Skocz do zawartości

oserot

Uczestnik
  • Posty

    27
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez oserot

  1. Póki co cały czas grzeję, jest już 3 stopnie więcej niż było: Wydaje mi się, że temperatura podłóg/ścian też lepsza
  2. Byłem w mieszkaniu z kamerą termowizyjną. Ogólnie w tym pomieszczeniu wszystkie ściany są dużo chłodniejsze niż w innych pomieszczeniach: Jeśli chodzi natomiast o okno, to wydaje się, że teraz jest ok: Może to jednak wychłodzone mury przez to, że cały czas było tam zimno? Od wczoraj włączyłem tam kaloryfer na maxa, z tego co widzę w czujniku, to jest 21.2*C, a normalnie było o 19*C.
  3. A masz pomysł z czego może to wynikać, ze w tym 1 pokoju temperatura jest dużo niższa, nawet ponad 2 stopnie mniej niż w innych pomieszczeniach? Mam wrażenie, jakby biło zimnem od podłogi w tym pokoju, bo jak stoję 1 nogą na korytarzu a 2 w pokoju to jest róznica. Może to być kwestia tego, że wcześniej wiało mi w posadzkę od zewnątrz i ona jakby została przechłodzona? Dopiero kilka dni temu był u mnie serwis, podkuwali posadzkę i wpuszczali piankę
  4. Sorki, ja mało techniczny. Chodzi o zaznaczony fragment:
  5. Dobra, zamawiam sobie ta kamerkę https://allegro.pl/oferta/kamera-termowizyjna-uni-t-uti260b-14136148936 i posprawdzam podłogę, może gdzieś mostek termiczny się robi
  6. Ok, był u mnie serwis. Podkuli posadzkę miejscowo, wpuścili piankę po całości, na wszystko założyli jakieś taśmy. Słyszałem też że gadali coś w stylu "nadal wieje", w pewnym momencie zdjęli boczną listwę od okna i gdzieś wiercili. Po tej akcji nie wieje, jest cieplej w pomieszczeniu, ale chłodniej niż w pozostałych. Kupiłem sobie kilka termometrów, porozstawiałem je na podłodze i takie są wyniki (kaloryfery pozakręcane wszędzie): Ten pokój gdzie jest 19.5°C to był ten z największym problemem okiennym. Czuć jak się stoi, że podłoga jest wyraźnie chłodniejsza niż w innych pokojach. Nawet gdy 1 stopą jestem na korytarzu, a drugą w pokoju, to czuję różncę. Jak sądzicie, da się coś z tą temperaturą podłogi zrobić?
  7. Ok, panele już odcięte, niedługo będzie serwis poprawiał. W przypadku salonu wygląda to tak jak na zdjęciu. Taka szpara jest ok? Wg serwisanta, w salonie ja już nic nie zrobię, bo tam pianki wcisnąć nie będę mógł. Ma on racje?
  8. Tak rzucił tylko takie stwierdzenie, ogólnie on nie był za bardzo ogarnięty, nie mam już z nim styczności Mam np. takie zdjęcie tego okna. Najbardziej wieje z zaznaczonego miejsca: Ogólnie nie wszyscy mają w bloku takie problemy jak ja. Ktoś z identycznym problemem rozwiązał to tak: "wiało na stykach łączenia posadzki, scian i ramy okiennej. Zrobiłem taką ramkę sylikonem a potem przyciąłem na wymiar taką cienką piankę, co miałem pod ręką. Potem jeszcze raz przejechałem łączenia sylikonem i całość przysłoniłem listwą. Nie zauważyłem aby zbierała się tam wilgoć, ale mimo wszystko sprawdzę całość po sezonie jak tam to wszystko wygląda i ogarnę to od nowa. Jak było -5 ostanio i wietrznie to panele były zimne. Teraz są w miarę ok. No ewidentnie coś tam nie tak zaizolowali"
  9. Nie bardzo rozumiem, planowałem zrobić to tak, by po naprawieniu sytuacji włożyć kawałek panela (przykleić) w ten wycięty pasek, by listwa miała się na czym opierać
  10. @animus @Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne doradzicie coś Panowie?
