Skocz do zawartości

sąsiad poszerzył drogę kosztem mojej działki


rafalg1

Recommended Posts

Witam,
Kilka lat temu kupiłem sobie działkę budowlaną. Ale nie miałem zamiaru nic tam robić, ot tak lokata. Moja działka była ostatnia przed lasem i miedzy lasem a moją działką była wytyczona droga o szerokości 403 cm na dojaz do działki która znajdowała się na tyłach mojej. Ja zabardzo nie interesowałem się działką i byłem tam ostatnio blisko 2 lata temu. Dziś byłem w okolicy i myślałem że szlak mnie trafi. "sąsiad" wybudował sobie dom, ładne ogrodzenie, wielka brama i dojazd do bramy, z drogi 4 m jest tak na oko 10 m, bo prawie na raz na niej samochodem zawróciłem. oczywiście poszerzona jest kosztem mojej działki której ubyło ok 6 x 20 m2 (moja działka nie była ogrodzona z żadnej strony, a jak kupowałem ją w 1999r to nie było wokoło nic). Niestety właściciela nie było bo odrazu chciałem zapytać o śmietnik z gruzu i powycinane drzewa na mojej działce. I teraz moje pytanie, gdzie mam iść żeby zmusić gościa do przywrócenia mojej działce stanu pierwotnego.
Pozdrawiam,
Rafał
Link do komentarza
Nie zmienia faktu, ale zmienia tryb możliwego postępowania.
Jeśli jest zaznaczona na mapach, to raczej nie służebność, ale zachodzi pytanie czyja jest - co też jest bardzo istotne dla sprawy.
Sprawdź za jaka powierzchnię działki opłacasz podatek i czy przypadkiem nie jest rozbity na dwie działki (dwa nr. ewidencyjne).
Nie napisałeś, też jaka to droga, gruntowa, utwardzona (czym).
Możliwe jest też, że sąsiad poszerzył drogę kosztem swojej działki – sprawdź granice.
Link do komentarza
podatek opłacam za 1402 m2, na mapkach drogi nie mają innych numerów. załaczam prymitywny rysunek dla pokazania o co chodzi. na rysunku na niebiesko jest cała moja działka a na zielono to co mogę ogrodzić, na czerwono to co zostało "obcięte" przez tego sąsiada, droga o szerokości 4m ta długa składa się z moich 2 metrów i 2 metrów innego sąsiada z działki na przeciwko mojej. a krótka 4 metrowa tylko z mojej żeby tamten za mną mógł dojechać do siebie. ale tak było wyznaczone już jak kupowałem i tak jak pisałem wcześniej w 99r do okoła nic niebyło, nawet ogrodzeń.
drogi są gruntowe, ale ten sąsiad utwardził je gruzem i ubił co powoduje że powrót do stanu pierwotnego mojej działki będzie raczej kosztowny.

DSC01446.jpg

Edytowano przez rafalg1 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dokładnie sprawdź czy kosztem twojej działki. I teraz pytanie - czy chcesz się dogadać z gościem czy iść na wojnę. Dogadać się oczywiście możecie sami /i zakończyć spór np u notariusza/ a na wojnę to tylko do sądu - powództwo posesoryjne /o ochronę posiadania/ Art. 344. § 1. kpc Przeciwko temu, kto samowolnie naruszył posiadanie, jak również przeciwko temu, na czyją korzyść naruszenie nastąpiło, przysługuje posiadaczowi roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń. Roszczenie to nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, chyba że prawomocne orzeczenie sądu lub innego powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju organu państwowego stwierdziło, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem.

§ 2. Roszczenie wygasa, jeżeli nie będzie dochodzone w ciągu roku od chwili naruszenia.


albo petytoryjne
/ Art. 222. § 1. Właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą.

§ 2. Przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.

Art. 223. § 1. Roszczenia właściciela przewidziane w artykule poprzedzającym nie ulegają przedawnieniu, jeżeli dotyczą nieruchomości.


to drugie jest "mocniejsze", to pierwsze - szybsze ale u ciebie już sie chyba przedawniło... to tak w skrócie, ludzkim jędzykiem icon_wink.gif
Link do komentarza
Napisz co udało Ci się załatwić z sąsiadem??

stokrotka.35, dobre pytanie. Ciekawe czy będzie się tłumaczył, że na jego mapce było inaczej, czy że źle ją odczytał czy jeszcze inaczej...
W każdym razie ja bym nie odpuściła! Jak nie zgodzi się dobrowolnie - co jest mało prawdopodobne - to poszłabym z tym szybko do sądu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...