Skocz do zawartości

skarpa na granicy działki


cortado1

Recommended Posts

Witam Serdecznie!

Bardzo proszę o pomoc w następującej sprawie. Buduję dom na działce pochyłej. Za tarasem od strony ogrodu wznosi się pagórek. U sąsiada budującego prawie w tym samym stadium zaawansowania budowy ukształtowanie terenu jest identyczne. Sąsiad zdecydował o całkowitej niwelacji terenu na swojej działce do poziomu tarasu. Ja, owszem też chcąc mieć trochę "prostej ziemi" chcę zniwelować u siebie , lecz do połowy mojej działki, robiąc po jej środku murek oporowy i schodki na drugi, wyższy jej poziom. W pierwszej części działki poziom jest równy z tym u sąsiada, lecz w drugiej u sąsiada powstała skarpa powyżej 1 metra. Sąsiad chcąc grodzić działkę wymyślił, abym partycypował nie tylko w ogrodzeniu(co jest normalne), ale także w murku oporowym z jego strony, gdyż ja nie miałem takiej pomysłu jak on, czyli nie zniwelowałem całej działki do poziomu tarasu. Nie mam pojęcia czy on ma prawo wymagać ode mnie takiej partycypacji, ale myślę że skarpa nie powstała z mojej winy, ale może się mylę? Proszę o jakieś wskazówki. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Link do komentarza
Przede wszystkim niwelacja terenu powinna być uwzględniona w pozwoleniu na budowę i zaznaczona na planie zagospodarowania działki. W kwestii podziału kosztów ogrodzenia i murku - nie ma obowiązku grodzenia działki i jeśli sąsiad chce się ogrodzić to może to zrobić na własnej posesji i oczywiście na własny koszt. Natomiast jeśli ogrodzenie przebiega w granicy, to koszty budowy ustala się w drodze negocjacji i w cale nie musi to być 50/50.
Link do komentarza
według mnie sąsiad szuka naiwnego, najpierw sobie wyrówna działeczkę, skarpę wypchnie drugiemu sąsiadowi, a teraz jeszcze skasuje za mówek i ogrodzenie. Jeżeli chodzi o murek to uważam że skoro wyrównał swój teren działki to i o zabezpieczeniu skarpy powinien pomyśleć i ją zabezpieczyć, tak więc niech zapłaci za murek żeby działka była ładna i prosta. Co do ogrodzenia, to kwestia dogadania się.
życzę udanego kompromisu.

pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

Tak dla przypomnienia.

Taki murek oporowy może być zaklasyfikowany ( i słusznie) jako obiekt budowlany (budowla), a w związku z tym należy uzyskać pozwolenie na budowę.


dlatego lepiej samemu zakwalifikować go jako obiekt małej architektury i złożyć zgłoszenie - o ile nie będzie wyższy niż przewidziane w przepisach o pozwoleniu na budowę.
Podstawowym problemem w opisanej sytuacji wydaje mi się jednak kierunek spływu wód opadowych - czyli zmiana sytuacji wodnej tej i sąsiadujących nieruchomości.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cześć,   chciałbym poradzić się w kwestii kanalizacji. Otóż mój problem wygląda tak, że pomiędzy domem a studzienką rewizyjną kanalizacji, którą mam na działce uda mi się maksymalnie uzyskać różnice wysokości 90 cm na 7 metrach odległości.  Daje to spadek rury na tym odcinku około 13%.    Reasumując, na domu spadek 2%, pomiędzy domem a studzienką (7 metrów) 13% i pomiędzy studzienką a główną nitką 4%   Ja wiem, że optymalny spadek to 2% natomiast interesuje mnie czy ktokolwiek był zmuszony użyć tak dużego spadku i u niego to funkcjonuje. Znalazłem kilka informacji, że dopuszczalny jest spadek 15%.   Pozdrawiam Mikołaj.
    • Dzień dobry,  W maju ubiegłego roku zamieszkałem w domu. Dziś zauważyłem około 30 do 50 cm nad oknami dachowymi takie dziwne plamy na membranie. Te plamy na te chwile są suche membrana uniosła się do góry tak jak kartka papieru która jest zmoczona i potem wyschnie. Dach pokryty blachodachówką panelową. Strych nie jest ocieplony. Pomiędzy parterem a strychem legary z drewna i 35 cm wełny mineralnej. Wokół dwóch kominów i we wszystkich innych newralgicznych miejscach takie coś nie występuje.  Macie Państwo pomysły co to i czy to może być groźne ? Podejrzewam że ma to coś wspólnego z wykraplaniem się wody, lub niepoprawną obróbką okien dachowych.  
    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...