molytek Napisano 20 sierpnia 2010 Udostępnij #701 Napisano 20 sierpnia 2010 Cytat MOja koleżanka na dukanie w trzy miechy zrzuciła 16 kg. Chyba... Ale słyszałam, ze ta dieta działa na otyłych. U normalnych i lekko zaokrąglonych rezultaty nie sa az takie... no pewnie tak, bo jak maja niewiele do zrzucenia, to i niewiele widać. ja po dwóch dniach byłam lżejsza o 1,5kg, ale odzyskałam to na urlopie teraz mam postanowienie NŻT, a najbardziej chciałabym się od pokusy słodyczy uwolnić. jedyny, znanym, jak do tej pory sposobem, było łykanie chromu.... to mi wczoraj w telewizji powiedzieli, że trwają badania, bo naukowcy maja podejrzenia, że w/w powoduje nowotwory. nożżżż...... już znikąd ratunku Cytat Co do diety proteinowej - jest skuteczna i owszem - tyle że trzeba zwrócić uwagę na grupę krwi, żeby nie narobić sobie kłopotów zdrowotnych. a masz jakieś doświadczenia? podzielisz się wiedzą? rozwiniesz myśl o grupie krwi? bo wzmianki o tym nie wyczytałam nigdzie, jak do tej pory.. Link do komentarza
daggulka Napisano 20 sierpnia 2010 Udostępnij #702 Napisano 20 sierpnia 2010 Cytat zaczynasz od jutra? ale wiesz, że jakbyś się chciała ściśle tej diety trzymać, to cie załapie ona na zlocie? zaczynam od dziś ..... ciasto jogurtowe Dukana siedzi już w piekarniku ..... trzy małe keksówki , każda o innym smaku coby sie mnie nie znudziło .... migdałowe , pomarańczowe i śmietankowe .... dziś od rana zjadłam jogurt , a na obiad kawałek kaszanki z grilla .... więc jakby - mogę powiedzieć, że od rana dojrzewałam do tej myśli ... na zlocie nie ma problem ....cuś się do jedzenia znajdzie ... zresztą - ja na zlotach jadam niewiele bądź wcale - nie mam na to czasu ..... Link do komentarza
molytek Napisano 20 sierpnia 2010 Udostępnij #703 Napisano 20 sierpnia 2010 ja nie o jedzenie pytałam pokaż te ciacha, jak ci wyjdą, może to jest dla mnie ratunek na słodkości Link do komentarza
daggulka Napisano 20 sierpnia 2010 Udostępnij #704 Napisano 20 sierpnia 2010 Cytat ja nie o jedzenie pytałam boję się zapytać ..... to o co? Cytat pokaż te ciacha, jak ci wyjdą, może to jest dla mnie ratunek na słodkości siedzą w piekarniku ..... jeszcze posiedzą 25 minut Link do komentarza
molytek Napisano 20 sierpnia 2010 Udostępnij #705 Napisano 20 sierpnia 2010 Cytat boję się zapytać ..... to o co? no cały czas o wodę mineralną, colę i resztę zero procentową Link do komentarza
daggulka Napisano 20 sierpnia 2010 Udostępnij #706 Napisano 20 sierpnia 2010 Cytat no cały czas o wodę mineralną, colę i resztę zero procentową te zero procent ..... w tym o czym obie myślimy - to kwestia dyskusyjna .... ale ino na ten jeden jedyny weekend .... Link do komentarza
daggulka Napisano 21 sierpnia 2010 Udostępnij #708 Napisano 21 sierpnia 2010 odświeżyłam wiadomości z książki Dukana ..... więc .... fazę uderzeniową sobie zrobię trzy , max.pięciodniową .... bo mam do zrzucenia mniej niż 10 kilo .... potem naprzemiennie 3/3 lub 5/5 ....dziś- ciężko .... ciągnie mnie do słodkości ..... dzięki bogu upiekłam wczoraj to ciacho .... niby nie polecają na I fazę .... ale lepsze to niż jakbym miała się rzucić na czekoladę .... w tym cieście niedozwolone jest tylko kilka łyżek skrobii kukurydzianej która działa jak