Skocz do zawartości

4,5 metra szerokości w warunkach technicznych zjazdu


Recommended Posts

Witam. Tak jak w tytule dostałem od gminy w warunkach technicznych na budowe zjazdu wytyczne ze ma miec on szerokosć 4,5 (cztery i pół)metra i tak tez zaprojektował go architekt. Na papierze fajnie to wygladało ale po osadzeniu przepustu i cześciowym zasypaniu go dochodze do wniosku ze po zrobieniu obrzeży te cztery i pół metra to troche mało by z wąskiej drogi gminnej zjechał na działke samochód ciężarowy np gruszka z betonem czy wywrotki z ziemia:/ I w tym właśnie miejscu mam do orientujacych sie w temacie czy poprostu mógłbym dodać sobie z pół metra czy metr do tej szerokości? jak ewentualnie potem wygladałoby to przy odbiorze,czy byłyby problemy? dodam ze na cała okolice nikt niema mniej jak sześć metrów szerokości zjazdu. Prosze o pomoc i z góry dziekuje za wszelką pomoc. Pozdrawiam Piotrek
Link do komentarza
dziwne te warunki jak dla mnie...ja w projekcie robionym przez architekta do PNB, mam szerokośc zjazdu 9m (z drogi powiatowej) Sama droga ma szerokosc 4m

pytaj w gminie..może to tylko minimalne warunki?
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Gość Twój Kierownik Budowy
Głupio, że tak to zaprojektował-Warunki Techniczne (Rozporządzenie Ministra) mówi, że dojazd powinien mieć minimum 4,5m, ciąg pieszo-jezdny 5m (bez chodnika) itd ale mowa jest właśnie o minimum-maksimum jest nieokreślone.... aby nie mieć nigdy w przyszłości problemów możesz iść do projektanta i poprosić aby "przesunął kreskę na obrazku" o 0,5-1m i zgłosić to do wydziału Architektury (w zależności czy szło na zgłoszenie, czy pozwolenie)... i po problemie a w dodatku "na legalu"
Link do komentarza
Gość Twój Kierownik Budowy
i owszem ale do uzgodnienia trzeba załączyć szkice opis itd. na tej podstawie wydają warunki (samymi warunkami można się podetrzeć, a nie wykonywać zjazd!)-które później załączasz do projektu budowlanego i urząd je akceptuje wydając pozwolenie na budowę (bądź nie wnosząc protestu w terminie 21 dni od zgłoszenia)... Samo wykonanie zjazdu wymaga uzgodnienia i zgłoszenie o czym mówi Ustawa Prawo Budowlane

A poza tym zjazd to nie dojazd! Piszesz Pan, że dojazd jest za wąski, a później czepia się Pan zjazdu (czyli styku drogi publicznej z drogą wewnętrzną). To co jest poza drogą publiczną to już dojazd. Edytowano przez Twój Kierownik Budowy (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Przeca On od samego początku pisze o ZJEŹDZIE, bo to jest dla niego problemem, a nie szerokość dojazdu, o której tylko wspomniał.

Cytat

.....dostałem od gminy w warunkach technicznych na budowe zjazdu wytyczne ze ma miec on szerokosć 4,5 (cztery i pół)metra i tak tez zaprojektował go architekt.....

I w tym właśnie miejscu mam do orientujacych sie w temacie czy poprostu mógłbym dodać sobie z pół metra czy metr do tej szerokości? jak ewentualnie potem wygladałoby to przy odbiorze,czy byłyby problemy? dodam ze na cała okolice nikt niema mniej jak sześć metrów szerokości zjazdu. Prosze o pomoc i z góry dziekuje za wszelką pomoc. Pozdrawiam Piotrek



