Skocz do zawartości

Domek Draagonowych smoczków


Recommended Posts

No i poprawiłem - a był głupi zonk.
Psina sobie biegła przez sznurki i tak mi pociągnęła, że zahaczyła je o narożnik - po ciemku nie było tego widać a ja sobie elegancko murowałem po skosie.
Wniosek - nie puszczać luzem rozbrykanych psów na placu boju icon_smile.gif

Dzisiaj murowałem już przy halogenie - fajna sprawa icon_smile.gif
Link do komentarza
I zaprawę zamiast w betoniarce to w wiadrze robiłem - dużo mniejsze zużycie i robione na "w sam raz"
No i kielnię kupiłem - całe 3,80 zeta icon_smile.gif Wczoraj jechałem łopatą i deską ^^ kto mówi, że tak się nie da to udowodnię że się da :P.
W ogóle to fajna sprawa takie nocne murowanie - dzisiaj po robocie się pobujałem na huśtawce i co z tego, że dopiero 20-ta była - piękne niebo i po raz pierwszy bardzo dobrze drogę mleczną widziałem. Nie ma co w fajnej okolicy się buduję.
Link do komentarza
No i wczoraj zakończyłem murowanie trzech narożników - łącznie 47 bloczków betonowych.
A i rozebrałem ten wcześniejszy icon_smile.gif

Jakie odczucia z murowania ??
Nie powiem - wiele satysfakcji ale i frustracji.
Frustracja stąd, że początkowo zero poziomu i pionu. Każdy mówił nie przejmuj się, to się na ostatniej warstwie wyciągnie...
A ja swoje - jak ma być poziom to będzie poziom.
Pierwszy narożnik jako tako - ok 5mm odchyłu od linii
Drugi narożnik - już lepiej zaczynam łapać zasadę murowania.
Trzeci narożnik - to już prawie perfekt załapałem metody poziomowania do sznurka i dość szybko poszło.
Oczywiście największy minus to zapadające ciemności - na agregacie przy halogenie kończyłem robotę.
Dużo do wymurowania zostało - a zima za pasem..
Ja - ja się czułem jakbym do betoniarki wpadł. 47 bloczków - a co to jest ktoś powie - ale każdy waży 27 kg - czyli łącznie troszkę ponad 1200 kg. Niby nic icon_smile.gif
A to jest tak jakby 240 razy przenieść 5 kg ziemniaków, Albo 100 razy po pełnej zgrzewce coli oryginal z biedronki.
Może po tym wszystkim dodatkową fuchę dorwę przy ustawianiu towaru na palety ;) ??
Dla pocieszenia dodam, że zostało mi 14 narożników i 300 bloczków... i coraz mniej czasu do zimy..
Pocieszające - ale kto mówił, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie. Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Tak mi się przypomniało,że jak u mnie murowali zero to pierwsza warstwa szła w koło aby złapać poziom i na te bloczki została położona izolacja a potem to już jechali narożniki a potem ciągnęli ściany.A co u Ciebie z poziomą izolacją? Bo nic nie wspominasz.
Link do komentarza
Nie powiem przy murowaniu to przydałby sie jakiś pomocnik. Przetarganie 100m betoniarki, przytarganie agregatu, przesianie piachu do murowania, zrobienie zaprawy, na taczkę, dowóz do celu. Schodzi od diabła czasu. Gdyby nie to, to może i 1/3 narozników bym wyciągnął.

Nie robię izolacji poziomej na razie.
Muruję od -20cm ponizej poziomu gruntu. Wylewanie betonu z gruszki poskutkowało tym, że w jednym miejscu mam do wyciągniecia 68cm a w drugim 54cm.
Poza tym będę robił narożniki, przestrzeń pomiędzy nimi wypełnię betonem. Tak zrobię do 30cm nad poziom gruntu i dopiero dam izolację poziomą. Dawanie izolacji poziomej poniżej gruntu to bezsensowne wyrzucanie pieniędzy.

