Skocz do zawartości

Małą elektrownia wiatrowa


Recommended Posts

Cytat

oto turbina, którą można wpiąć bezpośrednio w sieć:

http://www.sunnylifetechnologies.com/ofert...1=18&id=390

nie potrzeba akumulatorów. Chyba warta grzechu paru groszy.


Szanowny Panie... dane producenta są na ogół zawyżone ale nawet gdyby się na nich opierać... to w mojej okolicy średnia roczna prędkość wiatru to 2.0 m/s. Przy założeniu, że poniżej 0.5 m/sek wiatrownia nie pracuje - i nie wykorzysta też w pełni wiatru powyżej 20m/s - To da to Panu jakieś 150-180kWh rocznie!!!! czyli w najlepszym wypadku 100zł! - Płoszenie ptaków, szum, konserwacja, rozliczenia z energetyką... grzech - to o tym myśleć!
Link do komentarza
ale u mnie wieje zawsze (prawie). Wujek który mieszka obok, ostatnio nawet wspominał, że muszę być pogodzony, że "tu" bardzo często wieje. Moja działka leży na tzw. pasie przewietrzania dla Rzeszowa (czy jak się to tam fachowo nazywa). Jest to teren gdzie wieje prawie zawsze z jednego kierunku w stronę miasta. Teraz gdybym wystawił maszt na wysokość 7 lub 8 metrów, mógłbym liczyć na częste i spore wiatry icon_smile.gif
Link do komentarza
Z tego co czytałem to ma Pan domu nie izoluje a ogrzewa. Izolowania i centralnego się nie połączy! Dlatego "piewcy" centralnego tak nie lubią izolowania.
Ekonomiczna izolacja to taka przy której nieekonomiczny jest system pośredniego ogrzewania.
Minimum to 30 cm styropianu w podłodze 30 cm wełny w ścianie z paroizolacją i 50 cm w dachu z paroizolacją. rekuperator ---- i precyzyjny system ogrzewania.

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Cytat

Z tego co czytałem to ma Pan domu nie izoluje a ogrzewa. Izolowania i centralnego się nie połączy! Dlatego "piewcy" centralnego tak nie lubią izolowania.
Ekonomiczna izolacja to taka przy której nieekonomiczny jest system pośredniego ogrzewania.
Minimum to 30 cm styropianu w podłodze 30 cm wełny w ścianie z paroizolacją i 50 cm w dachu z paroizolacją. rekuperator ---- i precyzyjny system ogrzewania.



A nie lepiej pierdyknąć od razu 50 cm śniegu i zrobić igloo? Żadego ogrzewania wtedy nie trza, tylko Eskimoskę na skóry...
Link do komentarza
Cytat

Z tego co czytałem to ma Pan domu nie izoluje a ogrzewa. Izolowania i centralnego się nie połączy! Dlatego "piewcy" centralnego tak nie lubią izolowania.
Ekonomiczna izolacja to taka przy której nieekonomiczny jest system pośredniego ogrzewania.
Minimum to 30 cm styropianu w podłodze 30 cm wełny w ścianie z paroizolacją i 50 cm w dachu z paroizolacją. rekuperator ---- i precyzyjny system ogrzewania.


pomijając paroizolację w ścianie i to że zamiast 30 cm wełny dam 25 cm styro, to właśnie taki chcę zbudować ten dom. Z rekuperatorem jednak bez precyzyjnego ogrzewania.
Link do komentarza
Cytat

Tomaszu, a Tobie nie ganz egal? Taż na "ty" przeszliśmy. Zapomniałeś, żeśmy razem gorzałkę spożywali??? icon_eek.gif I nawet stuknąłeś się ze mną! (miarkami!)


Miło mi - chodzi tylko o ścisłość i praktyczne wyjaśnienie kwestii. Przepraszam, ale wiele osób pisze tylko by ochlapać błotem oraz zamącić.
„pierdyknięcie” 50 cm śniegu to nie to samo co wełna czy styropian, fakt, że wody zimą już nie wchłonie, ale za to latem mogłoby się okazać mało trwałe.


