Skocz do zawartości

Poznajemy podstawy rewolucyjnych teorii Brzęczkowskiego.


JBZ

Recommended Posts

nawet wikipedia jest mądrzejsza od Pana Tomasza w kwestii definicji domu pasywnego
niemniej Pan Tomasz jest zwolennikiem swego rodzaju pasywniaka bądź energooszczędnego (sądząc po "rozwiązaniach" technicznych i proponowanych wartościach energetycznych) tylko stara się wmówić, że w/w są be i/bo z uporem maniaka wp.. im centralne, straszy dyfuzją i gołymi piętami, powtarzając jak mantrę, kwestię ekonomiczną;
idee chyba się nie różnią, natomiast chęć bycia oryginalnym i rewolucjonistą w dziedzinie budownictwa zawróciła Mu trochę w głowie

przy okazji zastanawia fakt, że od 20 lat np poziom 0,1 W/m2K dla ściany nie drgnął, intryguje mnie ta nieprzekraczalna przez 20 lat bariera, w jaki sposób została tak trwale ustanowiona? co decyduje o tak niezachwianej pozycji tej wartości?

sam już nie wiem, czy TB cokolwiek wybudował, czy tylko handluje mechaniczną wentylacją, zbytnio nie obchodzi mnie to, ale nie sądzę aby tak było, zasłanianie się działaniem z polecenia jest mu wygodne, osoby polecające pozostają anonimowe, przecież zadowoleni klienci nie będą się afiszować na cały świat swymi ponadczasowymi rozwiązaniami, wystarczy w chwalenie się w hermetycznie szczelnym kręgu znajomych, takie wolnomularstwo pod szyldem TB, może mają tajny znak, coś w klapie, tatuaż pod pachą, nie wiem, zapewne nigdy się tego nie dowiemy

jak chyba wszyscy zauważyli, dyskusja prowadzi do niczego, kojarzy mi się z tekstem z pewnego filmu (Długi pocałunek na dobranoc), kiedy to zirytowany mąż, widząc psa liżącego się po ... (w okolicach pragęby), stwierdził, po co on tam się tak długo liże - jeżeli coś tam było to z pewnością już tego nie ma, a jeżeli nadal jest to i tak to lizanie nic więcej nie pomoże

Panowie - skończmy lizanko, moze czas do weta się udać icon_rolleyes.gif

wiem - OT, ale nie mogę się powstrzymać zaglądać tu i za każdym razem czytać o niczym
Link do komentarza
Cytat

2. Dlaczego ta ilość ewoluowała ? (od 70kWh/m2 na wszystko)


Postęp! To co kiedyś było energooszczędne dziś nie musi. Skoro technologia pozwala już zrezygnować z pośrednich systemów ogrzewania, skoro różnica w kasie wynikająca z tej rezygnacji pozwala zrobić dom taniej i ponad dwa razy lepiej niż uważany, za energooszczędny - to starty system idzie do lamusa. Kto dziś ma auto z gaźnikiem???
Link do komentarza
 
Cytat

sam już nie wiem, czy TB cokolwiek wybudował, czy tylko handluje mechaniczną wentylacją,  



Pan Tomasz nie wybudował nigdy  żadnego domu ,handluje mechaniczną wentylacją i może  co jakiś czas montuje u jakiegoś inwestora .





Nagonka na Pana T.B. kiedyś  Was zmęczy a On i tak będzie dalej uparcie wygłaszał swoje teorie ,jego przemyślana  mistyfikacja może mieć podłoże w zaburzeniach osobowości lub stanowić świadomą intrygę w celu uzyskania korzyści. Nie da się  toczyć  sporu z dziedziny epistemologii z człowiekiem u ,którego raczej zachodzi zjawisko idealizmu immanentnego .




Link do komentarza
Postęp w jakim zakresie – skoro od 20 lat ciągle „obowiązuje” 0,1kWh/m2 ściany, 0,08kWh/m2 dach, czyli 30 i 50 cm wełny?
Skoro od 20 lat izolowanie i termos?
Skoro od 20 lat w zasadzie takie same materiały i sposób wykonania – polecany.
Skoro od 20 lat niezmiennie WM i rekuperacja, przy wydajnościach 20m3/osobę.

Co zmieniło się na przestrzeni ostatnich 3 lat, jaki skok technologiczny, że z 70kWh/m2 wychodzi ,do 30kWh/m2 - oczywiście na wszystko?

No to w imię tego postępu proszę o odpowiedź, na pytanie zadane kilka razy – tak aby niemożliwe stało się możliwe:
Cytat

3. Ponawiam pytanie, co należy zrobić aby dom o powierzchni 100m2 i zamieszkały przez 4 – 5 osób stał się domem energooszczędnym – czyli do 30kWh/m2 na wszystko.


Link do komentarza
Cytat

nawet wikipedia jest mądrzejsza od Pana Tomasza w kwestii definicji domu pasywnego
niemniej Pan Tomasz jest zwolennikiem swego rodzaju pasywniaka bądź energooszczędnego (sądząc po "rozwiązaniach" technicznych i proponowanych wartościach energetycznych) tylko stara się wmówić, że w/w są be i/bo z uporem maniaka wp.. im centralne, straszy dyfuzją i gołymi piętami, powtarzając jak mantrę, kwestię ekonomiczną;
idee chyba się nie różnią, natomiast chęć bycia oryginalnym i rewolucjonistą w dziedzinie budownictwa zawróciła Mu trochę w głowie

przy okazji zastanawia fakt, że od 20 lat np poziom 0,1 W/m2K dla ściany nie drgnął, intryguje mnie ta nieprzekraczalna przez 20 lat bariera, w jaki sposób została tak trwale ustanowiona? co decyduje o tak niezachwianej pozycji tej wartości?