krochmal - znaczy zagęszcza potrawy... rano wszamałam puszkę tuńczyka w sosie własnym , na lunch kostkę białego chudego twarogu , na obiad sobie zrobiłam pierś z kuraka w curry podsmażoną na teflonie .... na kolację zjem jakieś jajco .... w międzyczazie jak mnie ssie na słodkie , to se kawałek tego ciasta szamam .... nie ma co się objadać na wypadek gdyby mnie jakiś desperat jednak do tańca wyrwał na tym disco co mnie dziś psiapsióła na niego targa .... saszetki dodawane do wody mineralnej sprawiają, że chętniej ją piję z dwóch powodów: powód pierwszy - bo ta woda ma przynajmniej po tym jakiś smakpowód drugi - bo kupiłam 10 szt po 1,80 za sztukę i najzwyczajniej mi szkoda wywalić znaczy 1,5 litra z palcem w nosie potrafię wypić dziennie ... co wcześniej było nie do pomyślenia .... jak tam u innych odchudzaczów? Link do komentarza
racer Napisano 21 sierpnia 2010 Udostępnij #709 Napisano 21 sierpnia 2010 u mnie rewelacja. Brzuch znika z pola widzenia. Link do komentarza
katee Napisano 21 sierpnia 2010 Udostępnij #710 Napisano 21 sierpnia 2010 a ja dziś leczę się leczem:) poranek na miotle w południe wyrwałam chwastów. wieczór lekko winny. I tyle. Kusi mnie Dukan. Potrzebuje - 3 kg... Cytat u mnie rewelacja. Brzuch znika z pola widzenia. A nie stopy? Link do komentarza
dzempel Napisano 21 sierpnia 2010 Udostępnij #711 Napisano 21 sierpnia 2010 a u mnie odchudzanie wcale nie wychodzi -wręcz przeciwnie przybrało mi się Muszę się za siebie wziąć ale jakoś mi tak ciężko cosik motywacji szukam Link do komentarza
racer Napisano 21 sierpnia 2010 Udostępnij #712 Napisano 21 sierpnia 2010 Cytat A nie stopy? eh, i ten dowcip coraz mniej ostry. eh.... Link do komentarza
katee Napisano 22 sierpnia 2010 Udostępnij #713 Napisano 22 sierpnia 2010 jadę na gryla... niskokalorycznego Cytat eh, i ten dowcip coraz mniej ostry. eh.... ale to wcale nie był dowcip... tylko wyraz troski... chciałam być miła... Link do komentarza
daggulka Napisano 22 sierpnia 2010 Udostępnij #714 Napisano 22 sierpnia 2010 Cytat jadę na gryla... niskokalorycznego a to są takie ??? Link do komentarza
racer Napisano 22 sierpnia 2010 Udostępnij #715 Napisano 22 sierpnia 2010 dobrze złożony szaszłyk z chudego drobi i warzyw... nie wiem czy jest coś zdrowszego. Link do komentarza
daggulka Napisano 22 sierpnia 2010 Udostępnij #716 Napisano 22 sierpnia 2010 Cytat dobrze złożony szaszłyk z chudego drobi i warzyw... nie wiem czy jest coś zdrowszego. ja też nie wiem .... Link do komentarza
daggulka Napisano 22 sierpnia 2010 Udostępnij #717 Napisano 22 sierpnia 2010 wypiłam dziś ze 3 litry wody .... czuję się jak balon .... nikt się tu już nie odchudza ? taka cisza ..... Link do komentarza
elutek Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #718 Napisano 23 sierpnia 2010 Cytat nikt się tu już nie odchudza ? taka cisza ..... odchudza, odchudza pewnie już do końca życia - przy dobrych układach to jeszcze z 40 lat... Link do komentarza
katee Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #719 Napisano 23 sierpnia 2010 Gryll może i był niskokaloryczny, gorzej z przystawkami... no cóż... ale i tak kolejny tydzień zaczynam nie cięższa niż przed weekendem... ufff... Cytat dobrze złożony szaszłyk z chudego drobi i warzyw... nie wiem czy jest coś zdrowszego. ... powietrze... Link do komentarza
