Skocz do zawartości

bachus

Uczestnik
  • Posty

    98
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez bachus

  1. A niby jaka to ona solidna, nie zabezpieczona niczym. Po jakimś czasie wypadnie i oprze się na KG.
  2. I tu szanowni profesjonaliści z firm zamilkli. Pewnie się wstydzą podać tych jak nie wielkich kosztów corocznej konserwacji wraz z dojazdem. Ale to tak zawsze jest z tymi firmami.
  3. Ale nie każdemu odpowiada codziennie szuflować węgiel, nawet jak jest tani. Mija kolejny rok, jakieś nowości w temacie?
  4. Jeżeli jesień jest od razu chłodna to odczuwam, ze budynek jakby był cieplejszy i zużywam nie co mniej drewna. Ale zasada jest jedna i nieubłagalna, opisał ją wyżej Jani. Od tego się nie ucieknie. Do sezonu grzewczego nie wiele tego ciepła zostaje.
  5. Witam. Nowa instalacja słoneczna typu AQUA-STEP Instalacje solarne wykonywane w obecnym kształcie stwarzają coraz więcej kłopotu ich użytkownikom. O ile parę lat wstecz głównie montowało się kolektory płaskie, dzisiaj duża część instalacji składa się z kolektorów próżniowych. I te najbardziej narażone są na różnego rodzaju niedogodności. Obecnie instalacje solarne składające się z kolektorów płaskich jak i próżniowych wykonywane są jako instalacje ciśnieniowe, to znaczy takie w których glikol jako ciecz niezamarzająca wpompowywana jest pod ciśnieniem z jednoczesnym procesem usuwania powietrza z niej. Prawidłowa praca takiej instalacji czasami nastręcza wiele kłopotów, ponieważ czasami zdarza się, że na wakacje w czasie największego nasłonecznienia pragniemy wyjechać z rodziną na urlop. O ile instalacje składające się z kolektorów płaskich ze względu na budowę mają możliwość wyprowadzenia nagromadzonego ciepła z powrotem do atmosfery poprzez tak zwaną funkcję wakacyjną realizowaną w module elektroniki to instalacje składające się z kolektorów próżniowych nie są w stanie wytracić tego ciepła. Spowodowane jest to tym, że próżnia jako idealny izolator nie wypuści nagromadzonego ciepła z wnętrza rury próżniowej. Również zanik napięcia sieciowego w czasie dużego nasłonecznienia spowoduje, że instalacja solarna przejdzie do stanu "stagnacji". To znaczy takiego gdzie w kolektorach prawie natychmiast wypełniający kolektory glikol zaczyna się gotować. Co prawda dobrze wykonana instalacja zawsze jest wyposażona w urządzenia kompensujące wzrost ciśnienie a więc zwiększone ciśnienia nie pociągnie za sobą rozszczelnienia układu i tu nic się nie stanie, natomiast ze względu na panujące temperatury w unieruchomionym kolektorze doprowadzają do degradacji samego glikolu, który to po zbyt krótkim czasie pracy trzeba wymienić na nowy. Część instalacji aby do takich sytuacji nie dochodziło wyposażana jest w tak zwane UPS-y, czyli urządzenia, które po zaniku prądu sieciowego podtrzymują napięcie na pompie solarnej. Jednak nie wielka ilość inwestorów decyduje się na takie wyposarzenie instalacji ze względu na koszty takiego UPS-a. Do zagotowania glikolu w kolektorach może dojść w momencie gdy w zasobnik osiągnie temperaturę 85oC a słońce nadal świeci. Ta sytuacja może również wystąpić gdy zużycie ciepłej wody jest stosunkowo niskie lub instalacja jest "przewymiarowana" w stosunku do normalnego zużycia ciepłej wody. Z opisanymi wyżej sytuacjami zawsze trzeba się liczyć bo należą one do "specyfiki" instalacji solarnych. Producenci glikoli wychodząc naprzeciw zaczynają produkować glikole, których temperatura wrzenia jest w granicach 180oC. Jednak przy kolektorach próżniowych to nie wystarcza, bowiem przy unieruchomionej instalacji temperatura w kolektorze dochodzi do około 250-300oC