Skocz do zawartości

SKĄD TA WODA W PIWNICY


rentgen

Recommended Posts

Witam !!

jak że jestem bliski załamania piszę do Was i proszę o pomoc. Mam wode w piwnicy w zasadzie od maja bez przerwy. Wybierałem ją już kilkanaście razy ale za każdym razem napływa spowrotem (czasem szybciej czasem wolniej).
Żebyścei zrozumieli o co chodzi dolączam dwa rysunki.
Po wybudowaniu domu został wykonany drenaż opaskowy wzdłuż ścian fundamentowych jednak nie przypilnowałem na jakiej wyskości został ułożony ale mam nadzieje że jest odpowiednio głęboko. Drenaż jest drożny bo jest podłączony do studzienki więc mam pełną kontrolę nad wodą ściekającą. W maju zalało mi piwnice pierwszy raz ( około 4 cm wody) i postanowiłem zrobić drugi głębszy drenaż 2-3 m od domu. Drenaż jest wykonany około 30-40 zm głębiej od piwnicy i po wybraniu wody znowu naciekła spowrotem. Dodam jednak ( mnie najbardziej to dziwi) że przy wykopach na około 2,60-2,70 (piwnica jest na 2,20 wkopana w ziemie) nie zaobserwowałem wody w ziemi. Oczywiście troche wody się pokazało np. ściekająca po rurce doprowadzaojącej wode do domu,ale generalnie było wilgotno ale nie mokro. Możecie mi powiedzieć którędy ta woda ma możliwosć podchodzenia pod piwnice ?? I jakie jeszcze rozwiązania mogę zastosować ?? woda wdziera się do piwnicy na łączeniu ściany z posadzką, ściany są suche. teren gliniasty.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Edytowano przez rentgen (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Witam !!

jak że jestem bliski załamania piszę do Was i proszę o pomoc. Mam wode w piwnicy w zasadzie od maja bez przerwy. Wybierałem ją już kilkanaście razy ale za każdym razem napływa spowrotem (czasem szybciej czasem wolniej).
Żebyścei zrozumieli o co chodzi dolączam dwa rysunki.
Po wybudowaniu domu został wykonany drenaż opaskowy wzdłuż ścian fundamentowych jednak nie przypilnowałem na jakiej wyskości został ułożony ale mam nadzieje że jest odpowiednio głęboko. Drenaż jest drożny bo jest podłączony do studzienki więc mam pełną kontrolę nad wodą ściekającą. W maju zalało mi piwnice pierwszy raz ( około 4 cm wody) i postanowiłem zrobić drugi głębszy drenaż 2-3 m od domu. Drenaż jest wykonany około 30-40 zm głębiej od piwnicy i po wybraniu wody znowu naciekła spowrotem. Dodam jednak ( mnie najbardziej to dziwi) że przy wykopach na około 2,60-2,70 (piwnica jest na 2,20 wkopana w ziemie) nie zaobserwowałem wody w ziemi. Oczywiście troche wody się pokazało np. ściekająca po rurce doprowadzaojącej wode do domu,ale generalnie było wilgotno ale nie mokro. Możecie mi powiedzieć którędy ta woda ma możliwosć podchodzenia pod piwnice ?? I jakie jeszcze rozwiązania mogę zastosować ?? woda wdziera się do piwnicy na łączeniu ściany z posadzką, ściany są suche. teren gliniasty.


Sprawdź czy drenaż odbiera jakąkolwiek wodę do studzienki coś spływa .





Link do komentarza
Napisałem że mam pełną kontrolę nad wodą z drenażu. Może źle napisałem. Chodziło mi o to że kontroluje niemal codziennie tą studnię i woda ścieka jak z jednego tak i z drugiego nowego drenażu. Ścieka z różną mocą raz leje ciurkiem raz obficie kapie. W tej chwili kapie bardzo malutko z czego można wywnioskować że dren nie ma już co zbierać ( nie było u nas deszczu od tygodnia) a wode wybralem 3 dni temu i na nastepny dzień już się nie dało wejsć w klapkach do piwnicy.
Link do komentarza
Cytat

Napisałem że mam pełną kontrolę nad wodą z drenażu. Może źle napisałem. Chodziło mi o to że kontroluje niemal codziennie tą studnię i woda ścieka jak z jednego tak i z drugiego nowego drenażu. Ścieka z różną mocą raz leje ciurkiem raz obficie kapie. W tej chwili kapie bardzo malutko z czego można wywnioskować że dren nie ma już co zbierać ( nie było u nas deszczu od tygodnia) a wode wybralem 3 dni temu i na nastepny dzień już się nie dało wejsć w klapkach do piwnicy.



Na 1 rysunku nie zaznaczyłeś na jakim poziomie względem drenażu masz posadzkę .
Link do komentarza
Cytat

nie ma folii kubełkowej. jest ocieplenie (styropian) i jakieś 3 warstwy środka uszczelniającego. I to działa bo ściany nie są mokre ani zawilgocone. problem robi się na dole i własnie nie wiem czemu.



