Skocz do zawartości

Domek Draagonowych smoczków


Recommended Posts

Co do offtopika to się ludziska nie przejmujta - byle by nawiązywało chociaż odrobinę do poruszanych przeze mnie zagadnień - a do gangu olsena mam jakąś taką słabość - ten ich język... icon_smile.gif
A co do wizualizacji - z wykształcenia jestem grafikiem komputerowym to w wolnych chwilach staram się nie zapomnieć.
A program to 3D Studio Max - jeżeli go nie używałeś nigdy to daj sobie spokój - ja go bez mała 10 lat poznaję i ciągle mnie zdumiewa icon_smile.gif - to taka głupia pasja . Z prostszych programów mogę polecić Arcon 6 - wersja trialowa spokojnie pozwoli na zwizualizowanie obiektu marzeń.
Link do komentarza
Cytat

Co do offtopika to się ludziska nie przejmujta - byle by nawiązywało chociaż odrobinę do poruszanych przeze mnie zagadnień - a do gangu olsena mam jakąś taką słabość - ten ich język... icon_smile.gif



z tego języka to już niewiele zostało. duński jest jednym z szybciej rozwijających się języków świata. w wielkim uproszczeniu; skracają coraz bardziej. ze słowa pisanego, składającego się z 10 liter, wymawiają 3 (w porywach do 4). ja to nawet twierdzę, że za kilka lat, przestaną w ogóle mówić (przynajmniej w tym kierunku to podąża).
Link do komentarza
Cytat

Co do offtopika to się ludziska nie przejmujta - byle by nawiązywało chociaż odrobinę do poruszanych przeze mnie zagadnień - a do gangu olsena mam jakąś taką słabość - ten ich język... icon_smile.gif
A co do wizualizacji - z wykształcenia jestem grafikiem komputerowym to w wolnych chwilach staram się nie zapomnieć.
A program to 3D Studio Max - jeżeli go nie używałeś nigdy to daj sobie spokój - ja go bez mała 10 lat poznaję i ciągle mnie zdumiewa icon_smile.gif - to taka głupia pasja . Z prostszych programów mogę polecić Arcon 6 - wersja trialowa spokojnie pozwoli na zwizualizowanie obiektu marzeń.




No tak .. nie ma to jak umiejetność obsługio komputera icon_smile.gif Za pozwolenie ujrzenia mi obiektu moich i lepszej połowy westchnień w 3D bardzo dziekujemy.
Kolega propnowal archi kada ale jak zobaczyłem mnogość funkcji to mi sie odechciało icon_smile.gif
Raz jeszcze dzięki !
Link do komentarza
Cytat

ale w Danii 99% ludzi zna płynnie angielski icon_smile.gif


Dodam jeszcze, że 50% tych mówiących płynnie po angielsku posługuje się również niemieckim, choć bez zbytniej atencji icon_wink.gif

Cytat

co do cen nieruchomości... hmmm, ja myślę, że są na podobnym poziomie, co w Polsce. na "wiejskich terenach", z dala od dużych skupisk ludzkich fajny domek można mieć za pół miliona koron icon_smile.gif


Wszystko zależy od tego co mamy na myśli pod pojęciem "fajny domek" - Duńczycy są mistrzami świata w budowaniu praktycznych, kompaktowych, całorocznych domków z tego co wpadnie im w ręce :-) . Taki domek najbardziej kojarzy mi się z daczą... Swój zaprojektowałem trochę zainspirowany duńskim podejściem do architektury wiejskiej i nie żałuję. Współczesny Duńczyk zaś, zwykle wpada w ekstazę jak dowiaduje się, że jego dom będę budował z drewna grubszego jak 30mm icon_wink.gif Zwykle to drewno muszę przywieźć z Polski, albo zamówić z dużym wyprzedzeniem, bo w duńskich składach budowlanych to problem.

Jeszcze język duński:
Dla mnie język duński, to jakby skrzyżowanie japońskiego z węgierskim, mówione na wdechu - po prostu nie słyszę słów...
Może to właśnie przez to pomijanie liter...

W każdym razie nie widziałem w Danii bocianiego gniazda na budynku mieszkalnym, co u nas jest w zasadzie typowym obrazkiem (co by nie było, że off icon_wink.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Ponieważ dalej jestem sobie na interferonie ze wszystkimi "przyjemnościami" Tego cudeńka budowa stoi ciągle dalej jak sobie stała...
a że życie nie znosi prożni - załatwiłem sobie... zagadka co ?;)

takie małe nakierowanie..
ręczna robótka, własnoręcznie ścinane, okorowane, oszlifowane, obrobione...
1 namiar
zgadujemy...

zgadliście ??
jak nie to
2 namiar
i zgadujemy

i dalej zgadujemy
chyba już świta ?icon_smile.gif

tak to jest właśnie TO - strzał w dziesiatkę !

