Skocz do zawartości

Opłata Adiacencka


RafalT88

Recommended Posts

Spotkałem się ostatnio z sytuacją konieczności wniesienia opłaty adiacenckiej. Jest to opłata jaką nakłada się na właścicieli działek (i w niektórych przypadkach użytkowników wieczystych) w związku z przeprowadzeniem przez gminę inwestycji infrastrukturalnych. Na przykład na mojej ulicy miasto zbudowało wodociąg i kanalizację. Wszystkim właścicielom działek przyszło zawiadomienie o wszczęciu postępowania pod kątem wyliczenia opłaty adiacenckiej. Przpisy mówią że wysokość może sięgnąć 50% od wzrostu wartości działki (wzrotst wartości następuje na skutek przeprowadzonej inwestycji).

Jestem ciekaw, kto z Was się z tym spotkał i ile faktycznie gminy czy Skarb Państwa naliczają takich opłat? Rzeczywiście 50%!!!???
Link do komentarza
W praktyce gminy rzadko korzystają z prawa nałożenia opłaty adiacenckiej związanej z rozbudowa infrastruktury. Natomiast dość powszechny jest zwyczaj partycypacji mieszkańców w kosztach prowadzonych inwestycji, choć formalnie nie wyklucza to jednak ustalenia takiej opłaty pomniejszonej o poniesiony wkład mieszkańców. O nałożeniu opłat adiacenckich i procentowej jej wysokości od wzrostu wartości nieruchomości (do 50 %) decyduje rada gminy w formie uchwały. Oczywiście oprócz stawki procentowej istotne jest określenie wzrostu wartości przez rzeczoznawcę majątkowego, która często nie odpowiada rzeczywistym kwotom potencjalnie możliwym do pozyskania w przypadku sprzedaży nieruchomości.
Link do komentarza
A ja ostatnio usłyszałam, że gmina (miłosciwie nam panujace Miasto St. Warszawa) wszczęła postepowanie w celu ustalenia opłaty adiacenckiej z powodu podziału działki na 4 mniejsze i wzrostu wartosci gruntu z tego powodu. Jestem ciekawa co ustalą i jaka to bedzie opłata. Ja swoja działke także dzieliłam (została zakupiona jako współwłasność i potem dzielona) i to w tej samej gminie i mnie to ominęło - jak do tej pory, mam nadzieję, że juz mi to nie grozi. A do tego po nabyciu działki gmina wykonała kanalizację i wodociag na naszej ulicy. A na tej działce o której pisze na wstepie gmina nic nie zrobiła, kanalizy nie ma, wodociag od sąsiada.
No i jak to jest? Czy są jakieś zasady, kogo złupic a kogo nie?
Link do komentarza
Cytat

O nałożeniu opłat adiacenckich i procentowej jej wysokości od wzrostu wartości nieruchomości (do 50 %) decyduje rada gminy w formie uchwały. Oczywiście oprócz stawki procentowej istotne jest określenie wzrostu wartości przez rzeczoznawcę majątkowego, która często nie odpowiada rzeczywistym kwotom potencjalnie możliwym do pozyskania w przypadku sprzedaży nieruchomości.



trzeba jeszcze powiedzieć,że cała procedura wycen, angażowanie rzeczoznawcy itp. spoczywają na gminie i nierzadko koszta związane z przeprowadzeniem tych procedur przewyższają możliwe zyski z opłat adiacenckich, szczególnie w małych gminach, które nie mają własnych "ludzi" od takiej roboty i angażują z zewnątrz. Dlatego w wielu przypadkach po prostu gmina daje sobie spokój.


Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...