Skocz do zawartości

Raton

Uczestnik
  • Posty

    16
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Raton

  1. Warszawa, Wrocław to nawet 150/m a na Śląsku 450/m. Naszukałem się jak idiota, dawałem ogłoszenia i nic. Taką sobie cene ustalili na ślasku a z innych województw nie chcą przyjechać bo im się nie opłaca. Jak się wkurze to sam wywiercę bo patent juz mam a w gruncie sam piach.
  2. Podobnie mam 2 takie działki do których mogę się dostać jedynie helikopterem (latając po czyimś niebie icon_biggrin.gif).
    Na szczęście sąsiedzi są wyrozumiali i MUSZE im się nisko kłaniać.
    Droga konieczna jest oczywiście do załatwienia ale koszty sprawy sądownej w moim przypadku są wyższe niż wartość działki.
    Tymczasem podatki płace za coś gdzie nie mogę dojechać.
    Pozdrawiam
  3. Jest to jedna z większych bzdur prawnych w naszym kraju.
    Trzeba pilnować aby drzewko przez NAS posadzone za NASZE pieniądze na NASZEJ działce nie podrosło. Może za zielono u nas by było icon_evil.gif .

    Drzewo może zostać wycięte jeśli jego wiek chyba nie przekroczy 5 lat ale sprawdzana jest tez jego średnica pnia. Chyba nie może przekroczyć 30 cm.
    Ważny jest też gatunek np topola jest traktowana jako tzw chwast, drzewa owocowe można sadzić i ścinać ile sie chce bez względu na cokolwiek.
    Na wycinkę drzew zgodę wydać muszą chyba że jest to zabytek przyrody. Inna sprawa to ta że koszt tej zgody może wynieść czasem tyle co koszt budowy całego domu łącznie z działką. (koszt ustala indywidualnie gmina ze złośliwością lub bez) icon_confused.gif .
    Jak drzewa są zewidencjonowane w gminie to odradzam cichego wycinania.

    Po cichu podpowiem że drzewo chore lub uschnięte można wyciąć bez problemu i bez opłat icon_razz.gif (ale trzeba zaprosić kogoś z gminy by to ocenił)
    Kwestia tylko jak z głową (bez widocznych dowodów) pozbawić drzewo życia - ale o tym dowie sie już Pani w sklepie ogrodniczym na stoisku z środkami chwastobujczymi np randap.

    Pozdrawiam

    P.S.
    Dlaczego Polak zawsze musi kombinować?? (ręce opadają)
  4. Witam
    Z tego co wiem w takich sytuacjach nie należy przesadzać z braniem faktur bo się przyczepią i zaczną kontrolować.
    Interesowałem się tym pod względem zagospodarowania piwnicy pod miejsce prowadzenia działalności.
    Często piwnice robi sie niższe od normalnych pomieszczeń a to mały zysk w porównaniu z tym że przy normalnej wysokości właśnie tam możemy wskazać miejsce działalności firmy.

    Pozdrawiam
  5. Witam
    Kilkukrotnie już pisałem o moich obawach ale nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi.
    Już nie długo zaczynam brać się za budowę ale załatwiam na razie papierki.
    Mam działkę ponad 4000 m2 a w drodze wszystkie media (woda, kanalizacja gaz, prąd)
    Budynek z uwagi na wąski i długi wjazd będzie w głębi działki (80 m od drogi)
    Czy w takiej sytuacji mogę nie otrzymać pozwolenia na budowę oczyszczalni 3 komorowej z rozsączaniem do gruntu lub zasilaniem oczka wodnego??
    Teren jest płaski i bez przepompowni nie uzyskam odpowiedniego spadku od domu do drogi.
    Poza tym nawet gdyby był to nie chce się przyłączać bo planuje posiadać studnie głębinową a podłączyć jedynie prąd. Gaz ze zbiornika.
    Koszty kopania instalacji pod wodę, kanalizacje i gaz by mnie zabiły a nie mówię o kosztach projektów.
    Tak czy siak nie chce rozpisywać się o słuszności mojej decyzji a jedynie chcę poprosić kogoś o odpowiedź czy ktoś może mi zabronić budować oczyszczalnie w chwili gdy jest już kanalizacja w drodze.
    Warunki budowy będą wszystkie zachowane. Na tej działce zachowując odpowiednie odległości nawet 2 oczyszczalnie bym zmieścił, grunt piaszczysty z poziomem wód gruntowych na około 4 m.

