Skocz do zawartości

AK1977

Uczestnik
  • Posty

    14
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AK1977

  1. Dziękuje wszystkim za odpowiedzi i podpowiedzi, trochę się pocieszyłam, że nie skończy się zbijaniem tynku i mam nadzieję że faktycznie po obróbce staną się niewidoczne. Pozdrawiam .
  2. Nic sama nie wiem lepiej. Przeszłam przyspieszony kurs po tym jak moje ściany popękały we wszystkich możliwych kierunkach, czytając właśnie doświadczenia i wiedzę po forach takich jak to. Doczytałam się też takich informacji, że szpryc na ścianie powinien schnąć nawet ok. 2 tyg. I dopiero na to narzucany był tynk i zacierany i podobno ani jednego spękania U nas narzucali szpryc na nie zaimpregnowaną i nie zlewaną wodą ścianę i zaraz zacierali na gotowo.Tak jak pisałam 600 m2- 8 dni przy niewysokich temperaturach, . Nikt nawet nie sprawdzał czy szpryc podsechł czy nie. O technice wykonywania tynków doczytaliśmy po fakcie, błędnie zakładając że mamy do czynienia z super fachowcami. U nas było szybko i nie do końca zgodnie z tym jak to powinno być zrobione.ALE CZY ABY BUDOWAĆ DOM TRZEBA SKOŃCZYĆ BUDOWNICTWO????? Mam wrażenie ze przy naszych fachowcach tak.Uogólniam, ale mamy złe doświadczenie z ekipami.
  3. Czyli jakim jest poddawana obciążeniom????Chyba obciążeniu "tulenia". Założenie ścian działowych jest takie że nie przenoszą obciążeń budynku- dachu, stropu itd. W tym kontekście nie pracują jak ściany nośne, które przejmują te siły.
  4. Dodałam widok ścianki luźno postawionej na której też występują te spękania, żadna konstrukcja na nią nie oddziałuje. Więc nie można tego w ten sposób wytłumaczyć.
  5. Powiem tak na każdej ścianie, ściance jest od kilku do kilkunastu spękań widocznych na sucho. Podobno samo zamalowanie nic nie da bo powietrze, które jest w spękaniu i zostanie przykryte farbą tworzyć będzie pęcherzyki i to spękanie wyjdzie przez farbę i będzie również widoczne. były sprawdzane pod kątem czy nie są odparzone, i nic na to nie wskazuje jak na razie. Teraz głowimy się jak te spękania skutecznie naprawić i KTO MA TO ZROBIĆ. Bo jak na razie jest odbijanie "piłeczki"
  6. A o czym świadczą różne odgłosy przy ostukiwaniu tynku. Ciężko w tej pajęczynie spękań znaleźć tynk niespękany i go ostukać.
  7. Tak jak na zdjęciach wygląda 100% ścian i sufitów w białym tynku.Nie pojawiają się kilku metrowe rysy jak w opisie daqquli powyżej. W tym przypadku byłabym skłonna uwierzyć że to spękanie konstrukcyjne. Jest to o tyle istotne gdyż firma dała 3 letnią gwarancję na spękania skurczowe a teraz szuka wszystkich sposobów aby wmówić nam że to wina osiadania i konstrukcji budynku. są to tynki cementowo - wapienne , mieszanka gotowa w workach, na budowie mieszana tylko z wodą. Szary tynk o ole pamiętam maszynowy BAUMIT
  8. co to znaczy "trzeszczą". Nie wiem jeszcze czyja to jest wina ale nie wyobrażam sobie tego naprawiać. A takie rozciągnięcie w czasie to raczej dobrze. Ludzie wciągu roku budują i się wprowadzają i takich esów floresów nie muszą oglądać. Dodam jeszcze że tynki w domu to specjalny tynk który wysycha na biało. Miało być ładnie i bez gładzi.A wyszło jak zawsze popłynęliśmy na kasie - kosztował 2 x więcej i nie wiadomo co z nim robić. Natomiast w 3 pomieszczeniach położyliśmy zwykły szary tynk i nie ma tych spękań. Ale powracam do kluczowego pytania CZY TO SPĘKANIA KONSTRUKCYJNE JAK NAM WMAWIAJĄ?????????????