Cytat

pomijając paroizolację w ścianie i to że zamiast 30 cm wełny dam 25 cm styro, to właśnie taki chcę zbudować ten dom. Z rekuperatorem jednak bez precyzyjnego ogrzewania.


Im grubsza izolacja tym większy problem z wilgocią! Czy w dachu również nie będzie paroizolacji???
Wentylacja sprawy nie załatwi… chyba, że kosztem komfortu. By 25 cm styropianu nie chłonęło wody z wewnątrz wilgotność względna w pomieszczeniach nie powinna przekraczać 20-25%!!!
W domach izolowanych ( o małym zużyciu) brak precyzji w ogrzewaniu to masakra. Kotłownia nie potrafi produkować 0.5 czy 1kW… my płacimy za ciepło wyprodukowane a nie odebrane!
Skutek:
Albo sporo ciepła tracimy przez „nie odebranie”
Albo mamy bardzo dużą amplitudę temperatur w pomieszczeniach.
Kolejna sprawa to- kierunek przepływu ciepła jest z wartości wyższych do niższych, czyli by ciepłe mogło się dostać do 25 cm izolacji termicznej musi nagrzać ścianę fundament i grunt pod domem.

Ekonomiczna grubość izolacji przy ogrzewaniu centralnym to maksymalnie 15 cm ! Więcej to tylko dyskomfort. Proszę się spytać Pana HenoKa – rysował kiedyś takie wykresy „ekonomia izolacja a ogrzewanie” ( nie mogę ich znaleźć ) – przy izolacji grubszej muszą już być precyzyjne niecentralne systemy!!!
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
Tak odświeżę, bo ciekawą informacje na stronach producenta turbin znalazłem.

Cytat

Elektrownia ZEFIR D7-P5 przeznaczona jest do zasilania w energię elektryczną obiektów
poza siecią energetyczną. Dotyczy to domków weekendowych, schronisk turystycznych,
stanic, pól biwakowych itp.. W instalacji takiej elektrownia pracuje ładując baterię
akumulatorów chemicznych o napięciu bezpiecznym 24V DC. Zalecana pojemność baterii
akumulatorów 24V to 2000Ah. Do zasilania wewnętrznej sieci o napięciu 230V, 50Hz
konieczne jest zastosowanie falownika wybranej mocy.
Nadwyżka energii z elektrowni wiatrowej może być przekazywana do podgrzewacza
CWU o napięciu pracy 230V.
Polecamy pobranie pliku Kalkulator ZEFIRÓW.xls i obliczenie spodziewanej produkcji
energii przez tą elektrownię. W przeciętnych warunkach lokalizacji (4,5m/s na 10m)
elektrownia może wyprodukować około 9 000kWh energii. Z racji ograniczonej akumulacji i
sprawności systemu, ostatecznie można liczyć najwyżej na połowę z tej energii w postaci
użytecznej, 230V, 50Hz.
Jeśli do oceny ekonomicznej przyjąć cenę energii wg taryfikatora ZE, to okres zwrotu
takiej inwestycji „wyjdzie” poza 25 lat i długo lepiej nie będzie. Zatem się nie opłaca. Ale
elektrownia ta przeznaczona jest dla obiektów poza siecią energetyczną. Tutaj cena energii
jest inna niż w sieci energetycznej i indywidualnie określana przez użytkownika obiektu.
Wszak wiele urządzeń kupujemy nie pytając o ich opłacalność lecz dla poprawy naszego
bezpieczeństwa, komfortu życia, prestiżu, mody czy nawet kaprysu... To jest właśnie ten
przypadek.

