Skocz do zawartości

Rysy na ścianach wewnętrznych i zewnętrznych


Recommended Posts

Kupiłem dom wybudowany około roku 1989 (to chyba istotne, wówczas dostępne materiały budowlane bywały różnej jakości).

Dom został w środku odmalowany (bez ponownego tynkowania i bez kładzenia gładzi), ale niedługo potem na ścianach pojawiły się rysy. Trudno mi powiedzieć, czy nie widziałem ich kupując dom (przed kupnem dom obejrzał polecony mi "budowlaniec", ale nie zgłaszał problemów), czy też zostały sprytnie zamaskowane. W każdym rasie są widoczne na zewnątrz domu i wewnątrz, w wielu miejscach. Jedna np. idzie od krawędzi okna znajdującego się niedaleko dachu do krańca ściany, w kierunku podbitki. Więżba dachowa jest drewniana, dach pokryty eternitem.

Jeżeli ma to jakieś znaczenie, jedna z betonowych ścian zjazdu do garażu (garaż poniżej poziomu gruntu) jest pęknięta tak, że "rozjechała" się.

Czy to oznacza, że dom się rozpada? Jakiego rodzaju firmy budowlanej powinienem szukać w celu oceny stanu domu i ewentualnego jego ratowania? Obawiam się bycia naciągniętym na niepotrzebne remonty, ale z drugiej strony, konieczna jest interwencja.
Link do komentarza
Cytat

Kupiłem dom wybudowany około roku 1989 (to chyba istotne, wówczas dostępne materiały budowlane bywały różnej jakości).

Dom został w środku odmalowany (bez ponownego tynkowania i bez kładzenia gładzi), ale niedługo potem na ścianach pojawiły się rysy. Trudno mi powiedzieć, czy nie widziałem ich kupując dom (przed kupnem dom obejrzał polecony mi "budowlaniec", ale nie zgłaszał problemów), czy też zostały sprytnie zamaskowane. W każdym rasie są widoczne na zewnątrz domu i wewnątrz, w wielu miejscach. Jedna np. idzie od krawędzi okna znajdującego się niedaleko dachu do krańca ściany, w kierunku podbitki. Więżba dachowa jest drewniana, dach pokryty eternitem.

Jeżeli ma to jakieś znaczenie, jedna z betonowych ścian zjazdu do garażu (garaż poniżej poziomu gruntu) jest pęknięta tak, że "rozjechała" się.
Czy to oznacza, że dom się rozpada? Jakiego rodzaju firmy budowlanej powinienem szukać w celu oceny stanu domu i ewentualnego jego ratowania? Obawiam się bycia naciągniętym na niepotrzebne remonty, ale z drugiej strony, konieczna jest interwencja.



Jeżeli wszystkie opisane przez Pana zjawiska nastąpiły parę dni temu to   dom może osuwać się np ze skarpy .

Jak dawno  ściana oporowa zjazdu do garażu uległa "rozjechaniu "?



Jak wygląda  izolacja pozioma i pionowa ścian przyziemia (piwnica ).Jeżeli w garażu i pomieszczeniach piwnicy jest wilgoć to wina zniszczonej  izolacja poziomej lub pionowej  ścian. Mróz rozsadza ściany zimą ,w upalne lato woda gwałtownie paruje ze ścian to jeszcze uwypukla pęknięcia.  

Jak piwnice są suche to trzeba zbadać fundamenty czy nie kończą się  za płytko  poniżej gruntu .

Jeżeli dom się osuwa to trzeba zgłosić się  do nadzoru budowlanego  !
Link do komentarza
Cytat

Jeżeli wszystkie opisane przez Pana zjawiska nastąpiły parę dni temu to   dom może osuwać się np ze skarpy .

Jak dawno  ściana oporowa zjazdu do garażu uległa "rozjechaniu "?


Te zjawiska nie nastąpiły nagle, ale powiedzmy w ciągu pół roku do roku od pomalowania ścian (już jakiś czas temu, w tym domu mieszkam od trzech lat, rysy się w tym czasie raczej nie powiększają). Dom nie stoi na skarpie, teren jest płaski jak okiem sięgnąć.

Martwi mnie to, że rysy są w tym samym miejscu widoczne na zewnątrz i wewnątrz.