  11. Problem rozwiązany. Skontaktowałem się z serwisem geberit i stwierdził fachowiec, że problem jest znany i wynika z tego, że te zawory spustowe jakie kiedyś geberit robił nie miały regulatora przepływu. Kiedyś produkowali taki plastik który wkładało się do tego regulatora, ale od końca 2023 roku już przestają to produkować i teraz zawory będą już miały to w zestawie. W 1 budynku nieadwno wymieniał prawie 100 takich zaworów właśnie na nowe. Przyjechał do mnie, wymienił mi ten zawór w 2 minuty i nic teraz nie chlapie. Nie nie płaciłem. To ten nowy zawór:
  12. Był u mnie serwis od okien (podwykonawca dewelopera) i stwierdzili, że mam jakąś wadę, nie mieli narzędzi by to dokładniej zweryfikować, ale powiedzieli, że najprawdopodobniej jest nieszczelność między podłogą a ścianą i trzeba będzie to podkuć, przewiercić i wpuścić piankę. Chcą, bym rozebrał podłogę, ale też stwierdzili, że odcięcie paska 3-4 cm wystarczy. No to skontaktowałem się z firmą która kładła podłogę i mogą mi multi toolem odciąć podłogę przy oknie (listwa i tak ma 4.9 cm, więc przykryje cięcie). Czy w tej sytuacji mogę oczekiwać od dewelopera/podwykonawcy, że zapłacą za tą usługę (ok. 500 zł)? Mam zapłącić, wziąć fakturęi kazać by oddali mi kasę?
  13. Dzisiaj przyjeżdza serwis od podwykonawcy (deweloper Atal). Czuję po kościach, a w zasadzie na podstawie poprzednich doświadczeń ze zgłoszeniami, że będą twierdzić że jest wszystko ok, a jeśli nie, to na pewno wina kogoś innego. Wiedzą pewnie, że jeśli oni tego nie poprawią, albo będą to przeciągać, to każdy poprawi to we własnym zakresie, by nie marznąć przez zimę. Ja się też na tym nie znam, tak że jestem łatwy do "przegadania". No cóż, dzisiaj będę wiedział coś więcej. Dzięki za pomoc!
  14. Tak, to wiatr. Od jeszcze innego mieszkańca z podobnymi problemami mam takie info: Jutro będzie serwis od dewelopera. Myślę, czy nie odciąć kawałka podłogi przy oknie, by serwisant mógł lepiej zobaczyć co jest nie tak. Tam i tak przyjdzie dość szeroka listwa, tak że przykryje odcięty fragment. U mnie te panele wchodzą pod ościeżnicę okienną, bo akurat tyle było miejsca
  15. Pływająca. Okazujue się, że niektórzy inni mieszkancy też mają podobny problem.. Tak to wygląda u jednego z nich: 2023-11-30 10-01-49.mp4 Ogólnie to nie jest jakiś "no-name" deweloper, tylko jeden z większych, a budynek ma prawie 400 mieszkań.