Link do komentarza
Cytat



Zastanawia mnie fakt, czy są jeszcze takie miejsca w kraju, gdzie nie ma dostępu do sieci energetycznej. Jeżeli to ma być domek letniskowy używany sporadycznie na wyjazdy weekendowe - to czy nie taniej wyjdzie agregat prądotwórczy, który potem można odsprzedać??
Link do komentarza
Moja strefa marzeń - dom na wyspie na jeziorze icon_smile.gif Pewnie prądu by mi nie dociągnęli, ale z drugiej strony PnB pewnie też bym nie dostał icon_smile.gif. Jeżeli domek letniskowy to chyba agregat najbardziej optymalnym jest rozwiązaniem. Ale całoroczny ?
Koszty turbiny wychodzą podobnie do PC - a gdyby tak jeszcze podsumować koszt pociągnięcia kabla te parę kilometrów - to taka turbina już ma racje bytu.
Tak osobiście uważam, że pochwała należy się producentowi tych turbin, za rzetelne przedstawienie jak się sprawy mają, a nie wciskanie kitu jakie to mego cudo oszczędności i eko zielone sprawy.
Link do komentarza
Cytat

Moja strefa marzeń - dom na wyspie na jeziorze icon_smile.gif Pewnie prądu by mi nie dociągnęli, ale z drugiej strony PnB pewnie też bym nie dostał icon_smile.gif. Jeżeli domek letniskowy to chyba agregat najbardziej optymalnym jest rozwiązaniem. Ale całoroczny ?
Koszty turbiny wychodzą podobnie do PC - a gdyby tak jeszcze podsumować koszt pociągnięcia kabla te parę kilometrów - to taka turbina już ma racje bytu.
Tak osobiście uważam, że pochwała należy się producentowi tych turbin, za rzetelne przedstawienie jak się sprawy mają, a nie wciskanie kitu jakie to mego cudo oszczędności i eko zielone sprawy.




Trzeba przyznać, że przestawienie tematu było uczciwe bez zbędnęgo roztaczania perspektyw. Trzeba jednak stanąć przed faktem dokonanym - pozyskanie i przetworzenie energii odnawialnej na cele budownictwa mieszkaniowego w naszym kraju "raczkuje". Moje subiektywne odczucie takie właśnie jest.

Kolektory słoneczne i pompy ciepła to dla Wielu jeszcze temat TABU, a co dopiero mówić o produkcji energii elektrycznej.

Link do komentarza
Cytat

.......Kolektory słoneczne i pompy ciepła to dla Wielu jeszcze temat TABU, a co dopiero mówić o produkcji energii elektrycznej.



TABU to mało powiedziane, to czary mary. Są miejsca w Polsce, gdzie potrafi solidnie wiać, a wiatraka (nie mówiąc o elektrowni) tam nie zobaczysz. A tle się mówi o ekologii, oszczędzaniu papieru, wyłączaniu światła raz w roku na kilka godzin, dniu bez samochodu. Puste gadanie i zero wsparcia z gmin.

Są też miejsca nasłonecznione a kolektora czy ogniawa też tam nie zobaczymy na dachu. I to tyle na temat.
Link do komentarza
Cytat

Są też miejsca nasłonecznione a kolektora czy ogniawa też tam nie zobaczymy na dachu. I to tyle na temat.



Tu już dałeś po garach. Jakie te miejsca są ponadnormatywnie nasłonecznione? Nie rozpędzaj się tak!
Miejsca gdzie wieje więcej, owszem, są. Ale gdzie nie ma chmur i słońce świeci ponad 16 godzin na dobe przez cały rok? icon_eek.gif
Link do komentarza
Cytat

Tu już dałeś po garach. Jakie te miejsca są ponadnormatywnie nasłonecznione? Nie rozpędzaj się tak!
Miejsca gdzie wieje więcej, owszem, są. Ale gdzie nie ma chmur i słońce świeci ponad 16 godzin na dobe przez cały rok? Array="" style="vertical-align:middle" Array alt="icon_eek.gif" border="0">



Ponadnormatywnie????? Oby kolektory można było zobaczyć tam, gdzie powinny być. Pomyśl o tym.