racer Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #720 Napisano 23 sierpnia 2010 szaszłyk z powietrzem? Nawijasz powietrze luzem, czy masz w kawałkach? Link do komentarza
katee Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #721 Napisano 23 sierpnia 2010 Cytat szaszłyk z powietrzem? Nawijasz powietrze luzem, czy masz w kawałkach? zażywam w roboczogodzinach... Link do komentarza
daggulka Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #722 Napisano 23 sierpnia 2010 dziś do pracy przywiozłam 4 jajka ugotowane na twardo , serek wiejski light i twaróg chudy- to mam do godziny 16 ..... po południu muszę zrobić zakupy i w ryby się zaopatrzyć...faza 1 do środy .... potem pięć dni proteiny z warzywkami ... Link do komentarza
Piczman Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #723 Napisano 23 sierpnia 2010 Po 2 tygodniach na tej diecie będziesz wyglądała jak upiór !Dla mnie ten widok mówi sam za siebie .Nie ma to nic wspólnego ze zdrowiem !Poza tym, zapał masz tak duży że na długo Ci nie wystarczy.I dobrze !!! Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #724 Napisano 23 sierpnia 2010 A ty jaką diete stosujesz? własna czy jakąś standardowa ? Ja musze coś ze sobą zrobić bo niedługo chyba skoczę z mostu gdańskiego do wisły (bo jest najbliżej) Może wystawię swoje zbędne kg na allegro moze jakoś upchne Link do komentarza
Piczman Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #725 Napisano 23 sierpnia 2010 Odżywiam się racjonalnie, jem sporo,często i odpowiednie rzeczy.Działa bardzo powoli ale skutecznie i nie wyglądam jak upiór Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #726 Napisano 23 sierpnia 2010 No wiem ale niepożądana waga to efekt czegoś poważniejszego, mówiąc w skrócie dostarczamy organizmowi coś w nieodpowiednich ilościach i połączeniach. Trzeba to zmienić i to niestety na trwale. Dla mnie najlepsze sa diety eliminujące wszystkie węglowodany tylko ze jest problem prozaiczny jak zrobić kanapkę. No cóz zastąpię ja sałatką. Wiesz kiedy byłem młodszy 10lat to odchudzenie się nie było problemem ale teraz to juz walka. Ponoć po 50 to juz masakra Link do komentarza
Piczman Napisano 24 sierpnia 2010 Udostępnij #727 Napisano 24 sierpnia 2010 Fakt, Ja mam dopiero 28 lat ( od wczoraj ) i u mnie działa super.Ostatnio zacząłem wreszcie biegać z psem, jest na tyle duży że "wyrabia".Codziennie rano 30 minut biegu zamiast spaceru powinno dać jakiś efekt.Dziś pierś z kurczaka i ryż gotowane na parze Link do komentarza
daggulka Napisano 24 sierpnia 2010 Udostępnij #728 Napisano 24 sierpnia 2010 Piczman ..... jeśli od wczoraj dobrze zrozumiałam - to najlepsze życzonka .... spóźnione ale szczere .... ja dziś w pracy bede kwitnąć do 17 , więc ugotowałam sobie 4 jajka, zapakuję też serek wiejski light , puszkę tuńczyka w sosie własnym i wędzonego łososia .... no i oczywiście flaszkę wody z aqua slim .... jutro koniec I fazy i od czwartku mogę włączyć warzywka .... Link do komentarza
Piczman Napisano 24 sierpnia 2010 Udostępnij #729 Napisano 24 sierpnia 2010 Tak, wczoraj urodzinki były.Dzięki Czyli zapał nie zmalał ?No to się nieźle wk,,, po tym ważeniu Link do komentarza
