Supersaxo Napisano 5 maja 2010 Udostępnij #151 Napisano 5 maja 2010 Cytat Kropeczka ja też poproszę o dietę, ale mnie to już tylko operacja uratuje Odcięcia ryja od koryta ...mozna tez zrobic cos takiego Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 6 maja 2010 Udostępnij #153 Napisano 6 maja 2010 PIczman u nas zawsze mówia ze weglowodany przez treningiem a bialko po!Elutek tak miesnie waża. Jak ja zaczelam cwiczyc, przybralam okolo kilograma. Zalamalam sie ale do momentu kiedy pomierzylam sobie obwody- w pasie 3 cm mniej! Gawel, Elutek piszcie na priw najlepiej dzis bo mam dyzur i mam troche czasu chwilami. Potem wyjezdzam na 3 tygodnie. Link do komentarza
REGULUS-System - grzejniki Napisano 7 maja 2010 Udostępnij #154 Napisano 7 maja 2010 Przypomina mi się zagadka z podstawówki: Co jest cięższe - kilogram pierza czy kilogram żelaza? Czym innym jest poprawa sylwetki poprzez ćwiczenia a czym innym jest utrata wagi poprzez ćwiczenia.Jeśli będziemy ćwiczyć i jeść w miarę normalnie, wówczas nastąpi przyrost masy mięśniwej a tkanka tłuszczowa utraci jedynie wodę, czasowo. Odbudowa masy tkanki tłuszczowej jest szybka i łatwa, poprzez ponowne uzupełnienie wody.....Wyjaśnienie:Pomimo tego, że tłuszcze są hydrofobne, tkanka tłuszczowa zawiera sporo wody...... I jeszcze jedno. Nieznaczna, dyskretna niedomoga - dysfunkcja trzustki może być przyczyną problemów z metabolizmemsubstancji pokarmowych, problemów dyspeptycznych.Spożywanie cukrów prostych powoduje pojawienie sie głodu pomiędzy pierwszą a drugą godziną od spożycia... Jest to normalny skutek działania uruchomionego w takim przypadku wyrzutu insuliny. Insulinę produkuje trzustka. Link do komentarza
Piczman Napisano 7 maja 2010 Udostępnij #155 Napisano 7 maja 2010 Bezpośrednio po treningu zjadam 2 banany czyli węglowodany proste !Następnie białko z proszku szybko przyswajalne!Kolejny posiłek to węglowodany złożone oraz dużo białka !Ja redukuję tak aby poprawić sylwetkę, to taka redukcja kulturystyczna, nieco się różni od zwykłego schudnięcia.Pokażę wam teraz świetny pomysł na śniadanie, omlet ze składników : płatki owsiane, 4 jaja i mały jogurt naturalny Na prawdę dobre, do tego pożywne i zdrowe !Połowę zjadłem rano 2 godziny przed treningiem a drugą połowę zaraz zjem !Polecam jako śniadanie ! Link do komentarza
dzempel Napisano 7 maja 2010 Udostępnij #156 Napisano 7 maja 2010 Cytat Jak nie zjesz węgli po treningu to mięcho zamiast budować masę mięśniową pójdzie na pokrycie strat energetycznych.Najlepszy ryż przed i po treningu , rano zdrowe tłuszcze i wieczorem nabiał lekki.Między czasie cały czas białko.Do takiej diety polecam suplementację w postaci białka serwetkowego, szybko się wchłania i ma w sobie dużo aminokwasów co wspomaga proces regeneracji i sprzyja redukcji.Jestem już 2 miesiące na dietce, w pasie spadło prawie 10 cm, łapki 3 cm więcej.Waga niewiele bo dość sporo mięśni doszło a jak wiadomo są cięższe od tłuszczu ale myślę że 5 kg tłuszczu poszło !Gdyby nie kilka piwek dziennie poleciało by dużo szybciej Męka jest nieziemska ale warto ,,, wszystko ok tylko z tą róznicą ,że ty facet i chcesz budowac masę mięśniową a ja jako baba chcę utrzymać mięśnie nie rozbudowywać ich i nie palić a palić tylko tkankę tłuszczową .Ja po treningu jadłam samo mięsko a przed snem biały serek . Też w miarę wyrównałam metabolizm ,też przeszkadza mi piwo ale najgorsze że coś tam osiągnełam nie jest niby źle i sobie dużo odpuściłam już długi czas .ale zdrowe nawyki pozostały Link do komentarza
dzempel Napisano 7 maja 2010 Udostępnij #157 Napisano 7 maja 2010 muszę tu częsciej zaglądać i się znowu zmotywować ,więc proszę pisz często o swoich zmaganiach .Moze wreszcie dorwie mnie wena:) Link do komentarza