Cytat

Jak wygląda  izolacja pozioma i pionowa ścian przyziemia (piwnica ).Jeżeli w garażu i pomieszczeniach piwnicy jest wilgoć to wina zniszczonej  izolacja poziomej lub pionowej  ścian. Mróz rozsadza ściany zimą ,w upalne lato woda gwałtownie paruje ze ścian to jeszcze uwypukla pęknięcia.  

Jak piwnice są suche to trzeba zbadać fundamenty czy nie kończą się  za płytko  poniżej gruntu .

Jeżeli dom się osuwa to trzeba zgłosić się  do nadzoru budowlanego  !


Dom jest podpiwniczony, w piwnicy po ostatnich ulewnych deszczach pojawiała się woda gruntowa, około 1 centymetra głębokości, ale tylko w jednym miejscu, reszta piwnicy była sucha. Czasem faktycznie ściany bywają w niej wilgotnawe przy samej ziemi.

Nie wiem, co odpowiedzieć na "Jak wygląda izolacja pozioma i pionowa ścian przyziemia", nie mam pojęcia jak to sprawdzić - odkopywać fundamenty?
Link do komentarza
Cytat

Ja bym zaczeła od zbadania geotechnicznego gruntu ......
Później zainteresowała się fundamentami,ich głębokością i czy się też nie rozsypują ( może oszczędność cementu.... była )


Komu zleca się badanie gruntu i co z niego wynika?

I jak można ocenić jakość fundamentów? Nie widzę jakichś wielkich rys na ścianach piwnicznych.
Link do komentarza
Badania takie robią geotechnicy,często współpracują z pracowniami architektów ......
i tam warto na początek byłoby popytać ( pracowni wszędzie jest multum )
Cena w zależności od regiony 500 zł.... 600 zł nawet ponad 1000 - zależy też ile odwiertów i na jaką głębokość

Być może ( to tylko takie gdybanie,bo nic pan nie podał o terenie ) po wiosennej bardzo mokrej aurze stabilizacja gruntu uległa zmianie,mogła jakaś warstwa zostać wypłukana... bądź przemieścić się .....

W mojej okolicy po tegorocznych powodziach kilka odcinków dróg jest rozbieranych i rozkopywanych do kilkumetrowej głębokości,by wzmocnić głębsze warstwy ziemi,gdyż drogi sie zapadały
Link do komentarza
Cytat

Te zjawiska nie nastąpiły nagle, ale powiedzmy w ciągu pół roku do roku od pomalowania ścian (już jakiś czas temu, w tym domu mieszkam od trzech lat, rysy się w tym czasie raczej nie powiększają). Dom nie stoi na skarpie, teren jest płaski jak okiem sięgnąć.

Martwi mnie to, że rysy są w tym samym miejscu widoczne na zewnątrz i wewnątrz.


Dom jest podpiwniczony, w piwnicy po ostatnich ulewnych deszczach pojawiała się woda gruntowa, około 1 centymetra głębokości, ale tylko w jednym miejscu, reszta piwnicy była sucha. Czasem faktycznie ściany bywają w niej wilgotnawe przy samej ziemi.

Nie wiem, co odpowiedzieć na "Jak wygląda izolacja pozioma i pionowa ścian przyziemia", nie mam pojęcia jak to sprawdzić - odkopywać fundamenty?



Jeżeli ściany piwnicy są całe to pęknięcia nie mają nic wspólnego z osiadaniem domu .Może  konstrukcja dachu jej ciężar powoduje pęknięcia ścian ,nie zmieniał Pan czasem niedawno  pokrycia dachu ?


A może da się parę zdjęć wrzucić na forum .
Link do komentarza
Cytat

Jeżeli ściany piwnicy są całe to pęknięcia nie mają nic wspólnego z osiadaniem domu .Może  konstrukcja dachu jej ciężar powoduje pęknięcia ścian ,nie zmieniał Pan czasem niedawno  pokrycia dachu ?


A może da się parę zdjęć wrzucić na forum .




Ale zrobiony w dom napisał że:

Cytat

Kupiłem dom wybudowany około roku 1989 (to chyba istotne, wówczas dostępne materiały budowlane bywały różnej jakości).

Więżba dachowa jest drewniana, dach pokryty eternitem.




Czyli....
Prawdopodobnie ten eternit leży na dachu od chwili wybudowania domu ..... icon_biggrin.gif

Fotki domu i terenu faktycznie rzuciły by więcej światła na w/w problem
Link do komentarza
Cytat

Ale zrobiony w dom napisał że:




Czyli....
Prawdopodobnie ten eternit leży na dachu od chwili wybudowania domu ..... icon_biggrin.gif

Fotki domu i terenu faktycznie rzuciły by więcej światła na w/w problem





Fakt pisze coś o dachu. icon_smile.gif


"Jedna np. idzie od krawędzi okna znajdującego się niedaleko dachu do krańca ściany, w kierunku podbitki. Więżba dachowa jest drewniana, dach pokryty eternitem."

