Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Cytat

Kocioł z podajnikiem i wyjazdy??????

Ja wychodząc z domu na kilka godzin zakręcam butlę z gazem i główny zawór z wodą, a Ty mi Animus proponujesz zostawić na chodzie piec z podajnikiem. icon_biggrin.gif
Od telefonu bym się nie oderwał, bo wciąż bym sprawdzał.

Co mogę Ci powiedzieć za mało masz informacji o tego typu kotłach. icon_lol.gif
Cytat

Taaaak,
A dłuższe wyjazdy?
Nie problem.
Wyłączona z życia chałupa nie zamarznie w ciągu kilku dni.

Tym razem chałupa będzie szybciej tracić ciepło ,bo osłoniłeś posadzkę ,grunt styropianem ,czyli odizolowałeś się od niego ,teraz dziadzio mróz bezkarnie może wleźć do środka ,już nie będzie w mrozy utrzymywała się dodatnia temperatura ,musisz liczyć na siebie . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Bufor - super sprawa, w moim przypadku sprawdza się w 100% i żaden nawet najlepszy piec z podajnikiem nie dorówna tak beznadziejnie prostej i uniwersalnej konstrukcji. Bufor ładowany kominkiem to już zupełnie inna bajka ii ja bym nie szedł w tą stronę. Przy tak dobrym ociepleniu ugotujesz się w domu zanim naładujesz ten akumulator icon_idea.gif Bufor 1000l + kociołek 25-30Kw to dobry zespół - szybko i sprawnie załatwiasz sprawę ładowania i (wtedy kiedy masz ochotę) z przyjemnością przyglądasz się skaczącym płomykom w oknie Twego salonowego kominka. Sprawę dłuuugich 2 tygodniowych wyjazdów przy -20 ( icon_rolleyes.gif tyle tego jest) i braku możliwości pozostawienia chałupy pod opieką, załatwi zwykła grzałka sterowana czasówką w 2 taryfie. Banalne icon_cool.gif
Link do komentarza
BIGL,
Piec i bufor/akumulator, to najlepsze rozwiązanie.
Trudność polega na tym, że nie mam GDZIE wstawić pieca.
Naprawdę nie mam gdzie.

Widzę ogólnie rzecz biorąc takie rozwiązanie:
postawić garaż (planowany nota bene w przyszłości),
w nim zainstalować akumulator i piec,

a do czasu powstania garażu - ogrzewać dom w inny sposób.
Ino w jaki?

Do tego kłopot mam z miejscem na sam akumulator.
Kto wie, czy nie powinienem przestać myśleć o akumulatorze i płaszczu do kominka,

a skupić się na tym, co Ty, Jani, napisałeś.

DGP.

Coś za coś.
System tani w budowie, skuteczny.
Z myślą o DGP porobiłem światki - przepusty przez strop, nawet przez ścianę z cegły.
Również dlatego w projekcie komin stoi w centrum chałupy.
Odległości kanałów w poziomie nie przekraczają 3m.
Link do komentarza
Cytat

Bufor - super sprawa, w moim przypadku sprawdza się w 100% i żaden nawet najlepszy piec z podajnikiem nie dorówna tak beznadziejnie prostej i uniwersalnej konstrukcji. Bufor ładowany kominkiem to już zupełnie inna bajka ii ja bym nie szedł w tą stronę. Przy tak dobrym ociepleniu ugotujesz się w domu zanim naładujesz ten akumulator icon_idea.gif Bufor 1000l + kociołek 25-30Kw to dobry zespół - szybko i sprawnie załatwiasz sprawę ładowania i (wtedy kiedy masz ochotę) z przyjemnością przyglądasz się skaczącym płomykom w oknie Twego salonowego kominka. Sprawę dłuuugich 2 tygodniowych wyjazdów przy -20 ( icon_rolleyes.gif tyle tego jest) i braku możliwości pozostawienia chałupy pod opieką, załatwi zwykła grzałka sterowana czasówką w 2 taryfie. Banalne icon_cool.gif


jaki masz kocioł? elektryczny i w 2giej taryfie lecisz?
Link do komentarza
Cytat

Rozwiniesz tę myśl? Zaintrygowałeś mnie.