  16. Mam taki problem w mieszkaniu - spod okna było czuć, że lekko wlatuje powietrze. Majster stwierdził, że jak przyjdzie podłoga, to problemu nie będzie. Podłoga już jest, jednak teraz jest bardzo zimno w pokoju, a podłoga przy oknie (fragment zaznaczony) jest też zimna, dużo zimniejsza niż w innych pomieszczeniach. Co teraz można z tym zrobić? Podłoga weszła pod ościeżnice okienną, tak że z chyba jak już to odciąć 2 cm, uszczelnić (ale czym?) i włożyć tam listwę przypodłogową? Jest to budynek 17 piętrowy, nowe budownictwo. W innych pokojach tego problemu nie mam
  17. Mam zestaw wc - misa bezkołnierzowa Koło, stelarz Geberit. Myślałem, że jak wezmę coś "markowego" to będzie ok, a jednak zawsze chlapie przy spłukiwaniu, pomimo opuszczania klapy. W innym mieszkaniu mam bezkołnierzową misę i stelarz z Omniresa i nic nie chlapie. To jak to jest - chlapanie jest wynikiem wadliwego produktu, czy montażu? Jeśli produktu, to nie robią testów jakościowych czy co? Ja tego nie montowałem, a majster. Nie wiem, czy wszystko zrobił prawidłowo. Mam tu jeszcze jakąś możliwość podziałania z tym? Czytając internet natknąłem się na 3 rozwiązania: a) Misa ma określone parametry spłukiwanej wody i trzeba wyregulować ciśnienie wody w stelażu. Z tego rozumiem, że mniej wody będzie przelewane do misy b) Trzeba dodać kryzę na wlocie do misy (konieczność demontażu misy) c) Do regulatorów spustowych w gebericie (do koszyczka) włożyć regulator przepływu. Geberit produkuje to do końca 2023, teraz rozwiązaniem na to będzie wymiana całego zaworu Podpowiecie czy któraś z tych opcji ma sens? Zestaw: https://www.leroymerlin.pl/ceramika-lazienkowa/wc/zestawy-podtynkowe/zestaw-podtynkowy-wc-geberit-unifix-modo,p446857,l1646.html
  18. Dzień dobry, sprawa taka - mieszkanie deweloperskie, świeżo wykończone (przez "fachowców") i mam problem z wodą. Zakręcając zawór zimej wody spowodowałem, że w rurze do zmywarki (tam powinna być zimna) zaczęła lecieć gorąca woda. Po odkręceniu zaworu już prawidłowo leciała zimna. W łazience skacze temperatura wody w prysznicu, a w baterii umywalkowej w zasadzie ciągle zimna. Okazuje się, że otwarta była bidetka (zaznaczone na niebiesko). Przycisk przy rączce (zaznaczone na czerwono) był zamknięty, więc woda z niej leciała. Po zamknięciu bidetki, problemy ustały. Czy te problemy były spowodowane tym, że nie powinno się zostawiać bidetki z otwartym zaworem, czy może ja mogę mieć coś źle zrobione?
  19. Jest to salon z aneksem kuchennym. Poniżej rzut mieszkania: Kropki: niebieska - nawiew bez opcji regulacji czerwona - otwór w ścianie do okapu zielona - otwór w ścianie do wentylacji mechanicznej z kratką ciśnieniową (model: ALIZE Auto) czarna - to nowe położenie kratki ciśnieniowej w aneksie które rozważam. Wtedy byłaby ona na boku zabudowy meblowej połączona z otworem w ścianie W aneksie będzie również okap kuchenny nad płytą indykcyjną (tak jak na schemacie). I do niego będzie szedł profil prostokątny przy suficie. Wydaje mi się, że mógłbym zostawić kratkę w ścianie tak jak jest obecnie i we froncie dać kolejną kratkę zapewniając przepływ powietrza, bo sądzę, że kratka ciśnieniowa jest w tym przypadku ok, natomiast higrosterowalna by się nie sprawdziła, ze względu na to, że we wnętrzu szafki może być zupełnie inna wilgotność niż poza nią (ale to moje przemyślenia). Może jednak to w ogóle nie zadziała prawidłowo, bo powietrze będzie zbierane z wszystkich szczelin i zaburzy ciąg.. Martwi mnie jednak higiena tego rozwiązania - cały syf z kuchni wlatuje przez szafki. Dlatego alternatywnie byłoby "przedłużyć" wszystko na bok zabudowy i miałbym święty spokój. No właśnie - ale czy to nie spowoduje, że ten wyciąg zacznie wciągać powietrze z korytarza zamiast kuchni? Ta sama sytuacja w łazience - stolarz sugeruje, by kratkę mechaniczną dać na bok zabudowy i nie łączyć tego z kratką w ścianie. Dzwoniłem do firmy która montowała wentylację i twierdzą, że takie rozwiązanie spowoduje tzw. puszkę rozprężną i nie będzie działać prawidłowo. Trzeba to (kratkę mechaniczną) albo zostawić w ścianie, albo przedłużyć rurą o takiej samej średnicy. Wydzielenie części w kuchni na nieotwierany front u mnie to problamtyczne rozwiązanie, bo ten otwór do wentylacji mam bardzo nisko. Wywód mogę sprowadzić do następującego pytania: Czy jeśli jest zapewniony przepływ powietrza, to może ono przelatywać przez szafki dopiero wtedy do kratki wentylacyjnej mechanicznej, czy to się nie sprawdzi z punktu higieny/wentylacji. PS. Pytania pewnie głupie, wiem, ja jestem tylko inwestorem - paranoikiem, by nie zepsuć swojego pierwszego mieszkania.