To jeszcze gorzej jeżeli jeszcze ten  eternit leży na dachu ,bo w obrębie 200m  teren skażony może jeszcze warzywka ma na  swojej działce.Stary eternit  to nie jest lekkie pokrycie .Trzeba sprawdzić czy więźba dachowa nie jest popróchniała i się nie rozłazi i ciśnie na ściany.Sciany kolankowe mogą być źle zbudowane.  


Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

"Jedna np. idzie od krawędzi okna znajdującego się niedaleko dachu do krańca ściany, w kierunku podbitki. Więżba dachowa jest drewniana, dach pokryty eternitem."

To jeszcze gorzej jeżeli jeszcze ten  eternit leży na dachu ,bo w obrębie 200m  teren skażony może jeszcze warzywka ma na  swojej działce.Stary eternit  to nie jest lekkie pokrycie .Trzeba sprawdzić czy więźba dachowa nie jest popróchniała i się nie rozłazi i ciśnie na ściany.Sciany kolankowe mogą być źle zbudowane.  


Gorzej, że eternit, czy gorzej, że pęknięcie idzie od rogu okna do krawędzi ściany?
No i czy jest możliwa naprawa ściany kolankowej, gdy dom już stoi? Czytałem o wmurowywaniu prętów, o klamrach itd.

Wiem, że eternit to zło, ale kupowałem ten dom mając świadomość, że dach jest do wymiany, a warzywek nie hoduję icon_wink.gif

Zdjęcia wrzucę niedługo, muszę tylko wrócić do domu przed zmierzchem. Edytowano przez Zrobiony w dom (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Gorzej, że eternit, czy gorzej, że pęknięcie idzie od rogu okna do krawędzi ściany?
No i czy jest możliwa naprawa ściany kolankowej, gdy dom już stoi? Czytałem o wmurowywaniu prętów, o klamrach itd.

Wiem, że eternit to zło, ale kupowałem ten dom mając świadomość, że dach jest do wymiany, a warzywek nie hoduję Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_wink.gif">

Zdjęcia wrzucę niedługo, muszę tylko wrócić do domu przed zmierzchem.



Poczekamy na zdjęcia  będzie łatwiej coś powiedzieć  
Link do komentarza
Cytat

Czytałem o wmurowywaniu prętów, o klamrach itd.



u nas na śląsku powszechne jest ankrowanie domów , spinanie ich kotwami .... dużo tu terenów na szkodach górniczych , domy pękają nagminnie .... w ten sposób ratuje się tutaj nadające się jeszcze do zamieszkania popękane domy ....
natomiast - u Ciebie skoro nie szkody górnicze , skoro nie obsuwająca skarpa - to nie wiadomo co jest przyczyną ... a przyczynę trzeba znaleźć dla bezpieczeństwa , a nie tylko ograniczyć skutki za pomocą klamer ...
natomiast nie będzie to łatwe i na Twoim miejscu poprosiłabym o pomoc specjalistów ... nie znam się na tym , ale tak mi chodzi po głowie Inspektorat Nadzoru Budowlanego ... ale może ktoś kto z forumowiczów wie i powie Ci do kogo uderzyć w tej sprawie ...
wątpię, żeby na forum ktoś dał Ci gotową odpowiedź nie znając wszystkich szczegółów, bo przecież Ty sam ich nie znasz .... nie wiesz co siedzi w tym domu ...

Link do komentarza
Cytat

Zdjęcia:

Pierwsze, drugie i trzecie to rysy rozpoczynające się w rogach okien. Czwarte to jedna ze ścian szczytowych, na piątym widać bardzo niepokojącą mnie rysę wiodącą do podbitki, a na szóstym rysy na kolejnej ścianie - z góry na dół.






To nie są pęknięcia od dachu to raczej od zawilgoconych ścian zewnętrznych lub źle zrobionych fundamentów.Proszę w jednym miejscu zrobić dołek przy ścianie i sprawdzić czy w ogóle są fundamenty i na jakiej głębokości i podpytać się sąsiadów może ktoś widział  jakie z czego może bez prętów w ławach .  
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...