Skocz do zawartości

Pomocy. Gdzie kupić wersalkę sułtan?


Recommended Posts

Cześć, mam prośbę. Szukam wersalki sułtan podwójnie rozkładanej. Jak byłam
młoda to miałam taką wersalkę, rozkładała się podwójnie, była na sprężynach,
gąbce i pasach a przede wszystkim zajmowała mało miejsca, a gdy się ją
rozłożyło to mogły na niej spać trzy osoby, a dla dwóch to jak łóżko. Nie
wiem dlaczego teraz robią takie wąskie wersalki na 1,60m .Kupiliśmy taką, ale
ja nie mogę się na niej wyspać. To jest dla mnie męczarnia. Może ktoś wie czy
w ogóle gdzieś można kupić wersalkę która po rozłożeniu będzie miała ze 180cm-200cm szerokości po rozłożeniu. Dzięki
Link do komentarza
Taaak wersalka na trzy osoby to fajna rzecz, ale nie wiem co moja żona by na to powiedziała icon_smile.gif.
Poszukaj może jakiegoś rozkładanego narożnika. Ja mam taki właśnie. Jak się go rozłoży to jest dużo miejsca i jeszcze zostaje taki kawalek wysunięty do przodu, na którym uwielbia spać mój piesek.
Link do komentarza
My poradziliśmy sobie z tematem inaczej. Jeszcze za czasów komuny kupiliśmy dwa narożniki (lewy i prawy - tzn każdy model miał tylko jedną poręcz). Skręciliśmy je ze sobą i w ten sposób mamy łóżko składane szerokie na 180 cm. Po złożeniu może na niej odpoczywać jedna osoba (np w ciągu dnia)
Link do komentarza
Pojedyńcze, max podwójne wersalki to efekt polityki rządu, który dba o moralnośc wszystkich obywateli naszej najjaśniejszej ojczyzny. Wersalka z miejscem na trzy osoby może prowokować do grzesznych pomysłów i prowadzić do rozbicia małżeństwa. No i duża wersalka - więcej miejsca, więcej możliwości do ćwiczenia akrobatycznych konstelacji. Człowiek potem wstaje niewyspany, czasem może nawet wymagać pomocy lekarsiej gdy się nadwyręży kręgosłup czy biodra. A wiadomo - niewyspany obywatel gorzej pracuje, mniej wytwarza i tracimy na tym wszyscy. A jak coś sobie uszkodzi to jeszcze służba zdrowia na niego musi łożyć. Żadnego pożytku z takich wersalek nie było, więc dobrze, że ten wymysł szatański zniknął ze sklepów.
P.S: Mam taki model w domu, oczywiście służy mi tylko jako eksponat muzealny - materac 210x170. icon_twisted.gif icon_wink.gif
Link do komentarza
Dzięki za odpowiedzi. Oczywiście pomyliłam się w pomiarach, bo nie mam pamięci do cyfr. Nasza wersalka ma szerokość 1,20. Co to jest 60cm na jednego człowieka. Czy w ogóle spotkaliście się z szerszymi? Ja właśnie nie na figle potrzebuję takiej wersalki (bo z mężem sobie radzimy i na wąskiej) ale raczej do wyspania. Mam bardzo lekki sen i każdy oddech męża oraz chrapanie w moje ucho mnie budzi. No i jeszcze jestem w ciąży więc niedługo brzuch mi się nie zmieści.
Link do komentarza
Jeśli jesteś z okolic Warszawy proponuję zajrzeć w sobotę rano na targ do Piastowa. Przyjeżdzaja tam producenci różnych mebli. Mozna negocjować rozmiary, kolory i inne szczegóły.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...