Prawdopodobnie rura drenarska nr- 1 nie spełnia swojej roli ,jest za wysoko zakopana a rura drenarska nr 2 jest zbyt daleko od budynku i nie osusza całego fragmentu ziemi stykającego się z budynkiem .W glinie są żyły żwirowe którymi woda przemieszcza się jak rurami  do Pana budynku .


Doraźnie można próbować uszczelnić posadzkę ze ścianą a jeżeli się uda to na pewien czas ,można by podnieść posadzkę powyżej lustra wody ale widzę ze nie za wysokie to pomieszczenie bo 2,20m.

Można tez skuć posadzkę wybrać ziemię i zasypać żwirem w, którym umieścić wężownicę z węża drenarskiego podłączonego do studzienki .

Albo zrobić wreszcie porządnie tą 1 opaskę tak jak na rys .
Brak obrazka

 

Cytat

. problem robi się na dole i własnie nie wiem czemu.



A jak wygląda odprowadzenie wody deszczowej od Pana budynku gdzie rynny wylewają tą wodę z dachu ?
Link do komentarza
Cytat

nie ma folii kubełkowej. jest ocieplenie (styropian) i jakieś 3 warstwy środka uszczelniającego. I to działa bo ściany nie są mokre ani zawilgocone. problem robi się na dole i własnie nie wiem czemu.



Co jest pod posadzką piwnicy?
Radzę skuć posadzkę. Zaizolować spód membraną wodoodporną i zalać betonem W8. Przerwę między ścianą a posadzką zaizolować. Odpowiednie środki do izolacji przeciw wodnej znajdziesz na stronie waterstop.pl. oferują b.dobre środki.
Link do komentarza
Pod posadzką jest styropian chyba 4 cm i folia czarna. Woda z dachu jest odprowadzana do rowu melioracyjnego osobnymi rurami.

Uszczelnić od środka już próbowałem. Na pewien czas zdało to egzamin ale potem zaczeło wypychać ten środek od dołu i zaczęły pojawiać się pęcherzyki a później coraz większe bąble i musiałem to zedrzeć z powrotem. To była jakaś dwuskładnikowa folia w płynie firmy IZOHAN do wody działającej pod ciśnieniem i dupa nie pomogło. Edytowano przez rentgen (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Co jest pod posadzką piwnicy?
Radzę skuć posadzkę. Zaizolować spód membraną wodoodporną i zalać betonem W8. Przerwę między ścianą a posadzką zaizolować. Odpowiednie środki do izolacji przeciw wodnej znajdziesz na stronie waterstop.pl. oferują b.dobre środki.



Membrany wodoodporne i zalewanie  betonem W8 przy podciśnieniu może być bardzo kosztowne i  z czasem okazać nieskuteczne .

Cytat

Pod posadzką jest styropian chyba 4 cm i folia czarna. Woda z dachu jest odprowadzana do rowu melioracyjnego osobnymi rurami.

Uszczelnić od środka już próbowałem. Na pewien czas zdało to egzamin ale potem zaczeło wypychać ten środek od dołu i zaczęły pojawiać się pęcherzyki a później coraz większe bąble i musiałem to zedrzeć z powrotem. To była jakaś dwuskładnikowa folia w płynie firmy IZOHAN do wody działającej pod ciśnieniem i dupa nie pomogło.






Jeżeli wygląda to tak jak mówisz ja zdecydował bym się na wężownicę z węża drenarskiego pod posadzką zatopionego w żwirze i podłączonego do studzienki na zewnątrz budynku .I tu nasuwa się pytanie czy masz gdzie na tym poziomie odprowadzić wodę z drenażu bez pompy ?
Link do komentarza
Aby pokonać tego potwora należy zrozumieć co się dzieje.
Glina to taki materiał, co wolno bierze, długo trzyma i długo oddaje spore ilości wody.
Żyjemy w hydrosferze i woda jest wszędzie wokół...
Glina potrafi ją sobie podessać kapilarnie nawet z -50mppt.
Każda pustka w glinie zapełnia się wodą hydrostatycznie.

Uparłeś się na pustkę w glinie, gdzie poziom wody jest wysoki... i teraz walczysz...
Ten drenaż w litej glinie nie zrobi niecki wodnej o obrębie domu, jak widać.
Wody napływa wprost z dołu zbyt wiele.
Trzeba w tej glinie przysunąć się z drenażem do osuszanych powierzchni/przestrzeni.
Skuć te wylewki, zasypać tam żwiru na jakiej geowłukninie i dopiero taką sztucznie zrobioną warstwę wodoprzepuszczalną odwodnić.
Będzie trwale sucho.
Tak mi się wydaje.
Adam M.
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
Cytat

wyciąłem w posadce korytko zaraz przy ścianach położyłem rure drenarską i zasypałem żwirem. Na to położyłem geowłóknine i zalałem betonem. Rure wyprowadziłem na zewnątrz do istniejącego drenażu.
Narazie jest spokój.



skoro jesteś zadowolony to nawet nie wypada mi zrobić nic innego jak tylko .
życzyć suchej piwnicy Edytowano przez MTW Orle (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...