rozaważam tę opcje u siebie.. dom mam na płycie fundamentowej, bez żadnego komina, od razu założylem że będzie went. mechaniczna, gazu nie ma i prędko nie będzie, kominek nam niepotrzebny, górnikiem nie jestem zeby w węglu się grzebać więc zostaje prąd.. w płycie mam już rury do podłogówki wrzucone (na wszelki wypadek), i waham się pomiędzy kablami a buforem z elektrycznym kociołkiem.. stawiasz ze 200-300l zbiornik przyzwoicie zaizolowany, do tego kocioł elektryczny jakieś 12-15KW, grzejesz w buforze wodę w taniej taryfie na maxa ile tam wejdzie.. masz najczęściej tańszy prąd 22-6 rano i 14-16 (lub 15-17).. a jak nagrzejesz to pchasz to w podłogówkę oczywiście mieszając do wymaganej temperatury (jakieś 35*), z tego co wyczytałem to na takim buforze spokojnie podłogówkę napędzisz.. koszty - jakieś jak będzie 40kWh dziennie czyli po 0.3 pln za kWh to 12 zł za dzień.. za miesiąc trzy i pół stówy... wiadomo że zależy to od ocieplenia itp. ile ci z OZC kWh rocznie wychodzi zapotrzebowanie na ogrzewanie bo chyba liczyłeś? u mnie około 8000 kWh szacunkowo powinno być, niech będzie 10000 to razy 0.3 pln daje 3000 pln rocznie.. zero pieców, szufli, drewna, tylko wtyczka i zegar sterujący plus termostat..
tak z grubsza..
ewentualność druga to kable grzejne i wykorzystanie płyty fundamentowej jako bufora ciepła (z tego co kojarzę to pojemność cieplna 3m3 betonu jest porównywalna z pojemnością 1m3 wody) więc jak mam 30m3 betonu pod nogami rozłożonego w dodatku równomiernie i dosyć wolno oddającego ciepło, odciętego od gruntu po całości styrodurem i nieodciętego od posadzki to bardzo kusi mnie żeby to wykorzystać..
Link do komentarza
Moi rodzice DGP ogrzewają cały dom na wsi (oczywiście zamieszkały przez cały rok). Po 9 latach ciągłej i bardzo skutecznej eksploatacji , tato wymienił system rur (wkład został ten sam) i nawet nie myśli o innym ogrzewaniu. Domek jest drewniany i symbolicznie ocieplony.
U Ciebie pomimo małej akumulacji ścian zewnętrznych masz też w środku ściany z cegły oraz posadzki - myślę że po pierwszym wygrzaniu będzie można liczyć na trochę bezwładności tzn. akumulacji.
Jeżeli docelowa kotłownia ma powstać w ciągu 1-2 lat to DGP pomimo pewnego dyskomfortu eksploatacji z pewnością da radę i nie warto szukać innej kosztownej alternatywy na ten okres - zwłaszcza że i tak przewidujesz kominek.


Link do komentarza
Cytat

Przy tak dobrym ociepleniu ugotujesz się w domu zanim naładujesz ten akumulator icon_idea.gif


To jest bardzo prawdopodobne .

Cytat

skupić się na tym, co Ty, Jani, napisałeś.

DGP.

Coś za coś.
System tani w budowie, skuteczny.
Z myślą o DGP porobiłem światki - przepusty przez strop, nawet przez ścianę z cegły.
Również dlatego w projekcie komin stoi w centrum chałupy.
Odległości kanałów w poziomie nie przekraczają 3m.


DGP najgorszy system do nowo wybudowanego domu ,nie polecam wrogowi a nawet teściowej.
Do starego budownictwa w kamienicach to się nadaje owszem ,choć i tu jakiś dyskomfort jest..

Cytat

żaden nawet najlepszy piec z podajnikiem nie dorówna tak beznadziejnie prostej i uniwersalnej konstrukcji.