Bopet Napisano 9 maja 2010 Udostępnij #158 Napisano 9 maja 2010 Cytat Przypomina mi się zagadka z podstawówki: Co jest cięższe - kilogram pierza czy kilogram żelaza? Czym innym jest poprawa sylwetki poprzez ćwiczenia a czym innym jest utrata wagi poprzez ćwiczenia.Jeśli będziemy ćwiczyć i jeść w miarę normalnie, wówczas nastąpi przyrost masy mięśniwej a tkanka tłuszczowa utraci jedynie wodę, czasowo. Odbudowa masy tkanki tłuszczowej jest szybka i łatwa, poprzez ponowne uzupełnienie wody.....Wyjaśnienie:Pomimo tego, że tłuszcze są hydrofobne, tkanka tłuszczowa zawiera sporo wody...... I jeszcze jedno. Nieznaczna, dyskretna niedomoga - dysfunkcja trzustki może być przyczyną problemów z metabolizmemsubstancji pokarmowych, problemów dyspeptycznych.Spożywanie cukrów prostych powoduje pojawienie sie głodu pomiędzy pierwszą a drugą godziną od spożycia... Jest to normalny skutek działania uruchomionego w takim przypadku wyrzutu insuliny. Insulinę produkuje trzustka. Brzmi bardzo fachowo. Skąd taka wiedza? Link do komentarza
Ciril Napisano 10 maja 2010 Udostępnij #159 Napisano 10 maja 2010 oszałałaś??? Toć Ty chuda jesteś!! Co ja mam powiedzieć?? Niedługo zaczynam dietę proteinową - chyba Link do komentarza
daggulka Napisano 10 maja 2010 Udostępnij #160 Napisano 10 maja 2010 Cytat oszałałaś??? Toć Ty chuda jesteś!! Co ja mam powiedzieć?? Niedługo zaczynam dietę proteinową - chyba proteinowa ... to nie jest ta na samym białku? Link do komentarza
Ciril Napisano 10 maja 2010 Udostępnij #161 Napisano 10 maja 2010 to ta.do tego jakieś warzywka. zero cukrów złożonych i zero glutenu prszenicznego . Koleżanka schudła w 2 miesiące 10 kg. Ale ona jest wytrwała, a ja to nie bałdzo... bo lubię zjeść - dobrze zjeść! Link do komentarza
daggulka Napisano 10 maja 2010 Udostępnij #162 Napisano 10 maja 2010 byłam na tej diecie .... po 2 tygodniach miałam odruch wymiotny na widok białego sera i gotowanej piersi z kuraka .... Link do komentarza
Piczman Napisano 10 maja 2010 Udostępnij #163 Napisano 10 maja 2010 Dieta Dr. Dukana bo o takiej mowa jest dla bardzo wytrwałych , Ja bym nie podołał.Człowiek po kilku tygodniach wygląda jak "trup" zamiast szczupleć a to widać od razu.To jest inna odmiana "głodówki" i tyle, mało zdrowa według mnie.Ja dodam że od kilku dni jadę na BCAA z Glutaminą ( aminokwasy) .Podobno dobrze działa, zobaczymy ,,,PS. Próbował ktoś już placka ? Link do komentarza
dzempel Napisano 10 maja 2010 Udostępnij #164 Napisano 10 maja 2010 jutro na śniadanie wypróbuję Link do komentarza
dzempel Napisano 11 maja 2010 Udostępnij #166 Napisano 11 maja 2010 zaspałam ,moze jutro się uda (postaram się ) Link do komentarza
T. Brzęczkowski Napisano 11 maja 2010 Udostępnij #167 Napisano 11 maja 2010 - Doktorze, ćwiczenia aerobowe przedłużają życie, prawda? - Ludzkie serce jest tak zaprogramowane, aby uderzyć określoną ilośćrazy. Nie marnujmy więc tych uderzeń na ćwiczenia. Wszystko się przecieżzużywa. Twierdzenie, że sport to zdrowie jest tak samo trafne, jak sugestia że szybka jazda samochodemprzedłuży jego sprawność. Chcesz żyć dłużej? Zrób sobie siestę! - A co z mięsem? Czy rzeczywiście dla zdrowia należy jeść jaknajwięcej owoców i warzyw? - Zastanówmy się nad logistyką pokarmu. Co je krowa? Trawę ikukurydzę, prawda? To przecież rośliny. Zjedzenie befsztyka jest więc niczymwięcej jak bardzo efektywnym wprowadzeniem warzyw do naszego organizmu. A że nasze trawienie wspomaga jedzenieproduktów zbożowych, od czasu do czasu warto też posilić się drobiem. - A czy należy ograniczyć spożycie alkoholu? - W żadnym wypadku! Wino robi się przecież z owoców. Z kolei brandy,czy cognac to przedestylowane wino, co oznacza nic więcej jak to, że zwyjściowych owoców zabiera się więcej wody, aby człowiek mógł je jeszczelepiej wykorzystać. To po prostu skondensowane owoce. Z kolei piwo toprodukt zbożowy. Trzeba je pić! - Jakie są korzyści z regularnych ćwiczeń fizycznych? - Tak jak już mówiłem: nie marnujmy serca. Nie należy naprawiaćczegoś, co nie jest zepsute. Skoro się dobrze czujesz, to po co sobiekomplikować życie. 