Właśnie to - gmina nadała mi numer posesji icon_smile.gif
To go sobie zrobiłem a co icon_smile.gif świeżo polakierowany jeszcze..
z małym "dodatkiem" zamiast tabliczki ja tu pilnuję


A że nie ma na czym powiesić - to niech sobie pal stoi pośrodku pola
Link do komentarza
Cytat

Ja jeszcze nie mam odebranego domu /budowa nie zakończona/

A od dwóch lat mam już numer domu i jestem tam zameldowana

Polski paradoks


polski z małej litery
rozumiem, że to Państwo powinno Ciebie powstrzymywać przed nieprawnym zasiedleniem domu, urzedy powinny robić wszystko, żeby Ci obrzydzić tę nieodpartą chęć wporwadzenia się, ergo pogwałcenia obowiązujacych przepisów :scratching:

w taki razie gdyby było odwrotnie, to byś się cieszyła, cała w skowronkach i fikała radośnie po łączce jak Twój awatar,
czy też nazwałabyś to polskim paradoksem/zmową urzędniczą?

aco do meldunku, nadania adresu, to gminy same sobie to regulują
są miejsca, gdzie nie zameldują bez zakończenia budowy, są miejsca, gdzie nawet łopaty nie wbili, a już nadają adres i można się meldować, znam przypadki z obu tych wariantów

graty Draagon
Link do komentarza
U mnie na wsi, jak nastał nowy proboszcz (bo staremu się było zmarło) to zaczął do sprzątania kościoła wyznaczać numerami domów. No i pewnego razu nikt nie przyszedł. Rano na pierwszej mszy grzmiał okrutnie jaki to naród oporny, ale na sumie siedział cicho.
Ktoś mu wytłumaczył, że akuratnie od 20 do 26 to są tylko działki bez domów, a numeracja dla nich jest po prostu zarezerwowana.
Link do komentarza
U Mnie właściwie też paradoks - a numer zawdzięczam właściwie umowie śmieciowej icon_smile.gif
Wcześniej gmina nawet nie chciała słyszeć o nadaniu numeru, ale jak powiedziałem, że chce kosz na śmieci, to i deklaracja się znalazła i numer przypisali.. icon_smile.gif

PS.
U mnie nr 1 nowa wieś to po sąsiedzku z cmentarzem retro - twoja historia to prawie jak u Mnie ;) dlatego pewnie nikt numeru nie odbiera icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Solange bo bata wezmę !
Ale u Mnie niewiele się dzieje - można równie dobrze powiedzieć, że nic. Przynajmniej w zakresie budowy.
W chwili obecnej jestem na leczeniu interferonem WZW "B" i na razie pod względem leczenia idzie dobrze - ale skutki uboczne.. o pracy fizycznej nawet nie mam co pomarzyć, nawet sznurówek nie jestem w stanie zawiązać bo trzeba się schylić, a znaleźć ekipę w sezonie - niewykonalne - tzn znalazłem, ale efekty ich pracy.. to ja zielony lepiej murowałem niż oni z 20-letnim doświadczeniem.
W każdym bądź razie dalej szukam ekipy do zadeskowania i wykonania stropu i podciągów i jakiegoś dentysty co da radę uratować to co mi się z uzębieniem na interferonie dzieje :/.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
[quote name='Draagon' date='7.10.2013, 18:31 ' post='383323']
Solange bo bata wezmę !
Ale u Mnie niewiele się dzieje - można równie dobrze powiedzieć, że nic. Przynajmniej w zakresie budowy.

Nie zazdraszczaj Solange postępów, nie strasz batem, tylko czerp z Jej doświadczenia. Gdzieś pisała, że zdjęła stanik i od
razu budowa ruszyła z kopyta icon_smile.gif.