Nie dorówna ? bije na głowę ,w dodatku magazynowanie ciepła przynosi straty.
Link do komentarza
Arturs,

piecem 15kW
między 22:00 a 6:00 (8 godzin) załadujesz 1700kg wody z temp 30K do 90K
a między 14 a 16 W ciągu 2 godzin: 428kg

Bańkę 300litrów zagotujesz w niespełna 2 godziny.

Nie wiem jakie masz projektowe obciążenie cieplne budynku.

* * *

A jak to byłoby u mnie:
Dom 125m2 parter + podd użytkowe.

przy wentylacji grawitacyjnej, jaką wciąż jeszcze mam:

projektowe obciążenie cieplne budynku: 3721W
Roczne zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania Qh: 3679kWh/rok

przy wentylacji WM z rekuperacją:

projektowe obciążenie cieplne budynku: 4133W
Roczne zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania Qh: 4771kWh/rok


Na godzinę chata ciągnie 4133W

W zasobniku 300l zgromadzę 21kWh
Wystarczy to na 5h, żeby utrzymać w domu stałą temparaturą

Przerwa między "tanimi taryfami" to 9h
Przez 4h grzałbym się "drogim" prądem.

Grzejąc się w I taryfie, 0,5zł za 1kWh
ogrzewanie kosztowałoby mnie 50zł/dobę
Pocieszeniem jest fakt, że te wyliczenia dotyczą temperatury -20 za oknem...

Ale....

Fakt, temat pieca elektrycznego jest na rzeczy!!!!!
Do tego kominek, żeby dudki za szybko nie szły z kieszeni. icon_smile.gif


Zapomniałem o podłodze...
Beton trzyma, racja.


Kurczaki, to ma sens. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

projektowe obciążenie cieplne budynku: 3721W
Roczne zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania Qh: 3679kWh/rok

przy wentylacji WM z rekuperacją:

projektowe obciążenie cieplne budynku: 4133W
Roczne zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania Qh: 4771kWh/rok



masz wieksze zapotrzebowanie na ciepło przy WM z reku?
i z czego wnioskujesz że na godzinę 4133 będzie ciągnąć? w sumie to chyba rocznie trzeba liczyć bo tak to raczej ciężko..
nie wiem czy raczej z tego rocznego nie trzeba by wyjśc..
właśnie.. które parametry w charakterystyce trzeba brać do obliczeń?
Qh? Qk,hKWH/rok, EK? Edytowano przez arturs (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
O co chodzi z WM wciąż nie rozumiem, choć już ktoś mi tłumaczył.
Ale tak jest.

Roczne zap. na ciepło daje obraz całości,
ale kasa na ciepełko nie idzie przez cały rok!!

Projektowe obciążenie pokazuje moc strat na ogrzewanie w ciągu godziny przy -20K!!
Czyli w tym szczególnie newralgicznym momencie - styczeń, luty.

Z moich mizernych doświadczeń - przezimowałem jedną zimę przy kozie - wynika że właśnie ta moc strat na godzinę jest kluczowa, jeśli chodzi o "życiowe doświadczenie".
Kupiłem kiedyś farelkę i ni ch...ja nie mogłem w domu podnieść temperatury, bo było chyba 16K, a straty pokrywały idealnie moc farelki. icon_biggrin.gif

Projektowe obciążenie cieplne budynku Fi HL - tyle dom ciągnie w ciągu godziny (moc strat ciepła w ciągu godziny)
Qh - w ciągu roku, wiadomo
Wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło EA: np domy 4-litrowe to te co potrzebują 40kWh/m2/rok, bo potrzebują 4 litry oleju grzewczego/m2/rok. Diabli wiedzą czemu tak to zrobiono. Bajbaga będzie wiedział...