15 minut seksu dziennie jest więcej niż wystarczające doutrzymania formy. - A co ze smażelinami? Ostatnio mówi się dużo o ich szkodliwości. - Nie, jeśli używamy oleju roślinnego. Produkty pochodzeniaroślinnego są podstawą zdrowego żywienia. - No ale ćwiczenia pomagają na pewno w odchudzaniu? - Z tym też trzeba uważać. Bowiem intensywnie ruszane mięśnie mająprzecież tendencję do wzrostu. Zobaczmy na takie wieloryby. Żywią się tylkoplanktonem, piją tylko wodę, cały czas się ruszają i jakie są grube! Pozatym pamiętajmy: zając cały czas biega, skacze ale żyje maksymalnie 15 lat. Zkolei żółw nie skacze, nie biega, porusza się powolutku, nic nie robi i żyje nawet450 lat. Gdyby dużo chodzenia było zdrowe, to listonosze żyliby wiecznie! - A co z czekoladą? - Toż to kolejna roślina! Kakao jest wspaniałym pokarmem powodującymuczucie szczęśliwości. Jedzmy go jak najwięcej! I pamiętajmy. Życie niepowinno być podróżą do grobu w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, zatrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tejdrodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale zokrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż! Link do komentarza
dzempel Napisano 11 maja 2010 Udostępnij #168 Napisano 11 maja 2010 chyba przejdę na tą metodę Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 11 maja 2010 Udostępnij #169 Napisano 11 maja 2010 No proszę..... Cytat 15 minut seksu dziennie jest więcej niż wystarczające doutrzymania formy. he he he Link do komentarza
agus181 Napisano 11 maja 2010 Udostępnij #170 Napisano 11 maja 2010 Cytat - Doktorze, ćwiczenia aerobowe przedłużają życie, prawda? - Ludzkie serce jest tak zaprogramowane, aby uderzyć określoną ilośćrazy. Nie marnujmy więc tych uderzeń na ćwiczenia. Wszystko się przecieżzużywa. Twierdzenie, że sport to zdrowie jest tak samo trafne, jak sugestia że szybka jazda samochodemprzedłuży jego sprawność. Chcesz żyć dłużej? Zrób sobie siestę! - A co z mięsem? Czy rzeczywiście dla zdrowia należy jeść jaknajwięcej owoców i warzyw? - Zastanówmy się nad logistyką pokarmu. Co je krowa? Trawę ikukurydzę, prawda? To przecież rośliny. Zjedzenie befsztyka jest więc niczymwięcej jak bardzo efektywnym wprowadzeniem warzyw do naszego organizmu. A że nasze trawienie wspomaga jedzenieproduktów zbożowych, od czasu do czasu warto też posilić się drobiem. - A czy należy ograniczyć spożycie alkoholu? - W żadnym wypadku! Wino robi się przecież z owoców. Z kolei brandy,czy cognac to przedestylowane wino, co oznacza nic więcej jak to, że zwyjściowych owoców zabiera się więcej wody, aby człowiek mógł je jeszczelepiej wykorzystać. To po prostu skondensowane owoce. Z kolei piwo toprodukt zbożowy. Trzeba je pić! - Jakie są korzyści z regularnych ćwiczeń fizycznych? - Tak jak już mówiłem: nie marnujmy serca. Nie należy naprawiaćczegoś, co nie jest zepsute. Skoro się dobrze czujesz, to po co sobiekomplikować życie. 