawa -.-
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...