Pisanie, ze ma sobie „dorysować” kreskę i w ten sposób poszerzyć ZJAZD – wbrew WT, uważam za skrajnie nieodpowiedzialne.
Link do komentarza
obstaję przy swoim - trzeba zobaczyc warunki techniczne. Moim zdaniem sprawa dotyczy wyłącznie zjazdu. Nota bene wykonanie NOWEGO zjazdu wymaga pozwolenia na budowę. Projekt wykonuje się na podstawie decyzji administracyjnej o lokalizacji zjazdu, a warunki techniczne dla zjazdu indywidualnego, jeśli w terenie nie występują jakieś specyficzne ograniczenia są de facto przepisaniem odopiwedniego punktu z rozporządzenia. Dlatego obstaję przy zobaczeniu na dzień dobry warunków technicznych dla zjazdu jakie otrzymał autor wątku. Ponadto, domniemam, że pozwolenie na ten zjazd juz jest (autor podjął prace - zasypał przepust), co oznacza, że należałoby uzyskać pozwolenie zamienne lub wykonać zjazd do konca a następnie zgłosić jego przebudowę, co w obu przypadkach oznacza i tak wykonanie dokumentacji i ponowne uzgodnienie jej z gminą.
Również uważam dorysowywanie sobie kreski za mocno nieodpowiedzialne Edytowano przez mikolayi (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Trzeba było od razu napisać, że to pod dachem... 
    • Krokwie poziome (kleszcze) i pionowe (słupy) są odsunięte od ścian około 40-50cm, więc stwierdziliśmy z kumplem, że to za daleko żeby mocować profile UD do ścian. Może źle się wyraziłem pisząc w powietrzu, bo pofile UD będą przykręcone do krokwi poziomych (kleszczy), ale tylko wschód-zachód, bo te dwie pozostałe płatwie są 30cm wyżej i tam nawet nie ma jak już nic zamocować. To oczywiście niezgodne ze sztuką, bo krokwie coś tam zawsze pracują razem z dachem, dlatego dajemy krzyżowy, OSB i dopiero GK, to samo na skosach. Btw na ścianach szczytowych będzie piana Pur, więc profil by nam zalali pianą jakby był przykręcony do tej ściany. Oczywiście pewności czy to pękać nie będzie 100% nie ma. GK na łączeniach z sufitem i ściankach kolankowych ze skosami będą łączone profielem elastycznym. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Parking ma dużo większą wytrzymałość na ściskanie niż Termo fundament... zatem musi być twardszy... Przecież one mają zasadniczo różne docelowe zastosowanie...   TERMONIUM fundament:         Parking odpowiedniej grubości  zastąpić może termonium, ale w żaden sposób nie może być odwrotnie     
    • W opisie mam tak  Czyli nie ma różnicy czy zastosuje ten czy który mam obecnie eps200 parking w sumie wygląda on mi na lepszy dużo twardszy , ale tamten dedykowany do fudamentu więc jestem głupi z tego ale to i to EPS ... 
    • Kiedy właśnie o to chodzi, żeby sufit podwieszony był zupełnie niezależny, niezwiązany z tym stropem drewnianym, obitym OSB...   Do stropu drewnianego, przez płytę OSB przymocujesz zaczepy do swojego sprzętu sportowego... Będzie on narażone na drgania, przeciążenia, uderzenia przy mniej, czy bardziej intensywnych ćwiczeniach - tak jak ostrzegają wyżej koledzy... Na stropie betonowym może nie bardzo odczuwalne byłyby te ruchy i nie powodowałyby drgań, które spowodują pękanie podwieszanego sufitu z płyt g/k na połączeniach płyt g/k... Jeśli zrobisz wg Twojego planu - czyli sprzęt podwieszony poprzez sufit z wykończeniem g/k - na 100% w krótkim czasie będzie zarysowany sufit... właśnie na połączeniach płyt g/k...   W poprzek pokoju dasz gęściej profile CD60 - co 30 cm - i to powinno mechanicznie wytrzymać obciążenie płytami g/k... będzie sobie wisiał, przecież niczym dodatkowo nie obciążony, a przez otwory, o których pisałem wcześniej, niezależnie od podwieszonego sufitu, umocujesz sprzęt do belek obitych płytami OSB... sprzęt będzie sobie działał, ale nie oddziaływał na g/k... Można pomyśleć o stelażu krzyżowym, ale wydaje mi się, że przy niespełna 3 metrach szerokości pokoju, będzie to przerost formy nad treścią... Jak masz wielkie wątpliwości co do ciężaru podwieszonego sufitu, to (nie wiem co na to powiedzą koledzy) można zastosować PŁYTĘ G-K SPECJALNĄ 2600x1200x6,5MM PRO FLEXI NORGIPS...     No, ja tak bym zrobił... prosty, jednopoziomowy, gęstszy  stelaż, płyty 12 mm, otwory na montaż sprzętu wprost do drewnianego stropu...   Jeszcze uwaga:   Płyta nie powinna się o ścianę opierać - ona ma wisieć na stelażu... przy profilach CD60 zamocowanych co 30 cm, będzie wisieć na pięciu profilach...   Płyta ma 260 cm długości, więc i  tak będzie jeszcze połączenie na jej szerokości do tych 290 cm pokoju...   Będzie miało co pękać - w razie drgań i ruchów stropu...  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...