Co do reszty - mocarzem nie jestem, raczej chirurgiem-amatorem,
ale n50 spędza ludziom sen z powiek.
OZC przyjmuje n50=4, ale przyjmij n50=1,5 jeśli dobrze ocieplisz chatę i porządnie obsadzisz okna i drzwi.
Link do komentarza
ale skoro rocznie Qh masz jakieś to mozesz tak wprost przyjąć że tyle kWh pójdzie na ogrzewanie?
czyli jak masz te 4771 kWh na rok to tyle - oczywiście życie zwaryfikuje, ale teoretyczne - tyle pójdzie?
wyczytałe w necie odnośnie charakterystyki energetycznej, że:
Wskaznik EK wyraza roczne zapotrzebowanie na energie koncowa, czyli energie potrzebna do zakupienia (w róznych postaciach) w celu zaspokojenia potrzeb uzytkowych. Pozwala na szacunkowe okreslenie poziomu kosztów potrzebnych do poniesienia w celu zapewnienia poprawnego standardu uzytkowania.
czyli jeśli masz 40 kWh na rok na m2 to teoretycznie przy 125m2 powinieneś zużyć 5000kWh rocznie? czyli zakładając prąd po 50 groszy 2500zł, dobrze myślę? Edytowano przez arturs (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

ale skoro rocznie Qh masz jakieś to mozesz tak wprost przyjąć że tyle kWh pójdzie na ogrzewanie?
czyli jak masz te 4771 kWh na rok to tyle - oczywiście życie zwaryfikuje, ale teoretyczne - tyle pójdzie?



Tak!
OZC sprytny jest i wie ile w jakim miesiącu jest dni grzewczych i w tym rocznym Qh to uwzględnia.
Rzecz w tym, że w styczniu przy -20 chałupa pożre w ciągu godziny 3303W,
a w marcu już znacznie mniej.
A w połowie maja lekuchno ledwo co, ale coś
W sumie wyjdzie 4771.

Tam gdzie masz wykresy w OZC (ikonka z kolorowym kółkiem ):
bilans energii cieplnej.
W tabelce kolumna Nd to liczba dni grzewczych w miesiącu sezonu grzewczego.
Np. w maju jest ich 5.
Link do komentarza
Cytat

czyli jeśli masz 40 kWh na rok na m2 to teoretycznie przy 125m2 powinieneś zużyć 5000kWh rocznie? czyli zakładając prąd po 50 groszy 2500zł, dobrze myślę?


Tak jest.
Bez kosztów wentylacji - strat na wentylację, czy to grawitacyjną, czy mechaniczną, choć tu mogę się mylić, ale raczej tak to jest.

Arturs, rzecz w tym, że te 2500 jest do wydania głównie w styczniu, lutym,
bo może wyjść że wtedy na ogrzewanie powinno się wydać 1100zł!!!
3300W*24h*30dni*0,5zł=1189zł
Wszystko przy temperaturze zewn=-20
Pozostaje modlić się o lekką zimę.
Oczywiście tak ostro nigdy nie ma żeby przez 30dni trzymał mróz -20!
Choć ostatnie dwa lata były chyba temu bliskie.

Cytat

hmmm.. to jak masz na okrągło te 5000kWh na rok czyli 2500 zł licząc w cenach prądu to co miesiąc odkładasz 2stówy i masz na opłaty.. i nie robisz za palacza.., ewentualnie kominkiem dopędzasz temp. w domu lub dogrzewasz bufor.. hmmm.. coś w tym jest ;)


Też tak sobie myślę.
I takie założenia przyjąłem , kiedyś - około 2 stów na ogrzewanie.

Tylko weź odłóż!!!!
Na razie odłożyłem trochę drewna, to łatwiejsze. icon_biggrin.gif


Niemniej, Arturs, dałeś mi do myślenia z piecem elektrycznym,
Link do komentarza
Cytat

Wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło EA: np domy 4-litrowe to te co potrzebują 40kWh/m2/rok, bo potrzebują 4 litry oleju grzewczego/m2/rok. Diabli wiedzą czemu tak to zrobiono. Bajbaga będzie wiedział...