sam już nie wiem, czy TB cokolwiek wybudował, czy tylko handluje mechaniczną wentylacją, zbytnio nie obchodzi mnie to, ale nie sądzę aby tak było, zasłanianie się działaniem z polecenia jest mu wygodne, osoby polecające pozostają anonimowe, przecież zadowoleni klienci nie będą się afiszować na cały świat swymi ponadczasowymi rozwiązaniami, wystarczy w chwalenie się w hermetycznie szczelnym kręgu znajomych, takie wolnomularstwo pod szyldem TB, może mają tajny znak, coś w klapie, tatuaż pod pachą, nie wiem, zapewne nigdy się tego nie dowiemy

jak chyba wszyscy zauważyli, dyskusja prowadzi do niczego, kojarzy mi się z tekstem z pewnego filmu (Długi pocałunek na dobranoc), kiedy to zirytowany mąż, widząc psa liżącego się po ... (w okolicach pragęby), stwierdził, po co on tam się tak długo liże - jeżeli coś tam było to z pewnością już tego nie ma, a jeżeli nadal jest to i tak to lizanie nic więcej nie pomoże

Panowie - skończmy lizanko, moze czas do weta się udać icon_rolleyes.gif

wiem - OT, ale nie mogę się powstrzymać zaglądać tu i za każdym razem czytać o niczym



Cytat

nawet wikipedia jest mądrzejsza od Pana Tomasza w kwestii definicji domu pasywnego

Nie pisałem nic o definicji... a o praktyce. napisałem, że:
Cytat

-dopuszcza ocielenia ścian z odbiornikiem jakim jest mur na fundamencie
-dopuszcza dyfuzję w ścianie ( brak paroizolacji )
-dopuszcza stosowanie centralnego systemu ogrzewanie pomieszczeń i wody.
- dopuszcza brak sterowania strefami i zadaniowość ogrzewania


A to wyklucza 30 kWh/m2 rocznie na wszystko…

Cytat

przy okazji zastanawia fakt, że od 20 lat np poziom 0,1 W/m2K dla ściany nie drgnął, intryguje mnie ta nieprzekraczalna przez 20 lat bariera, w jaki sposób została tak trwale ustanowiona?



Gdyby Pan czytał... to by Pan wiedział, że wynika to z ekonomii! Ekonomiczna grubość izolacji termicznej to taka, przy której nieekonomiczne jest montowanie centralnego ogrzewania.
Link do komentarza
Cytat

Nagonka na Pana T.B. kiedyś Was zmęczy a On i tak będzie dalej uparcie wygłaszał swoje teorie ,jego przemyślana mistyfikacja może mieć podłoże w zaburzeniach osobowości lub stanowić świadomą intrygę w celu uzyskania korzyści. Nie da się toczyć sporu z dziedziny epistemologii z człowiekiem u ,którego raczej zachodzi zjawisko idealizmu immanentnego .


Montujemy ogrzewanie i wentylacje u inwestora. To inwestor nas zaprasza do współpracy mając dom zaizolowany od środka (0,1W/m2 x K) a dom jest zaprojektowany przez architektów którzy projektują domy energooszczędne.
Nie głoszę teorii - nie dyskutuję... opisuję praktykę i wyjaśniam co zrobić by dom zużywał do 30kWh/m2 rocznie.
Dodam, że 20 lat temu ... było 40kWh... postęp!
Zaś schodzenie z tematu… na człowieka i idealizm immanentny, zupełnie nie trafione . Bo nikt z Panów nie montował precyzyjnych systemów niecentralnego w domach zaizolowanych. Trudno, więc brać poważnie opinie tych, dla których ekonomiczna izolacja termiczna… jest po prostu NIEEKONOMICZNA! Edytowano przez T. Brzęczkowski (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
jest światełko w tunelu

Cytat

To inwestor nas zaprasza do współpracy mając dom zaizolowany od środka (0,1W/m2 x K) a dom jest zaprojektowany przez architektów którzy projektują domy energooszczędne.



tylko ku..rcze, czy to nie nadjeżdżający pociag?

siakieś namiary na tych projektantów?
czy też można ich zidentyfikować tylko po tatuażu, jakim, dalej nie wiemy unsure.gif
Link do komentarza
Cytat

Nie głoszę teorii - nie dyskutuję... opisuję praktykę i wyjaśniam co zrobić by dom zużywał do 30kWh/m2 rocznie.




Mistrzu, dalej unikasz odpowiedzi na proste pytanie:

Co należy zrobić aby dom o powierzchni 100m2 i zamieszkały przez 5 osób stał się domem energooszczędnym – czyli do 30kWh/m2 na wszystko (rocznie).
Link do komentarza
Czyli nie da się „zrobić” (wybudować) domu energooszczędnego, czyli takiego do 30kWh/m2 :
100m2 zamieszkałego prze więcej niż 2 osoby,
150m2 zamieszkałego przez więcej niż 3 osoby.

Dlatego, proponuję zaniechanie stosowania takiej definicji domu energooszczędnego, bo nie jest miarodajna – co chyba w sposób jednoznaczny wykazałem.
Link do komentarza
Cytat

Czyli nie da się „zrobić” (wybudować) domu energooszczędnego, czyli takiego do 30kWh/m2 :
100m2 zamieszkałego prze więcej niż 2 osoby,
150m2 zamieszkałego przez więcej niż 3 osoby.

Dlatego, proponuję zaniechanie stosowania takiej definicji domu energooszczędnego, bo nie jest miarodajna – co chyba w sposób jednoznaczny wykazałem.


Jest miarodajna, natomiast nie jest super precyzyjna. Z drugiej strony czy lepiej będzie jak przy tak małych potrzebach podamy zużycie energii na ogrzewanie - nie uwzględniając zysków? Wg mnie Pan się czepia wymyślając skrajne przypadki. Pan poda jakby Pan w krótkiej definicji umieścił każdy przypadek.
Link do komentarza
Cytat

Montujemy ogrzewanie i wentylacje u inwestora. To inwestor nas zaprasza do współpracy mając dom zaizolowany od środka (0,1W/m2 x K) a dom jest zaprojektowany przez architektów którzy projektują domy energooszczędne.


