Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Bajbaga uważa, że Balonowy System Grzewczy jest do :scratching: . :scratching: .
Myli się.
powstanie materiał video, potem prototyp, a w końcu najwięksi wizjonerzy przy nim wymiękną.
Cooli, przyszłość i w ogóle istnienie świata leży wyłącznie w rękach tych, którzy uznają Bal.Sys.Grz.

Cytat

Najpierw musi poczekać na prezentację żeby wiedzieć jak to zrobić icon_wink.gif icon_biggrin.gif


Tak jest! icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Działa. Ruszył pierwszy z układów systemu sterowania, niniejszym projekt Nautilus zaczyna nabierać realnych kształtów.



A kiedy ruszą wszystkie układy, przyjdzie czas na szukanie estetyki. Steam-cyber-punkowej najprawdopodobniej.



znając cię, to wyjdzie superancko icon_smile.gif
Link do komentarza
Adiqq, taki jest plan.
Bajbaga... ja się już pogubiłem i czuję się balonem powalony.

BTW, chciałem poskładać drugi sterownik.
Ale... no nie wiem... tam są tak małe te pizdryki, że normalnie główka zapałki to przy nich armata o jaka wielka.
I jest procesor który ygląda jak karaluch o stu nogach, a wszystkie mają milimetr długości, w połowie są zagięte i szerokie są na 1/5 milimetra.

Jak kiedyś się bawiłem w elektronikę, to nikomu nie śniło się o takich maleńkościach! Ci japońce i chinole przeginają: toż to łapska pięciolatka dadzą tylko radę posklejać, bo nie wierzę, nie wierzę!!!! że są roboty co z tym dadzą radę. Roboty!?
Bo roboty to są do składania blachy karoserii,
a duperele lutują chińskie niemowlęta.

Chyba muszę się napić żółtej nalewki Cieszyniankowej, bo mi się synapsy skleiły, stąd powyższa jakże sensowna wypowiedź.

Pozdrawiam wszystkich Kulkarzy z tego, mojo-dziennikowego miejsca.
Link do komentarza
Cytat

Szybka odpowiedź, bo spadam:
oszlifowałem.
Kupiłem kalafonię, cienką cynę, narzędzie mikrotrzymacz.
Ale chyba już zdążyłem spalić procesor.
Ukleję wszystko, przynajmniej się poduczę lutować smd, to na następny będzie jak znalazł.

PS.

Dragon mi nawiał wczoraj.

Przecież masz topnik w żelu lutowałeś rury z miedzi.
Link do komentarza
Cytat

Za dużo myślisz o balonach.... skup się ;)


Chyba dopiero teraz załapałem co to jest Balonowy System Grzewczy... icon_biggrin.gif
Nie sposób o tym nie myśleć, Cooli.

Pies się znalazł, oczywista akurat kiedy się spieszyłem. Wlazł do sąsiada do sadu i tam siedział jak u siebie, bo tam też ogrodzenie z siatki leśnej.

Bobiczek, jakbyś był i widział z tymi ręcami. Taka pincentka, pęsetka, pięćsetka - jak zwał.
Animus, próbowałem topnikiem do rur. Działa, ale nie wiedziałem czy to to samo, bo działa lekko gorzej niż kalafonia.
Cyna z kalafonią nie da rady ściągnąć nadmiaru cyny z końcówek, musi być sam topnik. Przynajmniej moja wprawa nie daje rady.
Link do komentarza
Jeśli można - można ?

1. Płytka powinna być zabielona, jeśli nie jest to:
- oczyszczamy miejsce lutowań (na płytce) z tłuszczu (najlepiej acetonem lub benzyną ekstrakcyjną) za pomocą wacika do uszów,
- nakładamy cieniuteńką warstwę cyny na wszystkie punkty lutowania procesora,

2. Jeśli mamy płytkę (już) zabieloną to:
- przecieramy płytkę i wypustki procesora,
- układamy procesor na punktach lutowniczych,
- mocujemy w tym miejscu imakiem lub innym sposobem,
- końcem grota rozgrzewamy cynę, tak aby złapała końcówkę procesora.