1l oleju opałowego to wartość opałowa około 38MJ co daje w przeliczeniu na kWh - 10,5
Drugim kryterium branym pod uwagę jest gaz ziemny, który ma wartość opałową około 9,75kWh/m3.
Po uśrednieniu wartości tych dwóch nośników energii otrzymujemy ~ 10kWh/m2/rok, czyli dom zużywający w ciągu roku na cele grzewcze w przybliżeniu 1l oleju opałowego lub 1m3 gazu na każdy metr kwadratowy powierzchni.
Z tego wynika że dom 4 litrowy potrzebuje ~ 39-42kWh/m2 rocznie.

A że dom 3-4-5 litrowy zdecydowanie lepiej brzmi niż dom 3-4-5 metrowy icon_lol.gif i nie kłóci się to określenie w opisie z powierzchnią tegoż domu to i przyjęto nazwę x-litrowy

P.S.
Bufor 300l to nie żaden bufor, tylko buforek nie zapewniający pokrycia cieplnego w droższym przedziale czasowym przy taryfie G12, co zresztą sobie sam wyliczyłeś.
No i nie zapominaj że u Ciebie bufor ma jeszcze realizować funkcję grzania przepływowego CWU.
Chyba że koncepcja ewoluowała, czego nie doczytałem icon_biggrin.gif

P.S. "2"
Z tą WM coś mi się nie zgadza, choć w przypadku tańszej centrali wyposażonej w wentylatory na prąd przemienny (prądożerne) może by i to miało sens.
Policzyć by trzeba dokładnie.

P.S. "3"
Przy wyborze kominka, przy takim zapotrzebowaniu na ciepło jakie masz musisz ograniczyć wrażenia estetyczno-wizualne, bo ilość ciepła wypromieniowywana przez szybę będzie prowadziła do dyskomfortu.
Choć z drugiej strony istniej coś takiego jak system glass (ładna nazwa dla podwójnej szyby) czy szyba pirolityczna.
Może coś z palenisk ceramicznych byłoby lepsze, ale to z kolei cięższe konstrukcje i nie wiem jak z nośnością przygotowanego przez Ciebie fundamentu.
Link do komentarza
1. Współczynnik n50, to nie wentylacja. To ilość (krotność) wymiany powietrza, spierdzielającego przez nieszczelności budynku, przy różnicy ciśnień 50Pa. Minimalne wymagania to 1,5 przy WM i 3 przy wentylacji grawitacyjnej (Rozporządzenie WT..., Zał nr.2 pkt. 2.3.2.)
W zasadzie trudno (współcześnie) wybudować dom z n50 większym niż 0,5 ale jak ktoś się uprze, to, czemu nie.

2. OZC i wentylacja - temat rzeka, ale w zasadzie bardzo trudno jest przyjąć, że WM z rekuperacją powoduje (sumarycznie) wyższe straty niż wentylacja grawitacyjna. Ktoś gdzieś nie wklepał w OZC ilości powietrza wentylacyjnego przy wentylacji grawitacyjnej ( tam najczęściej występuje "krotność", a nie m3).

3. DGP gówniano wykonane jest gówniane - bez względu czy (powietrze) ogrzewa kominek, czy np. PCi.
Wykonane w sposób prawidłowy, jest nowoczesnym (i to bardzo nowoczesnym) systemem grzewczym.

4. Najlepszy system grzewczy to taki, który uzupełnia na bieżąco straty cieplne budynku.
Link do komentarza
Najprawdopodobniej PeZet, bo to on "robił" swoje OZC.

Te programy są dość "ułomne" i prawidłowe określenie powietrza wentylacyjnego, często prowadzi to takich sytuacji jak opisywana.

Ps. Ten (taki) błąd często też jest popełniany w ŚE.

Cytat

Bo jesteśmy zgodni, że niezależnie od sposobu wentylacji WT narzucają identyczną ilość powietrza wentylacyjnego ?