i proces degradacji glikolu będzie jednak następował. Zagotowanie glikolu w kolektorach czasami jednak doprowadzi do wytrącenia się powietrza co może skutecznie doprowadzić do blokady całej instalacji. Po takim unieruchomieniu wizyta serwisu już jest konieczna co jest związane z dodatkowymi kosztami odpowietrzenia instalacji. Po wyliczeniu tych jakże istotnych niedogodności pracy instalacji solarnych można by się spytać czy istnieje możliwość wykonania takiej, bez tych wszystkich wad. Otóż większość instalacji solarnych można wykonać tak aby nie miały one przedstawionych wyżej wad. Jest to system AQUA-STEP. Budowa w tym systemie jest tańsza ze względu na to, że jest to system o wiele prostszy w swej budowie.. Jednak nie wszystkie kolektory będą nadawać się do takich instalacji. W przypadku kolektorów płaskich nie nadawać się będą kolektory o tak zwanej podwójnej harfie a w przypadku kolektorów próżniowych kolektory o budowie i zasadzie działania heat pipe. Najlepiej będą natomiast nadawały się kolektory płaskie o budowie pojedynczej harfy a w przypadku kolektorów próżniowych tak zwane u rurki. System AQUA-STEP został zaprezentowany na rysunku poniżej. Proszę zwrócić uwagę na prostotę systemu AQUA-STEP. Do jego budowy prócz kolektorów i zbiornika będą potrzebne tylko trzy elementy: pompa, moduł elektroniki oraz nowy element zbiornik drenażowy. W stosunku do "klasycznej" instalacji nie mają tu zastosowania takie elementy jak: naczynie kompensujące ciśnienie, rotametr, manometr, separator powietrza, zawór zwrotny oraz odpowietrznik przy kolektorze. Wszystkie te elementy należały do tak zwanej grupy solarnej, z której pozostała tylko pompa. Prostota tego systemu polega na tym, że jest to system bezciśnieniowy, gdzie kolektory pozostają w stanie "suchym" bez płynu do momentu kiedy moduł elektroniki poda napięcie do pompy. Woda w momencie gdy pompa zaczyna pracę pobierana jest z zbiornika dreżanowego , który jednocześnie napełniany jest powietrzem z kolektorów. Ta sytuacja trwa tak długo jak pracuje pompa. W momencie, gdy stanie pompa woda siłą ciężkości spływa po jednej stronie instalacji, natomiast drugą powietrze zgromadzone w zbiorniku drenażowym wypełnia kolektory, przejmując jednocześnie ciecz, która uprzednio je wypełniała. Nie bez znaczenia jest moduł elektroniki. Ponieważ w "klasycznych" ciśnieniowych układach można było stosować różne moduły elektroniki do różnych kolektorów, to układzie AQUA-STEP praca modułu nie co się różni i w związku z tym napisano nowy algorytm działania, pozostawiając ze starych układów systemy zabezpieczeń instalacji przed przegrzaniem. W tej sytuacji, posiadając system AQUA-STEP niczym strasznym i spędzającym sen z powiek będzie w słoneczny dzień wyjazd na urlop, zanik prądu, czy temperatura w zasobniku na poziomie 85oC, bo w tych sytuacjach kolektory pozostają puste bez płynu. Szacuje się, że tak wykonana instalacja jest tańsza od "klasycznej " o około 10% co nie jest bez znaczenia.
  6. Witam. No dobra, pies drapał tą opłacalność. Ale znalazłem coś takiego: http://www.sfm.pl/aktualnosci.html,232,0,64 Co wy na to?
  7. Przeglądając ten dział chyba jeszcze nikt nie zadał takiego pytania. Myślę o założeniu u siebie rekuperatora ale nie znajduję odpowiedzi na pytanie po jakim czasie zwróci mi się inwestycja. Czy ktoś robił obliczenia ile zaoszczędzę w stosunku do poprawnie działającej wentylacji "grawitacyjnej".
  8. Jeżeli chodzi o dopłaty to jednak warto, to zależy od banu, dobry bank bierze nie wiele a w "suchym" zostaje ok. 35%. Zadna instalacja nie pójdzie w obiegu grawitacyjnym, za duże opory przpływu.
