Skocz do zawartości

Adam Książek

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Adam Książek's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Przepraszam, że wracam do tematu, ale dzisiaj była u mnie spółdzielnia i sąsiad z góry zbadać problem i generalnie potwierdzili, że hałas jest nadmiarowy, ale sąsiad nie chce się zgodzić na otworzenie pionu, bo uważa, że koszty powinna pokryć spółdzielnia, spółdzielnia, że powinien sąsiad i koło się zamyka. Nawet gdy zaoferowałem, że pokryję te 800zł na ile wycenił swoją pracę na rozłożenie i złożenie zabudowy nie chce się zgodzić. Sąsiad wymienił jedynie baterię prysznicową oraz dodał pianki po wannę, ale niestety dźwięk dalej niesie się po suficie. Ponieważ ustaliliśmy, że to nie zabudowa jest problemem, a brak otuliny rury, która drganiami rezonuje wszystko na sufit, pomyślałem o takim rozwiązaniu: 1. Wytnę u siebie część zabudowy mniej więcej do trójnika widocznego na zdjęciach z pierwszego posta. 2. W jakiś sposób muszę usunąć tą piankę do okien, która jest aktualnie w stropie między mną, a sąsiadem. 3. Kupię maty akustyczne do rur od bitmatu albo armacell (niestety to ok. 400pln za 2m2), nałożę to na dole na te kawałki rur, które są z mojej strony i spróbuję to jakoś na siłę przepchnąć z dołu na górę zakładając trytyki co jakiś czas na tyle mocno, żeby dało się tą izolację przesuwać po rurze, ale żeby całość się trzymała, na styku maty dorzucę dodatkowo taśmę akustyczną, te izolacje mają odpowiednio 1cm lub 1.2cm, więc powinny się w teorii zmieścić po wyrzuceniu tej pianki. 4. Pozostałą szczelinę pomiędzy otuliną z mat akustycznych, a stropem wypełnię pianką w sprayu i spróbuję zaszpachlować jak najwięcej się da od dołu. Tylko no właśnie, zostaje jeszcze kwestia pianki do okien, która jest tam aktualnie wrzucona, da się ją jakoś w miarę bezboleśnie usunąć od dołu mechanicznie, może atakować to jakimś cienkim szpikulcem polanym acetonem? I czy uważacie, że powyższe rozwiązanie ma jakikolwiek sens? Tracę już nadzieje
  2. Ogromnie serdecznie Wam dziękuję. Czyli, jeżeli dobrze zrozumiałem, najlepiej będzie rozebrać aktualną zabudowę (lub sam front), dołożyć do środka drugą warstwę płyt, aby wewnątrz były akustyczne, a na zewnątrz gk (ewentualnie wyburzyć całkowicie aktualną zabudowę i zastosować bloczki, tutaj jedynie boję się o ilość miejsca w środku z prawej strony, aktualna ścianka z gk już obecnie jest położona od rury na milimetry) i dodatkowo wyrzucić tą wełnę, którą umieścił w zabudowie poprzedni fachowiec i zastosować jakąś specjalnie przeznaczoną do akustyki (widzę, że np. rockwool steprock plus jest dostępny w brico i w castoramie) owijając rury dokoła i wiążąc dodatkowo sznurkiem? Czy dodatkowo pozbylibyście się tej pianki do okien, która jest obecnie w szczelinie i spróbowali wrzucić tam coś innego, czy ją pozostawić tak jak jest? I czy płyty akustyczne zastosować w takim wypadku na całym suficie? Boję się, że nie znajdę, ani sam nie dam rady dociąć płyty tak, aby weszła w środek zabudowy pomiędzy wszystkie te rury i przykryła ten fragment sufitu w środku
  3. Witam, nieco ponad pół roku temu pomiędzy mną, a sąsiadem doszło do awarii rur od wody w pionie w wyniku czego sąsiad z góry nas zalewał. Po kilku miesiącach walki ze spółdzielnią wymienili rury na plastikowe, jednak po wierceniu wiertarkami od góry i od dołu przez cały dzień panowie nie mieli już siły na dołożenie do rur jakiejkolwiek izolacji ani na powtórne zalanie stropu, więc w dwóch miejscach pomiędzy nowymi rurami, a stropem powstały bardzo duże szczeliny (ok. 3-5cm z każdej strony), niestety na tamten moment również byłem już na tyle zmęczony walką ze spółdzielnią oraz z sąsiadem, że tego nie przypilnowałem i liczyłem, że zabudowa płytami gk przywróci poprzedni stan akustyki. Pierw tata napuścił w szczeliny pianki montażowej do okien, bo liczył, że to naprawi problem (niestety jeszcze się pogorszyło, ale chociaż zapach papierosów już do nas nie przenikał), a następnie fachowiec wykonał zabudowę z płyt gk i wrzucił dodatkowo do środka jakąś wełnę mineralną (niestety nie wiem jaką, również nie patrzyłem mu na ręce, żeby spokojnie wykonał pracę), ale to również kompletnie nic nie dało, a może nawet podobnie jak pianka, nasiliło problem (prawdopodobnie na łączeniach z sufitem nie ma żadnej taśmy izolacyjnej/gumy, dźwięk spływającej wody/ekskrementów z mieszkań powyżej mieszkania sąsiada jest bardzo cichy i nie jest problemem). W lato przy otwartych oknach jeszcze dało się wytrzymać, ale obecnie kiedy okna są zamknięte w mieszkaniu nie da się funkcjonować. Najbardziej irytujący jest dźwięk odkręconej baterii prysznicowej, odkładania słuchawki prysznicowej oraz sikania, kiedy ktoś trafia bezpośrednio w wodę. Te trzy dźwięki roznoszą się (chyba za pomocą stropu) po wszystkich pokojach w mieszkaniu, chociaż tylko jeden przylega bezpośrednio do ściany od pionu łazienki. Słychać je dosłownie tak, jakby było się u sąsiada na górze w łazience. Nieco głośniej słychać również rozmowy, telewizor oraz bieganie po domu na górze. Obecnie dosłownie odechciewa mi się żyć jak zasypiam i nagle słyszę prysznic z góry jakbym pod nim stał, czy działając tylko z dostępem od dołu można na tym etapie cokolwiek zrobić? Lub czy jeżeli nie można nic zrobić od dołu, to czy można zmusić spółdzielnię i sąsiada do ponownego dostępu do pionu od strony jego mieszkania? Jestem przekonany, że strop nie spełnia w aktualnym stanie norm, ponieważ łącznie mieszkały przez te kilka miesięcy 4 osoby i każda ma problemy ze snem. Przed wywierceniem stropu na wylot przy starych rurach problem dźwięku nie istniał. W załączniku przesyłam zdjęcia jak to aktualnie wygląda. Byłbym dozgonnie wdzięczny za rady, pomoc, lub polecenie osoby/ekipy remontowej, która byłaby w stanie podjąć się takiej naprawy (dodatkowo mógłbym zapłacić za wykonanie np. sufitu podwieszanego, aby to była bardziej sensowna i opłacalna praca). Mieszkanie położone jest w Warszawie w bloku z wielkiej płyty. Jestem w stanie zakupić najlepsze materiały. Z góry bardzo serdecznie dziękuję.
×
×
  • Utwórz nowe...