    Pozdrawiam
  6. Witam
    Ścianki to jedno - oczywiście ze zbrojeniem.
    Ale z własnego doświadczenia wiem że warto pomyśleć o paru udogodnieniach typu:
    - odpowiednia głębokość
    - instalacja elektryczna (gniazdka w kanale)
    - odpływ wody (wjazd autem w zimę po zamieci)
    - długość kanału
    - szerokość
    - odpowiednie zadeskowanie otworu
    - wygodne murowane schodki
    Ale wszystko bez przesady bo to nie będzie stacja diagnostyczna icon_razz.gif

    Pozdrawiam
  7. Witam
    Moim zdaniem trzeba się zastanowić nad tym jaką jesteśmy osobą.
    Z moich niejednych obserwacji osoby wyprowadzające się z bloku do własnego domu nigdy nie doceniają piwnicy.
    Mają wizje piwnicy jako pomieszczenia zatęchłe z pajęczynami pleśnią i gołymi cegłami na ścianach.
    Masa kurzu i przechowalnia wszystkiego co już jest nie potrzebne a szkoda wywalić na śmieci.
    Trzeba też pomyśleć nad tym czy bawi nas dokładanie węgla do pieca czy wolimy piecyk gazowy (taniej - kłopot/drożej - wygodniej).
    Czy lubimy majsterkować przy stole kuchennym czy mieć na to przestrzeń, czy lubimy trzymać auto przed garażem bo on jest zawalony rowerami kosiarką choinką sztuczną itp. Czy wolimy mieć rowerek treningowy pod łóżkiem czy mieć całe pomieszczenie przeznaczone do tego typu ćwiczeń. Czy wolimy mieć zbiornik na CWU w łazience czy może gdzieś gdzie go nie widać. Pralkę, suszarkę, deskę do prasowania i zrzut brudnej bielizny poza okiem gości czy wszystko w koszu na brudy z pralką w kuchni lub w łazience.
    Ja wychowałem sie w domu u rodziców z taką piwnicą z pająkami i masą brudu. Mieszkam tu nadal ale to już nie długo bo zaczynam się budować. Jest też strych w podobnym wyglądzie ale zawsze ceniłem miejsce dla siebie i starałem sie je rozdzielić na takie w którym mieszkam i na takie w którym trzymam szpargały lub sobie majsterkuję.
    Widok tych pomieszczeń nie odstrasza mnie do tego stopnia by wybrać domek parterowy bez piwnicy i poddasza.
    Wybrałem projekt z poddaszem i piwnicą i mam zamiar w pełni wykorzystać te pomieszczenia.
    Rozkoszować się klimatem poddasza a schowki i pomieszczenia gospodarcze dać do piwnicy z ładnie otynkowanymi ścianami z kaflami na podłodze i odpowiednim naświetleniem. Tylko jedno pomieszczenie to będzie kotłowia z węglęm.
    Działkę mam sporą bo ponad 4000 m2 ale wole mieć ją zagosopdarowaną ogrodem a nie budynkami gospodarczymi. Jedynie garaż będzie znacznych rozmiarów ale i tak jako osobny budynek - bez rowerów i choinek icon_wink.gif
    Żal mam jedynie do projektantów bo to poniekąd oni właśnie odwodzą od piwnic nie wykonując ich w gotowych projektach.
    Niemało się naszukałem projektu ale znalazłem. Musze jednak projekt dać do poprawki do projektant wymyślił sobie podpiwniczenie w połowie domu i sugeruje 2 pomieszczenia zasypać. (czy to ma zmniejszyć koszty budowy podpiwniczenia ?? - bzdura)
    Koszt budowy piwnic mówi sie że podraża budowę o 1/3 ale nie pisze że budowę stanu surowego.
    Stan surowy to pikuś w stosunku do kosztu całego domu - bloczki betonowe to nie taki majątek.
    Dobra ochrona przed wilgocią nas i tak nie ominie a koszty i sztuka zagospodarowania całej kanalizacji na piętrze w porównaniu z udogodnieniami gdy damy ją do piwnicy to już nikt nie liczy.