WT tak, ale programy (OZC, czy nawet ŚE) - niekoniecznie.
Link do komentarza
Cytat

OZC i wentylacja - temat rzeka, ale w zasadzie bardzo trudno jest przyjąć, że WM z rekuperacją powoduje (sumarycznie) wyższe straty niż wentylacja grawitacyjna. Ktoś gdzieś nie wklepał w OZC ilości powietrza wentylacyjnego przy wentylacji grawitacyjnej ( tam najczęściej występuje "krotność", a nie m3).



Oj, bo ilekroć nadłubałem się przy konfigurowaniu nawiewów i wywiewów wentylacji z odzyskiem, a potem "przełączałem się' na grawitację, to już mi się nie chciało.
A to Ty, Bajbago, mi tłumaczyłeś, że wyższe straty przy WM w stosunku do grawitacyjnej to nie jest błąd... chyba że coś nie-do-pojąłem...

Jani_63, taż teraz jest jasność o co chodzi z litrem.
Link do komentarza
Cytat

A to Ty, Bajbago, mi tłumaczyłeś, że wyższe straty przy WM w stosunku do grawitacyjnej to nie jest błąd...


Bo to i prawda i niekoniecznie prawda icon_biggrin.gif

Bo WM (bez rekuperacji) powoduje (a w zasadzie powinna powodować) takie same straty obliczeniowe jak grawitacyjna.
WM z rekuperacją z założenia powoduje mniejsze straty obliczeniowe, ale:

- na takim etapie obliczeniowym nie uwzględnia się energii elektrycznej do napędu wentylatorów,
- koszty eksploatacyjne WM (także z rekuperacją) mogą okazać się wyższe niż "oszczędności" - zwłaszcza przy tanim paliwie "grzewczym".
Link do komentarza
Niedobrze, oj, niedobrze kiedy człowiekoosoba ma tak dużo wolnego czasu, jest świeżo po kolejnym etapie budowlanym i do tego są wakacje.
Człowiekoosoba wtenczas liczy.

I policzyła:

koszt 1kWh z 11-kilowej butli z gazem: 0,36 zł
koszt 1kWh prądem: 0,50 zł
koszt 1kWh drewnem: 0,12 zł


Roczne zapotrzebowanie na ciepło: 4771kWh/rok

Roczne koszty ogrzewania:
gazem: 1712,08 zł
prądem: 2385,50 zł
drewnem: 572,52 zł

Niemożliwe.
Zbyt piękne. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Niedobrze, oj, niedobrze kiedy człowiekoosoba ma tak dużo wolnego czasu, jest świeżo po kolejnym etapie budowlanym i do tego są wakacje.
Człowiekoosoba wtenczas liczy.

I policzyła:

koszt 1kWh z 11-kilowej butli z gazem: 0,36 zł
koszt 1kWh prądem: 0,50 zł
koszt 1kWh drewnem: 0,12 zł


Roczne zapotrzebowanie na ciepło: 4771kWh/rok

Roczne koszty ogrzewania:
gazem: 1712,08 zł
prądem: 2385,50 zł
drewnem: 572,52 zł

Niemożliwe.
Zbyt piękne.



Po co liczyć ceny są tu :
Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Mam rozwiązanie.
Wiem.
Łączące w sobie nowoczesność i tradycję.
Prostotę i skuteczność.
Lenistwo i pracowitość.
...
icon_biggrin.gif
Układ wykorzystujący zarówno najtańsze źródła energii, jak i najdroższe - ale te drugie w sposób najbardziej skuteczny.


Kominek powietrzny.
I powietrzna pompa ciepła.....

...pobierająca ciepłe powietrze znak kominka!!!!

Układ pozwala przepakować ciepło z ognia w ogrzewanie wodne.
Bilansuje temperaturę w pomieszczeniu!
Energię elektryczną wykorzystuje z 300% sprawnością!!!

Stanowi kompilację dwóch urządzeń.
Nie potrzebuje bufora - pci produkuje tyle ciepła ile potrzeba.
Niepotrzebne grzałki.
Nie zabija ceną!
...hm?
Ot, taka ideja.
Teoretyczna.
icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Animus,
ja też nie wierzę.
Ale jak bym nie liczył, tak wychodzi.
Jak zestawiam wyliczenia z tym, co spaliłem zimą 2011/2012,
to też nie wierzę, ale się potwierdza!