15 minut seksu dziennie jest więcej niż wystarczające doutrzymania formy. - A co ze smażelinami? Ostatnio mówi się dużo o ich szkodliwości. - Nie, jeśli używamy oleju roślinnego. Produkty pochodzeniaroślinnego są podstawą zdrowego żywienia. - No ale ćwiczenia pomagają na pewno w odchudzaniu? - Z tym też trzeba uważać. Bowiem intensywnie ruszane mięśnie mająprzecież tendencję do wzrostu. Zobaczmy na takie wieloryby. Żywią się tylkoplanktonem, piją tylko wodę, cały czas się ruszają i jakie są grube! Pozatym pamiętajmy: zając cały czas biega, skacze ale żyje maksymalnie 15 lat. Zkolei żółw nie skacze, nie biega, porusza się powolutku, nic nie robi i żyje nawet450 lat. Gdyby dużo chodzenia było zdrowe, to listonosze żyliby wiecznie! - A co z czekoladą? - Toż to kolejna roślina! Kakao jest wspaniałym pokarmem powodującymuczucie szczęśliwości. Jedzmy go jak najwięcej! I pamiętajmy. Życie niepowinno być podróżą do grobu w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, zatrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tejdrodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale zokrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż! super dieta może i ja taką spróbuję Link do komentarza
Piczman Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #171 Napisano 12 maja 2010 Cytat super dieta może i ja taką spróbuję Byłem na takiej bardzo długo.Mnie nie służyła Link do komentarza
daggulka Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #172 Napisano 12 maja 2010 nie no .... dieta rewelka .... tylko ja na niej mam 10 kilo za dużo na zadku .... Link do komentarza
Piczman Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #173 Napisano 12 maja 2010 Kanapkę jem :Kiedyś bym nie tknął, teraz nawet mi smakuje.A chlebek "tymi ręcami" robiony/pieczony Link do komentarza
Supersaxo Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #174 Napisano 12 maja 2010 Cytat Kanapkę jem :Kiedyś bym nie tknął, teraz nawet mi smakuje.A chlebek "tymi ręcami" robiony/pieczony a czemu nie !?dosc smacznie wyglada... Link do komentarza
Piczman Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #175 Napisano 12 maja 2010 Wcześniej wolałem pszenną bułkę, dużo margaryny i pasztet z beleczego !I zawsze coś słodkiego na deser Wydaje się proste ale na prawdę ciężko mi było się przestawić.Na początku wolałem nic nie jeść niż to to ,,, Link do komentarza
Supersaxo Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #176 Napisano 12 maja 2010 Cytat Wcześniej wolałem pszenną bułkę, dużo margaryny i pasztet z beleczego !Wydaje się proste ale na prawdę ciężko mi było się przestawić.Na początku wolałem nic nie jeść niż to to ,,, hehe...mnie tam nie przeszkadza chlebek z szyneczka zreszta, moze byc nawet bez szyneczki - byle by byl swiezy... a co na obiadek ,Piczman !??? Link do komentarza
Piczman Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #177 Napisano 12 maja 2010 Codziennie na obiad jem ryż brązowy gotowany na wodzie, filet drobiowy i kapusta pekińska z pomidorem.Przyrządzam to w formie gyrosa i po 3 miesiącach jeszcze nie mam dość.Do tego sos czosnkowy To jest pyszne po prostu !!! Link do komentarza
dzempel Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #178 Napisano 12 maja 2010 znowu nie zrobiłam tego na śniadanie ,dziś brakło mi jajek było tylko 1 w lodóweczce ciekawe co jutro będe miała za wymówkę Link do komentarza
Supersaxo Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #179 Napisano 12 maja 2010 Cytat Codziennie na obiad jem ryż brązowy gotowany na wodzie, filet drobiowy i kapusta pekińska z pomidorem.Przyrządzam to w formie gyrosa i po 3 miesiącach jeszcze nie mam dość.Do tego sos czosnkowy no, brzmi niezle -czy sa juz rezultaty tej diety !?ech, ja juz nawet nie licze moich posilkow... jak jestem glodna ,to nic mnie nie powstrzyma od zarcia ... Link do komentarza