  9. Faktycznie, na temat samego akumulatora jest prawie nic, A więc tu nie co opiszę. Otóż jak budowałem swój dom z racji produkcji kolektorów sonecznych wiedziałem, że na dachu będę miał ilość przekraczającą normalne jak na rodzinę ilość kolektorów. Jednocześnie chciałem się przekonać czy posiadając dużą iliść kolektorów będę mógł zgromadzić wszystkie nadwyżki latem w gruncie pod budynkiem tak aby to zgromadzone ciepło wykożystać zimą. Sam wymiennik został ułożony na początku budowy a więc po wylaniu ław fundamentowych a był to rok 2003. Nigdzie nie byłem w stanie znaleść (szczególnie w necie) jak to należy wykonać aby zadziałało. A więc po wylaniu ław i w granicach ścian fundamentowych rozciągnąłem rurę PEX-AL-PEX tak jak się to robi układając podłogówkę. Na to poszło 9 wywrotek piachu i na tym wszystkim staną dom. Izolacji nie dawałem żadnej, ani od spodu anii z boków od strony ścian fundamentowych. Po pierwszym seezonie, gdzie gromadziłem cieplo z kolektorów w tym wymienniku bardzo szybko zoriętowałem się, że fajnie rośnie temperatura (przy dobrej pogodzie w grunt szło ok. 100kWh), natomiast gdy w lecie przyszły kiepskie dni pod względem nasłonecznienia okazało się, że bardzo szybko temperatura spada. Tu na forum zastanawialiśmy się co może być przyczyną. i doszliśmy do wniosku, że nie da się w tak wykonanym wymienniku utrzymać co kolwiek. Brak izolacji powoduje ucieczkę ciepla poprzez przewodzenie w głąb gruntu i na boki. zaraz przy budynku jest tak cieply fundament, że trawa bardzo szybko wysycha. Aby się ustrzec przed takimi błędami, jeżeli chcesz zaryzykować jako deweloper taki akumulator to proponuję Tobie takie doświadczenie: Weźmiesz skrzynkę o wymiarach 1mx1mx1m, obłożysz ją ze wszystkich stron styropianem o grubości gdzieś 20cm, do środka włożysz grzałkę elektryczną oraz czujnik temperatury i to wszystko zakopiesz na 1,5 metra. Reszty nie tłumaczę bo wiesz jak dalej postępować. Prowadząc skrupulatnie pomiary będziesz wiedział czy te 20 cm wystarczy i na jak długo. Dla czego to wszystko pod ziemią a nie na jej powierzchni? Otóż dla tego aby zachować zbliżone warunki rzeczywistym, bo utrata ciepła jest inna na powietrzu a inna w gruncie i z kolei inna w wodzie tego samego materiału.
  10. Witam. W obecnej chwili jest 18,8 stopnia. Jeżeli chcesz więcej na temat mojego akumulatora to jest tutaj: http://www.słoneczny.com.pl/dogrzewanie.php pozdrawiam. Witold
  11. Lato się skończyło podobnie chyba pomysły!!!
  12. Ten pellet to nie takie tanie rozwiązanie. Ale czy żadnemu z Was nie przyszło do głowy w tym doradzaniu aby najpierw z tych 15 cm styro zwiększyć do co najmniej 25cm styropianu w ścianach?, 30 cm styropianu w podłodze i tyleż samo wełny w dach.