I TEŻ uważam, że gdzieś jest coś nie tak.
Zgodnie z tymi wyliczeniami lekko zawyżyłem wartości i zrobiłem podłogówkę.

Może piaszczysty teren,
może lesisty,
a może powinienem postawić kapliczkę,
bo to ku..a cud jak nic. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Animus,
ja też nie wierzę.
Ale jak bym nie liczył, tak wychodzi.
Jak zestawiam wyliczenia z tym, co spaliłem zimą 2011/2012,
to też nie wierzę, ale się potwierdza!

I TEŻ uważam, że gdzieś jest coś nie tak.
Zgodnie z tymi wyliczeniami lekko zawyżyłem wartości i zrobiłem podłogówkę.

Może piaszczysty teren,
może lesisty,
a może powinienem postawić kapliczkę,
bo to ku..a cud jak nic. icon_biggrin.gif


Nie miałeś posadzek zimą 2011/2012, więc nie masz potwierdzenia .
Moim zdaniem śmiało możesz to razy 2 zrobić będziesz bliższy prawdy .
Najbezpieczniej jest sprawdzić w tym roku jakie jest realne zapotrzebowanie twojego dzieła .
Tylko jak to zrobić nie inwestując zbytnio w jakiś konkretny ,sposób ogrzewania .
Mierzyc temperaturę codziennie w każdym pomieszczeniu ,spalać jakieś paliwo ,notować ilość i kwoty wydane na zakup paliwa. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Wg projektanta domku obliczeniowe zapotrzebowanie na ciepło to 6570W.
Ja obniżyłem je dając więcej ocieplenia w ścianę, podłogę, fundamenty, budując ściany z, cieplejszego niż pustak max, gazobetonu.
W czasie, gdy projektowałem podłogówkę, z różnych wariantów OZC przyjąłem zapotrzebowanie 4083W
Ogrzewanie podłogowe zrobiłem pod zapotrzebowanie na ciepło 5487W!!!!
Popatrz, o ile przewymiarowałem, a to to tylko 500mb rury.

Wg mnie ekipy budują szybko i niestarannie, a ludzie nie mają czasu kontrolować.
Dom budowany samodzielnie i powoli, poza tym, że jest starannie wykonany, jest również suchy.
Albo źle to liczę.
Tylko jak wytłumaczysz fakt, że farelką 2kW utrzymywałem zimą stałą temperaturę na parterze?

Cytat

Mierzyc temperaturę codziennie w każdym pomieszczeniu ,spalać jakieś paliwo ,notować ilość i kwoty wydane na zakup paliwa.


Toż zrobiłem podsumowanie, ile worków węgla wpakowałem do kozy.
I ile mokrej brzozy!

Wyszło na zimę 1500zł. Na sam parter, czyli 64m2.
Bez podłogi, z dziurawym (izolacyjnie) stropem.

Też sądzę, że te wyniki są zbyt optymistyczne.
Mnożnik x150% będzie git?
Link do komentarza
Cytat

Wg projektanta domku obliczeniowe zapotrzebowanie na ciepło to 6570W.
Ja obniżyłem je dając więcej ocieplenia w ścianę, podłogę, fundamenty, budując ściany z, cieplejszego niż pustak max, gazobetonu.
W czasie, gdy projektowałem podłogówkę, z różnych wariantów OZC przyjąłem zapotrzebowanie 4083W
Ogrzewanie podłogowe zrobiłem pod zapotrzebowanie na ciepło 5487W!!!!
Popatrz, o ile przewymiarowałem, a to to tylko 500mb rury.

Wg mnie ekipy budują szybko i niestarannie, a ludzie nie mają czasu kontrolować.
Dom budowany samodzielnie i powoli, poza tym, że jest starannie wykonany, jest również suchy.
Albo źle to liczę.
Tylko jak wytłumaczysz fakt, że farelką 2kW utrzymywałem zimą stałą temperaturę na parterze?