Piczman Napisano 13 maja 2010 Udostępnij #180 Napisano 13 maja 2010 Cytat ech, ja juz nawet nie licze moich posilkow... jak jestem glodna ,to nic mnie nie powstrzyma od zarcia ... Wcześniej jadłem 1 posiłek w pracy i jeden w domu, teraz 5-6 razy dziennie.Chodzę cały czas najedzony.Czasem jem aż na siłę .I chudnę !!!Liczyłem swoje zapotrzebowanie i okazuje się że przeważnie miałem niedobór kalorii.Mimo to waga stała w miejscu lub szła w górę.Teraz wiem co było nie tak ! Link do komentarza
edwl Napisano 14 maja 2010 Udostępnij #181 Napisano 14 maja 2010 Cytat Codziennie na obiad jem ryż brązowy gotowany na wodzie, filet drobiowy i kapusta pekińska z pomidorem.Przyrządzam to w formie gyrosa i po 3 miesiącach jeszcze nie mam dość.Do tego sos czosnkowy To jest pyszne po prostu !!! Chyba polecę mojej żonie Link do komentarza
Piczman Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #182 Napisano 15 maja 2010 Czasem jak mam dość kurczaka to jem makaron z mielonym mięsem wieprzowym, tym z szynki.Makaron też jest OK Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #183 Napisano 15 maja 2010 Piczman ty codziennie jesz to samo? No co ty? Znudziłoby mi się po tygodniu....a ryby gdzie? Obowiązkowe w prewencji kardiologicznej min 1-2 x w tyg? Skąd masz omegi? Link do komentarza
Piczman Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #184 Napisano 15 maja 2010 No przyznam że jem codziennie to samo.Ostatnio zawaliłem z rybami ale na początku dużo jadłem.Szczególnie szprotki wędzone, mnóstwo wapnia Obiecuję poprawę Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #185 Napisano 15 maja 2010 mięsko czerwone- źródło witamin z grupy B, żelaza itp- zalecane jest chude i nie smażone (grillowane może być)ryby- absolutnie obowiązkowe , w nowych zaleceniach kardiologicznych, morska ryba na obiad conajmniej 2 razy w tygMój obiad dzisiaj:delikatna szynka wieprzowa upieczona w woreczku do pieczenia z dodatkiem ziemniaczków i cebuli (miodzio... mięciuteńkie, soczyste..)do tego surówka z białej kapusty z cebulka dymką i odtłuszczoną śmietankąKapusta, cebula, czosnek- obowiązkowe w diecie, przeciwutleniacze, działają "antyrakowo":)Jedzenie to tyle przyjemności... smacznego i pozdrawiam..ps słodyczy prawie nie jem. Pyfka sobie nie odmówię- ciastek- bez problemu. Link do komentarza
dzempel Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #186 Napisano 15 maja 2010 no i kropeczka narobiłaś mam nadzieję że nie chcący apetytu Link do komentarza
bobiczek Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #187 Napisano 15 maja 2010 Dorzucę tak.Makrela z grilla.Wszyscy znaja głównie wędzoną.A mnie kiedyś nad Bosforem zaserwowali świeżą z rusztu - z orzeszkami, po turecka, bajka.Trzeba się zapatrzyć w takie drutki-sitka do ryby - i wio.Marchewka potarta, jarzynki,,,,,,Nafaszerować świeżą makrelę (z MAcro np)i wio.Jest tłusta (łosoś wysycha, do bani jest, pstrąg też)Makrela tłusta skierczy sobie na grillu w tej siatce, tłuszcz kapie............Po wszystkiemu jest dla mnie potrawą grilowaną najlepsza do tej pory.Kiełbaski, żeberka oddaję nieświadomym gościom. Link do komentarza
dzempel Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #188 Napisano 15 maja 2010 bobiczek ten deszcz i ziąb trochę przeszkadza Link do komentarza
Gość gawel Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #189 Napisano 15 maja 2010 Cytat bobiczek ten deszcz i ziąb trochę przeszkadza A gdzie to konkretnie tak pada? Bo kole stolycy na razie ok nawet trwake dzisiaj skosiłem again 2 raz w ciągu 2 tygodni Link do komentarza
dzempel Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #190 Napisano 15 maja 2010 Sieradz kurnia prawie non stop od czwartku!!!! żebym nie zgrzeszyła dziś było mniej deszczowo za to zimno Link do komentarza