Czyli jednak coś w rodzaju masonerii, jak to określił Barbossa.
Cytat

Nie głoszę teorii - nie dyskutuję... opisuję praktykę i wyjaśniam co zrobić by dom zużywał do 30kWh/m2 rocznie.
Dodam, że 20 lat temu ... było 40kWh... postęp!

Jeszcze dwa lata temu mógł Pan takie bajki bez problemu sprzedawać. W tej chwili takie zużycie powinno być udokumentowane co najmniej świadectwem charakterystyki energetycznej budynku.
Wątpię, żeby był Pan w stanie takie świadectwo pokazać.
Link do komentarza
Należy rozdzielić ilość energii potrzebnej do ogrzania budynku, od składników „ruchomych” zależnych od sposobu eksploatacji budynku – w tym stylu bycia i życia jego mieszkańców.

Mnie osobiście podoba się klasyfikacja „litrowa” na 1m2 budynku – czyli „energia końcowa”.
Jest stosunkowo łatwa do sprawdzenia już na etapie projektowym.
Rzetelnie wyliczona, zapewnie miło zaskoczy użytkownika budynku, bo dostanie bonus z zysków bytowych, które ewentualnie, też można przewidzieć i wyliczyć.
Tu nie można manewrować wskaźnikami ruchomymi i zależnymi od eksploatacji, a w związku z tym, można porównywać różne sposoby budowy budynku, przy identycznych założeniach.

Teoretycznie i z założenia takim miernikiem mogło być Świadectwo Energetyczne Budynku, ale je jak i samą ideę, zbadziowiono totalnie icon_evil.gif .
Link do komentarza
Cytat

Jest miarodajna, natomiast nie jest super precyzyjna.
Wg mnie Pan się czepia wymyślając skrajne przypadki.




Nie jest miarodajne, bo nie da się zbudować takiego domu (do 30kWh/m2 na wszystko) dla przeciętnej rodziny 3 – 4 osobowej (nie mówiąc o większej) i o powierzchni mniejszej niż 150m2 – a przecież większość budowanych domów zawiera się w przedziale 100 – 150m2.

Dopisałem:

Oczywiście biorąc pod uwagę, sposób ogrzewania domu i CWU wg. Pana TB.
Bo w przypadku pompy ciepła lub (i) solarów taki wynik jest prawdopodobny.
Oczywiście jesli mamy do dyspozycji tylko energię elektryczną, ale o takiej sytuacji chyba mówimy. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Tak jak pisałem wcześniej kolega TB jest mitomanem. Jest to normalna jednostka chorobowa. Ale drodzy współpisacze forumowi my mamy ważkie zadanie. Otóż jesteśmy taką swoistą grupą terapeutyczną dla TB. To dzieki Nam TB nie ćwiartuje zwłok w piwnicy. To dzieki nam rzuca lotkami do tarczy a nie związanego użytkownika energozernego domu.

Jam jest gotów trwac przy tej roli.

Takie małe pytanko do TB: rachunek za światło w czerwcu wyniesie 150 zł (3 i pół osoby w domu). Telewizora i klimatyzacji brak. Czy jakbym trochę zaizolował od środka do w lipcu rachunek będzie mniejszy??
Link do komentarza
Bardzo proszę o nie włączanie tu polityki, bo jak dowodzą światowe autorytety, w polityce wyświetlanej dla mas tylko nieliczni potrafią oddzielić prawdę od mistyfikacji.
Nie uważam, żebyśmy tu toczyli wojny wymagające pojednania. Jedynym powodem, dla którego założyłem ten wątek są rewolucyjne teorie Brzęczkowskiego. Przy okazji, wprawdzie co i raz pojawia się jakaś zadra, ale to nieuniknione i wynika głównie z błędnych założeń lub ograniczeń wypowiedzi na forum, a nie chęci wojny - tak sądzę. Rad jestem, że dyskusja się rozwija i zaraz się włączę. Najpierw kilka słów do ja14.

Cytat

Wiele prawdy jest w Pana slowach ale nie wiem co to ma wspolnego z tematem oszczedzania energii czy teorii Pana T.B.
W temacie, ktory teraz Pan poruszyl nie podejme polemiki gdyz uwazam, ze generalnie ma Pan racje. Jedynym usprawiedliwieniem inwestorow grupy trzeciej jest powszechna bylejakosc wykonawcow a nawet niekiedy doradcow!
Prosze napisac, z ktora czescia mojej poprzedniej wypowiedzi sie Pan nie zgadza.
Pozdrawiam.


Ma wiele wspólnego. Podałem podział inwestorów domów jednorodzinnych nie bez powodu. Na każdym forum (tu także) spotyka się przedstawicieli każdej grupy, a ich istnienie rzutuje na charakter wymiany poglądów.

Grupa 2, to klienci takich wykonawców jak np. TB. Tacy wykonawcy główny wysiłek w kontaktach z nimi, przenoszą na slogany, wydumane korzyści, ulotki obcojęzyczne oraz swoje wieloletnie dokonania - co ma ich uwiarygadniać. Unikają przy tym jak ognia, konkretnych referencji w postaci domów już funkcjonujących przynajmniej 5 lat, gdzie potencjalny klient sam mógłby się przekonać jak się sprawdzają prace wykonawcy. Na ew. pytania o adresy, zasłaniają się tajemnicą danych osobowych, którą nota bene wymyślono na niekorzyść konsumentów dóbr - oczywiście podając politycznie argumenty odwrotne.