Niemcy mają podobny stopień nasłonecznienia i co???? Dopowiedz Sobie. Edytowano przez gites (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Powołujesz się na naszych sąsiadów zza Odry.
To zapewne wiesz, że pakowali w kolektory 500 mil euro. Pakowali, bo przestali, a w zasadzie ograniczyli tylko do starej substancji mieszkaniowej.

A wiesz dlaczego ograniczyli? Bo są bardziej wydajne i mniej kapryśne źródła oszczędzania energii – choćby pompy ciepła do CWU, których koszt inwestycyjny wynosi około 1/3 kosztów solarów.
Link do komentarza
Cytat

Powołujesz się na naszych sąsiadów zza Odry.
To zapewne wiesz, że pakowali w kolektory 500 mil euro. Pakowali, bo przestali, a w zasadzie ograniczyli tylko do starej substancji mieszkaniowej.

A wiesz dlaczego ograniczyli? Bo są bardziej wydajne i mniej kapryśne źródła oszczędzania energii – choćby pompy ciepła do CWU, których koszt inwestycyjny wynosi około 1/3 kosztów solarów.




Co nie zmienia faktu, że przy odpowiednim dofinansowaniu ten rodzaj wspomagania domowego systemu grzewczego może stać się lekiem na rosnące ceny energii elektrycznej. Pompa ciepła - nie zapominajmy - jest zasilana energia elektryczną.
Link do komentarza
Cytat

Przy czym, ten domowy system grzewczy sprowadza się tylko do grzania CWU – z różnych powodów.




Takie jest jego ogólnie przyjęte przeznaczenie - nawet na ogrzewanie niskotemperaturowe nie wydoli, ale......nie można go wykluczać kategorycznie zakładając, że jest mało opłacalny.

Wszystko zależy od ceny paliw. Był szał na kotły gazowe - teraz do łask wracają kotły "na wszystko". Może jeszcze przyjdzie czas na kolektory słoneczne - nie wspomnę o ogniwach.
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Cytat

Czas na kolektory chyba właśnie "jest". Zwłaszcza, że zostało kilkanaście miesięcy na dopłaty unijne.
--
Według mnie trzeba poczekać jeszcze kilka lat i zainteresować się ogniwami fotowoltaicznymi.



ja już się interesuję, tylko czekam na dotacje...
na teraz - IMHO nie warto
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cześć,   chciałbym poradzić się w kwestii kanalizacji. Otóż mój problem wygląda tak, że pomiędzy domem a studzienką rewizyjną kanalizacji, którą mam na działce uda mi się maksymalnie uzyskać różnice wysokości 90 cm na 7 metrach odległości.  Daje to spadek rury na tym odcinku około 13%.    Reasumując, na domu spadek 2%, pomiędzy domem a studzienką (7 metrów) 13% i pomiędzy studzienką a główną nitką 4%   Ja wiem, że optymalny spadek to 2% natomiast interesuje mnie czy ktokolwiek był zmuszony użyć tak dużego spadku i u niego to funkcjonuje. Znalazłem kilka informacji, że dopuszczalny jest spadek 15%.   Pozdrawiam Mikołaj.
    • Dzień dobry,  W maju ubiegłego roku zamieszkałem w domu. Dziś zauważyłem około 30 do 50 cm nad oknami dachowymi takie dziwne plamy na membranie. Te plamy na te chwile są suche membrana uniosła się do góry tak jak kartka papieru która jest zmoczona i potem wyschnie. Dach pokryty blachodachówką panelową. Strych nie jest ocieplony. Pomiędzy parterem a strychem legary z drewna i 35 cm wełny mineralnej. Wokół dwóch kominów i we wszystkich innych newralgicznych miejscach takie coś nie występuje.  Macie Państwo pomysły co to i czy to może być groźne ? Podejrzewam że ma to coś wspólnego z wykraplaniem się wody, lub niepoprawną obróbką okien dachowych.  
    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...