Link do komentarza
Ja wylewałem równo z gruntem i aby Cie pocieszyć też nie było równo (różnica była jakieś 10 cm),dlatego pierwszy bloczek szedł na wyrównanie (było to powyżej gruntu) i na to dawałem izolację a drugą jak stawiałem mury.
Dlatego pomocnik ma przekichane na budowie a murarz to ma trochę lepiej icon_lol.gif
Piszesz,że przestrzeń wylejesz betonem miedzy narożniki,czemu ma to służyć? Czy to ma być tzw ślepa posadzka?
Link do komentarza
No to teraz wiem o co biega icon_biggrin.gif Przypomniało mi się ,że kolega też tak wylewał z tą różnica, że on całą ścianę (od narożnika do narożnika i w połowie przy dłuższym boku domu jeszcze w środku kawałek z bloczków ściany postawił aby mu się szalunek nie rozjechał) ma monolityczną bo dom z piwnicą. Równanie było od spodniej warstwy,tak że na górze po równym zaraz szła izolacja.
Link do komentarza
Ja też będę stawiał po środku z bloczków właśnie po to, by dobrze szalunki przylegały.
Chcę zrobić tak, że wymuruję narożniki i między dwa narożniki szalunek - zalewam z betoniarki - po zwiazaniu rozbieram, przesuwam do następnego narożnika i zalewam, itd. Wada - beton robiony na budowie - zaleta - oszczędność drewna. Albo zaszaluję wszystko i dam beton z betoniarni. Zaleta - beton jednolity - wada - cena za drewno + pompa do zalewania szalunków
A to bloczki przywiezione icon_smile.gif

Na stronce producenta ten bloczek okropnie wygląda - a w rzeczywistości równy z tak ostrymi kantami, że kartkę papieru można by było na nich ciąć. Aczkolwiek ubytki też czasami występują. Ale co ważniejsze trzyma wymiary a to najważniejsze dla Mnie icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Kolejne fotki icon_smile.gif Z murowania, szalowania, zalewania, ^^

Murowanie z bloczka
Widać różne szerokości


Salon już widać


Zaszalowane, wpuszczone peszle do instalacji elektrycznej,bednarka po wewnętrznej stronie ściany - do instalacji elektrycznej



Przepusty pod kanalizację też zrobione:)


Smok się pojawił i rozkłada paszczę icon_smile.gif


Paliwo do smoka też dojechało


Z samego zalewania fotek nie ma bo inwestor trzymał smoka za "pysk" i kierował zawartością icon_smile.gif
Bałem się, że beton nie zwiąże, że go mróz dopadnie, ale po tygodniu już chyba mogę powiedzieć że jest OK icon_smile.gif
Poszło 7m3 betonu. Łącznie 37m3 betonu B-15 + 384 szt. bloczków fundamentowych
Link do komentarza
Wrażenia z etapów budowy:

1)Bloczki 27kg swoje ważą
2) Murowanie jesienią ma swoje plusy, ale bardzo szybko robi się ciemno ( murowałem po pracy )
najlepsza pora do samodzielnej budowy to chyba kwiecień/maj
3) Nie ma co przesadzać z dokładnością - murowałem i każdy bloczek poziomowałem - a wystarczyło 1 i ostatnią
warstwę złapać icon_smile.gif
4) Szalowanie to fajna sprawa - o ile ma się porządnie ułożone deski na długość i szerokość też icon_smile.gif inaczej szukanie tej właściwej - schodzi od groma czasu:)
5) Pomocnik na budowie to skarb - dziękuję ci tato i całuję żonko:)
6) Nie słuchać "dobrych rad" ludzi :P - Słuchać rad szaleńców tych co się budowali/budują - dziękuję Wam drodzy forumowicze icon_smile.gif
Link do komentarza
Peszle to plastikowe rurki PCV ( u Mnie są białe ) - zostały mi z remontu M-3-wjeden puszczę prawdopodobnie pręt do odgromówki ( nie wiem jak to jest z tą odgromówką ), a w drugi "wypuszczę" kable do gniazdka elektrycznego pod wiatą (coby karchera albo odkurzacz móc podłączyć)

Uziemienie robisz na etapie robienia zbrojenia fundamentu - ja bednarkę ( ten stalowy prostokątny pręt ) przykręciłem do zbrojenia i zalałem betonem.( ława fundamentowa )
U Mnie bednarka będzie podłączona do szyny wyrównawczej. Być może kiedyś założę sobie turbinę wiatrową i będzie do czego uziemienie doprowadzićicon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Witam. No widać, że dobrze Ci idzie, gratulacje. Z tym poziomowaniem to masz rację, a co do różnych wymiarów bloczków, tez z tym walczyłem, ale ja miałem mniejsze różnice niż u Ciebie.
Pozdrawiam



Ewamariusz- a macie gdzieś DzB?Chętnie bym się dokształcił i jestem ciekaw waszych wrażeń z samodzielnej budowy.

Ja wiem jedno - ściany domu dałbym radę wymurować.. tylko jedno ale...