  20. W mieszkaniu mam wentylację mechaniczną w miejscu, gdzie chcę mieć szafki wiszące pod sufit: Próbuję ustalić co można z tym zrobić. Nie mam kratki higrosterowalnej, a autoaktywną. Co rozważam: a) włożenie kratki autoaktywnej na bok zabudowy i połączenie jej rurą spiro z otworem w ścianie b) zostawienie kratki autoaktywnej w ścianie i zapewnienie przepływu powietrza poprzez frez we froncie szafki c) zostawienie kratki autoaktywnej w ścianie i zapewnienie przepływu powietrza poprzez frez we froncie szafki + dołożenie jakiejś sztywnej tuby między frontem a kratką, by ograniczyć wciąganie powietrza tylko do tego sprzed frontu (nie wiem czy to w ogóle ma sens) Wersja a) wydaje się bardziej prawidłowa, a wersja b) estetyczniejsza (bo nie mam tego plastiku na widoku). Zastanawiam się jedynie, czy wtedy kratka spełni swoją rolę, czy może zacznie wciągać powietrze z szafek zamiast kuchni. Co myślicie?
  21. Dzięki za odpowiedź. Właśnie w innym miejscu mi radzili by przemyć to samym octem. Wstrzymam się i spróbuję szczoteczką. To ma być do taka do zębów z twardym włosiem?
  22. Majstry robili mi łazienkę. Zostawili podłogę w takim stanie jak poniżej i powiedzieli, że fugi trzeba przemyć wodą z octem. Przemywam i przemywam, a one zamiast koloru antracytowego są niemal białe. Fuga to: Sopro Saphir antracyt (66). Doszło do przebarwienia, czy robię coś nie tak? Na ścianach jest PCI Topaz, a w kuchni na fartuchu Ceresit silver 04 i tam jest ok (co prawda one są jasne, a nie ciemne jak te w łazience na podłodze).
  23. Dzięki za odpowiedzi. Wykonawcy zdecydowali się naprawić robotę (kucie, ponowne obłożenie) na swój koszt. Niby mają OC i chcą z niego odzyskać kasę (ja mam zgłosić szkodę). Zaproponowali mi też dzisiaj alternatywę - zamiast kucia, to jakimś klejem żywicznym uzupełnić ubytki w kleju. Kojarzycie coś takiego? Jak to niby ma działać?
  24. Dzięki panowie za odpowiedzi. Wykonawcy zdecydowali się naprawić robotę (kucie, ponowne obłożenie) na swój koszt. Niby mają OC i chcą z niego odzyskać kasę (ja mam zgłosić szkodę). Zaproponowali mi też dzisiaj alternatywę - zamiast kucia, to jakimś klejem żywicznym uzupełnić ubytki w kleju. Kojarzycie coś takiego? Jak to niby ma działać?
×
×
  • Utwórz nowe...