3. Po zakończeniu lutowania, znów przecieramy rzeczonym wacikiem.

4. Przed każdym lutowaniem punktu, należy grot przeczyścić, najlepiej przesuwając nim po salmiaku lub "twardej" zwilżonej gąbce.

5. Żel do lutowania miedzi, na takiej małej powierzchni, może spowodować zimny lut.
Link do komentarza
Bajbaga, wielkie dzięki. Nie ma to jak słowo napisane.

I zapodaję podkradziony Prezesowi (bez zgody, Prezesie bez zgody, ale dasz zgodę, co nie? Daaaj):



Złożyłem układ. Termostat różnicowy.
Wlutowałem smd - rezystorki, kondensatorki - sprawdzałem omomierzem poprawność.
Z kalafonią, z zaostrzonym grotem luciarki.

Ale, niestety, wcześniej, dłubiąc grubym grotem, bez kalafonii... spaliłem procesor.
I :scratching: z króla.

O, cenzura działa z automatu. Nie będę sprawdzał pojemności słownika.
Link do komentarza
Telimena ma się dobrze. Ładowana raz na dobę, oddaje powolutku.
Za to procesor z całą pewnością spaliłem.
Próbowałem go jeszcze obmierzyć; doczytałem, że na jednej z nóżek poprawnie działający procesor daje sygnał 1Hz.
Wystarczy LED-a podłączyć.
Nim jednak zdążyłem cokolwiek podłączyć, daj o sobie znać inny opisywany objaw uszkodzenia: temperatura. Zobaczyłem, nie musiałem dotykać. Siwy dym o charakterystycznym zapachu... Dziwne uczucie zmieszania: radość, że coś się dzieje i żal utraty.
Link do komentarza
BLAT KUCHENNY
Blat zrobię betonowy.
Wstępne szacunki:
Długość blatu: 3,85m
Szer: 0,6m
Grub: 0,05m

Podparty czterema ściankami:
Trzy z nich to:
Szer: 0,6m
Wys: 0,85m
grub: 0,04m

Czwarta wyższa:
Wys: 1,85m
reszta podobnie

Wychodzi, że w sumie potrzebowałbym 180dm3 zaprawy,
czyli 10 wiaderek,
czyli ze 3 worki cementu w cenie ... ach, zaszalejmy 10zł/worek

Trochę wkrętów
Piach
Szalunek - płyta OSB
Zbrojenie blatu - pow 2,5m2
pow szalunku: 10m2
Jakaś folia kanapkowa, żeby zaprawa ślizgała się po szalunku.

I WIBROMASZYNA


edit: dopisałem zbrojenie

Oraz
ewentualny kolor,
ewentualna faktura kwarcowa czy inna

Zlewozmywak - też betonowy,
skoro nawet ekspres do kawy może być z betonu:
(by Shmuel Linski)


Betonowy zlewozmywak - proszsz:



I jeszcze kilka skradzionych inspiracji:





Francja, betonowe mistrzostwo świata:

http://www.decosols-beton.fr/interieur/ Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

bez gumowego młotka ani rusz:



Bez wibratora też nic nie zdziałasz icon_lol.gif

No, to teraz tylko wykombinuj te profile na wykończenia boków płyt blatowych, jakąś chemię na wykończenie powierzchni, parę dni wolnego i do dzieła icon_lol.gif

Czekam na zdjęcia - niekoniecznie z kolejnych kroków - mogą być z końcowego efektu icon_lol.gif
Link do komentarza
Ten barwnik ferrokolor poniżej to kolega przy produkcji kostki betonowej używa i jest zadowolony - wiem, że też mają farby - ale jak się sprawują to nie wiem. Ja kiedyś barwiłem zielonym pigmentem z anglii - że tak powiem sraczkowato wyszło icon_smile.gif - ale, że to kanał w garażu - to nawet pasowało icon_smile.gif i tyle mojej wiedzy w tym temacie icon_smile.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...