Inwestorzy z grupy 3 są nieufni i wręcz we wszystkim wietrzą podstęp: a to wykonawca zawyża cenę usługi, a to producent zawyża cenę produktu, a to ktoś namawia na doradztwo tylko po to, by naciągnąć na wydatki itd. Będąc na forach, ta grupa ma najwięcej "ale" - jest to ich forma obrony podejścia do budowania domu swoimi siłami i szukania oszczędności na każdym kroku. Nie ganię idei budowania samemu, a wręcz często do tego zachęcam, ale namawiam do korzystania z wiedzy technicznej doradców, a nie improwizowania. Pan należy do tej grupy i mnie nie dziwią Pana czepiania się zupełnie nie istotnych szczegółów np. poziom ufności przewidywań czy inne drobiazgi. Żebym nie wiem co udowodnił, to dla własnego samopoczucia, będzie Pan dalej szukał innych miejsc tylko po to, by wykazać Pana zdaniem błędy. Jeśli się wskaże jakiś poziom ufności, to i tak będzie Pan wołał o wyższy. Wykazanie kosztów przybliżonych będzie wg Pana błędem, bo wskazane byłyby dokładne. Nie przejdzie Pan na stronę grupy 1 i będzie czynił wszystko, by wykazać, że oni przepłacają bo są frajerami. Pan będzie krytykować innych, ale siebie już nie. Przecież Pan, po 4 latach budowy, nie poprawił zapowiedzi domu za 100 tys. zł, mimo iż ceny znacznie się zmieniły. Czemu miała służyć taka właśnie zapowiedź? Ano wykazaniu, iż kiedy inni budują za 4-5 razy wyższe kwoty, to Pan podobnie rewolucyjnie jak TB, zapowiada cud! A co w tej zapowiedzi stoi? Ano chwytliwy ogólnik. Pan nie podaje, ani powierzchni użytkowej, ani tego, że ten dom to faktycznie pół domu (bo przecież połowa bliźniaka). Pan nie podaje czy za 100 tys zł to ma być dom gotowy do mieszkania, czy może stan surowy czy developerski? W krytyce jednak, Pan się posuwa do zarzutu o nierzetelności moich analiz pisząc o błędach, prawda? Tymczasem, wykazałem, że "błędy" okazały się błędnie skopiowanymi liczbami i nie zmieniały sensu wypowiedzi ani sensu wniosków.

Pan publicznie nie przyzna, iż analizy przed budową domu są potrzebne, bo sam od nich ucieka. Czy Pana dom już ma sporządzoną charakterystykę energetyczną, czy dopiero przed uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie będzie robiona? Właściwie, to Pana sprawa, ale proszę liczyć się ze słowami krytykując mnie publicznie. Moje analizy nie zawierają błędów i są rzetelne. Pan ich nie widział, a wklejone przykłady liczbowe na forum nie są analizami i służą jedynie by wykazać pewien sens do wyjaśnień. Czy ja krytykuję np. Pana Bajbagę, że popełnia błędy w swoich wyliczeniach, mimo iż popełnia? Nie, bo te poprawki akurat nie zmieniają sensu wyliczeń, a ten jest poprawny.

Jeszcze raz podkreślam, że mnie nie przeszkadza Pana podejście do budowy. Jedyna rzecz, która mierzi, to posuwanie się do wyrokowania o mojej rzetelności czy wiedzy - tym bardziej, że nie występuje Pan jawnie jak ja, lecz anonimowo. Z Pana różnych wypowiedzi, wynika jednoznacznie, iż nie ma Pan wykształcenia kierunkowego a wiedzę o budownictwie zapewne oparł o beletrystykę kolorowych pism dla "Kowalskiego" itp. mądrości. Bardzo proszę dyskutować, ale nie posuwać się do wyroczni czy recenzji. Nie zjadłem wszystkich rozumów, jednak swoją wartość znam. Nie głoszę prawd objawionych, lecz prawdy zawarte w nauce, która się nazywa fizyką budowli i w tym zakresie podejmę każdą dyskusję i z każdym. Gdyby Pan chciał podyskutować o swoim pomyśle z pieco-kominkiem i jego płaszczu betonowo-wodnym, to mogę ocenić jego sens - i to bez złośliwości, bo jest o czym dyskutować.

Uzasadnia Pan istnienie inwestorów grupy 3 "bylejakością wykonawców a nawet czasami doradców". O ile prawdą jest powszechna wręcz bylejakość wykonawców (to trafna ocena), to już z oceną doradców się nie zgodzę. Nie bronię swojego środowiska, bo znam kilku głąbów doktorów a nawet profesora posiadającego tytuł nie za własne dokonania a swoich asystentów. Jednakże sama Pana motywacja potwierdza moje spostrzeżenia. Przecież mimo, iż są lekarze niedouczeni przypominający raczej konowałów, to jednak nie rezygnuje Pan z pójścia do lekarza, prawda? Zatem, gdyby Pan napisał, że szukał porządnych doradców i ich nie znalazł, to bym uwierzył i ubolewał. Gdyby jednak Pan potrzebował doradcę znającego się na rzeczy, polecam się - nawet chętnie. Miałby Pan namacalną ocenę moich możliwości, rzetelności i poziomu.
Nie oczekuję od Pana polemiki w tym temacie, ale chciałbym tym samym wyzerować animozje i rzeczywiście zająć się rewolucjami TB i innymi tematami tu poruszanymi.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
Link do komentarza
Cytat

W pełni się zgadzam. W ostateczności można jeszcze wziąć pod uwagę rozwiązanie "prawie bezobsługowe" jakim jest kocioł na ekogroszek lub pellet. icon_biggrin.gif

Mam taką propozycję. Bierzemy dom modelowy o powierzchni 100 - 120m2, standardowych rozwiązaniach (spełniających minimalną normę), wyrzucamy z niego instalację CO i zaoszczędzone pieniądze próbujemy efektywnie ulokować w rozwiązania energooszczędne. Zobaczymy co nam wyjdzie.