  13. Witam. Lato się zbliża, czas odkurzyć temat. Panowie, czy coś nowego będzie w temacie? pozdrawiam Witold
  14. Witam. Czy ja, pytając nieśmiało, też mogę się do was podłączyć? pozdrawiam. Witold
  15. Witam. Ponieważ również chemia nie jest dziedziną mi obcą postanowiłem pobawić się jakiś czas temu aby obalić następny mit o zaleganiu śniegu na kolektorach próżniowych. Temat ten zawsze w zimie powraca jak bumerang. Zaleganie śniegu na próżniówkach jest faktycznie problemem. Przeciwnicy próżniówek bardzo często wytaczają ten argument i nie bez racji. Pomieszałem parę mikstur, przeciągnąłem po rurze i oto efekt: Wczoraj na dachu nie było śniegu dziś wygląda to tak jak wyżej. Na przetartej rurce śnieg się nie utrzymał. Może pierwsza jaskółka... jak mi pewnie co niektórzy zarzucą, ale jest temat do dopracowania. Pozdrawiam. Witold
  16. bachus

    KOLEKTORY SŁONECZNE

    Dla pełniejszego obrazu: Witold
  17. bachus

    KOLEKTORY SŁONECZNE

    Witam. Już od pewnego czasu na tym jak i na innych forach związanych z tematem kolektorów słonecznych koledzy z S...T utworzyli armię użytkowników podszywającą się przez kobiety. I wychwalają tą Cińszczyznę będąc zadowolonym. Tekst za każdym razem jest ten sam: Mam od pięciu lat kolektory i jestem zadowolona. Aby nie być gołosłownym podam linki do innych forum: http://www.forumbudowlane.pl/vt/6006/0/jak...tory-posiadacie użytkownik monika973 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...owe-czy-płaskie użytkownik ooksana http://wokolslonca.pl/forum/viewtopic.php?id=13 użytkownik osik http://moj.dom.pl/forum_topic.php?forum_id...8711#post_18711 użytkownik antonina Dla ułatwienia podam, że są jeszcze fora gdzie Was kobitki jeszcze nie było. Do dzieła pozdrawiam. Witold
  18. Witam. Marcin, te parę grzejniczków na taką kubaturę to tylko kwiatek do butonierki. Tę halę grzeje woda basenu. pozdrawiam. Witold
  19. . Witam. Oj z tym stwierdzeniem to bym mocno polemizował. Już wyjaśniam dla czego. Otóż grzejnik jest urządzeniem emitującym ciepło i zaraz starzy wyjadacze powiedzą, że odkryłem Amerykę! Jasne ale w procesie emisji (głównie w podczerwieni) jest pewna ciekawa zależność. Okazuje się, że metale, szczególnie w stanie błyszczącym wcale dobrze nie emitują ciepła jak zasugerował nam kolega Regulus. Ta sugestia wynikała z bariery cieplnej w związku zastosowania powłoki lakierniczej. Taka sama sytuacja jest w kolektorach słonecznych. Proszę zwrócić uwagę, że chrom naniesiony na absorber ma bardzo niski współczynnik emisji. Jest to metal w stanie czystym a że czarny to tylko dla tego, że musi mieć duży współczynnik absorpcji. To samo się tyczy każdego metalu. Ale wystarczy pomalować czarną matówką to współczynnik emisji podskoczy do jedności. I tu racja, że należy pomalować na czarno. No ale kto by chciał mieć czarne grzejniki w chałupie? dla tego są białe, gdzie ten współczynnik jest na poziomie 0,37. . Pewnie by pochlaniał gdyby te przedmioty ogrzewały się do wyższej temperatury niż sam grzejnik ale to rozważania czysto teoretyczne. pozdrawiam Witold
  20. Witam. A ja jestem ciekaw jak będzie się odbywał pomiar przepływu bo bez tego parametru cały pomiar (tylko temperatur) nic nie jest wart. pozdrawiam. Witold
  21. Witam. Tylko konia z rzędem temu kto wie co to jest m2 powierzchni szczególnie przy kolektorach próżniowych w myśl publikowanych danych technicznych. I jeszcze jedno: klienta zbytnio nie powinno interesować jaki jest uzysk na dachu a raczej w zbiorniku a to całkiem inna liczba. Ten uzysk z m2 wyznacza się w trzech różnych wariantach dla tych samych kolektorów i różnica czasami dochodzi do 200% w zależności od parametrów instalacji. pozdrawiam. Witold
