Muszę się włączyć do dyskusji bo adamis trochę bzdury wypisuje. Kondensta powstaje głównie w kotle ... stąd kotły kondensacyjne. Wydzielanie kondensatu w kominie może również następować ponieważ spaliny unoszą jeszcze parę pomimo kondensacji w kotle ... albo gdy kondensacja nie nastąpiła z uwagi na przekroczenie parametrów spalin. Dlatego na taką sytuację trzeba być przygotowanym i stosować komin odporny na kondensat. Ceramiczny komin jest oczywiście dobry, podobnie jak ze stali kwasoodpornej albo polipropylenu. Ważne jest aby komin był ciepły, czyli np. ceramiczny ocieplony, bo wtedy kondensacja jest ograniczona do minimum (wiadomo para skrapla się na zimnym). Kondensta można odbierać w naczynu na dnie komina ... ale można też podłączyć kocioł nie przez trójnik tylko kolanko, wtedy kondensat będzie spływał po kolanku i tu mozna go odebrać. Oddzielną sprawą jest doprowadzenie powietrza. W zwykłym kominie ceramicznym kanały wokół wkładu ceramicznego są za małe i taki komin nie nadaje się na odprowadzanie spalin i doprowadzanie powietrza. Dlatego wymyślono takie konstrukcje jak Avant Schiedla ale jest to pieruńsko drogie. Można zastosować zwykły kanał wentylacyjny z rurą ze stali kwasoodpornej wstawionej do środka, przy czym powinno być co najmniej 3cm luzu do ścianek kanału. W takim rozwiązaniu powietrze ogrzewa się od spalin co zwiększa jeszcze sprawność kotła o pojedyńcze procenty. Stal jednak ma swoje wady i w określonych warunkach również ona zostanie przeżarta przez kondensat. Lepszym i tańszym rozwiązaniem wydaje się więc użycie rur z polipropylenu, jak do kanalizacji, ale jakoś mało słyszałem o takich realizacjach. Osobiście wydaje mi się, że najtańszym rozwiązaniem jest skorzystanie z gotowego systemu powietrzno-spalinowego producenta ... wystarczy tylko ustawić kocioł gdzieś blisko dachu i krótką rurę wystawić na zewnątrz. Na takie rozwiązanie chyba sam się zdecyduję.