  9. SSO - GRUDZIEŃ 2008 SSZ - MARZEC 2009 Ściany i nośne i działowe wykonane z porothermu 24 i 11,5. Ogrzewania nie mamy.Budynek z zewnątrz jest ocieplony
  10. Witam!!!! Mamy bardzo duży problem z wykonanymi w tym roku tynkami. Są całe popękane w charakterystyczne "pajęczynki" i "kwadraty". Bez względu czy jest to ściana nośna czy działówka. Tynki zostały wykonane końcem lutego br. Temp. w dzień 4-5 st C, w nocy ok. 0 st. C. Ilość ok. 600 mkw, natomiast czas wykonania całości od A do Z - 8 dni. Nie zastosowano żadnego gruntu na ścianę, niektóre tylko ściany zostały zmoczone przed nakładaniem tynku. Na zdjęciach tynku suchego są spękania , które widać gołym okiem. Natomiast zmoczenie tynku wodą przedstawia całą pajęczynę spękań jeszcze tych niewidocznych na sucho. Występują wszędzie: ściany nośne, działowe, sufity. Jest to dla nas katastrofa i obawiamy się najgorszego, że tynki są do zbicia. Natomiast druga sprawa to decyzja technologa i wykonawcy, że są to spękania konstrukcyjne, i że żaden z nich nie popełnił żadnego błędu. Mamy wrażenie, że próbują nam wmówić głupoty żerując na naszej niewiedzy w tym temacie, chociaż ciężko uwierzyć, że spękanie w "słoneczko" jest spękaniem konstrukcyjnym. Celowo nie podaje nazw firm w tym momencie, aby nic nie sugerować. Na zdjęciach jest tynk "na sucho" i "na mokro". Proszę o Pana opinię w tej ważnej dla nas sprawie oraz o namiary na niezależnego rzeczoznawcę - specjalistę w dziedzinie tynków, gdyż chyba nie obejdzie się bez fachowej i niezależnej ekspertyzy. Najlepiej z dolnego śląska, gdyż stąd jesteśmy. Pozdrawiam i dziękuję. adziasiem@wp.pl
  11. Najwidoczniej ojciec Rydzyk nie jest przeciwnikiem "ustawy o ułatwieniach proekologicznych dla pomp ciepła" skoro otrzymał na POSZUKIWANIE!!!!! ( co nie zawsze jest jednoznaczne z znalezieniem!!!) źródeł geotermalnych z Ministerstwa Ochrony środowiska dotację w wysokości 27 mln zł. Więc proszę sie nie dziwić ale jak takie rzeczy słyszę to mnie to baaaaardzo denerwuje, bo zdaję sobie sprawę że jako zwykły 'Kowalski" nie mogę liczyć nawet na złotówkę dotacji!!!!! Gdzieś się doczytałam że w Czechach rząd dotuje 30 % wartości takiej instalacji. A tak w ogóle proszę mnie nie obrażać!!!!! "jakaś zaściankowa persona" - co Ty człowieku mówisz przecież mnie nie znasz!!!!Ale obrażanie wszystkich z góry na dół to domena poprzedniej kadencji!!!! I to nie ja zaczęłam dyskusję polityczną jedynie skomentowałam obecną sytuację - Rydzyk dostała dotacje i jest to fakt a nie mija demagogia!!!!!!!! PIERDOłY - NIEPIERDOłY - A DOTACJA NA INWESTYCJE PROEKOLOGICZNE DLA PRYWATNYCH INWESTORóW BY SIE PRZYDAłA!!!!! POZDRAWIAM WSZYSTKICH ZWOLENNIKóW POMP CIEPłA!!!