Trzymam kciuki za jak najmniejsze skutki uboczne interferonu.
Link do komentarza
Drogie Panie - tylko dzięki lepszej połówce i ojcu budowa kompletnie nie stoi w miejscu. U Mnie tylko coraz gorzej i gorzej, układ kostny mi leci na łeb na szyję, do tego stopnia, że lekkie puknięcie ... no tym na czym się firanki wiesza.. w klatkę piersiową skutkowało wizytą na SOR - efekt - obite żebra, ból jak przy złamanych i tak jeszcze 3-4 tygodnie - tak więc stanik chętnie bym założył jakiś..., bo przynajmniej byłoby wesoło a nie ciągle to samo, bóle zębów, stawów, kręgosłupa to dlaczego by nie dorzucić jeszcze żeber? Nie ma to jak poranna kawa i ibuprom. Ale przynajmniej dowiedziałem się o postępie w medycynie - teraz wszystko dają od razu na płytce CD - można sobie w domu pooglądać. Wrzuciłbym tutaj jak to pięknie wygląda ale nie przepadam za widokiem kości - nawet własnych.

Ale jest światełko w tunelu - kominy na budowie wymurowane ! I słupy też icon_smile.gif Tato będzie kończył ostatnią warstwę ściany z cegły... więc to co miało być zakończone najpóźniej w maju - będzie zakończone w tym sezonie.
Jak ładnie poprosicie to pokażę kuchnię, łazienkę, może nawet garderobę i pralnię - co tam lubicie icon_smile.gif Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Drogie Panie - tylko dzięki lepszej połówce i ojcu budowa kompletnie nie stoi w miejscu. U Mnie tylko coraz gorzej i gorzej, układ kostny mi leci na łeb na szyję, do tego stopnia, że lekkie puknięcie stemplem budowlanym w klatkę piersiową skutkowało wizytą na SOR - efekt - obite żebra, ból jak przy złamanych i tak jeszcze 3-4 tygodnie - tak więc stanik chętnie bym założył jakiś..., bo przynajmniej byłoby wesoło a nie ciągle to samo, bóle zębów, stawów, kręgosłupa to dlaczego by nie dorzucić jeszcze żeber? Ale przynajmniej dowiedziałem się o postępie w medycynie - teraz wszystko dają od razu na płytce CD - można sobie w domu pooglądać. Wrzuciłbym tutaj jak to pięknie wygląda ale nie przepadam za widokiem kości - nawet własnych.

Ale jest światełko w tunelu - kominy na budowie wymurowane ! I słupy też icon_smile.gif Tato będzie kończył ostatnią warstwę ściany z cegły... więc to co miało być zakończone najpóźniej w maju - będzie zakończone w tym sezonie.
Jak ładnie poprosicie to pokażę kuchnię, łazienkę, może nawet garderobę i pralnię - co tam lubicie icon_smile.gif



Pozdrowienia dla Draagonowej i Szanownego Taty, a Ty nie pajacuj ze stemplami, tylko się oszczędzaj!!!
O balu przebierańców pomyślisz, jak wrócisz do formy icon_smile.gif, to nie żarty.

Mój komp znów świruje i nie wszędzie mogę wejść, ale do Ciebie mi się udało, więc pokazuj, pokazuj icon_smile.gif.
Link do komentarza

Baszka to nie moja była wina. No może i moja bom się napatoczył jak zrzucane były z samochodu i się jeden odbił od pozostałych. Ale na początku myślałem, że w splot słoneczny dostałem dlatego tak bolało.
Edit: zmieniłem nazwę na "no tym na czym się firanki wiesza" bo jeden posłużył za podporę do zasłony prysznicowej w gospodarczym - no więc mamy i karnisze i firanki icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Doczytałam icon_smile.gif
I czekam na zdjęcia icon_biggrin.gif Proooosimy!!! icon_smile.gif


taki mały offtop:
Intryguje mnie kwestia meldunku Stokrotki na budowie. Też bym chciała zdobyć meldunek, w gminie, w której budujemy ... Ty Smoku domyślasz się chyba, dlaczego ;)
A numerek sami sobie nieoficjalnie "przyznaliśmy", na podstawie numerów sąsiednich domów ;) Tak jest łatwiej zlokalizować naszą działkę dostawcom.
Link do komentarza
Cytat

taki mały offtop:
Intryguje mnie kwestia meldunku Stokrotki na budowie. Też bym chciała zdobyć meldunek, w gminie, w której budujemy ...




W czym problem, wystąp do gminy o nadanie numeru porządkowego dla nowobudowanego domu.

