Skocz do zawartości

goldi84

Uczestnik
  • Posty

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

goldi84 last won the day on grudnia 5 2022

goldi84 had the most liked content!

goldi84's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

3

Reputacja

  1. Z chemii wiem, że materiały w stałym stanie skupienia mieszają się słabo. Skoro producenci twierdzą, że grunt penetrujący nie zachowa się na Magnacie tak, jak na porowatym czy sypkim materiale, to im wierzę. To, że klej trzyma się ze styropianem i siatką, a tynk z gruntem pod tynk nie oznacza, że farba pomiędzy nimi nie będzie słabym ogniwem. Jest mi obojętne, czy Pani/Pan wierzy mi czy producentom. Nie odniosłem wrażenia, by była Pani/Pan laborantem przeprowadzającym badania przyczepności i tworzenia wiązań pomiędzy rozmaitymi produktami budowlanymi. A ponieważ Pani/Pana uwagi nie wnoszą moim zdaniem nic merytorycznego do problemu, o jaki pytałem, to podziękuję za dalsze Pani/Pana uwagi.
  2. Użyłem złego słowa, generalnie chodziło o to, że grunt głębokopenetrujący nie wniknie w Magnat Grunt, więc nie spełni roli "głębokiej penetracji" i nie wzmocni łączenia kleju do siatki z Magnat Grunt. Stworzy po prostu kolejną warstwę przytwierdzoną do farby podkładowej, ale ona nadal będzie się trzymała jedynie z pierwotną siłą kleju do siatki. W efekcie dojdzie nam tylko jeszcze jedna warstwa, która może się odwarstwić, a nic nie zyskamy. Oczywiście taki sam grunt z reguły może się zlepić ze swoją kolejną warstwą i z tego faktu w ogóle nie wynika Pani/Pana rozumowanie. Jeżeli kolejny grunt zlepi się z warstwą farby podkładowej, ale tylko z nią, to niewiele poprawia się nasza sytuacja. Nadal wszystkie kolejne warstwy odpadną w wyniku słabego związania kleju do siatki z farbą podkładową. Oczywiście rozumiem, co mogą, a co nie mogą powiedzieć doradcy techniczni, jednak w przypadku Magnatu mieli oni większą swobodę doradzenia zgodnie z faktami. Przecież ich produkt zastosowano błędnie i klient nie oczekuje, by Magnat Grunt spełniał inną rolę, niż tą, do której powinien być zastosowany. Mogli powiedzieć, że ich produkt trzyma się znakomicie wszystkiego zawsze, ale czy utrzyma tynk, to już pytanie nie do nich. A wprost powiedzieli, że nie utrzyma, choć nie grozi im reklamacja czy zwrot towaru. Przez weekend znalazłem w okolicy dom, w którym popełniono parę lat temu podobny błąd. Tam cały tynk popękał. Inna osoba z grup budowlanych też mi przekazała, że miała analogiczną sytuację, producent mówił szlifować, inwestor odpuścił z racji problemów, i wszystkie tynki poodpadały. Generalnie to powiedziałbym, że co innego znaczy odpowiedź doradcy technicznego w stylu "nasza gwarancja takiego użycia nie obejmuje", a czym innym "należy to usunąć". I w jednym, i w drugim przypadku producent przecież wyłącza odpowiedzialność za błąd, a jednak jasno daje do zrozumienia, czy to się w teorii może nawet utrzyma, czy na pewno nie.
  3. Rozmawiałem z doradcami technicznymi zarówno Magnat, jak i producenta tynku Kreisel. Jedni i drudzy mówią jasno: szlifować, by usunąć, a potem zagruntować poprawnie. Kreisel nie radzi jako półśrodek dodatkowego gruntu głębokopenetrującego, bo mówi, że on i tak raczej przez Magnat nie przejdzie, a w efekcie by była jeszcze jedna warstwa do odwarstwienia. Można by użyć gruntu głębokopenetrującego jedynie, gdyby po szlifowaniu była bardzo sypka powierzchnia kleju do siatki. Generalnie Kreisel mówi, by szlifować i zagruntować poprawnie. Magnat też potwierdza, że trzeba usunąć, bo to farba nie do temperatur i wilgotności zewnętrznej, i tynku nie utrzyma. Poza tym potwierdzają, że grunt głębokopenetrujący ich produktu nie przekroczy, jest to dyspersja wodna i nie ma możliwości usunięcia jej w sposób chemiczny. Stąd zdaniem Magnatu również jedyna opcja to szlifowanie. Doradca techniczny Magnat pierw myślał, że zastosowano Magnat Grunt przed farbą elewacyjną i już wtedy kazał bezwzględnie zeszlifować. Jak usłyszał, że to pod tynk, to powiedział, że to już w ogóle nie ma dyskusji.
  4. Karta techniczna "Magnat Grunt" określa ten produkt jako faktycznie farbę: "Farba polecana do pierwszego, jednokrotnego, podkładowego malowania podłoży...", podczas gdy karta techniczna tynku SILIKON PROTECT 031 jasno mówi, że "Podłoża muszą być oczyszczone z (...) resztek farb...". Jak pogodzić jedno z drugim?
  5. Karta techniczna zakupionego tynku silikonowego jasno mówi: Można dyskutować, czy to jest grunt, czy podkład. W każdym razie producent nazywa te produkty "gruntem" lub "środkiem gruntującym". Natomiast nie rozumiem uwagi, że "grunt to grunt". Grunt pod tynk ma inny skład, inną paroprzepuszczalność i drobinki piasku. Różnicę czuć od razu dotykiem. Skąd pomysł, że lateksowa farba podkładowa do wnętrz, jaką zastosowano, która ma inny skład i jest gładka, miałaby mieć taką samą przyczepność czy wytrzymałość przez lata?
  6. Partacze, którzy niestety wykonują u mnie elewację pomylili się i zamiast gruntu pod tynk silikonowy pomalowali mi pół domu gruntem pod farby ceramiczne i lateksowe Magnat. Czym to grozi? Jak usunąć taki grunt pod farby wewnętrzne skutecznie i jak najmniej uszkadzając styropian, siatkę i klej poniżej? Póki co kazałem im ścierać go papierem ściernym lub szlifierką, ale nie wiem, ile uda się faktycznie usunąć tą metodą grunt? Najchętniej kazałbym im zeszlifować to do czystego kleju do siatki, uzupełnić i wyrównać ubytki świeżym klejem, a potem zagruntować ponownie poprawnym środkiem. Jeśli nie uda się zejść tak głęboko, czym ponownie zagruntować warstwę kleju do siatki nadal częściowo zagruntowaną pod farby ścienne do wewnątrz? I jak będzie się na czymś takim trzymał tynk silikonowy potem?
×
×
  • Utwórz nowe...