    Bądźmy obiektywni i szczerze zadajmy sobie samym pytanie czy jest ona nam potrzebna i czym dla nas będzie własny dom.
    Czy jest to pole do popisu dla naszej fantazji przy majsterkowaniu i posiadaniu pomieszczeń o których w bloku raczej trudno pomyśleć.
    Czy dom to utrapienie bo wszystko będzie na naszej głowie jak coś zacznie kapać na głowę i ze spółdzielni nikt nie przyjdzie.
    Czy własny dom to tylko miejsce w którym będziemy mało co przebywać będąc pochłoniętym pracą zawodową i nie będziemy mieli czasu nawet na to by w ciągu tygodnia wejść do wszystkich pokoi.
    Nie mam zamiaru nikogo zachwalać ani negować co do trybu życia ani co do potrzeb jakie mamy oraz że nikogo nie uraziłem bo nie taki był zamysł.
    Podejdźmy do tego w ten sposób że piwnica to coś jak poddasze. Nie wszystkim się podoba.
    Nie wszyscy lubią latać po schodach i mieć mase pokoi. tak samo nie wszyscy lubują się w lataniu i dokładaniu węgla do pieca. Dlatego są projekty domków małych jak i wielkich.
    Ale niech zawsze będzie wybór w tych projektach i niech nikt nie tłumaczy że to bez sensu bo to są koszty - poddasze to też są koszty.
    Niech lepiej pisze o funkcjonalności a to już my zadecydujemy czy to chcemy czy nie.

    Pozdrawiam wszystkich i sam zanurzam się do piwnicy sadzić kwiatki do doniczek bo wiosna już nie długo a na dworze trochę zimno by to robić.
  8. Witam
    Popieram przedmówce
    Tyko wylewany żelbetowy.
    Za takim przemawia spora rozpiętość no i technologia pozwalająca na pewną, cichą sztywną bez klawiszy podłogę/sufit.
    Przy takich tematach jak ściany i stropy ja bym się nie sugerował zbytnio kosztami bo tu oszczędzać bym nie polecał.
    Pozdro
  9. Witam
    Podmurówka to podstawa i to solidna.
    Co do górnej części to planuję wykonać betonowe słupy natomiast co do przęsła jeszcze rozmyślam.
    Ze względu na to że do ogrodzenia będę miał nie całe 300 m muszę szukać najtańszego i zarazem trwałego rozwiązania.
    Pracuję nad formą do odlewu pustaka z zewnętrzną imitacją cegieł z fugami.
    5 pustaków ustawianych na sobie a w ich środek umieszczę zbrojenie i zaleje od góry betonem.
    Barwienie już wykonywałem testowo i sie sprawdziło.
    Teraz czekam tylko na słoneczko wiosenne i do roboty.
    Raton
  10. Jestem przed wyborem projektu i bez piwnicy sie nie obejdzie.
    Piwnice tak naprawde docenia ten kto mieszkal w budynku podpiwniczonym.
    Jesli ktos nie patrzy na koszty i nie ma czasu na zycie bo caly czas spedza w pracy a w domu jedynie spi to faktycznie nie potrzeba mu takiego dodatku.
    Wielu z nas mowiac piwnica ma na mysli pajeczyny, sciany bez tynku, kurz wilgoc i mrok.
    Ja jednak widze w piwnicy swoje krolestwo gdzie bedzie prawdziwa winiarnia, warsztat do majsterkowania, pomieszczenie do ogrzewania no i ogolne pomieszczenia do przechowywania drobiazgow (nie mylic z graciarnia). Choinke i ozdoby gdzies trzeba trzymac, tak jak narty sanki i wszystko co przydaje nam sie tylko pare tygodni w ciagu roku.
    Podłogi mozna wylac zwyklym betonem, zagruntować i pomalować specjalna farba. Sciany wystarczy najprosciej otynkowac lub obrzucic i zostawic "baranek"
    Piwnice mozna wykonczyc na samym koncu.
    Jesli ktos mi mowi ze piwnica jest niemodna to sorki ale wydaje mi sie ze nie ma on swojego zdania i kieruje sie wylacznie moda. Moda przeminie a piwnicy juz sobie niedobudujemy.
    PIWNICA GÓRĄ !!! icon_biggrin.gif
    Pozdrawiam
  11. No ja tak do konca to nie jestem przekonany ze da sie tanio i wygodnie icon_sad.gif
    Sam zamontowalem piec gazowy i juz po pierwszym sezonie migusiem postawilem kominek a gaz zostal tylko do podgrzewania wody.
    Dodatkowo juz planuje nawet podgrzewanie wody ominac i wykorzystac do tego kominek montujac spirale w czopuchu oraz bojler 350 l na strychu.
    jesli piec weglowy to tylko taki z duzymi drzwiczkami aby mozna bylo zaladowac wszelaki wegiel lub nawet drewno ale taki niestety wymaga biegania z popiolem.
    jesli chodzi o koszty to wspinaja sie od najtanszego czyli
    drzewo
    wegiel
    gaz
    olej opalowy
    elektryczne
    Sa jeszcze inne np sloma ale to juz opal specyficzny
    Co do dokladnych obliczen zapotrzebowania na ogrzanie to nie pomoge bo sie nie znam na tym.
    Pozdrawiam
  12. Dziekuje wszystkim za swoje opinie.
    Bede jednak nadal upierał sie przy oczyszczalni.
    te okolo 10000 na przylacze wole przeznaczyc zdecydowanie na POŚ tymbardziej ze wyniesie mnie ona okolo gora 2500 i bedzie zdecydowanie solidniejsza od tej kupnej.
    Mam zamiar w moim domku ograniczyc do minimum koszty które z powodzeniem mozna ominąc i rozkoszować sie np darmowa woda.
    Gdzyby jeszcze ta woda w kranie dala sie pic tak jak np w Austri gdzie kranowa to prawie nasza butelkowa i bez obaw mozna ja pic do woli bez gotowania ale to juz inny temat.
    Co do POŚ to wydaje mi się ze znowu tyle antybiotyków dziennie to nie wylewamy do kibelka czy tez innych chemikalii. 3 wielkie komory i napowietrzanie zalatwi swoje.
    Zaśmiecac świata nie mam zamiaru a wręcz przeciwnie. Wiem ze moje ścieki czyste dostana sie do ziemi a nie tak jak w oczyszczalniach miejskich gdzie nocą przepuszcza sie do rzeki nie oczyzczone ścieki.
    Miejsca na działce mam pod dostatkiem wiec fetorki mnie nie dosięgną.
    Za zaoszczędzone roczne koszty za wode i ścieki , oszczędności przy ogrzewaniu ( solarki+ kominek) wole jechać na super wakacje.
    Pozdrawiam wszystkich
  13. Witam
    Co do wylewania to wystarczy studnia chłonna lub na upartego dzikie podłączenie do kanalizacji deszczowej.