Konfi Napisano 16 maja 2010 Udostępnij #191 Napisano 16 maja 2010 Cytat Piczman ty codziennie jesz to samo? No co ty? Znudziłoby mi się po tygodniu....a ryby gdzie? Obowiązkowe w prewencji kardiologicznej min 1-2 x w tyg? Skąd masz omegi? Ja rybę... tylko w kapsułkach. Nie trawię! Link do komentarza
bobiczek Napisano 17 maja 2010 Udostępnij #192 Napisano 17 maja 2010 Cytat A gdzie to konkretnie tak pada? pada?????LEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wody mam wszedzie że do jesieni niczego nie podleje pewnie Link do komentarza
Piczman Napisano 17 maja 2010 Udostępnij #193 Napisano 17 maja 2010 Ta makrela z grila brzmi ciekawie.Gdzie można te siatki kupić ? Link do komentarza
dzempel Napisano 19 maja 2010 Udostępnij #194 Napisano 19 maja 2010 Robiłam dzisiaj jajeczka + płatki- całkiem nie złe ,drugą porcję robiłam z resztkami z lodówki też dobre:) Link do komentarza
Piczman Napisano 20 maja 2010 Udostępnij #195 Napisano 20 maja 2010 Podaje wyniki :Po 3 miesiącach ( chyba bo nie pamiętam kiedy zacząłem mordęgę) waga pokazuje 6 kg mniej Wychodzi średnio 2 kg miesięcznie.Wychodzi na to że jestem w połowie sukcesu, czyli jeszcze 3 miesiące Jak zejdę do 80 kg to będę super zadowolony !Najważniejsze jest to że już wiem jak utrzymać taką wagę bez wyrzeczeń !Pozdrawiam i życzę wytrwałości ! Link do komentarza
bobiczek Napisano 20 maja 2010 Udostępnij #196 Napisano 20 maja 2010 Cytat Ta makrela z grila brzmi ciekawie.Gdzie można te siatki kupić ? Jest Piczu smaczna okropnie. -Szczególnie warzywny farsz.No i smakuje - przynajmniej mnie - jak żadna inna ryba grillowana.Siatki wyglądają takhttp://www.motoallegro.pl/item1022303275_g...aczka_63cm.htmlchociaż ja mam inne - takie pojedynczehttp://www.motoallegro.pl/item1040248674_f...sh_griller.htmltyle e duzo większe bo taki rozmiar na karasie i płotki chyba jest -No i cena z kosmosu.Ja płaciłem chyba po 8 zł na jakiejś wyprzedaży - Link do komentarza
Jolka3 Napisano 21 maja 2010 Udostępnij #197 Napisano 21 maja 2010 Cytat dla stokrotki:Modli się kobieta przed posiłkiem:"Pobłogosław Boże te kalorie i spraw żeby wszystkie poszły mi w cycki!" Kurczę! Chyba zacznę stosować tę modlitwę Link do komentarza
Jolka3 Napisano 21 maja 2010 Udostępnij #198 Napisano 21 maja 2010 Cytat dla stokrotki:Modli się kobieta przed posiłkiem:"Pobłogosław Boże te kalorie i spraw żeby wszystkie poszły mi w cycki!" Kurczę, chyba zacznę odmawiać tę modlitwę Link do komentarza
ashantess Napisano 21 maja 2010 Udostępnij #199 Napisano 21 maja 2010 Nie to, że jakaś metoda na wielką skalę, ale jest kilka szkółPierwsza - trzeba zacząć jeść (dodając przestać żreć) - często, po troszku, nie przesadzać - przecież jeden kawałek czekolady smakuje tak samo jak cała tabliczka Druga - czego nikomu nie życzę, a co mnie dotknęło - zachorować na żołądek stan przedwrzodowy i ostra dieta, a jak już mi zaczęło przechodzić, to tak przywykłam, że już ciągle jem tak, tylko sobie urozmaicając Trzecia - jeść tyle, żeby starczało. Staje się na wagę codziennie rano, przed śniadaniem (najlepiej waga z dokładnością do 100g). Jeśli waga wzrosła, zjadło się za dużo. Jeśli stoi, to w sam raz. Jeśli waga spada, zjadło się za mało. No i teraz, jeśli chce się schudnąć, oczywiście trzeba jeść ciut mniej. Po jakimś tygodniu da się wyregulować ile jeść Miałam trochę problemów po porodzie ze zrzuceniem tego i owego i stosując powyższe trzy szkoły jednocześnie zjechałam co chciałam i nawet więcej No fakt, że trochę mi choroba "pomogła", ale to był przymus jedzenia, ale jak ktoś chce mocno to i bez choroby przymus w sobie może wyrobić Link do komentarza
Jan_13 Napisano 23 maja 2010 Udostępnij #200 Napisano 23 maja 2010 Cytat Kurczę! Chyba zacznę stosować tę modlitwę A o co mają się modlić faceci? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się