Gość gawel Napisano 24 sierpnia 2010 Udostępnij #730 Napisano 24 sierpnia 2010 100 Lat Piczman!!! Dołączam się do życzeń Cytat (...)Czyli zapał nie zmalał ?No to się nieźle wk,,, po tym ważeniu Nie zmalał Daga ma sojusznika w niedoli i wsparcie medialne z tej strony Link do komentarza
mysza223 Napisano 24 sierpnia 2010 Udostępnij #731 Napisano 24 sierpnia 2010 Setki Piczman - setki życia Link do komentarza
elutek Napisano 24 sierpnia 2010 Udostępnij #732 Napisano 24 sierpnia 2010 Cytat Tak, wczoraj urodzinki były. no to spełnienia marzeń, Piczman Link do komentarza
Piczman Napisano 24 sierpnia 2010 Udostępnij #733 Napisano 24 sierpnia 2010 Cytat Setki Piczman - setki Oby nie kg PS. Mogą być lata lub cm Link do komentarza
Trzylwy Napisano 24 sierpnia 2010 Udostępnij #734 Napisano 24 sierpnia 2010 Cm?!To nie wiesz, że zmniejszanie boli ....? Najlepszego panie Piczmanie. Link do komentarza
daggulka Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #735 Napisano 25 sierpnia 2010 jak tam , odchudzacze?u mnie na śniadanko - 2 jajka, kawałek wędzonego terwala ....na obiad - twarożek 250g se do pracy wzięłam, to zależy - jak mi sie bedzie chciało słodkiego to zrobie z cynamonem , słodzikiem i mlekiem , jak na słono to ze szczypiorkiem i solą... na kolacje cuś wymysle w domu ..... dziś koniec fazy uderzeniowej - od jutra drugi etap ... Link do komentarza
elutek Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #736 Napisano 25 sierpnia 2010 Daga, a kiedy się zważysz? ciekawa jestem rezultatów Link do komentarza
daggulka Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #737 Napisano 25 sierpnia 2010 Cytat Daga, a kiedy się zważysz? ciekawa jestem rezultatów jutro .... Link do komentarza
elutek Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #738 Napisano 25 sierpnia 2010 mnie to chyba najbardziej "wkurza" jak już mam taka fajną wagę a tu raptem znowu +1 lub +2 Link do komentarza
Piczman Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #739 Napisano 25 sierpnia 2010 Wczoraj po raz 2 próbowałem w parowarze ryż przygotować i znowu kicha.Wie ktoś jak w tym czymś się ryż i kaszę gotuje ? Link do komentarza
Gość gawel Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #740 Napisano 25 sierpnia 2010 Cytat Wczoraj po raz 2 próbowałem w parowarze ryż przygotować i znowu kicha.Wie ktoś jak w tym czymś się ryż i kaszę gotuje ? Może w tej torebce? Ale właściwie po co ryz gotujesz na parze co z niego tak cenengo jest wypłukiwane? Moim zdaniem to substancja balastowa ja po ryżu moge leciec do USA i z powrotem bez korzystania z toalety Link do komentarza
katee Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #741 Napisano 25 sierpnia 2010 Cytat Wczoraj po raz 2 próbowałem w parowarze ryż przygotować i znowu kicha.Wie ktoś jak w tym czymś się ryż i kaszę gotuje ? ja w moim parowarze mam taki plastikowy pojemnik. wsypuję ryż, zalewam wodą i się parzy.... wody ciupka... ryż sypki... mi wychodzi. Link do komentarza
Barbossa Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #742 Napisano 25 sierpnia 2010 moja kobita kaszę gotowała (pęczak?), luzem, wyszło git, o czas mogę zapytaća z ryżu to tylko klej traci się przy gotowaniu, jakieś tam amylopektyny czy jak to tam zwą,i teraz pytanie - gawel - czy w te obie strony do usa to z powodu kleistości ryżu, czy z niedogotowania pomijasz toaletę ? Link do komentarza