Czy ktos wie gdzie mozna znalezc odpowiedni projekt domu z gotowym, policzonym bilansem energetycznym?
Kwota, ktora po rezygnacji z C.O. mozemy przeznaczyc na rozwiazania energooszczedne wcale nie jest taka mala. Skladaja sie na nia:
- koszt instalacji C.O. i grzejnikow,
- koszt kotla wraz z osprzetem i kominem,
- koszt pomieszczenia kotlowni. Tu nie zgadzam sie z teza, ze nie ma potrzeby uwzgledniania tego kosztu bowiem pomieszczenie i tak jest w projekcie. Na etapie projektowym mozna przeciez takie pomieszczenie adaptowac na inne cele lub powiekszyc pomieszczenia sasiednie.
- koszt skladu opalu, ktorego wprawdzie czesto w projekcie nie ma ale ktory niewatpliwie jest konieczny w przypadku kotlow na paliwa stale.
Zaoszczedzone srodki wcale nie musza wystarczyc na doprowadzenie budynku do standardu budynku pasywnego. Wystarczy jesli w efekcie tego przesuniecia nakladow kwoty wydatkowane na eksploatacje nie beda wyzsze niz w wariancie tradycyjnym.
Link do komentarza
Cytat

Czy ktos wie gdzie mozna znalezc odpowiedni projekt domu z gotowym, policzonym bilansem energetycznym?

Biuro projektowe Archon+ ma w swojej ofercie szereg domów, dla których policzono charakterystykę energetyczną.
Co więcej charakterystykę tą można w prosty sposób w dosyć szerokim stopniu zmodyfikować zmieniając rodzaj przegród, wentylacji, źródła ciepła, np. Dom w borówkach.

Link do komentarza
Cytat

Nie jest miarodajne, bo nie da się zbudować takiego domu (do 30kWh/m2 na wszystko) dla przeciętnej rodziny 3 – 4 osobowej (nie mówiąc o większej) i o powierzchni mniejszej niż 150m2 – a przecież większość budowanych domów zawiera się w przedziale 100 – 150m2.

Dopisałem:

Oczywiście biorąc pod uwagę, sposób ogrzewania domu i CWU wg. Pana TB.
Bo w przypadku pompy ciepła lub (i) solarów taki wynik jest prawdopodobny.
Oczywiście jesli mamy do dyspozycji tylko energię elektryczną, ale o takiej sytuacji chyba mówimy.


Skoro pisze Pan "nie da się" z pc i solarami jest prawdopodobne" oznacza, że Pan nie ma doświadczenia w jednym i drugim... tylko własne przemyślenia. Kiedyś tak trzmiela przebadano... jego powierzchnia skrzydeł nie pozwala na latanie! Całe szczęście, że trzmiel o tym nie wiedział.
Serbowie zestrzelili niewykrywalny bombowiec … i przeprosili! !!! Usprawiedliwiając się, że nie wiedzieli o tym, że jest niewidzialny.
Nie wiem, czy przepraszać, za to, że nie wiedziałem… że się nie da. Ale teraz, mleko się rozlało.
Link do komentarza
Cytat

Grupa 2, to klienci takich wykonawców jak np. TB. Tacy wykonawcy główny wysiłek w kontaktach z nimi, przenoszą na slogany, wydumane korzyści, ulotki obcojęzyczne oraz swoje wieloletnie dokonania



To dlaczego polecają. Zyjemy praktycznie wyłącznie z polecenia. A co do sloganów... "znany, utarty i oklepany zwrot, który poprzez nadmierne używanie w wypowiedziach publicznych stracił na swoim znaczeniu" to raczej Pan.
Link do komentarza
Cytat

Biuro projektowe Archon+ ma w swojej ofercie szereg domów, dla których policzono charakterystykę energetyczną.
Co więcej charakterystykę tą można w prosty sposób w dosyć szerokim stopniu zmodyfikować zmieniając rodzaj przegród, wentylacji, źródła ciepła, np. Dom w borówkach.


Dzięki! Właśnie tego szukałem.

P.S. Tylko czy to dobrze liczy? Po ustawieniu ogrzewania elektrycznego jedyną modyfikacją mającą znaczny (obniżka o 50%) wpływ na koszty ogrzewania jest zastąpienie wentylacji naturalnej mechaniczną.
Link do komentarza
Cytat

Skoro pisze Pan "nie da się" z pc i solarami jest prawdopodobne" oznacza, że Pan nie ma doświadczenia w jednym i drugim... tylko własne przemyślenia.



Oczywiście, że są to moje wlasne przemyślenia, poparte logiką i własnymi doświadczeniami opartymi na płaconych rachunkach za energię elektryczną - bytową (bez gotowania, bez ogrzewania i bez CWU).

Gdyby się Pan zastanowił, policzył, a dopiero potem pisał sprawa byłaby prostsza.

Przy 5 osobowej rodzinie w domu 150m2 zastosowanie pompy ciepła do grzania CWU, Pański „wyznacznik” domu energooszczędnego może się „wyrobić” bo ściąga z powierzchni około 10kWh/m2. Solary „poprawią” (ściągną) trochę mniej, bo o około 7kWh/m2 – moim zdaniem oczywiście.

Inaczej mówiąc, Pan twierdzi, że można wybudować dom energooszczędny, o powierzchni 150m2 płacąc rocznie za jego eksploatacje nie więcej niż 2.500zł (przy dzisiejszych cenach) za wszystko, używając tylko „czystej” energii elektrycznej i to bez względu na ilość osób w nim mieszkających.

Dla domu 120m2, czyli takiego średniego, kwota ta nie ma przekroczyć 2.000zł (też bez względu na ilość zamieszkujących osób)!!!!

Uważam to za utopię – zwłaszcza jak podliczę swoje roczne rachunki tylko, za bytowe zużycie energii elektrycznej, bez CWU, bez ogrzewania i bez kosztów gotowania na gazie – dla 2 osób (np. za ostatnie 2 m-ce 189zł) Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Nie będę dla Pana kłamał. Oglądam dużo tv... zwłaszcza niepracująca żona. Rachunek za rok - wyszedł 1600zł - 55m2( stare budownictwo) wszystko na prąd.



Czy wspomaga Pan oświetlenie świeczką ,daje nastrój , światło i wydziela też ciepło jeżeli tak to ile sztuk rocznie ? 