Ale nie ma się czasu na to :( chyba, że wykombinuję kasę na budowę,dociągną mi prąd i wodę, (bo jak na razie robię na agregacie i wodę ciągnę z bajora - a tfu już stawu icon_smile.gif) i zacznę murować od pierwszych dodatnich temperatur, to do października dam radę icon_smile.gif
Ściany zewnętrzne chcę murować z suporeksu ( z uwagi na cenę i przenikalność cieplną), a wewnętrzne z cegły pełnej ( z uwagi na akumulację )

Pytanie jest takie:
- co się będzie działo z suporeksem przez deszczową jesień i mroźną zimę 2012/2013 ?
Link do komentarza
Cytat

Pytanie jest takie:
- co się będzie działo z suporeksem przez deszczową jesień i mroźną zimę 2012/2013 ?


Tragedii nie będzie,zwróć uwagę że nie jedna budowa stała przez zimę z suporexa czy bk . Mój dom (mury z Ytonga) tez stoi już druga zimę tylko tyle że miałem go zadaszonego i okna wstawione na wiosnę jak dobrze pójdzie to będę tynkował elewację.Dla pocieszenia dodam,że dom sąsiada (wybudowany z suporexu) stał chyba z 15 lat i dopiero niedawno go ocieplił i otynkował i mury miały się dobrze.
Link do komentarza
Jakby ktoś był ciekaw ile można zrobić własnymi siłami.
Ja musiałem oprócz rodziny, nająć 2 pomocników i tak się opłacało-praca pompy z pierwszej betoniarni to 380 zł/h licząc od wyjazdu z bramy zakładu.
FUNDAMENT
Stal do fundamentu 350kg 12 i 150kg 6mm + bednarka 1850
Spray do oznaczenia fundamentu 20
Wkręty do szalunków 18
Żyłka 50m 7
żyłka 2x100m 18
Beton 30m3 7011
Robocizna pomocnicy wykop fundamentu i rozplantowanie ziemi wraz z zalaniem ławy 490
Piach do chudziaka i murowania 17T 250
Cement do chudziaka 550kg 231
Piwo żubr na budowę 31
Woda na budowę 18
Pompa do wody 145
Wąż 30m 1calowy 135
Zapięcie do węża 6
Cement 25kg 17w. 178,5
Cegła pełna 35szt 42
Cemplas 18
Paliwo do agregatu 85
Pomoc przy murowaniu350
Napoje 52
Bloczki fundamentowe 384szt 1200
Beton 7m3 ściany fundamentowe 1645
Deski 1m3 600
Rura 180mm 1,3m- gratis ( zrobione z niej przepusty na kanalizację )
Razem: 14,400zł
Dodatkowo kielnia 3,8zł i poziomica 65zł + 2 pary rękawic 12 zł
Do zrobienia jeszcze- piach do wypełnienia 48T - 750zł Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ewamariusz- a macie gdzieś DzB?Chętnie bym się dokształcił i jestem ciekaw waszych wrażeń z samodzielnej budowy.

Ja wiem jedno - ściany domu dałbym radę wymurować.. tylko jedno ale...

Ale nie ma się czasu na to :( chyba, że wykombinuję kasę na budowę,dociągną mi prąd i wodę, (bo jak na razie robię na agregacie i wodę ciągnę z bajora - a tfu już stawu icon_smile.gif) i zacznę murować od pierwszych dodatnich temperatur, to do października dam radę icon_smile.gif
Ściany zewnętrzne chcę murować z suporeksu ( z uwagi na cenę i przenikalność cieplną), a wewnętrzne z cegły pełnej ( z uwagi na akumulację )

Pytanie jest takie:
- co się będzie działo z suporeksem przez deszczową jesień i mroźną zimę 2012/2013 ?



Draagon,
w moim przekonaniu Twoja decyzja suporex+ cegła pełna to strzał w samo serce dychy,
czyli jakbyś był RobinHoodem budowania, to właśnie strzałą w dyszce trafiłeś w strzałę w dyszce.

Obserwuję co się dzieje w moim domku - konstrukcyjną wewnętrzną postawiłem z cegły, reszta to gazobeton.
Cegła, szczególnie ta w sąsiedztwie kominka jest ciepła - daje to rewelacyjne poczucie komfortu.
Jak to jest faktycznie, wiadomo, czyli nie wiadomo. Jak grzeję, mam ciepło, jak nie grzeję to dom stygnie. Bardzo powoli mimo braku podłogi, póki co. Ale nagrzana cegła daje kapitalne wrażenie. I ten kolor...

Sugerowałbym, byś nie wszystkie cegły w środku tynkował. Zalety - mniej tynkowania, walory estetyczne bezdyskusyjne, a i element szpanu jest - wielu gości zazdrości.

