Skocz do zawartości

Budujemy dom razem wszystko od a do z problemy itd.


Recommended Posts

Witam,
26 listopada 2010 roku firma skończyła stawiać więźbę na dach a więc zostało mi tylko podmurować szczyt oraz murek na wieńcu tylko że jest problem minusowa temperatura do -9 stopni.Najbardziej martwi mnie to że więźba stoi nie przykryta pada śnieg mróz nie ustępuję,czas ucieka,jakie skutki tego są,drzewo cierpi?Moje pytanie brzmi co robić dalej czekać do wiosny z podmurowaniem szczytów oraz kładzeniem dachówki?W sumie mogę poczekać kilka dni aż przyjdzie odwilż?Czy dajmy na to temperatura będzie od -2 do 0 czy mogę wtedy dokończyć murować szczyty. Proszę o szybką pomoc.Pozdrawiam Edytowano przez Yes (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Prowadzenie robót budowlanych w niesprzyjających warunkach z reguły kończy się popełnieniem wielu błędów nie mówiąc już o zagrożeniu dla pracowników.

Jeśli nadal będą się utrzymywały mrozy to lepiej przełożyć prace na okres wiosenny. Trzeba jednak wzmocnić konstrukcję dachową tak, aby silny wiatr jej nie przewrócił oraz przykryć strop folią, aby mury nie zmokły od topniejącego śniegu.

Jeśli jednak prace będą prowadzone w tym roku to konieczne trzeba jednocześnie z murowaniem ścian szczytowych pokryć konstrukcję dachową. Pozostawienie samych ścianek lub dachu z dużym prawdopodobieństwem spowoduje ich przewrócenie lub zerwanie pokrycia przez wiatr.
Link do komentarza
bez przesady
byleby nie padało, temperatura w okolicach zera i można robić
trzeba pamiętać o dodatkach zimowych do zaprawy, lekkim podgrzaniu wody zarobowej, o ogacaniu wymurowanych elementów (np maty słomiane), aby nie dopuścić do przemarznięcia
co do samej więźby - ujemna temperatura nie przeszkadza aż tak w wykonywaniu pokrycia, aby zwlekać do wiosny, mozna śmiało robić,
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Witam ponownie,co sądzicie o murowanie w ujemnej temperaturze dodając denaturatu,denaturat nie zamarza?


Ja bym przyklejał plastry rozgrzewające...grzeją tak,że nie można wytrzymać,rozmrożą każdą zaprawę icon_wink.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Co za głupota w listopadzie zaczynać dach, prowadzenie robót budowlanych teraz to brnięcie w kłopoty które będą się namnażać. Dziś ludzie głupieją z tą robotą na siłę aby zrobić jak najszybciej a potem płacz, w zimie budowa powinna odpocząć w stanie jakim została zakończona w jesieni.
Błędem było postawienie więźby teraz to trzeba po prostu jakoś pchać kiedy tylko warunki pozwolą. Ale nie chcę słyszeć potem na forum że coś pęka, odlatuje, cieknie, kręci itp.itd.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...