1600zł :55m2 =29,09 x 220m2 = 6400zł

Ja wydaję  rocznie 2200zł około 220 m2 + 100 m2 piwnica,garaż (nowe budownictwo) nie wszystko na prąd. 
Link do komentarza
Cytat

Czy wspomaga Pan oświetlenie świeczką ,daje nastrój , światło i wydziela też ciepło jeżeli tak to ile sztuk rocznie ? 

1600zł :55m2 =29,09 x 220m2 = 6400zł

Ja wydaję  rocznie 2200zł około 220 m2 + 100 m2 piwnica,garaż (nowe budownictwo) nie wszystko na prąd. 


I na dodatek, nie pobiera Pan powietrza ogrzanego z klatki schodowej w kamienicy! icon_biggrin.gif

Zażył Pan TB, że zaniemówił! icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Czy wspomaga Pan oświetlenie świeczką ,daje nastrój , światło i wydziela też ciepło jeżeli tak to ile sztuk rocznie ? 

1600zł :55m2 =29,09 x 220m2 = 6400zł

Ja wydaję  rocznie 2200zł około 220 m2 + 100 m2 piwnica,garaż (nowe budownictwo) nie wszystko na prąd. 


---- Szkoda, że pisze Pan nie nadwyrężając szarych komórek... Mogę Pana zapewnić, że zarówno w mieszkaniu 55m2 jak i w domu 220 m2 - telewizor i komputer lodówka światło cwu... zużywają tyle samo.
Link do komentarza
Cytat

I na dodatek, nie pobiera Pan powietrza ogrzanego z klatki schodowej w kamienicy! icon_biggrin.gif

Zażył Pan TB, że zaniemówił! icon_biggrin.gif


Panie Zembrowski ! Pan wciąż pisze ! Nie wstyd Panu? Gdyby Pan się na tym znał, gdyby był Pan naprawdę inżynierem... to co ja bym robił w tej branży 21 lat?
Pan wprowadziłby do budownictwa rekuperator?
Pan zalecałby 30 centymetrową izolację w podłodze ścianie dachu?
Pan radziłby izolować zamiast ogrzewać czyli więcej kasy na izolację mniej na system ogrzewania?
Jest Pan tylko niedouczonym szkodnikiem z pretensjami! A nie wyśmiewają Pana za głośno np. Pan bajbaga, tylko dlatego, ze pisze Pan bardzo "merytoryczne" komentarze pod moimi postami! Jak ten wyżej! W którym "inteligentny" człowiek napisał, że zużycie energii na gotowanie , lodówkę, tv, komputer, cwu jest wprost proporcjonalne do powierzchni domu. Szanowny Panie, jeżeli chce Pan napisać jakąś krytykę, to proszę tak bardziej inteligentnie np. jak bajbaga.
Link do komentarza
Cytat

Mogę Pana zapewnić, że zarówno w mieszkaniu 55m2 jak i w domu 220 m2 - telewizor i komputer lodówka światło cwu... zużywają tyle samo.

Oczywiście, że tak. Stąd właśnie zdziwienie Pana rachunkami.
Dosyć regularnie sprawdzam zużycie energii. Najniższe dobowe zużycie energii jakie udało mi się zaobserwować w moim domu to 11,2kWh. W tym zużyciu nie ma oczywiście ogrzewania. Na przygotowanie ciepłej wody z pewnością nie wychodzi u mnie więcej jak 1kWh/dobę.
Stąd wynika, że na pozostałe potrzeby zużywam ok. 10kWh/dobę. Do tego trzeba by jeszcze doliczyć gaz z butli do kuchenki gazowej z piekarnikiem (butla 11kg średnio na 2,5 miesiąca). Pan zaś twierdzi, że ma rachunki na poziomie 1600zł rocznie, co oznacza średnią dobową poniżej 8kWh, w czym jest już ciepła woda, ogrzewanie, gotowanie.
Coś mi tutaj nie gra.
Link do komentarza
Cytat

---- Szkoda, że pisze Pan nie nadwyrężając szarych komórek... Mogę Pana zapewnić, że zarówno w mieszkaniu 55m2 jak i w domu 220 m2 - telewizor i komputer lodówka światło cwu... zużywają tyle samo.



Bingo.
Właśnie dlatego wyznacznik domu energooszczędnego (do 30kWh/m2 na wszystko) nie jest miarodajny, bo jego zależność od sposobu wybudowania domu jest rozmywany przez „wszystko”.
Bo im większy dom (jego powierzchnia) , tym niższy współczynnik „wszystko” (bytowy) - co sam Pan wyżej potwierdza.

Biorąc pod uwagę Pana definicję domu energooszczędnego, to nie ma Pan czym się chwalić, bo Pana „dom” (mieszkanie) zużywa ponad 52kWh/m2, i moim zdaniem, nie ma możliwości, nawet izolując od wewnątrz grubościami abstrakcyjnymi (np. 1m warstwą), zamykając okna ocieplonymi okiennicami, itp., aby zrobić z tego „dom” o zużyciu do 30kWh/m2, bo” wszystko”, tak czy siak, będzie wyższe od „wymaganego”.
Link do komentarza
Dwie osoby... baterie bezdotykowe... kuchnia indukcyjna... gotuję raz na tydzień... do kaw ekspres nie czajnik . wychodzi mniej. Ale jeżeli poza wodą urządzenia szarpią 10 kWh / dzień... to zimą na 100m2 jak jesteśmy w domu ogrzewanie nie powinno się załączać.

Na cwu zużył Pan 1kWh dziennie - to podobnie jak ja na dwie osoby przy niecentralnym... jakie straty ma Pana zasobnik i rurki? Ile bierze cyrkulacja ?
Link do komentarza
Cytat

witam
pytanie z innej beczki

jako ze na tym watku sa sami specjalici mam prosbe aby przejrzec moja wycene ogrzewania.

bardzo prosze o rzucenie okiem i ew. uwagi

wycene wysle na maila


Jaja sobie robisz teraz!!!!!!!!!!!!!!!!???????????????