Wady - trza się pilnować ze spoinami.
Moja rada: OD RAZU muruj na czysto, czyli spoinki rób na równo z krawędzią (raz kielnią przejedź), a na koniec dnia przeszlifuj urobek suchym workiem po cemencie. Będzie git.

A gazobeton zostawiony na zimę? Mon Dieu, u mnie ściany stały odkryte, aż wstyd się przyznać, CZTERY LATA.
A sam wiesz, jakie były zimy.

Nie przejmuj się więc odkrytym gazobetonem.
Lekko może się wyprószy po wierzchu, miejscami mróz go złapie z wodą, lekko, miejscami.
Glon się zazieleni, jeśli zaleje ci z okna balkonowego - miałem tak, lekko podczyściłem i unigruntem pomalowałem - fragment zalany. I jest dobrze.

A wiosną powiem ci czy od takiej ściany styropian mi odpadł - klejony pianką.

Z cegłą w środku jedynie ciężko będzie kable prowadzić, ale jeśli rzecz dobrze zaplanować, a nie mam wątpliwości, że wykombinujesz coś, to same zalety widzę.
Gdybym u siebie miał coś zmienić, to
- właśnie cegła pełna byłaby w środku w większości miejsc,
- w centrum domu: jaka masa akumulacyjna ile wlezie. Czyli mur gruby jak najgrubszy, o ile się da
- masa akumulacyjna z obudowy kominka, ceglana
- masa akum. w postaci zabudowy kuchni - wszystkie szafki z cegły. Kamienny blat.

Tylko cegła. Cegła jest super. Muruj z cegły!

Ażem się zalogował, tak mnie porwałeś. A myślałem, że mam kryzys i nie mogę patrzeć na budowę.
Link do komentarza
Witam. Niestety nie mam dziennika budowy, a buduję wraz z teściem i czasami pomagają mi bracia, czyli sam jako tako nie robię. Przy budowie tylko zatrudniam firmę do zrobienia dachu, dużo pracy i to ciężkiej pracy, a sam czy z teściem bym nie dał rady, no i firma która mi robi fajnie rzeźbi końcówki krokwi.
Co do zalewania ścian to jak poprzednicy pisali nic im nie będzie.
Pozdrawiam
Link do komentarza

Dzięki za pocieszenie icon_smile.gif

Pezet - cegła pełna - 2 kominy w środku - jeden komin przy łazience /wc/ pralni - powinnien jakieś ciepło dawać
2 komin - to będzie razem z piecem chlebowym tudzież na pizzę-nie muszę pisać,że z cegły pełnej icon_smile.gif wyprowadzenie spalin -na zasadzie akumulacji ciepła rosyjskiego pieca.Ale piec otynkuję chyba zaprawą wapienną
piec_chl.jpg

Elektryka - myślałem o tym - nie wiem czy się sprawdzi, ale puściłem peszle w ścianach fundamentowych - kable wyprowadzę od spodu - między trzecią a czwartą warstwą cegieł dam spoinę grubości 1-1,5cm "na deseczki"- jak będę kładł kable to wydłubię te deseczki -wcisnę kabel i zaspoinuję. Murować będę z barwnikiem do zapraw pewnie czarnym z ferrokolor.Oczywiście na czysto. Salon, sypialnia-na czysto bez tynków.Korytarz bez tynków -jedynie łazienka i wc będą na tynku icon_smile.gif
To co zaoszczędzę na tynkach będzie akurat w sam raz na pokrycie różnicy w kosztach cegły icon_smile.gif

Ewamariusz - jak to jest z tym rzeźbieniem krokwi ? Dowiedziałbym się czegoś więcej icon_smile.gif

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
witam
super wyglądają na forach wizualizacje domu, czy mógłby mi ktoś zdradzić jak to się zrobi - na jakim programie? Jesteśmy na etapie dostosowywania projektu pod rozbudowę i nadbudowę już istniejącego budynku i ciągle coś w projekcie zmieniamy - a projektanta mamy delikatnie mówiąc "nie za wyrywnego do zmian". Chętnie zrobiłabym taką wizualizację , żeby dokładnie sobie "mój dom" obejrzeć.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...
Czas budowania powrócił.
Na początek fotki z zimowym akcentem:)


i widok od północy (na kotłownię i łazienkę )


A rodzina się bawi...


Na marzec czas szalunki wyjąć..

98% wkrętów i 100% desek odzyskane icon_smile.gif

No i po sąsiedzku przepędzanie zimy czyli tradycyjne wypalanie traw...

Tak się paliło 1km ode Mnie...