Gość gawel Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #743 Napisano 25 sierpnia 2010 Cytat moja kobita kaszę gotowała (pęczak?), luzem, wyszło git, o czas mogę zapytaća z ryżu to tylko klej traci się przy gotowaniu, jakieś tam amylopektyny czy jak to tam zwą,i teraz pytanie - gawel - czy w te obie strony do usa to z powodu kleistości ryżu, czy z niedogotowania pomijasz toaletę ? Nie w obie na spoko ryż działa na mnie jak cekol na sciane Link do komentarza
Barbossa Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #744 Napisano 25 sierpnia 2010 albo jak resztki gipsu w kanalizie Link do komentarza
Piczman Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #745 Napisano 25 sierpnia 2010 No, to coś w temacie i poprawę humoru Link do komentarza
katee Napisano 26 sierpnia 2010 Udostępnij #746 Napisano 26 sierpnia 2010 Cytat No, to coś w temacie i poprawę humoru a wiecie, że coś w tym jest Link do komentarza
daggulka Napisano 26 sierpnia 2010 Udostępnij #747 Napisano 26 sierpnia 2010 Cytat Daga, a kiedy się zważysz? ciekawa jestem rezultatów 5 dni temu startowałam z wagi 69 kilo ... wystarczył tydzień obżarstwa żeby mi 2 kilo nadbyło po poprzedniej utracie wagi nie tak dawnej zresztą..... niestety - mam organizm masakrycznie skłonny do tycia i do tego spieprzony metabolizm (niegdyś bulimia) ... więc to naprawdę nie cuda ino czysta prawda - mnie wystarczy kilka tygodni bez pilnowania się i mam kilka kilo więcej .... niestety ....zważyłam się - na dziś - ważę 67 kilo ..... widać różnicę .... wciągło mnie na brzuchu i na zadku najbardziej - spodnie mi wiszą ..... dziś wskakuję w fazę drugą ... wybrałam opcję 1/1 .... czyli jeden dzień czystych protein na przemian z 1 dniem protein i warzyw ..... dziś mam dzień protein i warzyw .....do pracy: 4 jajka które wykorzystam do sałatki (plus pomidory, ogórki, sałata, szczypiorek)serek homopuszka tuńczyka .... ostatni posiłek o 16.00 - potem do wieczora nie będę miała możliwości nic zjeść ..... piszę to dlatego, żeby zwróci uwagę osobom które być może stosują tą dietę ..... ominięcie posiłku lub wypicie za małej ilości wody powoduje u mnie potworny ból głowy ....i tyle .... Cytat No, to coś w temacie i poprawę humoru ale patrzcie jak mu krzywo tą ścianę wymurowali ..... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 26 sierpnia 2010 Udostępnij #748 Napisano 26 sierpnia 2010 Niektóre osoby gratulują postępów 2 kg to niby niewiele ale potrafi nieźle zmotywować. Link do komentarza
Piczman Napisano 26 sierpnia 2010 Udostępnij #749 Napisano 26 sierpnia 2010 Na początku myślałem że 2 kg to niezauważalna zmiana, teraz wiem że duża.A po 8 kg to już każdy Ci na ulicy mówi że schudłeś.Warto się pomęczyć. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 26 sierpnia 2010 Udostępnij #750 Napisano 26 sierpnia 2010 Kiedyś kiedy byłem w Twoim wieku zawziąłem się i schudłem 20 kg w 2 miesiące. Ludzie mi współczuli ze mam raka albo cos nie pomogły żadne tłumaczenia. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się