Przeczytaj powoli i ze zrozumieniem temat:

" Poznajemy podstawy rewolucyjnych teorii Brzęczkowskiego., Zadajemy pytania Brzęczkowskiemu."

Nalezy usuwac takie wpisy, znajdz podobny temat albo zaloz nowy i tam zadaj pytanie , za chwile zrobi sie tutaj taki "syf" informacyjny ze znowu nie bedzie wiadomo kto komu i na co odpowiada.

Pzdr.
Link do komentarza
Cytat

Na cwu zużył Pan 1kWh dziennie - to podobnie jak ja na dwie osoby przy niecentralnym... jakie straty ma Pana zasobnik i rurki? Ile bierze cyrkulacja ?

Tylko, że u mnie z ciepłej wody korzystają 3-4 osoby, i zużywają 100-150 litrów ciepłej wody o temperaturze 40-45 st. C dziennie. Cyrkulacji nie mam, a straty zasobnika są w tej 1kWh uwzględnione.
Link do komentarza
Cytat

---- Szkoda, że pisze Pan nie nadwyrężając szarych komórek... Mogę Pana zapewnić, że zarówno w mieszkaniu 55m2 jak i w domu 220 m2 - telewizor i komputer lodówka światło cwu... zużywają tyle samo.


Do Pana wywodów nie potrzeba szarych komórek,na 220m2  mieszkają  4 osoby mam telewizor niecentralny  czyli są ich trzy .Światło oczywiście niecentralne więcej pomieszczeń niż jedno i za cholerę wszyscy domownicy  nie chcą siedzieć ze mną w jednym pokoju rozłażą się po domu .Komputer też niecentralny  bo często chodzą dwa na raz .Lodówki mam dwie sztuki ale jedna sporadycznie chodzi .  Cwu  oczywiście więcej pójdzie bo 4 osoby  lubią się myć codziennie i perfidnie to robią .A teraz konkretnie czemu pominął  Pan ogrzewanie czy też tyle samo wyjdzie ?


Powiem jeszcze  czemu tak mało Panu wychodzi za ogrzewanie bo  Pańskie  mieszkanie jest wielkim rekuperatorem ,Pana ogrzewają sąsiedzi a konkretnie ściany wspólne z nimi więc nie ma sensu chwalić się, to są  przekłamania ,do tego dwie starsze osoby żyjące ascetycznie
Cytat

" gotuję raz na tydzień "

jak to wszystko połączyć to może i da się uzyskać takie zużycie .Może Pan jeszcze podłączyć się do instalacji elektrycznej klatki schodowej ,efekt będzie dopiero zaskakujący  .  
Link do komentarza
Cytat

Biuro projektowe Archon+ ma w swojej ofercie szereg domów, dla których policzono charakterystykę energetyczną.
Co więcej charakterystykę tą można w prosty sposób w dosyć szerokim stopniu zmodyfikować zmieniając rodzaj przegród, wentylacji, źródła ciepła, np. Dom w borówkach.


Chyba znalazlem dom, ktory nadaje sie na modelowy:
- odpowiednia powierzchnia,
- prosta bryla,
- dach dwuspadowy,
- dosc duza kotlownia (7 m2),
- odpowiednie rozmieszczenie okien wzgledem naslonecznienia,
- brak balkonow (mostkow termicznych)
- uroda nie odbiega od domow pasywnych lol.
Projekt archonu - dom w tataraku: link
Link do komentarza
Cytat

Do Pana wywodów nie potrzeba szarych komórek,na 220m2  mieszkają  4 osoby mam telewizor niecentralny  czyli są ich trzy .Światło oczywiście niecentralne więcej pomieszczeń niż jedno i za cholerę wszyscy domownicy  nie chcą siedzieć ze mną w jednym pokoju rozłażą się po domu .Komputer też niecentralny  bo często chodzą dwa na raz .Lodówki mam dwie sztuki ale jedna sporadycznie chodzi .  Cwu  oczywiście więcej pójdzie bo 4 osoby  lubią się myć codziennie i perfidnie to robią .A teraz konkretnie czemu pominął  Pan ogrzewanie czy też tyle samo wyjdzie ?


Powiem jeszcze  czemu tak mało Panu wychodzi za ogrzewanie bo  Pańskie  mieszkanie jest wielkim rekuperatorem ,Pana ogrzewają sąsiedzi a konkretnie ściany wspólne z nimi więc nie ma sensu chwalić się, to są  przekłamania ,do tego dwie starsze osoby żyjące ascetycznie jak to wszystko połączyć to może i da się uzyskać takie zużycie .Może Pan jeszcze podłączyć się do instalacji elektrycznej klatki schodowej ,efekt będzie dopiero zaskakujący  .  


Gratuluję dobrego humory. Mimo wszystko zapewniam Szanownego Pana, że komputer telewizor czy lodówka nie zużywają kWh proporcjonalnie do powierzchni domu. Pan sobie wyobrazi ile by zużywał telewizor czy lodówka w np. Pałacu Prezydenta, gdyby przyjąć Pana metodykę liczenia. Bardzo się cieszę, że to co pisze Pan krytykuje, to dla mnie komplement. Cieszę się też, że Pana metodykę liczenia popiera JBZ! Przy takich „ fachowcach” długo nie będę w energooszczędności miał konkurencji. A co do ascezy… bezsensowne lanie wody świadczy raczej o ascezie intelektualnej.
Link do komentarza
Nie jestem przekonany co do poprawności obliczeń programu optymalizacyjnego Archonu. Potraktujmy to zatem jako pierwsze przybliżenie.