    Ale ja mam inny problem
    Planuję bydowę i wiem że w drodze przy działce mam już kanalizację ściekową oraz przyłącze wody.
    Problem w tym że moj sam dojazd do budynku ma prawie 70 m i ciągnięcie takiego kawałka rur to straszne pieniądze icon_sad.gif .
    Ale nawet gdyby nie to to ja uparłem sie na własną oczyszczalnie (3 komorowa) z rozsączaniem. A mało z tego planuje jeszcze wielki zbiornik na deszczówke oraz studnie głębinową.
    Wszystko to dlatego że działka jest wielka (3600 m2) i spełnione moga być wszystkie warunki na takie moje zachcianki. A zachcianki wynikaja z oszczędności bo koszt przyłącza (+ papierologia w urzędach), materiału i oplat za wode i ścieki przewyższą koszt studni (20m) orasz oczyszczalni (wykonanej samemu z betonu zbrojonego a nie z plastiku który może popękać). Dla chcacego i majacego 2 ręce jest to proste. Wiem bo wykonałem już szambo na innej działce (rewelacja). A podlać 3000 m2 trawy to nie lada zadanie dla portfela icon_confused.gif??: .

    Cały sęk w tym że w sytuacji kiedy jest już kanalizacja w drodze obawiam się że moge dostać nakaz przyłączenia się do niej zgłaszając budowę oczyszczalni. Studni naszczęście nie musze zgłaszać.
    Nikt nie potrafi mi doradzić co w takiej sytuacji zrobic i jak walczyć o zgodę na moją oczyszczalnie.
    Wszelkie pomocne sugestie mile będą widziane.
    Pozdrawiam
    Raton
×
×
  • Utwórz nowe...