  12. Zwolennicy "dobrze izolowanych domów", pompy ciepła oraz tradycjonaliści ( wykorzystujący do ogrzewania gaz,olej, ekogroszek itd ) powinniśmy mieć na uwadze zmniejszanie ilości emisji spalin do atmosfery a to z tego względu że za kilkanaście lat możemy się zastanawiać nie nad tym jak ocieplać-izolowć dom aby straty ciepła zimą były jak najmniejsze ale problem będzie zupełnie inny a mianowicie jak przetrwać kilkumiesięczny okres lata z temeraturą powyżej 40 stopni. Już dzisiaj możemy coraz częściej zaobserwować okresy temperatury bliskie 40 stopni, kończące się zazwyczaj gwałtownymi wyładowaniami atmosferycznymi z dużą ilością opadów na metr kwadratowy i z bardzo porywistym wiatrem. Może - oby nie- doczekamy sie w naszym rejonie huraganów, tornad itp.A to wszystko poprzez ocieplanie się klimatu. Moim zdanie każda proekologiczna instalacja w projektowanym bądź istniejącym domu jest ważna. "DZIAłAJ LOKALNIE - MYśL GLOBALNIE!!!!"
  13. Moim zdaniem obniżenie kosztów ogrzewania to jedna sprawa i można ją osiągnąć na kilka sposobów ( tak jak w/w) i to jest właściwe podejście do sprawy, natomiast dla mnie bardzo ważne jest korzystanie przy ogrzewaniu domu ze źródeł NIEYCZERPALNYCH tj. właśnie m.in.energia geotermalna.Wiem że taka instalacja jest najdroższą i niektórzy przeliczają zwrot kosztów. Ale mam do Was tak myślących pytanie czy przeliczacie zwrot kosztów ułożenia parkietu w cenie 170 zł/m2 w stosunku np. do panela za 30zl/m2, czy wiecie po ilu latach ta inwestycja sie zwróci?????? Podejrzewam że nie przeliczacie w ten sposób, a inwestycja w parkiet się nigdy nie zwróci ale parkiety są układane!!!!!!! P.S. Możemy połączyć oba te stowarzyszenia i stworzyć "nową kulturę myślenia" - taką bardziej ekologiczną i odpowiedzialną Pozdrawiam
  14. WITAM!!!! W przyszłym roku rozpoczynamy budowę naszego domu. Jestem wielką zwolenniczką pompy ciepła.Ale spotkałam sie z dużą niewiedzą i niekompetencją samych przedstawicieli firm oferujących pompy ciepła oraz instalatorów. Chodzi o kolektory pionowe z odwiertami. Krąży opinia że na odwierty do 30 m nie potrzebne są zezwolenia i zawiadomienie odpowiednich organów.Jest to prawda ale w momencie gdy wiercimy studnie. A jeżeli chodzi o odwierty pod pompę ciepła, zgodnie z PRAWEM GOLOGICZNYM na takie odwierty ( w moim przypadku 2X60M; chociaż w tym przypadku nie ma znaczeni czy jest to 10m czy 90m) potrzebny jest PROJEKT PRAC GEOLOGICZNYCH- koszt ok.1500-2000zł, podlega on zgłoszenie odpowiedniemu organowi administracyjnemu. Po wykonaniu prac należy złożyć DOKUMENTACJę GEOLOGICZNą - koszt ok. 3500zł. Po przejrzeniu kilkunastu ofert nikt nam o tym nie wspomniał, ba niektórzy nawet nie wiedzieli, tylko bredzili coś o 30 m co ma się nijak do pompy ciepła!!!!!!!Dzięki naszej wnikliwości dotarliśmy do takich informacji i dowiedzieliśmy sie posiadając taką wiedzę że 90 % instalacji z pompą ciepła jest NIELEGALNA!!!!!! MOJE SPOSTRZEżENIE - TO JEST POLSKA WłASNIE!!!! 1. brak jakiegokolwiek dofinansowania dla osób prywatnych. 2.wysoki koszt instalacji z pompą ciepła 3. ustawy nie ułatwiające proekologicznych inwestycji ( chyba że jest się ojcem Rydzykiem) Mam pomysł załóżmy stowarzyszenie Miłośników Pompy Ciepła, a może dostaniemy kilkumilionowe dotacje z UNII!!!!!! Pozdrawiam i niezniechęcajcie sie jaka ja!!!!Bo i tak będę miała pompę ciepła
×
×
  • Utwórz nowe...