Projekt - Dom w Tataraku,
Powierzchnia netto domu - 111,8 m2,
Stacja meteorologiczna - Warszawa Okęcie,
Orientacja ściany frontowej - południowo - zachodnia,
Wentylacja - grawitacyjna,
C.O. - kocioł kondensacyjny olejowy,
Ściany- Porotherm 25cm + styropian 14cm,
Dach - ocieplony, wełna 20cm,
Podłogi na gruncie - styropian 10 cm,
Drzwi wejściowe - U=2,0 W/(m2K),
Okna i drzwi balkonowe - U=1,5 W/(m2K),
Okna dachowe - U=1,5 W/(m2K).

Wyliczone EK=138.55 [kWh/(m²·rok)]. Koszt dla oleju opałowego to C.O. - 3735 [zł/rok], C.W.U. - 770 [zł/rok].
Razem: 4505 [zł/rok].
Link do komentarza
Cytat

Gratuluję dobrego humory. Mimo wszystko zapewniam Szanownego Pana, że komputer telewizor czy lodówka nie zużywają kWh proporcjonalnie do powierzchni domu.




Czytam i nie wierzę, że aż tak można motać.
Nikt inny tylko TB uzależnia , fakt bycia domu energooszczędnym, od jakiegoś wydumanego i bezzasadnego współczynnika „na wszystko do 30kWh/m2” – czyli, to Pan TB uzależnił zużycie energii elektrycznej na cele bytowe (CWU, oświetlenie, gotowanie, AGD, itp.) od powierzchni domu (mieszkania) – wbrew temu co teraz pisze.

Co ciekawe, szewc bez butów chodzi – bo sam twórca tego współczynnika (wskaźnika, wyznacznika) nie potrafi sam go osiągnąć mimo iż:
- ogrzewanie ma w zasadzie za darmo (bo współgrzeją sąsiedzi, czerpnia na korytarzu, okna zasłaniane kotarami, itp.),
- zużywa minimalną ilość CWU (20l/osobę/dzień),
- gotuje tylko 1 raz w tygodniu,
- zaizolował mieszkanie od wewnątrz,
- posiada niecentralne ogrzewanie powierzchni i CWU - elektryczne,
- posiada wentylację mechaniczną z rekuperacją.

Czyli wykonał wszystko co poleca, a nawet więcej (bo oszczedza energię bytową), a mimo to nie ma domu energooszczędnego o zużyciu do 30kWh/m2 - tylko dom (mieszkanie) o zużyciu około 53kWh/m2.

Jaki z tego wniosek?
Link do komentarza
To teraz ile możemy zaoszczędzić wyrzucając z domu C.O.

- kocioł olejowy kondensacyjny - 11 tyś zł (np tu)
- komin - 4 tyś (?)
- instalacja + grzejniki - 7 tyś
- zbiornik na olej opałowy - 2 tyś
- koszt pomieszczenia kotłowni - 14 tyś zł (7 m2 x 2 tyś/m2)
Nie odliczam zasobnika C.W.U. bowiem zakładam, że zasobnik zostanie w wariancie "elektrycznym".
Razem: 38 tyś zł (proszę o uwagi do tej kalkulacji. Robiona na szybko a w dodatku za bardzo to się na tym nie znam;-))

W zamian trzeba zakupić 9 grzejników elektrycznych po ok 300 zł/szt czyli za niecałe 3 tyś zł.

Różnicę należy ulokować w najefektywniejsze rozwiązania energooszczędne.
Link do komentarza
Cytat

Chętnie włączę się w konkretna dyskusję nad rzeczonym projektem, ale za Chiny ludowe nie chce mi się załadować program, podany przez HenoK.


Wejdź na stronę podanego projektu a następnie naciśnij zółtą ikonkę "charakterystyka energetyczna" po prawej stronie od zdjęcia domku.
Link do komentarza
Cytat

Chyba znalazlem dom, ktory nadaje sie na modelowy:
- odpowiednia powierzchnia,
- prosta bryla,
- dach dwuspadowy,
- dosc duza kotlownia (7 m2),
- odpowiednie rozmieszczenie okien wzgledem naslonecznienia,
- brak balkonow (mostkow termicznych)
- uroda nie odbiega od domow pasywnych lol.
Projekt archonu - dom w tataraku: link

Jak ktoś chce mieć możliwość wprowadzenia większych zmian przy obliczeniach zapotrzebowania na energię, to może skorzystać z serwisu http://bdec.builddesk.pl/ . Po założeniu własnego konta można tam pobrać charakterystykę energetyczną tego projektu i ją dowolnie zmodyfikować (nie ma tam ograniczeń materiałowych, czy co do rodzaju systemu grzewczego, można też popracować na mostkami cieplnymi).
W charakterystyce na stronie Archon+ najlepszy rezultat, który udało mi się wygląda tak :
[attachment=6470:Flash.pdf]

Flash.pdf

Flash.pdf

Link do komentarza
No i jestem już po.

Taka refleksja. Nie przestaje mnie zadziwiać podejście autorów tych programów do wentylacji. Dalej operują „krotnościami” i to bez ładu i składu.
Wychodzą takie perełki jak tu – wykonanie wentylacji mechanicznej (i to bez rekuperacji) zaoszczędza niesamowite ilości energii.
Link do komentarza
Cytat

Wyliczone EK=138.55 [kWh/(m²•rok)]. Koszt dla oleju opałowego to C.O. - 3735 [zł/rok], C.W.U. - 770 [zł/rok].
Razem: 4505 [zł/rok].


Cytat

To teraz ile możemy zaoszczędzić wyrzucając z domu C.O.
.......................
Różnicę należy ulokować w najefektywniejsze rozwiązania energooszczędne.



Moim zdaniem, nie ma w tym (omawianym) przypadku ekonomicznego (pod względem inwestycyjnym i późniejszej eksploatacji) możliwości skutecznego „przerzucenia środków” z ogrzewania na inne oszczędnościowe i satysfakcjonujące rozwiązania.

Stosując ogrzewanie elektryczne trzeba zejść o ponad 50% z EK, aby płacić tyle co za ogrzewanie olejowe.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...