W domu to chyba powinnismy decydowac razem a nie ten kto wiecej pracuje czy zarabia. Na tym chyba polega malzenstwo (wspolne mieszkanie). Nie wyobrazam sobie takiego zycia gdzie jeden drogiemu wygaduje kto wiecej zarabia.... Ja wiecej zarabiam to ja decyduje??? Jakas bzdura....