PeZet ,parter ,zapomnij ,mam garaż bez styropianu w posadzce, też nie zamarza i jest bez grzejników ,a użytkuję już 15 lat .Zimy były różne przez ten okres czasu.
Są temperatury ,w których zużycie opału jest małe ,ale wystarczy podnieść temperaturę o 2-3 stopnie i zaczyna wtedy wcinać opał.
Chciałbym żeby to była prawda ,ale smutna rzeczywistość ściągnie Ciebie na ziemię ,jak zaczniesz grzać wszystkie pomieszczenia uczciwie przez cały rok, utrzymując stałą temperaturę .Ja śledzę moje koszty za ogrzewanie i wiem że wystarczą 2-3 tygodnie dobrego mrozu, a statystyki i oszczędności lecą na łeb. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Są temperatury w których zużycie opału jest małe ale wystarczy podnieść temperaturę o 2-3 stopnie i zaczyna wtedy wcinać opał
(...)
wystarczą 2-3 tygodnie dobrego mrozu i statystyki ,oszczędności lecą na łeb.



Rachunki dotyczą właśnie dobrego mrozu.
Bez mrozu, dla temp zewn +2 stopnie, a nawet -10,
są o niebo lepsze.

To mała chata.
Dołożyłem w ścianę 8 cm styropianu względem projektu,
w podłogę 10cm więcej,
w fundament 5cm więcej.

Link do komentarza
Cytat

Rachunki dotyczą właśnie dobrego mrozu.
Bez mrozu, dla temp zewn +2 stopnie, a nawet -10,
są o niebo lepsze.

To mała chata.
Dołożyłem w ścianę 8 cm styropianu względem projektu,
w podłogę 10cm więcej,
w fundament 5cm więcej.


A możesz podać ile masz i gdzie styropianu oraz wełny w dachu .Okna jakie ? Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Animus, jesteś wielki!
(już to kiedyś pisałem)

Jasne, że policzę, jakkolwiek wiem ile mi zeżrą. Połowę mi zeżrą,
wiem, bo robiłem zimowe symulacje, czy zasłaniać okna, czy kłaść styropian na strop, czy kłaść po 10cm czy 20cm, czy kłaść pas przy ścianach na podłodze.
Zasłaniać okna i ocieplać strop - wyszło.
Ale okien nie zasłaniałem, bo jeszcze mi nie odbiło, żeby siedzieć w termosie.
Więc rzuciłem styrka na strop.

Policzę.
Nie muszę mierzyć.

Pow otworów okiennych: 15,42m2
po odjęciu zakładki 2cm ocieplenia: 14,18m2
ŹLE!!

edit: liczby
Pow otworów okiennych: 24,6m2
a bez drzwi 22,5m2
po odjęciu zakładki 2cm ocieplenia: lekko mniej

Policzyłem.

Okna ciągną POŁOWĘ energii potrzebnej na ogrzewanie chałupy.
Wg OZC: 36,4% Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Animus, jesteś wielki!
(już to kiedyś pisałem)

Jasne, że policzę, jakkolwiek wiem ile mi zeżrą. Połowę mi zeżrą,
wiem, bo robiłem zimowe symulacje, czy zasłaniać okna, czy kłaść styropian na strop, czy kłaść po 10cm czy 20cm, czy kłaść pas przy ścianach na podłodze.

edit: liczby
Pow otworów okiennych: 24,6m2
a bez drzwi 22,5m2
po odjęciu zakładki 2cm ocieplenia: lekko mniej

Policzyłem.

Okna ciągną POŁOWĘ energii potrzebnej na ogrzewanie chałupy.
Wg OZC: 36,4%


Okna zeżrą z drzwiami za 460 zł ~ drewna wilgotności 15%
.....................//................1456 zł ~grzejąc prądem .
porównując Twoje poprzednie obliczenia :
Roczne koszty ogrzewania:
gazem: 1712,08 zł
prądem: 2385,50 zł
drewnem: 572,52 zł Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...