A jak będziesz miała numer domu to idź do USC, może Ci się uda zameldować /ja przynajmniej nie miałam problemów z meldunkiem/
Link do komentarza
Cytat

Baszka to nie moja była wina. No może i moja bom się napatoczył jak zrzucane były z samochodu i się jeden odbił od pozostałych. Ale na początku myślałem, że w splot słoneczny dostałem dlatego tak bolało.
Edit: zmieniłem nazwę na "no tym na czym się firanki wiesza" bo jeden posłużył za podporę do zasłony prysznicowej w gospodarczym - no więc mamy i karnisze i firanki icon_biggrin.gif



Przeca nikt nie mówi o winie icon_smile.gif. Po prostu musisz teraz bardzo uważać i się oszczędzać żeby sobie w tej sytuacji
samemu nie zrobić kuku. Najbardziej ze wszystkiego boję się właśnie takich wypadków. Zawsze jak możemy coś
przewidzieć, jesteśmy mniej narażeni.
Dobrze, że dodałeś info o zmianie nazwy, już myślałam, że mam zwidy icon_smile.gif.
Link do komentarza
No to macie Panie icon_smile.gif
Najpierw dla baszki odnośnie brzoz w okolicy - ostatnio cosik zbyt sławny to gatunek się robi
Tak dodam tylko, że widoczne są ślady wjazdów pod przyszłościową wiatę.
A ta brzózka przy ścianie była przycięta - po 3 latach sama się w miarę "prostuje"

No i taaki bałagan w salonie i kuchni - jeden komin do kominka jest..

Za to łazienka, WC i pralnia z kotłownią widoczne już

I tu w pokoju taki schowek na co ?? Przestrzeń pod schodami do wykorzystania - no właśnie jako co ?
Schowek na wino, legowisko psa, skład zabawek.. czekam na inwencje twórcze icon_smile.gif

No i długo oczekiwana ściana w salonie w 100% murowana przez ojca
Zdjęcie przez okno..


Kwestie konstrukcyjne odnośnie słupów nadproży itp. pomijam - ale jakby co to wrzucę
Zdjęcia robione właściwie po zmierzchu - więc ciepła toto nie oddaje icon_smile.gif


No i inwestorka budowniczowa w kadrze - szalunek w tle to jej zasługa icon_smile.gif

po lewej za słupkiem w korytarzu będą 2 rury od GWC za gipsokartonem a garderoba przy tym małym okienku. Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Tak odnośnie opisu - z robocizny to było 2x200 zł za kominy + 300 zł za wymurowanie ściany z cegły pełnej w korytarzu.
Komin w salonie i kuchni - opalany na 100% będzie drewnem z kominka i kuchni. Komin w kotłowni będzie opalany węglem ( dobrze, że nie mieszkam w Krakowie) ale, że piec będzie prawdopodobnie SAS lub DEFRO, więc duża sprawność dlatego dałem wkład kominowy.
Koszt wkładu po sporym szukaniu w sieci do 7,5m 900 zł - ceramiczny kwadratowy.
Link do komentarza
Dodam jeszcze coś takiego, bo wielu inwestorów budujących metodą gospodarczą nie wie ile zapłacić za daną czynność.
Ja np za kominy nie pytałem się ile. Zdaję sobie sprawę, że może to być utrudnienie ale jest coś takiego w budownictwie jak Katalog Nakładów Rzeczowych w skrócie zwany KNR-em - zazwyczaj inwestora powinien interesować katalog KNR 2-01 - ja mam takowe 4 z 1968r icon_smile.gif
To jest coś takiego, że opisane są tam roboczogodziny ile zajmuje wykonanie danej czynności. Ja to rozumuję tak:
W latach 60-70tych na budowach się piło i to gęsto - stawiano jednak bloki, trasy szybkiego ruchu, mosty itp.
Więc myślę, że te normy można przyłożyć do współczesnych budowlańców icon_smile.gif
I tak np jest coś takiego jak murowanie kominów wolnostojących do wysokości 4m - jest podana roboczogodzina za 1m3
wystarczy przeliczyć ile się ma m3 komina x stawka za godzinę pracy i ma się całość wyceny - pytaniem może być ile należy dać za godzinę - myślę że można uczciwie do tego samemu podejść - to jednak jest ciężka fizyczna robota wymagająca mimo wszystko precyzji. Decyzję niech każdy podejmie samodzielnie podług siebie.
Ja sobie przeliczyłem i na dzieńdoberek mówiłem murarzowi ile za to chcę zapłacić. Generalnie się godzili jak podpierałem moje wyliczenia właśnie KNR-em. I tak jeden murował nawet bez przerwy na śniadanie byle tylko zarobić , że walił z metra to wyszło jak wyszło - ale do zaakceptowania. Inny podejrzewam, że to co zarobił to zwyczajnie przepił - patrząc chociażby po ilości puszek po piwie jakie odkryłem przypadkiem pod stertą palet.
Ale robotę skończył.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...