  22. Witam. Przyglądając się sporom proponuję całkiem inne podejście do sprawy. Otóż ja kiedy zaczynałem zabawę z kolektorami próżniowymi, wykonując pierwszą instalację tak zwaną referencyjną założyłem na niej licznik ciepła. Licznik znajdował się na króćcach przyłączeniowych do zbiornika. Na podstawie odczytu tego licznika było wiadomo co może i w jakim stopniu grzeje zestaw. Posiadanie tego ciepłomierza prowadzi do wielu ciekawych spostrzeżeń, ba na jego podstawie można obalać wiele mitów, można również wyznaczyć średni uzysk z kolektora. Natomiast te kontrowersyjne 70% bardzo szybko zostanie zweryfikowane w takiej instalacji z ciepłomierzem. pozdrawiam. Witold
  23. Witam. Starałem się uzmysłowić jaka jest różnica między importerem i producentem i mój cytat z innego forum gdzie w tym samym czasie zostało zadane podobne pytanie. Nie bardzo rozumiem pytania, ale: tekst napisany ukośnie - pierwsze trzy linijki to pytanie (kończące się na Chinach) o odpowiedź zaczynająca się od słowa "Witam". To od "witam" jest moją odpowiedzią. Tak to jest tekst zacytowany przezemnie. Natomiast jeżeli chodzi o nagonkę, to proszę zwrócić uwagę, że każdy z nas starał się dość krytycznie podchodzić do swojego oponenta krytykując raczej osobne tematycznie nieścisłości. Jeżeli tych nieścisłości uzbierało się dość dużo to faktycznie można mieć wrażenie nagonki. Natomiast całkiem nie rozumiem o co chodzi z tymi fabrykami, proszę wytłumaczyć jaśniej. I jeszcze jedno: Odpowiem tak: A może Prezes ma kochankę? bo nie ma konta w banku. Wkraczamy na bardzo śliski teren pomówień rodem z wypowiedzi Lepera. Takiego stylu raczej to ja nie toleruję i radzę też koledze powstrzymać się od takich wycieczek osobistych. pozdrawiam. Witold
  24. Witam. Idąc takim tokiem rozumowania to tak skonstruowana wypowiedź chyba nie jest prawdziwa. Otóż w kontenerze przychodzi kolektor w częściach (belki zbiorcze, rury, rama, itp) i te części dostaje instalator montując je dopiero na dachu. To on dopiero z tych części tworzy gotowy produkt a więc tym tokiem rozumowania to instalator jest producentem kolektora. W tej sytuacji instalator jest gwarantem wobec klienta i równie dobrze mógłby nalepić własne logo na wyrobie. Chyba, że instalator jest podwykonawcą firmy imporującej to w tej sytuacji nie jest on gwarantem. I jeszcze jedna wypowiedź z innegi forum: Napisał instalator997 Panie Witoldzie, pozwoli Pan że zadam pytanie. Jaka jest wg. Pana różnica między importerem a producentem zlecającym produkcję poza granicami Polski (np. w Chinach)? Witam. Nie wiem jak w innych dziedzinach ale w kolektorach słonecznych jest tak, że producent jeżeli zleci produkcję to wie wszystko o wyrobie zlecanym, bo to on wymyslil go i pilnuje toku produkcji nie zależnie gdzie się ona odbywa. Producenta na temat jego wyrobu czy grupy wyrobów (nawet konkurencji) nie zagnie go Pan tak łatwo. Natomiast importer szczegółnie w początkowej fazie sprzedaży jest kompletnym laikiem co niestety szczególnie widać po chińszczyźnie. Importer dopiero uczy się co można a co nie, jak będie lepiej zastosować sprowadzony kolektor. Producent nim wypuści wyrób do sprzedaży wyprubuje go na różne sposoby zaś importer wychodzi z założenia, że już wiadomo wszystko i nie ma czym się przejmować. Z takimi przykladami mam na co dzień do czynienia jako producent. pozdrawiam. Witold Ja również z tym w pełni się zgadzam. Ale dla czego o tym nie napisać (kraj pochodzenia) na swojej stronie internetowej. A nie ten fakt wobec klienta skrzętnie ukrywać. Można by przecież wręcz uwypuklić większe zalety kolektorów Chińskich od tych produkowanych w Polsce jeżeli takowe są. Ale aby tak to zrobić trzeba się na kolektorach znać. pozdrawiam. Witold
  25. Witam. Święte słowa! Tak właśnie powinny być wykonywane instalacje solarne. Niestety wielu producentów (czytaj importerów) nie ma zielonego pojęcia jak takie instalacje pracują i jakie jest ich przesłanie wstawiając na siłę zbiorniki biwalentne. Walczymy z tym od wielu lat niestety to walka z wiatrakami. Nie czepiajcie się o reklamę ale wiele lat temu pisałem na ten temat tu: http://www.bachus.com.pl/wicia/index.php?site=publikacja2 pozdrawiam Witold
×
×
  • Utwórz nowe...