I co Mnie podk...o , Mi też zrobili dzień później "łaskawie" wypalankę trawy,mało co gospodarczy nie poszedł z dymem
szczęśliwie zabrakło 5 metrów i całe szczęście mieć uważnych sąsiadów i OSP we wsi:)
Dziękuję wam sąsiedzi icon_smile.gif Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Na razie niewiele się dzieje,a może i wiele.W końcu szukanie porządnych i przystępnych cenowo materiałów nie jest łatwe. Najbardziej zaskoczyło Mnie kupowanie poprzez portal aukcyjny. Cena podana przed zakupem zadzwoń...
Więc dzwoniłem i do podanych cen trzeba było poza transportem ( co oczywiste ) doliczyć dodatkowe kształtki, dokupić inne pierdoły itp...

Ale i tak lepiej chyba, niż to co oferowali Mi lokalni sprzedawcy.
Panie Solbet P+W w dobrej cenie 8zł + klej gratis... u innych minimum 8,7zł i bez kleju
Biorę...
Transport miał być ustalony 5 dni do przodu..
Niedziela wieczorem telefon - na jutro na 7 rano pasuje ?
Lekki szok, nie tak było ustalone, teren budowy nie przygotowany po zimie...
Ustalam termin dostawy na czwartek. biorę urlop...
W środę się działo...
Jako, że termin gonił wziąłem na szybko wywrotkę piachu cena o 20zł w górę w stosunku do ub. roku.
I od razu koparkę do uporządkowania terenu

Miły akcent to taki,że ta wywrotka piachu wystarczyła:) + to co z wykopów pod fundamenty miałem icon_biggrin.gif

I po pracowitym dniu dzwonię o której będzie transport Solbetu w czwartek.. i co, ano to, że cena 200 zł w górę, i jutro nie dowiezie tylko w Sobotę...no coś Mnie lekko tym wyprowadził z równowagi, to ja na wariata szybko doprowadzam do ładu do składu teren budowy, biorę niepotrzebnie wolne z pracy, by koleś mi podniósł cenę i w dodatku nie spieszył się z dostawą... nie muszę dodawać, że zrezygnowałem z takiego załatwiania sprawy.
Więc zamówiłem sobie cegłę - a właściwie cegła znalazła Mnie - w środę dzwoni wieczorem handlowiec i mówi, że w czwartek będzie jechał obok Mnie i czy bym wziął transport po połowie kosztów dostawy...
A pewnie:D
Czemu nie icon_biggrin.gif

I tak oto udało Mi się nie zmarnować wolnego dnia:) 40 tonowy ciągnik zaparkował pod "wiatą" i wziął się za rozładunek




Cegła wydaje się ok, nawet jak puknął przy rozładunku paletą (1400kg) w sąsiednią paletę, to tylko się przesunęły..





Więc jednak coś się z moją budową dzieje icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Po pierwszej majówce trochę relaksu przy ogrodzie pieczołowicie zakładanym i pielęgnowanym przez żoneczkę.
Proszę oto jaki ma wpływ dobrej ręki oraz słońca w odstępie 1 dnia icon_smile.gif

Innym bywalcom ogrodu też pewnie się podoba icon_smile.gif

Tak zauroczeni kwiatostanem, że sami przez to oszołomienie do wykopów wpadają - to już trzeci którego wyciągałem tuż przed betonowaniem.
A ta "niewiasta" mało by łopata nie dostała... zagrzebana w piachu, ale na całowanie się nie odważyłem...

Oprócz tego poległ JEDEN komar.. ale on był zły krwiopijca, i to nasze mini zoo jakoś się kręci wkoło budowy icon_smile.gif
A to najmłodsza inwestorka układa się do snu... nie ma jeszcze odwagi spać we wnętrzu, więc jak ta kotka - nagrzane mury testuje ;)
Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Witam ponownie.
Troszkę zapuściłem ten mój DzB, wiąże się to przede wszystkim z brakiem czasu. Cały wolny czas spędzam na budowie.
Na razie ciągle przygotowania do właściwej budowy domu - wczoraj żonę poduczyłem murowania ( hehe jakbym sam umiał ;) ) co dwie kielnie to nie jedna - narazie poligon doświadczalny to murowanie grilla. Największa strata to czas, na budowie pojawiam się średnio ok 18:00 bez względu na uparte komary i muszki robię swoje do 22:00 potem powrót icon_smile.gif
4h to bardzo mało na roboty -a 90% schodzi z samym przygotowaniem - przesiewanie piasku, wyciągnięcie betonarki zatarganie jej 120m dalej.. naciągnięcie wody... za wolno to wszystko idzie... jeszcze wczoraj to co wymurowałem, deszcz przyszedł nagle... jestem ciekaw czy łuk z cegły się nie zapdł - czy zaprawa nie została wypłukana.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...